Warmachine & Hordy dla Opornych
- pio_eustachy
- Wałkarz
- Posty: 86
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Warmachine & Hordy dla Opornych
Po rozegranej niedawno potyczce w WFB, w której straciłem oddział goblińskich sieciarzy z szamanem za sprawą jednego kameleona (żaaaal) postanowiłem zrobić sobie break i równolegle zająć się inną armią.
Niedawno nasze wargammingowe towarzystwo zainteresowało się właśnie Warmachem. Jest to skądinąd dobry powód, by odzyskać splamiony honor i poczuć smak zwycięstwa za sprawą nowej armii... no właśnie, tylko jakiej armii?
Proszę was o krótką charakterystykę wszystkich nacji z Hord i Warmachine. Nie mam na myśli fluffu, tylko konkretne informacje o tym, które armie polecacie, które zaś stanowczo odradzacie. Zależy mi na jednym - by nowa armia była silna i nieliczna - taki kontrast dla całej goblińsko-orkowej masy, którą dowodziłem do tej pory.
Niedawno nasze wargammingowe towarzystwo zainteresowało się właśnie Warmachem. Jest to skądinąd dobry powód, by odzyskać splamiony honor i poczuć smak zwycięstwa za sprawą nowej armii... no właśnie, tylko jakiej armii?
Proszę was o krótką charakterystykę wszystkich nacji z Hord i Warmachine. Nie mam na myśli fluffu, tylko konkretne informacje o tym, które armie polecacie, które zaś stanowczo odradzacie. Zależy mi na jednym - by nowa armia była silna i nieliczna - taki kontrast dla całej goblińsko-orkowej masy, którą dowodziłem do tej pory.
Szaman pisze:w morde tez wolalbym dostac piescia niz kijem...Bonczek pisze:Ale nie możesz zaprzeczyć, że wolałbyś grać czymś takim niż kawałkiem kartki lub kartoflem?
Silna i nieliczna - chyba najlepiej do tego opisu pasuje Khador na jackach z Karchevem , Skorne na bestiach z morgulem lub Cygnar na Dariuszu z Jackami. Khador ogolnie to takie ruski nic dodac nic ujac (sowieci z red alerta jak sie patrzy) , skorne to brutalna sila i przyjemnosc z zadawania i otrzymywania bolu , natomiast Cygnar to takie lajzy , ale elfy (mimo ze to ludzie) , ktorzy palaja sie poteznym strzelaniem i sciaganiem blyskawic z nieba
No to na pewno Protekrorat nie pasuje do Twojego kryterium małej liczebności, bo to (na warunki Warmaszyny) armia hordowa.
- pio_eustachy
- Wałkarz
- Posty: 86
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
no to tak zapytam:
co proponujecie dokupić do boxów Cryxu i Khandoru na 500 i 1000 pkt?
i pytanie nr2: moze ktoś scharakteryzować mi hordową armię bestii z Oroborosu??
co proponujecie dokupić do boxów Cryxu i Khandoru na 500 i 1000 pkt?
i pytanie nr2: moze ktoś scharakteryzować mi hordową armię bestii z Oroborosu??
Szaman pisze:w morde tez wolalbym dostac piescia niz kijem...Bonczek pisze:Ale nie możesz zaprzeczyć, że wolałbyś grać czymś takim niż kawałkiem kartki lub kartoflem?
