KONIEC SEZONU...już prawie
Moderatorzy: Dymitr, CzarnY, c4h10
KONIEC SEZONU...już prawie
Witam!
W związku z nieuchronnie zbliżającym się końcem sezonu 2011/2012 może warto pomyśleć nad kilkoma problemami, co by od nowego sezonu zacząć już działać lepiej:
Przegłosowaliśmy zakaz wypożyczania turniejów i kilka innych zmian, jednak często przewijał się wątek mało miarodajnych wyników turniejów ligowych (parówek i drużynówek) Ma ktoś jakiś pomysł jak to rozwiązać?
Zaczynam tez zbieranie kandydatur na mastery nowego sezonu
W związku z nieuchronnie zbliżającym się końcem sezonu 2011/2012 może warto pomyśleć nad kilkoma problemami, co by od nowego sezonu zacząć już działać lepiej:
Przegłosowaliśmy zakaz wypożyczania turniejów i kilka innych zmian, jednak często przewijał się wątek mało miarodajnych wyników turniejów ligowych (parówek i drużynówek) Ma ktoś jakiś pomysł jak to rozwiązać?
Zaczynam tez zbieranie kandydatur na mastery nowego sezonu
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Za dużo. Z tego się robi połowa wyników to parówki i drużynówki.
Ja dałbym maks z 3, z czego maks dwa to mastery.
Co do DMP - może nie być masterem, ale liczbę masterów możnaby utrzymać. Nie było chyba w tym sezonie ani jednej imprezy, która miałaby problemy z frekwencją, a możnaby obdzielić większą ilość ośrodków.
Ja dałbym maks z 3, z czego maks dwa to mastery.
Co do DMP - może nie być masterem, ale liczbę masterów możnaby utrzymać. Nie było chyba w tym sezonie ani jednej imprezy, która miałaby problemy z frekwencją, a możnaby obdzielić większą ilość ośrodków.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
1. Zdjąć master z DMP.
2. Dać zapis, że master to turniej indywidualny lub drużyn do 3 graczy. Obecnie DMP oraz (jak myślę) Babice mocno wypaczą wyniki.
3. Max 4 turnieje drużynowe liczone do ligii, z czego max 2 mastery. Optymalnie by było, jak by właśnie 2 mastery parowe / drużynowe były.
Decyzję czy masterów robimy 9 czy 10 masterów najchętniej podjąłbym dopiero po tym, jak zobaczymy jakie są kandydatury. Bo jeżeli będzie brak chętnych i przez to będziemy przepychać 2x master w tym samym mieście albo po prostu słaby master, to wolałbym trzymać się 9.
pozdrawiam
Furion
2. Dać zapis, że master to turniej indywidualny lub drużyn do 3 graczy. Obecnie DMP oraz (jak myślę) Babice mocno wypaczą wyniki.
3. Max 4 turnieje drużynowe liczone do ligii, z czego max 2 mastery. Optymalnie by było, jak by właśnie 2 mastery parowe / drużynowe były.
Decyzję czy masterów robimy 9 czy 10 masterów najchętniej podjąłbym dopiero po tym, jak zobaczymy jakie są kandydatury. Bo jeżeli będzie brak chętnych i przez to będziemy przepychać 2x master w tym samym mieście albo po prostu słaby master, to wolałbym trzymać się 9.
pozdrawiam
Furion
Pomiędzy masterami muszą być 3 tygodnie przerwy, teraz już zdarzają się drobne problemy z tym związane, chociaż w miarę łatwo i szybko są rozwiązywane.
Wątpię aby ktokolwiek chciał robić mastera 2 tygodnie przed albo po DMP, a przy 10 masterach + DMP może być naprawdę duży ścisk, to chyba nie jest jednak najlepszy pomysł.
Co do drużynówek i parówek (użyłem skrótu myślowego), 3 w tym 2 mastery brzmi sensownie
Wątpię aby ktokolwiek chciał robić mastera 2 tygodnie przed albo po DMP, a przy 10 masterach + DMP może być naprawdę duży ścisk, to chyba nie jest jednak najlepszy pomysł.
