Autorski Projekt Bitew Morskich w WBF "SEAHAMMER"

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Faktycznie chory pomysł :D 8)
Ciekawe, tak tylko przeglądnąłem, z racji, iż już dzisiaj nie mam sił no i nie powiem - ciekawe. Lepiej byłoby robić statki skalą pasujące do figurek :twisted:
U mrocznych elfów zrobione troszkę "zwyczajnie". Wg fluffu ich statki są mocno nienormalne, zaklinane magią, ciągnięte przez morskie stworzenia itp.

Ciekawe co z tego wyjdzie. =D>

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3080

Post autor: Morsereg »

tak samo jak rasti, tylko lekko to przejrzalem ale mzee powstac cos fajnego :)

rzucila mi sie w oczy jedna rzecz. czemu krasnoludy nie maja jednostki long drongs slayer pirates?

moze wam sie przyda to:
http://www.games-workshop.com/gws/catal ... GameStyle=
niby w kosmosie ale tez statki ;)
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Aveer
Wałkarz
Posty: 71

Post autor: Aveer »

W którymś White Dwarfie, bądź Annualu sprzed paru lat były zasady bitw morskich z figsami Warhammera. Grywałem i ogólnie system był fajny, ale przez to że statki wolno tonęły to wszystkie bitwy wygrywało się w walce wręcz. ;)

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

z tymi nie normalnymi statkami u DE to trochę inaczej, chodzi ci czarne arki, czarna arka by oddać swój rozmiar musiała by być na podstawce 800x2000 bo ten statek to taka mała wyspa. Te okręty to typowe statki jakich używają DE, w końcu nie atakują oni kązdego okrętu czarną arką, bo im się to po prostu nie opłaca.

Nie mam stat do slayerów a wymyślać sam ich nie chciałem.

Zapomniałem dodać że istnieje możliwość transportowania jednostek WBF na okrętach, punkt ładoności=US. jednostka wychodzi k6 cali od okrętu na ląd, może się poruszyć, strzelić itp. transportowana jednostka nie dołączyć do walki wręcz na pokładzie. By wejść na okręt trzeba do niego dość i odczekać turę tym oddziałem.

Ktoś ma pomysł na mechanikę i zastosowanie kotwic?
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

No o Czarne Arki mi chodzi - a jak :D Czemu by nie :> To jest dopiero potęga Druchii na morzu :)
Co do kotwic... nie mam pojęcia. Może po prostu zrobić czynnik prądów morskich? Czasami może Ci przesunąć statek, jeśli go nie zacumujesz ^^

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3848
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Aveer pisze:W którymś White Dwarfie, bądź Annualu sprzed paru lat były zasady bitw morskich z figsami Warhammera.
Może chodzi o "The Generals Compendium"?

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

prądy morskie i rzeczne już są
Może coś takiego
Kotwica
-nie można poruszyć się dalej niż 6 cali od miejsca gdzie zrzucono kotwicę
-statek w wyrzuconymi ktowicami traktuje na potrzeby walki z LT jakby miał ładowność większą o 10(trudniej przewrócić).

Zastanawiam się czy by nie dało się kobimonować harpunów z liną do kotwicy, tak by potrafieniu unieruchamiać statki i LT
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
EvilOne
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: EvilOne »

ulepszenia dla goblińskiego kapitana mnie rozbroiły(każde ulepszenie to jakaś premia)
-piracki szpan-kapelusz
-piracka papuga
-drewniana noga
-hak zamist ręki
-przepaska na oku
-schlać się rumem

I najlepsze
-Za +6p może robić "Arrr" =D> :lol2: , epickie

Awatar użytkownika
Mac
Kretozord
Posty: 1842
Lokalizacja: Kazad Gnol Grumbaki z klanu Azgamod

Post autor: Mac »

"The Generals Compedium" była jedynie próbą GW dla uatrakcyjnienia systemu figurkowego jakim jest Warhammer. Po prostu to były kolejne zasady, specyficzne, lecz odnoszące się do figurek. Gra się tymi samymi figurkami, którymi rozgrywa się zwykłe Pitched Battle.