Cryx:
jeśli chcesz grać na tym casterze z boxa (deny), to kurczaki, pistol wraiths, bile thralls, deathjack, bloat thrall
jesli chcesz grać powergamersko to: bane knighci, bane knighci, bane knighci, bane knighci, bane knighci, bane lord Tartarus, deathjack, i dwóch casterów do tego: goreshade i skarre
(nie polecam drugiego sposobu ;], sam mam już cryx na 1200 pts + 6 casterów do wyboru i mam tylko 6 bane knight'ów... choć teraz jednak kupię drugi box)
jeśli chcesz grać na tym casterze z boxa (deny), to kurczaki, pistol wraiths, bile thralls, deathjack, bloat thrall
jesli chcesz grać powergamersko to: bane knighci, bane knighci, bane knighci, bane knighci, bane knighci, bane lord Tartarus, deathjack, i dwóch casterów do tego: goreshade i skarre
(nie polecam drugiego sposobu ;], sam mam już cryx na 1200 pts + 6 casterów do wyboru i mam tylko 6 bane knight'ów... choć teraz jednak kupię drugi box)
- pio_eustachy
- Wałkarz
- Posty: 86
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
a tak na poważnie to który z boxów startowych uważacie za najmocniejszy??
Szaman pisze:w morde tez wolalbym dostac piescia niz kijem...Bonczek pisze:Ale nie możesz zaprzeczyć, że wolałbyś grać czymś takim niż kawałkiem kartki lub kartoflem?
Nie wiem ktory box jest najmocniejszy ale do khadoru polecal bym dokupic kodiaka, widowmakerow, greylordsow, mortar albo dwa man of war plus kovnik do nich i eiriske z mecenary to bedzie cos ok 850-900 pkt do tego juz do wyboru wedle uznania jakis kolejny jack (dewastator albo drugi destroyer) albo piechote (komandosow albo winterguard z jakas opcja dodatkowa) t wszystko jest najlepiej zlozone pod kastera z boxa sorshe jesl chcesz innego to i rozpiska sie powinna nieco zmienic
Nie słuchaj tych rad, w WM mozna grac praktycznie modelami wzietymi ze sklepu na podstawie wygladu i bedzie to działac. Sugeruj sie własnymi odczuciami. W tej grze dobre zastosowanie mozna znaleźc dla kazdego modelu, z naprawde nielicznymi wyjatkami.
Polecam stronę http://battlecollege.wikispaces.com, gdzie znajdziesz duzo informacji na temat wszystkich jednostek (bez cech) i podstawowe taktyki.
Spam baneknightow jest żałosny. Nie pograsz tym bo przeciwnik po prostu spakuje figurki i pójdzie do domu zamiast tracic czas na taką gre.
Pozdrawiam
Polecam stronę http://battlecollege.wikispaces.com, gdzie znajdziesz duzo informacji na temat wszystkich jednostek (bez cech) i podstawowe taktyki.
Spam baneknightow jest żałosny. Nie pograsz tym bo przeciwnik po prostu spakuje figurki i pójdzie do domu zamiast tracic czas na taką gre.
Pozdrawiam
@Fluffy: nie do końca mogę się z Tobą zgodzić.
Wszystkie modele (prawie wszystkie) są dobre... ale każde z innym casterem
Nie wyobrażam sobie używania Leviathana z innym casterem niż Mortenebra (ewentualnie Skarre z focus factory). Również Satysix Raiders bez epickiej Skarre to lekko żenujący wybór, przy nawet McThrallach albo BileThrallach
mówię o cryxie, bo cryxem gram... ale w każdej armii tak jest, że tylko parę modeli nadaje się do każdej rozpiski.
Dlatego właśnie trzeba się pytać i słuchać, albo kupować wszystko, a potem czegoś nie używać. Ja sam kupiłem box... ostatni raz Deneghrą grałem 2 miesiące temu, Slayer leży na półce i nie sądze, by z niej kiedyś zszedł a defiler wypada dość blado przy innych kurczakach.
Spam bK jest nie dość, że żałosny, to coraz mniej skuteczny. Najmniej problemów ma oczywiście cryx 2 oddziały bile thralli za 100 punktów zniszczą całą armię be większego kłopotu
Wszystkie modele (prawie wszystkie) są dobre... ale każde z innym casterem
Nie wyobrażam sobie używania Leviathana z innym casterem niż Mortenebra (ewentualnie Skarre z focus factory). Również Satysix Raiders bez epickiej Skarre to lekko żenujący wybór, przy nawet McThrallach albo BileThrallach
mówię o cryxie, bo cryxem gram... ale w każdej armii tak jest, że tylko parę modeli nadaje się do każdej rozpiski.
