Border Princes

Yo.

Ponieważ mam mnóstwo malowania, postanowiłem odprężyć się trochę lepieniem. W moje łapy trafił więc mój nowy BSB wampir, który w tej edycji znajdzie miejsce w prawie każdej mojej rozpisce.

Trochę musiałem pomyśleć, żeby znaleźć odpowiedni model. Jako, że oryginalny bretkowy BSB to jakaś kicha na kółkach, postanowiłem użyć zamiast tego jednego z najbardziej klimatowych modeli rycerzy - questingowego sztandarowego, który na dokładkę ma jeden z ładniejszych sztandarów.

Fluffowo, wampir jest ślepy, został chlapnięty błogosławioną wodą, przez kapłana Morra, którego łeb, na pamiatkę zachował.

Oczywiście nie jest on byłym questingiem, ale z uwagi na fakt, że żeby mieć wysiwyg, muszę mieć odwzorowany cały sprzęt, a jest tego dużo (bo nowi bsb vc, tak jak helficcy mogą nieść sztandar i używać normalnie broni). Zainspirowałem się trochę questingami i tonami sprzętu jaki noszą na plecach, ale chciałem żeby sprzęt wampira, był odrobinę bardziej złowieszczy, ale mimo wszystko niezbyt przeładowany. Dlatego właśnie znalazły się tam zarówno dispell scrolle, czaszka kapłana, czyjś piszczel, łeb jakiegoś watażki, tarcza, lanca, różne woreczki i flaszka z żelaznym zapasem ulubionego trunku długozębych - na czarną godzinę

A więc:




No, teraz wracam do warga i BK

Wszystko fajnie, tylko puszczek bedzie troszke za ludzki, nie widze ze buzke am otwara czy nie, ale mozna by cos pokombinwac, na bank wasy nie pasuja ( wydaje mi sie ze je ma).

Fedek bardzo fajna konwersja. Przyznam sie ze od razu nasunela mi sie inna aczkolwiek bardzo podobna praca z CMON gdzie gosc tez uzywa "normalnych" figurek jako wampirow i przy odpowiednim pomalowaniu daje to swietny efekt.
Dla mnie bomba, takze i fluff.

Zapowiada się naprawdę bardzo ładnie i klimatycznie.
Jedyne, do czego miałbym zastrzeżenia, to wąsy (wg mnie nie bardzo pasują do wampira, ale to rzecz gustu
Czekam na malowanie!
Pozdrawiam

Supa trupa, ale sztandaru na zdjęciu nie widać...

Ano sztandaru nie widać. Przyłącze się do opinii, że nie specjalnie pasują wąsy do krwiopijcy.
Ogólnie podoba mnie się. Ciekawy jestem efektu końcowego.

Pamiętacie wywiad z wampirem? Lesthad wąsy i bródkę miał!
Ale poważnie, nie wyobrażam sobie, żeby wampir odnalazł tego jednego z którym chce dzielić swój dar i przekleństwo i powiedział: "sorry Johnnie, ale z wąsami nie przyjmujemy"

Sztandaru nie widać, bo jeszcze jest nie doklejony, maluje osobno.

Wampiry to przecież uwodziciele. Ciacha.
Mnie by facet bez zarostu nie poderwał.

Oczywiście zatem podoba mi się

Fajny pomysł, zobaczymy jak będzie dalej

wampir nie moze oslepnac .... chyba ze byl juz slepy przed tym jak stal sie wampirem

kon troche za zywy ... tez przydalo by sie go skonwertowac

a co do figurki to fajnie wygladaja te wszystkie dodatki

Bardzo podoba mi się połączenie fluffu figurki z jej wyglądem, świetnie się będzie prezentować:)

Wąsy świetnie pasują do tej koncepcji wampira. To średniowieczny wampir-rycerz a nie Bela Lugosi z zawoskowanymi włosami i czarnym płaszczem z czerwoną podszewką

Treevill pisze:wampir nie moze oslepnac .... chyba ze byl juz slepy przed tym jak stal sie wampirem

bo prawdziwe pegazy są białe

hmm w takich konwersjach najbardziej liczy się malowanie imho więc czekam na efekt końcowy

no pewnie ze sa biale ...

we wszystkich opowiesciach wampiry maja regeneracje ... wampir bedzie zawsze taki sam jak w chwili jego stworzenia

Treevill pisze:we wszystkich opowiesciach wampiry maja regeneracje ... wampir bedzie zawsze taki sam jak w chwili jego stworzenia

no widzisz jakie Cie szczescie spotkało, zobaczyłes pierwszego Wampira, ktory oslepł po tym jak stal sie wampirem. Gratuluje

konwersja mi sie podoba.. choc czekam na malowanie, bo taka figurke bardzo latwo zepsuc malowaniem.

Asassello pisze:no widzisz jakie Cie szczescie spotkało, zobaczyłes pierwszego Wampira, ktory oslepł po tym jak stal sie wampirem. Gratuluje

wiem ... jestem szczesliwy jak cholera ....

a tak na serio to nie mozna sie troche podroczyc ???

figurka mi sie podoba i zobaczymy jaki bedzie efekt koncowy

fajnie fajnie... tylko banner od niego ejst kaleczny...przyklejenie graniczy z cudem...chyba ze bedizesz pinowal w 7 miejscach

Jako fan Beli (GREATEST DRACULA EVER stanowczo uważam, iż Wąpiej powinien być gładko ogolony , Poza tym, trochę nie w stylu wampira nosić takie klamoty ze sobą, to nie domokrążcy... A' propos, polecam świetna książkę Marii Janion "Wampir - Biografia symboliczna" trochę trudno dostępna, ale studenci na pewno znajda w bibliotekach uniwersyteckich.

Z tymi klamotami to bez przesady... lwia większość to ekwipunek. 2 głowy, piszczel i butelka to jeszcze nie klamoty

Książkę na pewno przeczytam.

Prawdę mówiąc zastanawiam się, czy nie przemalować na zielony.

Fajny, zostaw
Może zrób w ubranku konia jakieś dziury z których będzie świecić? To mu doda starości i klimatu umarlaków

Pozdrawiam.