Co do drużynówek i parówek (użyłem skrótu myślowego), 3 w tym 2 mastery brzmi sensownie
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2012, o 20:33 przez Urban, łącznie zmieniany 1 raz.
Bez sensu narzucać ludziom na sztywno takie rzeczy, zmieńmy system punktowania i problem zniknie.
1.Proponuje pobawić się wzorem, obecnie na 5 osobowej drużynówce 3 drużyna (gracze 11-15) biorą tyle samo punktów co na tej samej wielkości singlu gracze na 6-7 miejscu, efekt jest taki że topowych wyników do ligi (tych które nie będą już poprawiane) wpada nieracjonalnie dużo. Zmieniając system tak by przyznawać drużynie punkty takie jakie dostałby ostatni z niej na singlu, nagle okaże się że popularność parówek spadnie bo zwycięzców ligi generować będą single.
2.W przypadku lokali podnieć minimalną frekwencję żeby było 100pkt w parówkach w okolice 30 a drużynówkach 40. Dzięki temu nadal duże drużynówki (DMŚ i inne tego typu zjawiska) dadzą logiczną setkę, ale już pre babice na 4 drużyny grane każdy z każdym nie da co 4 osobie na turnieju maxa do ligi. Pomijam już możliwość walnięcia turnieju "miniETC" 2 drużyny po 8 gości. Sporo 100 do ligi z tego wpada.
1.Proponuje pobawić się wzorem, obecnie na 5 osobowej drużynówce 3 drużyna (gracze 11-15) biorą tyle samo punktów co na tej samej wielkości singlu gracze na 6-7 miejscu, efekt jest taki że topowych wyników do ligi (tych które nie będą już poprawiane) wpada nieracjonalnie dużo. Zmieniając system tak by przyznawać drużynie punkty takie jakie dostałby ostatni z niej na singlu, nagle okaże się że popularność parówek spadnie bo zwycięzców ligi generować będą single.
2.W przypadku lokali podnieć minimalną frekwencję żeby było 100pkt w parówkach w okolice 30 a drużynówkach 40. Dzięki temu nadal duże drużynówki (DMŚ i inne tego typu zjawiska) dadzą logiczną setkę, ale już pre babice na 4 drużyny grane każdy z każdym nie da co 4 osobie na turnieju maxa do ligi. Pomijam już możliwość walnięcia turnieju "miniETC" 2 drużyny po 8 gości. Sporo 100 do ligi z tego wpada.
Jak na razie rzucacie liczbami, a argumentów nie widzę. Warto to przeanalizować przez pryzmat tego sezonu.
1. Tap Dabl - drużynówka (3)
2. DMP - drużynówka (5)
3. Silesia Un-Limited - single
4. Arena 2011 BIS - single
5. Casino Royale 2011 - parówka
6. Macki Wojny - parówka
7. Poznański Master - single
8. Bazyliszek - single
9. Bitwa o Białystok 2012 - single
10. Master w Babicach - drużynówka (4)
Total:
1. single - 50%
2. drużynówka - 30%
3. parówka - 20%
Co daje do 21 osób z wygranym masterem na koncie. Ciężko mi powiedzieć czy to dużo czy to mało, ale zauważalnym jest, że single straciły na wartości, a moim zdaniem powinny być porównywalne z innymi masterami. DMP, Babice i TDM strasznie wypaczają wyniki (jak słusznie zauważył Furion). Załóżmy, że odpadnie DMP z naszej listy i na jej miejsce wejdzie single. Dostajemy do 17 osób z wynikiem 300 na koncie. To wciąż dużo przy założeniu, że mamy tylko 6 singli. Moim zdaniem powinniśmy podnieść ilość singli do 7, i zostawić 3 mastery na drużynówki/parówki co będzie dawało do 14 osób z wynikiem 300. Jest to do zrobienia a obecne miejscówki nie ucierpią. Zakładam oczywiście, że DMP odpada, a TDM się nie odbędzie. Wrocław, Łódź i Warszawa(tu liczę na organizacyjny sukces Śmiecha) to na chwilę obecną najlepsze typy na przyszły sezon. Pozostaje więc miejsce na 7 singli.