Dlatego właśnie trzeba się pytać i słuchać, albo kupować wszystko, a potem czegoś nie używać. Ja sam kupiłem box... ostatni raz Deneghrą grałem 2 miesiące temu, Slayer leży na półce i nie sądze, by z niej kiedyś zszedł a defiler wypada dość blado przy innych kurczakach.
Spam bK jest nie dość, że żałosny, to coraz mniej skuteczny. Najmniej problemów ma oczywiście cryx 2 oddziały bile thralli za 100 punktów zniszczą całą armię be większego kłopotu
@Venirr
Oczywiście, że czesciowo musze się z Tobą zgodzic. Ale tez nie do końca.
Zgodze się że sa jednostki czy komba łatwiejsze w użyciu i trudniejsze. Podobnie jak nieco lepsze jednostki i nieco gorsze. ALE poza naprawdę nielicznymi wyjątkami dla każdej da się znaleźc zastosowaie. Naprawdę, aby zrobic rozpiskę calkiem do bani trzeba sie długo i głęboko zastanawiac jak to zrobic.
Gram Khadorem - zrobiłem rozpiskę na pdostawie modeli któe mi się podobaly bez jakiejkolwiek wiedzy o systemie, i od roku spokojnie tym zestawem gram bez zadnych praktycznie zmian. Niedawno złożyłęm rozpiskę piratów na chybił - trafił, na podstawie wygladu modeli (Bart + 4 jacki + dodatki), i - chociaz jeszcze nią przegrywam, widze jej potencjał i jest tylko kwestią czasu jak naucze się nią dobrze grac.
Zreszta jak sam zauwazyłes - jeżeli się przypadkiem złoży armie naprawde do dupy, to zmiana castera powinna rozwiazac wiekszosc problemów. Jeżeli to nie odniesie skutku proponuję zmienic gracza
Pozdrawiam
Oczywiście, że czesciowo musze się z Tobą zgodzic. Ale tez nie do końca.
Zgodze się że sa jednostki czy komba łatwiejsze w użyciu i trudniejsze. Podobnie jak nieco lepsze jednostki i nieco gorsze. ALE poza naprawdę nielicznymi wyjątkami dla każdej da się znaleźc zastosowaie. Naprawdę, aby zrobic rozpiskę calkiem do bani trzeba sie długo i głęboko zastanawiac jak to zrobic.
Gram Khadorem - zrobiłem rozpiskę na pdostawie modeli któe mi się podobaly bez jakiejkolwiek wiedzy o systemie, i od roku spokojnie tym zestawem gram bez zadnych praktycznie zmian. Niedawno złożyłęm rozpiskę piratów na chybił - trafił, na podstawie wygladu modeli (Bart + 4 jacki + dodatki), i - chociaz jeszcze nią przegrywam, widze jej potencjał i jest tylko kwestią czasu jak naucze się nią dobrze grac.
Zreszta jak sam zauwazyłes - jeżeli się przypadkiem złoży armie naprawde do dupy, to zmiana castera powinna rozwiazac wiekszosc problemów. Jeżeli to nie odniesie skutku proponuję zmienic gracza
Pozdrawiam
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Warhammer mnie znacząco rozczarował. Zaczynam się rozglądać za alternatywą. Warmachine/Hordy wydają się być interesującą opcją... Więc tak się tylko spytam, jak w tym systemie wygląda:
- zbalansowanie jednostek
- customer support (FAQi i otwartość twórców gry na feedback ze środowiska)
- czy trzeba myśleć i jak dużo
No i byłbym wdzięczny za parę słów o tych systemach ta ogólnie... Co jest w nich fajne.
- zbalansowanie jednostek
- customer support (FAQi i otwartość twórców gry na feedback ze środowiska)
- czy trzeba myśleć i jak dużo
No i byłbym wdzięczny za parę słów o tych systemach ta ogólnie... Co jest w nich fajne.