GW kiedyś miało zupełnie inny system, specjalnie dla rozgrywek bitew morskich w świecie Warhammer'a zwany Man O'War, lecz został on ponad dziesięć lat temu wycofany. Tutaj mały link do stronki, która jeszcze reklamuje Man O'War'a - http://figurki.net/page.php?93
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."

Awatar użytkownika
EvilOne
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: EvilOne »

Eee jakieś małe te modele

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8176
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

ja się trochę wczytałem...

Pierwsze wrażenie pozytywne, fajnie by to mogło wygladać,
statki mogłyby być trochę większe.. wtedy bitwy były by na mniejsze punkty.. a trzymało by skalę.

Ze spostrzeżeń to wydaje mi się ze mechanika jest trochę zbyt losowa.. co chwila każe rzucać się graczom na 4+ - co jest bez sensu, bo nic dłuższego nie można zaplanować.. czy nie można niektórych rzeczy oprzeć na statystykach (tak jak abordaż)... w końcu jedni pływają lepiej inni gorzej, podobnie z atakiem squiga morskiego u goblinów.. czemu akurat każdego zjada na 4+? itp...

Wydaje mi się ze pogoda również jest zbyt losowa.. jeśli dobrze zrozumiałem to w z jednej tury na druga można przejść z totalnego spokoju do huraganu (decyduje jeden rzut kostką - wiec nawet nie można się na szczątkach statystyki opierać).
Ja pogodę widział bym inaczej.. wprowadził rozwiązanie bardziej z gier planszowych (których jestem fanem ;-) ).
Pasek pogody - składał by się z 7 pól. Zaczynało by się na środku, gdzie byłby idealny wiatr do żeglowania i pływania. W jedną stronę wiatr by się nasilał (aż do huraganu).. w drugą by zanikał... aż do całkowitego zatrzymania (albo nawet mgły)..
Rzut kostką by decydował w która stronę w danej turze się przesuwa znacznika.
1-2 w lewo, 3-4 zostaje, 5-6 w prawo. Pogoda by była wtedy o wiele bardziej przewidywalna, widać by było jej zmiany i można się do nich przygotować...
[mechanika tylko wymyślona - potrzebne by były obliczenia i testy czy to dobrze działa - moze krótszy pasek albo inny rzut kostką - żeby nie okazało się, ze pogoda nie ma w ogóle wpływu na bitwy)

Jeszcze jednym urozmaiceniem byłoby wprowadzenie różnych wielkości lodzi i statków...
od najmniejszych szalup na np 5-10 jednostek, które by automatycznie tonęły podczas sztormu, ale dobrze zasuwały by bez wiatru i miały super sterowność.. poprzez większe lodzie wiosłowe (max 10-20 jednostek) i małe żaglowce (które by już mogły mieć na pokładzie działa)... po wielkie żaglowce - każdy z nich miałby jakieś inne właściwości (sterowność, wytrzymałość, prędkość, pojemność, itp) i koszta punktowe.. urozmaiciłoby to grę - można by grac na spamie małych żaglówek, albo na wielkich statkach.

Dodatkowo proponuje byś nie wprowadzał za dużo zasad na raz (zarówno przy wyposażeniu statkach jak i przy samych goblinach, które przejrzałem)..
łatwo jest je wymyślać i opisywać.. ale nie wiadomo jak z ich grywalnością i balansem.. dodatkowo najczęściej są to zasady bardzo szczegółowe i odnoszące się do bardzo malej liczby jednostek na morzu (np kapitan ma fear i papuge z +1 I) - nie wiem jaki to ma wpływ na grę.. ja najprawdopodobniej koleś zginie zatopiony albo zestrzelony ;-)
a o tych zasadach trzeba pamiętać.. co wydłuża tylko rozgrywkę i obciąża graczy (w WFB trzeba zagrać kilkadziesiąt razy by opanować zasady - nie wiem czy ktoś będzie miła tyle sil by gra tak długo w te statki z nieprzetestowanymi jeszcze zasadami)

pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
EvilOne
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: EvilOne »

z tego co ja przeczytałem to rzut na pogodę robi się tylko raz przed walką, chyba?
A squig zjada tylko to wpadło do wody podczas walki na okrętach, to chyba ofiara z krwii?
Ulepszeń rzeczywiście jest dużo jest na goblinach.
Z tego co gadałem kiedyś z likaonem o tym mówił że statki mają różne podstawki? W piratach orków ma być chociazby tratfa dzikich orków 75x75.