Problem może pojawić się w głosowaniu. Nie chcemy zamykać drzwi nowym miejscówką, bądź blokować typ mastera w miastach, które chcą zmienić np. single na parówkę. Jeśli będziemy się twardo trzymać zasady 7+3 to dopniemy swego i będą jak gdyby dwa osobne głosowania. Oczywiście jeśli np. nie zgłosi się dość singlowych kandydatów to zostaną oni zastąpieni kolejnymi kandydatami drużynówek i parówek.
Mój pomysł jest o tyle dobry, że nie trzeba grzebać w systemie ligi i traktować każdy master tak samo. Jednak proporcja singli do reszty sprawi, że wyniki będą miarodajne.
P.S. pisałem/jadłem/pisałem i po przeczytaniu postu kudłatego też myślę, że to dobry pomysł. dodatkowo uwzględnia lokale. "pobadam" jak miałby wyglądać wzór i napiszę co o tym myślę
1. Tap Dabl - drużynówka (3)
2. DMP - drużynówka (5)
3. Silesia Un-Limited - single
4. Arena 2011 BIS - single
5. Casino Royale 2011 - parówka
6. Macki Wojny - parówka
7. Poznański Master - single
8. Bazyliszek - single
9. Bitwa o Białystok 2012 - single
10. Master w Babicach - drużynówka (4)
Total:
1. single - 50%
2. drużynówka - 30%
3. parówka - 20%
Co daje do 21 osób z wygranym masterem na koncie. Ciężko mi powiedzieć czy to dużo czy to mało, ale zauważalnym jest, że single straciły na wartości, a moim zdaniem powinny być porównywalne z innymi masterami. DMP, Babice i TDM strasznie wypaczają wyniki (jak słusznie zauważył Furion). Załóżmy, że odpadnie DMP z naszej listy i na jej miejsce wejdzie single. Dostajemy do 17 osób z wynikiem 300 na koncie. To wciąż dużo przy założeniu, że mamy tylko 6 singli. Moim zdaniem powinniśmy podnieść ilość singli do 7, i zostawić 3 mastery na drużynówki/parówki co będzie dawało do 14 osób z wynikiem 300. Jest to do zrobienia a obecne miejscówki nie ucierpią. Zakładam oczywiście, że DMP odpada, a TDM się nie odbędzie. Wrocław, Łódź i Warszawa(tu liczę na organizacyjny sukces Śmiecha) to na chwilę obecną najlepsze typy na przyszły sezon. Pozostaje więc miejsce na 7 singli.
Problem może pojawić się w głosowaniu. Nie chcemy zamykać drzwi nowym miejscówką, bądź blokować typ mastera w miastach, które chcą zmienić np. single na parówkę. Jeśli będziemy się twardo trzymać zasady 7+3 to dopniemy swego i będą jak gdyby dwa osobne głosowania. Oczywiście jeśli np. nie zgłosi się dość singlowych kandydatów to zostaną oni zastąpieni kolejnymi kandydatami drużynówek i parówek.
Mój pomysł jest o tyle dobry, że nie trzeba grzebać w systemie ligi i traktować każdy master tak samo. Jednak proporcja singli do reszty sprawi, że wyniki będą miarodajne.
P.S. pisałem/jadłem/pisałem i po przeczytaniu postu kudłatego też myślę, że to dobry pomysł. dodatkowo uwzględnia lokale. "pobadam" jak miałby wyglądać wzór i napiszę co o tym myślę
11 masterow (jesli na miejsce dp cos mialoby wskoczyc) to za duzo. lepiej 9 + dmp nie liczone wogole do ligi (mniejsze cisnienie -> bardziej klubowe mistrzostwa).