Witam, właśnie zastanawiam się nad rozpoczęciem gry cryx' em. Z tego co napisał Fluffy wnioskuję, że da się grać armią złożoną z "losowych" figurek, tzn. z takich, które mi się podobaja?
I taki pytanie, mam zamiar w najbliższym czasie nabyć podręcznik, tylko który?
I taki pytanie, mam zamiar w najbliższym czasie nabyć podręcznik, tylko który?
Hej Barb, wysłałem Ci priva. Odpowiadając na Twoje pytania:
- jednostki są względnie dobre. Poza nielicznymi wyjątkami każda ma swoje zastosowanie i jest względnie dobrze wyważona wobec innych. Jednakże WM ma zupełnie inną specyfike niż WFB, dlatego pod terminem "zbalansowanie" rozumiem nieco inne rzeczy. Łatwiej będzie powiedziec, że frakcje sa bardzo dobrze zbalansowane.
- customer support jest wzorowy. Nic dodac nic ując.
- mózg wypływa uszami. Generalnie wygrywa nie rozpiska ale pomysł na grę. Jeżeli armia nie działa, to trzeba zmienic gracza. System wymusza zróżnicowane rozpiski, aby w armii byla odpowiedz na wszystkie sytuacje z jakimi mozna spotkac się w grze.
Krótka charakterystyka:
Jeżeli chodzi o sam system, to jest to gra z użyciem stosunkowo niewielkiej liczby figurek. Centalną postacią armii jest caster - mag i wojownik, niejako generał Twojej armii. Jeżeli zginie, gra się kończy. reszta armii to warjacki (osobiste "mechy" parowe naszego castera, przez niego sterowane), oraz oddziały żołnierzy i pojedynczy bohaterowie (solosi).
Jednostki w grze są bardzo wyspecjalizowane, wiec monotematyczna armia będzie miała duzo problemów.
Sama gra polega na jak najlepszym wykoprzystywaniu synergii wewnątrz armii - do wspomagania włąsnych oddziałow, zmiękczania oddziałów wroga, oraz dobrej kooperacji jednostek.
Tu samotne oddziały giną. Nie da sie zrobic jednostki któa przemieli statsami przeciwnika i wyjdzie z drugiej strony jego armii.
Jednostka która wydaje się słaba - po otrzymaniu odpowiedniego wsparcia castera albo innej jednostki - potrafi stac sie nagle niezwykle groźna. W battlu tez wystepuje cos podobnego, ale ma duzo mniejszy wpływ na grę.
Ponadto wszystkie walki toczą się zazwyczaj na bardzo krótkich dystansach - np karabin snajperski ma w charakterystyce 14'' zalsięgu, a jednostka szarzujaca na 13'' nie jest niczym niezwykłym.
Oczywiście operuję tutaj ogólnikami, występują wyjątki, jednostki mocniejsze i słabsze, tym niemniej generalnie nie zdarza sie zebys nie miał szans w grze ze wzgledu na rozpiskę.
Ja osobiście po rozegraniu kilku partii Warmachine stwierdziłem ze WFB jest po prostu prymitywny.
Co do podręcznika - proponuję Prime-remix. W tym podręczniku są kompletne zasady gry, wprowadzenie do każdej z frakcji wraz z charakterystyka i statystykami wielu jednostek, aktualny FAQ oraz sporo fluffu. Po lekturze wiadomo juz mniej wiecej czym grac i w jaki sposób
Co do tego montowania rozpisek po wygladzie figurek - da się i będzie to skuteczne, poza bardzo niewielu sytuacjami (są np casterzy specjalizujacy sie w jackach wiec dorzucenie im duzej ilosci piechoty bez zadnego mecha będzie błędem, i odwrotnie). Ale tyo rzadkie przypadki. Polecam ponownie lekturę http://battlecollege.wikispaces.com - tam znajdziesz bardzo duzo informacji o systemie.
