Strona 1 z 1
PMotM 10- Dwarf Lord on Oathstone
: 8 mar 2008, o 17:29
autor: marcus_cheater
: 8 mar 2008, o 17:36
autor: Gobo
nie wyglada zle...ale ze chcialo Ci sie te linnie malwoac..czy to juz GW odlalo? ;]
: 8 mar 2008, o 17:58
autor: marcus_cheater
Jak będę potrafił takie linie malowac to mnie spotkacie na GD,a póki co trzeba się zadowolić działaniem GW...
: 8 mar 2008, o 21:51
autor: Gobo
acha...czyli wszystko pod kontrola ;D
: 14 mar 2008, o 14:10
autor: marcus_cheater
Up, żeby nie zniknął w mrokach zapomnienia...
Wszystkie komentarz mile widziane...
: 14 mar 2008, o 14:45
autor: Telchar
Wrzuć zdjęcia figurki z bliska, to będzie można komentować... na razie niewiele widać. I najlepiej od razu w pełnym formacie - to klikanie na miniaturki jest uciążliwe.
: 14 mar 2008, o 17:23
autor: Piotr3K
Z tego co widać jest fajny, ale wrzuć lepsze zdjęcia to będzie można więcej powiedzieć
: 14 mar 2008, o 17:28
autor: Mapet
gratuluje skończenia... figurka wygląda całkiem ładnie...zapewne dopiero zaczynasz malować...i jest ok... jeśli miałbym coś podpowiedzieć to ja malujesz suchym pędzlem to warto trochę zmieniać kolory...chodzi mi tu głownie o podstawkę... żeby nie była taka szaro biała bo wtedy jest nudna
tu przykład:
http://img231.imageshack.us/img231/6416/zprzodujt7.jpg
warto by tez więcej czasy poświecić na skrzydła na hełmie żeby wyglądały tak ładnie jak płaszcz, za który duży plus
: 14 mar 2008, o 17:45
autor: Gobo
fajna podstawka
dwarf tez nienajgorszy...ale foty z bliska by sie przydaly
tak jak mapet uznal...plaszcz na wielki plus...
: 14 mar 2008, o 21:26
autor: marcus_cheater
@Telchar
EDIT: Zdjęcia są umieszczone w ten sposób, ponieważ inaczej po prostu nie potrafię...
@Piotr3k
Kiepski ze mnie fotograf, dlatego fotki są bardzo średnie...
Już lepiej na prawdę nie potrafię...
@Mapet
zapewne dopiero zaczynasz malować...
Rozwaliłeś mnie tym tekstem... Muszę Cię zasmucić, ale maluję już ze 2 lata, jednak bardzo żadko... Jak uda mi się pomalowac kilka figurek w miesiącu to jest dobrze... Podstawki już nie będę zmieniał, ale z porad na pewno skorzystam w przyszłości...
I wracając do samego malowania, to chcę wyjaśnić, że ja już sobie wyrobiłem taki styl w malowaniu, który mi po prostu odpowiada... Nie jest może jakiś mega-ultra golden daemonowski, ale mi się podoba, bo staram się robić to przynajmniej dokładnie... Nie chcę malować figurek na taki stansardowy TT, czyli zyliony rozjaśnień, ponieważ z tym za długo by mi się zeszło, a chcę mieć w końcu pomalowaną całą armię i w takim tempie to nie wiem czy skonczę w taj dekadzie...