8 edycja: WIN or FAIL?

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ

8 edycja: win or fail

Czas głosowania minął 4 sie 2010, o 15:39

Win: najlepsza edycja Warhammera
93
41%
Fail: prosta i głupia
78
34%
Nie mam zdania / trudno powiedzieć
56
25%
 
Liczba głosów: 227
Awatar użytkownika
Don_Silvarro
Chuck Norris
Posty: 508
Lokalizacja: W-wa

Re: 8 edycja: WIN or FAIL?

Post autor: Don_Silvarro »

PiotrekN pisze:BTW, zna ktoś może jakiś alternatywny system w którym bardziej liczy się taktyka od kostek? I najlepiej jakby można wykorzystać battlowe figurki :P
http://www.freewargamesrules.co.uk/inde ... ge=fantasy



Co do WM/Hordes to w tej grze/grach taktyka w ogóle się nie liczy... Liczy się wymyślenie najbardziej killerskiego 'kombosa' ze skillów swoich lalek i odpalenie go zanim przeciwnik odpali swój. :roll: To nie jest bitewniak, to Magic: The Gathering z upiększaczem w postaci figurek.

Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5346

Post autor: Tutajec »

nie powiedziałbym, gdyż każdy kto jest trochę ograny i zna poszczególne kilerskie kombinacje wie jak ich uniknąc, problem się robi kiedy nie da się ich zablokować albo kiedy armia jest zbyt wytrzymała, wtedy można powiedzieć że w hordach jakaś armia jest za mocna.

Awatar użytkownika
Don_Silvarro
Chuck Norris
Posty: 508
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Don_Silvarro »

Nadal nie widzę różnicy w stosunku do Magica.

W Warmachine można (a na turach nawet trzeba) znać poszczególne komba i wiedzieć jak ich uniknąć, względnie wyprowadzić swoje szybciej od przeciwnika. Też mogą być nie do zablokowania, bo akurat masz tak ułożoną armię, że brakło punktów na kontrę na jedno (lub więcej) konkretne kombo. Względnie we frakcji, które wybrałeś nie ma dobrej kontry. Czasem zdarzy się kombo na armii, która będzie tak wytrzymała, że kombo będzie praktycznie 'niepowstrzymywalne', przynajmniej do czasu wyjścia nowego dodatku lub banu kart/kombinacji/decku.

W Magicu można (a na turach nawet trzeba) znać poszczególne komba i wiedzieć jak ich uniknąć, względnie wyprowadzić swoje szybciej od przeciwnika. Też mogą być nie do zablokowania, bo akurat masz tak ułożony deck, że brakło miejsca na kontrę na jedno (lub więcej) konkretne kombo. Względnie w kolorach, które wybrałeś nie ma dobrej kontry. Czasem zdarzy się kombo na decku, który będzie tak szybki, że kombo bedzie praktycznie 'niepowstrzymywalne', przynajmniej do czasu wyjścia nowego dodatku lub erraty.

:roll:

Michaelius
Mudżahedin
Posty: 252

Post autor: Michaelius »

Różnica jest PP nigdy nie banuje niczego :mrgreen:

Awatar użytkownika
Don_Silvarro
Chuck Norris
Posty: 508
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Don_Silvarro »

Nie banuje, tylko zmienia ruling w erracie w taki sposób, że dana karta... ups, figurka (:P) przestaje pojawiać się na stole. Wychodzi na to samo :P

Awatar użytkownika
Chmura
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 186
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Chmura »

Dla mnie WIN. Magia jest bardziej warta używania (w poprzednich edycjach nigdy nie brałem magów). Strzelanie maszyn jest wreszcie sensowniejsze (wzorniki), zaś jeśli chodzi o zmianę zgadywania zasięgu na proste pokazanie gdzie się strzela, dla mnie to żadna różnica. True line of sight, super, podobało mi sie w wh40k to i podoba mi się tu. Chrzanienie o klękających Wrightlordach to brednie ,gdyż to obusieczny miecz (mniej cie widać, ale i ty mniej widzisz). Losowy zasięg szarż, według mnie to sprawia, że jest więcej taktyki niż wcześniej (po za tym nie robi zbyt wielkiej różnicy, gdyż i tak średni wynik na 1d6 to 7). Walenie po inicjatywie przy szarży, spoko. Psychologia jest sensowniejsza (fear, unbreakable itp.). Manewry i inne uproszczenia też są spoko, przyśpieszają grę. 8 edycja daje większe możliwości zarówno przy składaniu rozpiski, tworzeniu kombosów, jak również korzystaniu z nich w trakcie gry (choć niestety nie umywa się do Warmachine&Hordes).
Po za tym Warhammer nigdy nie był tworzony w zamyśle gry turniejowej, lecz towarzyskiej (przy piwku czy coli, w zależności od wieku).