Pozdrawiam
- jednostki są względnie dobre. Poza nielicznymi wyjątkami każda ma swoje zastosowanie i jest względnie dobrze wyważona wobec innych. Jednakże WM ma zupełnie inną specyfike niż WFB, dlatego pod terminem "zbalansowanie" rozumiem nieco inne rzeczy. Łatwiej będzie powiedziec, że frakcje sa bardzo dobrze zbalansowane.
- customer support jest wzorowy. Nic dodac nic ując.
- mózg wypływa uszami. Generalnie wygrywa nie rozpiska ale pomysł na grę. Jeżeli armia nie działa, to trzeba zmienic gracza. System wymusza zróżnicowane rozpiski, aby w armii byla odpowiedz na wszystkie sytuacje z jakimi mozna spotkac się w grze.
Krótka charakterystyka:
Jeżeli chodzi o sam system, to jest to gra z użyciem stosunkowo niewielkiej liczby figurek. Centalną postacią armii jest caster - mag i wojownik, niejako generał Twojej armii. Jeżeli zginie, gra się kończy. reszta armii to warjacki (osobiste "mechy" parowe naszego castera, przez niego sterowane), oraz oddziały żołnierzy i pojedynczy bohaterowie (solosi).
Jednostki w grze są bardzo wyspecjalizowane, wiec monotematyczna armia będzie miała duzo problemów.
Sama gra polega na jak najlepszym wykoprzystywaniu synergii wewnątrz armii - do wspomagania włąsnych oddziałow, zmiękczania oddziałów wroga, oraz dobrej kooperacji jednostek.
Tu samotne oddziały giną. Nie da sie zrobic jednostki któa przemieli statsami przeciwnika i wyjdzie z drugiej strony jego armii.
Jednostka która wydaje się słaba - po otrzymaniu odpowiedniego wsparcia castera albo innej jednostki - potrafi stac sie nagle niezwykle groźna. W battlu tez wystepuje cos podobnego, ale ma duzo mniejszy wpływ na grę.
Ponadto wszystkie walki toczą się zazwyczaj na bardzo krótkich dystansach - np karabin snajperski ma w charakterystyce 14'' zalsięgu, a jednostka szarzujaca na 13'' nie jest niczym niezwykłym.
Oczywiście operuję tutaj ogólnikami, występują wyjątki, jednostki mocniejsze i słabsze, tym niemniej generalnie nie zdarza sie zebys nie miał szans w grze ze wzgledu na rozpiskę.
Ja osobiście po rozegraniu kilku partii Warmachine stwierdziłem ze WFB jest po prostu prymitywny.
Co do podręcznika - proponuję Prime-remix. W tym podręczniku są kompletne zasady gry, wprowadzenie do każdej z frakcji wraz z charakterystyka i statystykami wielu jednostek, aktualny FAQ oraz sporo fluffu. Po lekturze wiadomo juz mniej wiecej czym grac i w jaki sposób
Co do tego montowania rozpisek po wygladzie figurek - da się i będzie to skuteczne, poza bardzo niewielu sytuacjami (są np casterzy specjalizujacy sie w jackach wiec dorzucenie im duzej ilosci piechoty bez zadnego mecha będzie błędem, i odwrotnie). Ale tyo rzadkie przypadki. Polecam ponownie lekturę http://battlecollege.wikispaces.com - tam znajdziesz bardzo duzo informacji o systemie.
Pozdrawiam
Fluffy bardzo ladnie i dokladnie opisal Warmachine , ale nic nie wspomnial o blizniaczym systmie , ktory laczy sie razem z Wmka czyli o Hordach - tam tez dowodzi mag , wojownik warlock , ale nie ma maszyn parowych ale bestie.