Bardziej mi sie podoba pomysl kudlacza zeby druzynowki i parowki nie generowaly pelnego zwyciescy (+ max 3 sie lilcza)
Bardziej mi sie podoba pomysl kudlacza zeby druzynowki i parowki nie generowaly pelnego zwyciescy (+ max 3 sie lilcza)
11 masterów to dobry pomysł. Mastery mamy z miesiąca na miesiąc, a przed DMP posucha. Ja np. bardzo chętnie zostawiłbym obecny terminarz i dorzucił mastera nad morzem w lipcu. Poza tym miesięcy mamy 12
Zostawiłbym 300 pkt za pierwsze miejsce.kudłaty pisze: 1.Proponuje pobawić się wzorem, obecnie na 5 osobowej drużynówce 3 drużyna (gracze 11-15) biorą tyle samo punktów co na tej samej wielkości singlu gracze na 6-7 miejscu, efekt jest taki że topowych wyników do ligi (tych które nie będą już poprawiane) wpada nieracjonalnie dużo. Zmieniając system tak by przyznawać drużynie punkty takie jakie dostałby ostatni z niej na singlu, nagle okaże się że popularność parówek spadnie bo zwycięzców ligi generować będą single.
Tak, aby w przypadku 5 osobowej drużynówki za pierwsze miejsce byłby komplet, a za trzecie odpowiednik 15 miejsca na lokalu. Przy jednoczesnym liczeniu maks 4 parówko-drużynówki (przy czym nie więcej niż 2 mastery).
10 masterów trudno zgrać terminow, 11 to już byłby obłęd.
Chyba, że zwiększamy ilość masterów w sezonie 2012/2013 aby zakończenie/rozpoczęcie nowej ligi odbywało się na niemasterowym DMP.
IMO 9 masterów + lokal DMP
Max dwa mastery parowe/druzynowe liczymy do rankingu
Max trzy lokale parowe/drużynowe liczymy do rankingu
punkty bym zostawił
Max dwa mastery parowe/druzynowe liczymy do rankingu
Max trzy lokale parowe/drużynowe liczymy do rankingu
punkty bym zostawił
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
- Necromanter
- Falubaz
- Posty: 1003
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Ale mastery można wybierać wcześniej co by rozwiązało problem czekania do maja na kandydatury, głosowania, głosowania-głosowań itd. Mastery można z powodzeniem wybierać np. miesiąc czy dwa przed zakończeniem ligi. Takie rozwiązanie uwolni maj/czerwiec, a argumenty, że jeszcze nie wszystkie się odbyły są trochę na wyrost. Należy zauważyć, że większość imprez jest cyklicznych organizowanych już od paru lat i każdy wie jaki jest poziom organizacji czy warunki. Zresztą w tym sezonie nie było przypadku, żeby jakiś master stał się niewypałem.
więcej masterów to kłopot z terminami, aj osobiście jestem za zmniejszeniem liczby tychże.
zwiększenie uniemozliwia elastyczne dobierani terminów
zwiększenie uniemozliwia elastyczne dobierani terminów
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Prawdą jest, że wybory odbywają się w głupim momencie. Mamy świetne terminy - maj, czerwiec, lipiec gdzie przypuszczalnie niewiele (nic) będzie się działo. Potem jest ścisk, bo początek sezonu nie jest zagospodarowany.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
@butan. Problemem nie jest czy można liczyć 2 czy 4 drużynówki do ligi, problemem jest to, że są turnieje które dają do ligi totalnie kosmiczne wyniki nie odzwierciedlającego tego co się wydarzyło. W momencie kiedy jest patologia to można ją albo zlikwidować, albo tak jak tu proponujecie zmniejszyć ilość maksymalnie do 2 i udawać że problemu nie ma.
Wielce prawdopodobne, że zgłosimy master w szczecinie. Dyskusja w toku!Jankiel pisze:Prawdą jest, że wybory odbywają się w głupim momencie. Mamy świetne terminy - maj, czerwiec, lipiec gdzie przypuszczalnie niewiele (nic) będzie się działo. Potem jest ścisk, bo początek sezonu nie jest zagospodarowany.
pozdrawiam
Furion