Generalnie jestem bardzo zadowolony z nowych zasad i errat. Teraz czekam na nowe armybooki (mam nadzieje, że ich nie spieprzą).

P.S.: Aha, jeszcze jedno. Zapowiedź GW do wydawania częstych errat i faq bardzo mi się podoba.

zaborek
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 162
Lokalizacja: Piła/Warszawa/VA Beach

Post autor: zaborek »

Don_Silvarro pisze:W Magicu można (a na turach nawet trzeba) znać poszczególne komba i wiedzieć jak ich uniknąć, względnie wyprowadzić swoje szybciej od przeciwnika. Też mogą być nie do zablokowania, bo akurat masz tak ułożony deck, że brakło miejsca na kontrę na jedno (lub więcej) konkretne kombo. Względnie w kolorach, które wybrałeś nie ma dobrej kontry. Czasem zdarzy się kombo na decku, który będzie tak szybki, że kombo bedzie praktycznie 'niepowstrzymywalne', przynajmniej do czasu wyjścia nowego dodatku lub erraty.
:roll:
Dramatyzujesz troche :) Standardy Magic'owe owszem sa ale zawsze znajdzie sie na nie jakas odpowiedz :) Na kazdy deck mozna sie ustawic tak, zeby sobie nie poszalal. Co najwyzej mozna MtG zarzucac, ze wygrywa ten, kto ma kase i chce ja na te zabawe wydawac (topowy deck to dzisiaj nawet leciutko 700+$...). Ale i w WFB ostatnio kaska zaczyna sie liczyc i nieraz decydowac o miejscach w rankingu :wink: Iluz topowych graczy WFB wywala tysiace zlotych na to, zeby im ktos zolnierzyki pokonwertowal i pomalowal... A jeszcze najlepsze potem jest to, kiedy domagaja sie dodatkowych punkcikow za to, ze maja ladna armie.

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear

Michaelius
Mudżahedin
Posty: 252

Post autor: Michaelius »

Don_Silvarro pisze:Nie banuje, tylko zmienia ruling w erracie w taki sposób, że dana karta... ups, figurka (:P) przestaje pojawiać się na stole. Wychodzi na to samo :P
Kiedy? Gralem w to przez 3 lata i jedyne co dostalo errate to Sorcha z turbo hiper zgietej na zaledwie turbo zajebista ;)

Dopiero niedawno wzieli sie do roboty i costam pobalansowali w 2 edycji.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Przynajmniej zaczeli balansować od 2 edycji. GW jeszcze do tego nie doszło mimo 8 edycji. A ile to lat - 20 czy 30? Chyba wystarczająco dużo by mogli już o tym pomyśleć ;P.

Awatar użytkownika
Don_Silvarro
Chuck Norris
Posty: 508
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Don_Silvarro »

To nie jest tak, że GW się stara i im nie wychodzi.

Śmieszą mnie wszystkie teksty o balansowaniu WFB i 40k z edycji na edycję i z jednego armybooka/codexu na drugi.

Jeśli firma wydaje nowe edycje rulesetu co 3-4 lata przez 30 lat, to świadczy to o jednej z dwóch rzeczy:

1) Nie potrafią stworzyć dobrego i wyważonego rulesetu mimo jakichkolwiek chęci.
2) Nie chcą stworzyć dobrego i wyważonego rulesetu.

Opcja 1) byłaby prawdopodobna, gdyby nie fakt, że praktycznie każdy ruleset stworzony przez pracownika GW, który nie nosi nazwy "WFB/40K edycja X" (Battlefleet Gothic, Warmaster, Epic, Starship Troopers, itd) gniecie jajka. Tak więc to załozenie jest fałszywe.

Co pozostawia tylko i wyłacznie opcję 2). Ale czemu mieliby nie chcieć dobrego i wyważonego rulesetu? Bo on sie po prostu nie opłaca i wymagałby zmiany modelu biznesowego, który do tej pory sprawdza się świetnie i generuje $$$.

Awatar użytkownika
Gobos
Falubaz
Posty: 1090
Lokalizacja: Strefa Zero/Poznań

Post autor: Gobos »

Don_Silvarro pisze: Co do WM/Hordes to w tej grze/grach taktyka w ogóle się nie liczy...
za przeproszeniem - pierdolisz.
widocznie zle grales w ta gre :wink:
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.