JEsli chodzi o figurki moim zdaniem hordy miazdza maszynke , choc niektore figsy wmki tez mi sie pdoboaja. W Hordy gram od ich wyjscia w Polsce tzn. jesli sie nie myle to byl to listopad 2005. Moge powiedziec grajac tyle , ze oba systemy sa obsolutnie swietne. Nie bede tez ukrywal , ze niestety , czasem schematy wchodza w rozpiski i niektore armie sa mocniejsze od innych , ale nie ma tu takiej przepasci jak w WFB i nawet gracz mocna armia z wyzylowana rozpa ma szanse przegrac ze srednia armia ze srednia rozpiska - w wfb byloby to nie do pomyslenia. To co mnie w tym systemie rozbraja to wielosc kombinacji i to jak duzo trzeba czasem sie naglowkowac , to ze jest malo figurek to mi akurat sie bardzo podoba , bo po wfb i w40k , potrzebowalem systemu z mniejsza iloscia figsow , gdzie bardziej dba sie o zwyklego nawet plazola , a nie jak w wfb zdejmuje ze stola skinki garsciami i mnie to nie rusza, bo nie ma to znaczenia dla wyniku rozgrywki 10 skinkow w te czy we wte....
JEsli chodzi o figurki moim zdaniem hordy miazdza maszynke , choc niektore figsy wmki tez mi sie pdoboaja. W Hordy gram od ich wyjscia w Polsce tzn. jesli sie nie myle to byl to listopad 2005. Moge powiedziec grajac tyle , ze oba systemy sa obsolutnie swietne. Nie bede tez ukrywal , ze niestety , czasem schematy wchodza w rozpiski i niektore armie sa mocniejsze od innych , ale nie ma tu takiej przepasci jak w WFB i nawet gracz mocna armia z wyzylowana rozpa ma szanse przegrac ze srednia armia ze srednia rozpiska - w wfb byloby to nie do pomyslenia. To co mnie w tym systemie rozbraja to wielosc kombinacji i to jak duzo trzeba czasem sie naglowkowac , to ze jest malo figurek to mi akurat sie bardzo podoba , bo po wfb i w40k , potrzebowalem systemu z mniejsza iloscia figsow , gdzie bardziej dba sie o zwyklego nawet plazola , a nie jak w wfb zdejmuje ze stola skinki garsciami i mnie to nie rusza, bo nie ma to znaczenia dla wyniku rozgrywki 10 skinkow w te czy we wte....
Do zalet, które już wymieniliście, dodałbym jeszcze dynamikę obu systemów. Czasami mam dość, że w WFB bitwa za standardowe punkty trwa ze 3 godziny (jak gra się bez ciśnienia), a w Maszynce czy Hordach bitewkę na standardowe 500 punktów da się spokojnie w godzinkę rozegrać.
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
Dobre jest jeszcze to, że armie w zasadzie muszą być ofensywne, mniej lub bardziej ale muszą. Po pierwsze dlatego że zasięgi broni strzeleckich bez dopakowań nie przekraczają 14-16 cali, po drugie system scenariuszy opracowanych przez PP nie pozwala siedzieć i czekać na przeciwnika. Armia strzelców nigdy nie zajmie 3 kluczowych punktów na środku stołu ani nie utrzyma się wystarczająco długo w strefie środkowej której zajęcie przynosi zwycięstwo.
- pio_eustachy
- Wałkarz
- Posty: 86
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
zastanawiam się nad dwoma armiami: Cryxem i Orborosem i za chiny sie nie mogę zdecydować Doradźcie coś ludzie...
Szaman pisze:w morde tez wolalbym dostac piescia niz kijem...Bonczek pisze:Ale nie możesz zaprzeczyć, że wolałbyś grać czymś takim niż kawałkiem kartki lub kartoflem?
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
Orboros a dokładnie hordy mają ta przewagę że wszystkie statystyki są zawarte w 2 książkach. WM nie ma tak dobrze, obecnie do ogarnięcia potrzeba 4 podręczników a w wakacje wychodzi piąty
Zawsze zostaje faction deck ale to nie fun
Zawsze zostaje faction deck ale to nie fun
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash