Wrażenia po playtestach z BP

Orcs and Goblins

Moderator: Kołata

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ninjaska
Chuck Norris
Posty: 386

Re: Wrażenia po playtestach z BP

Post autor: ninjaska »

Emilianek pisze:
ninjaska pisze:Wiec dodatkowy slot special to ekstra sprawa. Ja swoj wykorzystalem na pare wilczych rydwanow. Bardzo uzyteczne.
Niestety na rydwany nie można przeznaczać dodatkowego slota.
.
Oi,
skrot myslowy, oczywiscie w dodatkowy slot wpakowalem Dzikie Dziki.
Mieszcza (<2000pkt) sie teraz dwie maszyny, para wilczych rydwanow i kawaleria/czarni orkowie.
Na ~1400 zmiescilem 5 rydwanow, Lobba, Chukki, Divera i jeszcze bylo miejsce na Dzikice. Po prostu super.
Obrazek

Awatar użytkownika
Deather
Chuck Norris
Posty: 444

Post autor: Deather »

ninjaska pisze:Na ~1400 zmiescilem 5 rydwanow, Lobba, Chukki, Divera i jeszcze bylo miejsce na Dzikice. Po prostu super
żeby się tak zmieścić musisz mieć wszystkich bohaterów na rydwanach. Niekoniecznie jest to dobry pomysł

Awatar użytkownika
Dziekan
Chuck Norris
Posty: 536
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Dziekan »

Raport Bomba. Bardzo dobrze złożony Warboss na Vronie! Naprawdę nieźle.
Nie wiem dlaczego ludzie czepiają się Boyzów! To super jednostka... :shock:

Awatar użytkownika
qlpin
Chuck Norris
Posty: 425

Post autor: qlpin »

wczoraj grałem pre bazyla w kraku, oto wrażenia:
-dodatkowe sloty- extra sprawa, a pojedyńcze trole to ZŁO!
-przedmioty- xet DUŻO ułatwia zarówno brak fear/terror jak i reroll hitów na demony i undeady, shino nie wiem bo oblałem wszystkie save'y jakie musiałem zdać warbossem, jankiel w porządku, można próbować się bronić na 2 magach,barbus brak animozji i mark slanesha rulez!
zmieniona animozja spoko, ale szału nie robi
i znowu się przekonałem że tym co najbardziej boli te chujową armie jest zdawanie panik...



wyniki z bitew to jakiś kompletny żal.pl bo przegrałem kolejno z dwarfami na lordzie(zagrałem chujowo i wyverna spadła od toporków rzucanych rangerów i w ostatniej turze kanapka niewyszła na odział z lordem- dostałem breaka na -2)
khemrii (king w gwardii która już była sypana wpierdolił killing blowa w generała i nie zdałem warda co zaskutkowało sypnieciem większości armii bo to ważny kombat był) i dibo z bestiami to miałem mega pecha (np. rocco i cocco nie woundują rydwanu z s7, albo oblana kluczowa panika za breaka w 6 calach na odziale z bsb przez co 2 rydwany musiały zdawać fear'a szarżując na minotaury bo xet im uciekł- nie zdały :( )



w kwestii formalnej: zasędziowano mi, że odział kiedy wybiega za plansze to jest niszczony na krawędzi przez co musze zdawać panike w 6 calach prawda li to?

GoblinNadGobliny
Mudżahedin
Posty: 324

Post autor: GoblinNadGobliny »

tak, bo krawedz stolu to impasible terrain i sie o niego rozbijasz.
Obrazek

Awatar użytkownika
ninjaska
Chuck Norris
Posty: 386

Post autor: ninjaska »

Oi,
rozegralem dwie bitwy, na zasadach BP 1.5
Brak testow strachu przy szarzy, to bardzo fajna zasada. Jeszcze raz podkresle, ze to powinna byc zasada armii. Za ten przedmiot 5+ dla LS.
Banner of Gholan... mam wrazenie, ze za silny. Woze go w SOBB i wychodzi na prawde sporo atakow. Inna rzecz, ze SOBB sa dosc miekcy jak na kawalerie, niemniej z tym sztandarem sa okrutni w zwarciu. Rozwazylbym podniesie ceny sztandaru do 55 pkt.
Inne przedmioty nie mialy znaczenia.
Obrazek

Awatar użytkownika
Bartosz
Chuck Norris
Posty: 658

Post autor: Bartosz »

Grałem bitwę na ok. 1500 z bretką. Sztandarowy BO na piechotę z Shino kosił rycerzyków całkiem elegancko (przerzut Wardów – bezcenny); save na 1+ przydatny.

Dodatkowe sloty dają większą swobodę wystawienia :P po raz pierwszy od wieków wystawiłem Olbrzyma Juranda, który – choć nikomu krzywdy nie zrobił, kitrając się za laskiem poza LOS trebka i łuczników – skutecznie pilnował machin; pegazy nie miały odwagi ustawić się do szarży, bo groził im atak popychanego z magii gigusia.
W specialach 2xgobo rydwany zadziałały pięknie (wszystko dzięki Shino, bo inaczej impakty raczej nie przebiłyby się przez bretkowe sejwy). co prawda zawsze można spróbować goboherosa z kasowaniem wardów, ale wtedy odpada jeden mag. W tej rozpie był jeden 2lvl ork i jeden 2lvl gobo i bardzo ładnie czarowali :wink:

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

SW XIII:
warboss na piechote z 6T/nibla/amuletem
bsb z shino/broda/collar
2x orc szaman (3DS/grzyb/xet)

30ng na wypasie
21savage orcasow
2xfast
19BO z FCG i gholanem
3skladowy herd
lobber
4chukki
doom diver
troll
4x troll

wnioski:
warboss-ok. solidna opcja. jednak armia jakas taka nieruchawa sie zrobila. no i 2x mag bron jednak wypada posiadac
bsb-naprawde ok. polecam
szamani-calkiem ok. choc xet powinien byc bardziej mobilny.
ng-ok
savage-mam mieszane uczucia. chyba wole tylko ich jako wsparcie.
BO-troche wolni. z drugiej strony zabicie 20 grave guardow w szarzy ma swoje plusy.
herd-ok. jako wolny slot calkiem spoko opcja. zawsze zatrzymaja wroga tam gdzie stoja.
lobber- failed of the game. strzelilem z niego w sumie 4 razy. znioslo o 8",zaciol sie, 2x misfire z pałką. ma zolta kartke.
chukki-gdyby nie zwarzywienie GUO to raczej slabawo
doom-ok
trolle. naprawde fajna rzecz. samotne kowboje mozna potestowac juz przy 8ld. przydatne bestyjki.
pump wagony...w skali 1-6 dalbym im 2. klimat w najczystszej postaci.

generalnie gralem z VC/demonami/demonami. w sumie 41/60 z bitew (w normalnym czasie mialbym ok 45-46/60)

braki kadrowe:
chyba trzeba zaryzykowac rydwany. zwiekszaja mobilnosc. tyle ze z czescia armii trzebaby je pokitrac.
warboss nie jest niezbednikiem. chyba przeprosze sie znowu z 4lvl+2lvl+2xBB. zwiekszam potencjal magiczny a w walce jest podobnie. a ld musze przezyc.
BO swietni...ale mobilnosc by sie przydala wieksza. w tej samej cenie zmiescilby sie spory klocuszek boar boyzow.
i co najwazniejsze: fast BEZ LUKOW nie ma racji bytu.

Awatar użytkownika
Yahoo82
Kradziej
Posty: 970
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Yahoo82 »

Na lokalu we Włocławku zagrałem tą rozpą na 1999 http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=499190#p499190

Fajny turniej, fajne towarzystwo i OnG na piątkę :) Albo raczej na 5 miejsce :)

1. bitwa - lizaki z 2 stedziami, 2 klockami saurusów (ale to jest mocne z generałem/bsb!), terrkami, 2 coldami i skinkami. Początek super - IFka i stopa wchodzi w terrki (ostał się 1), chukki nadkruszyły stedzia z fujarkami. Dałem troszkę ciała na lewej flance licząc na to, że DD, savage i rydwan zatrzymają coldów. 2 się przebiło i bruździło. Nie wykorzystałem też ocalałego pająka do odcinania marszu - wniosek na przyszłość wyciągnięty. 1 saurusów zjadłem klockiem BO z gholanem (zastawiłem jaszczury fastem więc nie mógł robić flee). Popieprzyło się jak na waaagh poszedłem tylko 1 cal big unsami z generałem i spaliłem o 0,5cm szarżę w saurusy. Później wszarżowały i dobiły jak już dołączył stedzio ze swoimi pierdnięciami (wcześniej stedzio przebił się przez trolle, które zdążyły jeszczed zarzygać drugiego stedzia i colda). Aaa i jeszcze kometa weszła na IFce zabijając szamana. Wynik 13-7 w plecy przez stratę generała i 3 ćwiartek.

2. Bitwa - Filipowe dwarfy. Nie chciałem na to trafić, bo on miał masę strzelania, a ja same powolne jednostki. Moje rzuty to było przegięcie, nic nie trafiałem, nie raniłem nawet na 2+. Filip się mądrze ustawiał i nie pozwalał na wiele. W pewnym momencie już mnie szlag trafiał i byłem pewien, że będzie duuuużo w plecy, stąd decyzje typu szarża 2 pająkami na balistę z generałem :) Po podliczeniu punktów okazało się, że Filip wybił mi dużo, ale śmieci. Wynik 10-10. Coś koło 20 małych i byłoby 11-9 dla mnie stąd oczywisty wniosek - każdą bitwę na turnieju grać z wyrachowaniem i szanować nawet punkty za pół fastów.

3. Bitwa lizaki na 3 stedziach, skinkach, coldach o kroxach. Początek by żenujący - 4 idealne wymierzenia z DD w coldy i katapulty w stedzie i zawsze zniesione o 8-10". Mam oszukaną scatterkę :) Generalnie bitwa wyszła tak jak chciałem, dobrze się wystawiłem, kroxy wygoniłem za stół big unsami, maszyny poraniły stedzie (1 dobił rydwan, 2 padły pod ciosami BO). Savage i trolle pogoniły skinki (chociaż trolle dostawaly rany od poisonu cały czas - więcej ich na skinki nie rzucę). Krwi napsuły mi coldy wpadając w big unsów (byłem pewien, że się odbiją od CR'a). Okazało się, że dopiero gdy w 3 turze walki wpadłem jeszcze od boku rydwanem coldy się sypnęły i zagoniłem generała. Gdyby nie miscast zabijający szamana (D3 hity z s4... oczywiście 3 hity i 3 woundy) to byłoby 20-0. Tak wyszło 19-1.

Sporo wniosków i nauki, które przydadzą się na przyszłość. I kolejny raz nie zgodzę się, że dawanie 1 szamana na lvl2 to strata punktów. Muszę jeszcze trochę trolle ogarnąć (ich wielką wada jest szerokość, na stołach z dużą ilościa przeszkód nie ma jak manewrować).
- BO z gholanem prowadzone przez bsb z brodą i shino są super, szkoda że takie powolne
- xet sie w końcu sprawdził - nie trzeba było feara testować z lizakami co chwila
- yan khel + totem + DS i wchodzą tylko IFki
- sloty - bez nich rozpa na 1999 to byłoby 600pts w śmieciach...
Obrazek

I może następnym razem ktoś łaskawie napisze co jest nieregulaminowe w podpisie zanim go wypierdzieli?

ODPOWIEDZ