Awatar użytkownika
Aro
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: GW - Rogaty Szczur

Post autor: Aro »

Mi na chwile obecną 8ed pasi.
Generalnie każdy chyba zauważył, że rozgrywka trwa dużo szybciej.
Tak jak Robson wspomniał być może nawet 2800 będzie fajnym standardem.
Przy grze na 2800-2999 sądzę, że spokojnie w 2,5h się zmieścimy.
Jedyne co zmieniłbym, to strzelanie z klop itd...
Podawanie zasięgów, jak w 7ed.
Szybsza rozgrywka,większe armie = zysk dla GW.
Bo przecież każdy z nas (no prawie każdy) będzie musiał coś dokupić do armii.
Chłopaki więcej luzu i zabawy a polubicie 8ed ;)
Obrazek

zaborek
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 162
Lokalizacja: Piła/Warszawa/VA Beach

Post autor: zaborek »

Don_Silvarro pisze:To nie jest tak, że GW się stara i im nie wychodzi.
...
2) Nie chcą stworzyć dobrego i wyważonego rulesetu.
...
Co pozostawia tylko i wyłacznie opcję 2). Ale czemu mieliby nie chcieć dobrego i wyważonego rulesetu? Bo on sie po prostu nie opłaca i wymagałby zmiany modelu biznesowego, który do tej pory sprawdza się świetnie i generuje $$$.
I tu sie z Toba zgadzam :)
Dzieki takiej "polityce" rynek WH nigdy nie nasyci sie... zawsze beda mieli co drukowac/odlewac i sprzedawac 8)

8 edycja od tego standardu nie odstaje. I niewazne, jakie beda wyniki takich ankiet, jak powyzsza, nie wazne czy przeciwnikow tej edycji bedzie wiecej/mniej niz zwolennikow, bedzie sie w nia po prostu gralo i tyle :twisted: Zolnierzyki nadal beda sie sprzedawac, powergamerzy bez talentow plastycznych nadal beda wywalac setki/tysiace zlociszy, zeby zebrac kilka dodatkowych punkcikow w turniejach/rankingach za chwalenie sie nie swoimi dzielami, itp., itd 8)

Mi osobiscie 8 edycja sie podoba 8)
Co prawda kosztem zwiekszenia losowosci i nieco wiekszego chaosu na polu bitwy, ale przywrocila nieco wiecej "funu i radosnosci" tej grze.

Mysle, ze najwiecej przeciwnikow tej edycji bedzie sie bralo z grona powergamerow, rozkminiaczy i innych, dla ktorych gra polega przede wszystkim na wygrywaniu i turniejach. Bo to im wlasnie dano wiecej losowosci i nieprzewidywalnosci w miejsce stosowania schematow i wysrubowanych jak najdokladniejszych kalkulacji :twisted:

Rozegralem dopiero okolo 10 bitew (ale zadnej z Polakami :D ), obejzalem dodatkowo kilka innych i poki co zaobserwowalem, ze wiekszosc uczestnikow (zarowno grajacych jak i przygladajacych sie) byla pozytywnie nastawiona do 8 edycji :)

EDIT:
Bym zapomnial - w ankiecie nie zaglosowalem, bo nie ma opcji, pod ktora bym sie podpisal :)
Nie uwazam 8 edycji za porazke, ale tez nie uwazam jej za najlepsza edycje WFB. Mam swoje zdanie - edycja jest na "+", zatem zadna z odpowiedzi mi nie pasuje 8)
Seek honour as you act
and you will know no fear

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

Ależ w prost przeciwnie Maćku :wink: - PG bardzo podoba się nowa edycja, będą mogli kupić jeszcze dużo więcej pięknie pomalowanych przez paskudnych najemników figurek a dzięki temu ich przewaga nad zwykłymi zjadaczami chleba będzie jeszcze widoczniejsza :twisted:

No a wracając do kwestii 8 ed to po turnieju już nie mam złudzeń - to taki pięknie wyglądający chińczyk :wink: jest bardzo wiele rewelacyjnych zasad dla ST, placki, magia LOs na całym polu bitwy to porażka... bitwy to pojedynek strzelecko-magiczny na wyczerpanie okraszony kombatami mega unitów gdzie zgony po 15 modeli na turę to norma. A gwóźdź programu to keeper z leczeniem w mega klocku wrightów z dwurakami - 8 tur combata i dalej pat :roll:

pozdro,
Ż.

Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5910
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

Żaba pisze: No a wracając do kwestii 8 ed to po turnieju już nie mam złudzeń - to taki pięknie wyglądający chińczyk :wink: jest bardzo wiele rewelacyjnych zasad dla ST, placki, magia LOs na całym polu bitwy to porażka... bitwy to pojedynek strzelecko-magiczny na wyczerpanie okraszony kombatami mega unitów gdzie zgony po 15 modeli na turę to norma.
Ż.
Jak wyżej ;)

Pomimo tego że byłem nastawiony bardzo bardzo na + dla tej edycji, to niestety było fajne w momencie gdy graliśmy przy piwku na działce, grając na ok. 1/4 zasad 8 edycji ;)

a po 1 turnieju stwierdzam krótko
FAIL

zaborek
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 162
Lokalizacja: Piła/Warszawa/VA Beach

Post autor: zaborek »

Żaba pisze:... A gwóźdź programu to keeper z leczeniem w mega klocku wrightów z dwurakami - 8 tur combata i dalej pat :roll:

pozdro,
Ż.
Zabciu, jestem przekonany, ze to tylko kwestia ogrania i juz po kilku turniejach cos na to wymyslisz i bedziesz bez problemu rozmontowywal takie wraciaki :)
Nooo... w najgorszym razie po prostu zaczniesz tym grac... oczywiscie zeby pokazac, jakiez to jest bez sensu :lol2:

Pozdrawiam
i czekam na wiecej wiesci
Seek honour as you act
and you will know no fear

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3675
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

Żaba pisze:No a wracając do kwestii 8 ed to po turnieju już nie mam złudzeń - to taki pięknie wyglądający chińczyk :wink: jest bardzo wiele rewelacyjnych zasad dla ST, placki, magia LOs na całym polu bitwy to porażka... bitwy to pojedynek strzelecko-magiczny na wyczerpanie okraszony kombatami mega unitów gdzie zgony po 15 modeli na turę to norma.
Czyli wiele się nie zmieniło, może oprócz większej krwistości walk wręcz.

Mój drogi, na to jaka jest gra mają też wpływ gracze.
Wystawiłeś 75 kuszników, 3 Mortary, 3 Armaty, 2 Inżynierów z Gołębiami, 2 STanki, 2 Magów i BSB (też strzelającego).
Czyli oprócz Twoich magów, cała (niemała zresztą) reszta strzelała.

Dla mnie to się nie różniło zbytnio od bitew w 7 edycji, jeszcze sprzed miesiąca. Gdzie (przypomnę) z Imperium HE walczyło głównie na odległość - RBTy zastawione łucznikami i sypiące nad nimi lub przez szczeliny, łucznicy robiący to samo z przodu. A gdzieś pomiędzy mag z BoH.

Moim też zdaniem, sam przyczyniłeś się do formuły tej bitwy, więc teraz na nią nie powinieneś narzekać.
Wziąłeś jednak trochę jednowymiarową armię i dlatego, moim zdaniem, nie czerpałeś z grania nią przyjemności.

Przypomnę Ci zresztą Twoją własną niedawną wypowiedź (ale wciąż na 7ed):
Żaba pisze:ja z takimi klockami miałem do czynienia tylko na 24 cale :mrgreen:
Naprawdę nie wiem co zmieniło się dla graczy Imperialnych, którzy i tak stawiali wcześniej samo strzelanie, okraszone 2-3 małymi kawaleriami do omiatania śmieci.
IMHO taka dokładnie armia, z małymi korektami), będzie wciąż działała pod 8ed.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

Wszystko ładnie wszystko pięknie tylko że dzięki nowym zasadom ASF-a z klockami HE grać się nie da... 8) a klocki imperialnej piechoty w żadnej edycji były nie używalne...

w tej edycji walki też będą odbywały się na odległość no może poza pojedynkami deathstarów - czyli na zachodzie bez zmian :mrgreen:

Ż.

P.S. sądzę że jest jeszcze nadzieja dla 8ed ale bez usprawnień nie da rady w sumie jak każda inna edycja :lol2:

Awatar użytkownika
Brzuchacz
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 112

Post autor: Brzuchacz »

Moim zdaniem 8 edycja jest fajna:
dużo większy dynamizm bitew (na 3k rozgrywka trwa około 2,5 godziny)
chaos na polu bitwy (sporo losowości aczkolwiek taktyka również jest potrzebna)
magia i strzelanie miażdży - ale przy grze towarzyskiej bez supergiętych kombosów rozpiskowych jest na prawdę przyjemnie.

Nie wiem jak wygląda aspekt turniejowy ale na luźne turlanie kostkami i przesuwanie żołnierzyków w towarzystwie piwa i dobrego żarełka 8 edycja jest swietna :) (gnoblary mordujące dużego szefa minotaurów - bezcenne)
Wisnia pisze:Mamy w Chodzieży jednego Tyranida, więc widziałem na żywo :)
Na Imperatora tyranidzi w Polsce - boltery w dłoń panowie

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Brzuchacz - w 100% się z Tobą zgadzam. 8 ed. to Warhammer light, zasady są super do bitew domowych. Jeśli gra się for fun, to jest na pewno dużo lepszy (więcej dynamiki, nagłych zwrotów akcji, prostsze zasady) niż jakakolwiek inna edycja WFB.

Niestety turnieje maja przy czymś takim ograniczony sens. To jest teraz hobby bardziej jak np. oglądanie filmu - da się z tego czerpać mnóstwo funu, ale ciężko jest nadać sens jakiejkolwiek rywalizacji sportowej.

ODPOWIEDZ