PS.
Likaon daj rozmiary konkretnych okrętów

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8176
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

EvilOne pisze:z tego co ja przeczytałem to rzut na pogodę robi się tylko raz przed walką, chyba?
to jeszcze gorzej, wypadnie raz szóstka przed bitwą i bawimy się w niegrywalny huragan - podczas takiej pogody się nie walczy :P
EvilOne pisze:A squig zjada tylko to wpadło do wody podczas walki na okrętach, to chyba ofiara z krwii?
no tak, ale czemu każdego zjada na 4+.. mógłby to być zwykły rzut na zranienie lub trafienie z WFB (lub coś ciekawszego)
Tych rzutów na 4+ jest w ogóle zdecydowanie za dużo w całych zasadach - a wprowadzają straszną losowość...Moim zdaniem trzeba ich unikać jak tylko się da.

a i jak wyznacza się kierunek wiatru? jest to jeden z kilku (np 6 lub 8)... czy tez okazuje nam go scaterka i wtedy bonusy i minusy mamy płynąc tylko w dokładnie przez nią wyznaczonym kierunku (co jest strasznie niegrywlane)
Obrazek

Awatar użytkownika
Drunken_Dwarf
Wałkarz
Posty: 63
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Drunken_Dwarf »

Pomysł ciekawy ale nie lepiej by było ożywić starego Man O'War'a, albo po prostu zamiast tworzyć nowe zasady, unowocześnić stare?
pozdrawiam
Kto pije ten łebski,
kto pości ten kiepski.

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3848
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Jeśli dobrze zrozumiałem, to ideą jest używanie modeli WFB, więc ManOWar odpada.
Tę ideę w jakiś sposób realizowało wspomniane "The Generals Compendium" i jakieś pomysły może da się stamtąd podpatrzeć.

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Zasady spisałem dwa trzy dni temu, po serii testów jakie zrobiłem w Faberze(jeden statek jest już skonwertowany i gotowy do rozbojów).
Zgadzam się pogodę trzeba poprawić, ale nie mam na nią pomysłów, a co to zabawa w statki bez wzburzonego morza.
A żeby nie było modeli walczących podczas abordażu nie układa się na pokłądzie(za mało miejsca) lecz obok statku na wyimaginowanej przestrzeni.Wyjątek stanowią walki z jednostkami spoza załóg,krakeny, harpie, żyrosy czy jeźdzcy rekinów dzikich orków ustawia się jego obok okrętu.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

w takie coś można by się pobawić, ale z dużymi statkami :D tam z 40cm x 17cm :P To byłoby coś :D

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Znajomy jakiś czas temu mówił mi, że ma być jakaś reaktywacja Man O Wara. Nie wiem czy GW czy jakaś inna firma jakieś nowe modele ma wypuścić.
Obrazek

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Gra się właśnie statakami w takiej skali rasti, i gry testowałem genialnie to wygląda na stole z niebieską tkaniną i kamiennymi impasami.
Rozmyślam nad rybkami, na razie mam takie pomysły na jednostki
Terror z głębi- wielkie bydle, carnifeks z czterema parami kleszczy, głową kraba i ogonem jak u krewtki, i oczywiście dużo macek. Święta bestia tej rasy.
Przybywajacy z głębi- ryboludki w stylu deep ones
Wij morski- gigantyczny wieloszczet
Zapomniani- duża elita przybywających z głębin
Odrodzeni- jedyni ludzie w tej armii jako jedyni mogą mieć statek(w dodatku taki który potrafi sie zanurzać) w stylu załogi latającego Holendra na statku który przyanjmniej tysiąclat spędził na dnie oceanu. Powstają z pojmanych żeglarzy i mieszkańców przybrzeżnych wiosek którzy niezostali złożeni w ofierze mrocznym bogom głębin.
Armia ma czerpać garściami z mitologii Cthulhu.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

ODPOWIEDZ