popisy i wpadki
Moderator: JarekK
Re: popisy i wpadki
Ostatni turniej. Ja versus dwarfy. 2 działka, 2 organki, 2 klopki. 1 tura - kometka w środek parku. Zamiast spadać zbiera znaczniki aż mi zostały tylko warriorzy na stole. Zapowiada się niezła maska. W końcu spada. Spadają 2 organki, 2 klopki, inżynier i ołtarz
15:5 do przodu.
15:5 do przodu.
Ja miałem sytuację taką, że Heros klepacz na dysku z krzykiem i jakimiś tam bajerami (1+Sv i Ward 3+/4+) szarżuje w mojego Treemana stojącego w lesie.
Stand and Shoot z szyszek wbijam mu ranę, ląduje w lesie, rzuca na dangerousa 1 i "rozbił się o gałęzie"
Stand and Shoot z szyszek wbijam mu ranę, ląduje w lesie, rzuca na dangerousa 1 i "rozbił się o gałęzie"
Zwyciężaj bez przechwalania się, przegrywaj bez biadolenia, a inni wkrótce zaczną cię szanować - Napoleon Hill
kudłaty pisze:80+ siekier dwuręcznych to odkryta opcja ofensywna.
Sytuacja z ostatniego turnieju w Łodzi. Przed bitwami były tam pojedynki bohaterów do max 125 pkt.
W jednej bitwie mój warrior priest (dwurak, save 2+, luck stone) spotkał herosa wochu (bsb z -1 do ld jak się go widzi, tarcza, czincz, po wywaleniu bannera na potrzeby pojedynku mieścił się w limicie).
Pierwsza runda, chaosyta trafił i zranił jakoś ze 2 razy ale to nie wywarło żadnego wrażenia na kapłanie. Priest za to 2 ataki, 2 trafione (dzięki hateowi), 2 zranione, 2 save oblane, 2 wardy oblane.
Tak to się robi w imperium.
W jednej bitwie mój warrior priest (dwurak, save 2+, luck stone) spotkał herosa wochu (bsb z -1 do ld jak się go widzi, tarcza, czincz, po wywaleniu bannera na potrzeby pojedynku mieścił się w limicie).
Pierwsza runda, chaosyta trafił i zranił jakoś ze 2 razy ale to nie wywarło żadnego wrażenia na kapłanie. Priest za to 2 ataki, 2 trafione (dzięki hateowi), 2 zranione, 2 save oblane, 2 wardy oblane.
Tak to się robi w imperium.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Czy ja wiem czy wielki to popis, on miał armora na 3+ i warda na 5/6+ więc .... dodatkowo Ty miałeś siłę 6 on 5. Wyglądało to tak: Ty się bronisz armorem 4+ z przerzutem, a on armorem 6+ i wardem na 5+, sry ale średni wyczyn ;P Przez sztandar, kolo nie mógł itemkow magicznych zabrać, bo jak by wziął coś do armora lub ataku to by były schody
Oj tam, na mnie ten wyczyn zrobił wrażenie.
Ale ok dodam coś ciekawszego z tej samej bitwy. To był turniej parowy (woch + breta vs scaveny + imperium, po 3k na stronę). Najpierw jakoś w drugiej turze brama z 2x na S wessała pełen oddział demigryfów. A potem aboma wpadła w oddział z magiem, Valkią (byli dopuszczeni specjale) i ze 20 warriorami khorna z +1 ataku ze shrina i 2 broniami. Chaosyci nabili ze 2 rany, aboma rzuciła feeda (wszystko w btb auto hit z s6 no save d3 rany) i razem z impactami zabiła jakoś ze 4 warriorów i nabiła ranę na valkii. Potem steadfast oblany z przerzutem i aboma dogania.
Ale ok dodam coś ciekawszego z tej samej bitwy. To był turniej parowy (woch + breta vs scaveny + imperium, po 3k na stronę). Najpierw jakoś w drugiej turze brama z 2x na S wessała pełen oddział demigryfów. A potem aboma wpadła w oddział z magiem, Valkią (byli dopuszczeni specjale) i ze 20 warriorami khorna z +1 ataku ze shrina i 2 broniami. Chaosyci nabili ze 2 rany, aboma rzuciła feeda (wszystko w btb auto hit z s6 no save d3 rany) i razem z impactami zabiła jakoś ze 4 warriorów i nabiła ranę na valkii. Potem steadfast oblany z przerzutem i aboma dogania.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2013, o 09:53 przez Bizim, łącznie zmieniany 1 raz.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Co do pojedynków, przypomniała mi się ostatnia funowa bitwa WoCh vs. Woch. Mój Lord Khorna na juggerze, z wardem na 4+ i axe of khorne w pojedynku z lordem tzeentcha na smoku, filakterium, asf, chaos runesword.
Tzeentchowiec uderza, nie robi nic mojemu. No to Khornita myk swoje 6 ataków, 4 trafiają. Mówię:
-patrz jak twojemu lordowi teraz głowę utnie!
-pff, jest odporny na KB!
Trzy szóstki na rany.
-Wywarduj to na 6 cwaniaku!
Nie obronił 2 Tury później lord dorżnął smoka. O dziwo pamiętałem 2x o rzucie na EotG!
Tzeentchowiec uderza, nie robi nic mojemu. No to Khornita myk swoje 6 ataków, 4 trafiają. Mówię:
-patrz jak twojemu lordowi teraz głowę utnie!
-pff, jest odporny na KB!
Trzy szóstki na rany.
-Wywarduj to na 6 cwaniaku!
Nie obronił 2 Tury później lord dorżnął smoka. O dziwo pamiętałem 2x o rzucie na EotG!
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać
Małe sprostowanie...Szczur22 pisze:Co do pojedynków, przypomniała mi się ostatnia funowa bitwa WoCh vs. Woch. Mój Lord Khorna na juggerze, z wardem na 4+ i axe of khorne w pojedynku z lordem tzeentcha na smoku, filakterium, asf, chaos runesword.
Tzeentchowiec uderza, nie robi nic mojemu. No to Khornita myk swoje 6 ataków, 4 trafiają. Mówię:
-patrz jak twojemu lordowi teraz głowę utnie!
-pff, jest odporny na KB!
Trzy szóstki na rany.
-Wywarduj to na 6 cwaniaku!
Nie obronił 2 Tury później lord dorżnął smoka. O dziwo pamiętałem 2x o rzucie na EotG!
Lordowie walczyli 3 rundy.
Pierwsza Mój Lord wklepał 2 rany, Lord Szczura jedną.
W 2 rundzie rana ale oczywiście Szczur warduje ja dostaje kolejna, w 3 dokładnie to samo. Peszek.
Później smok też dostał.
Ale i tak najbardziej żenującym momentem była ostatnia tura, w której najpierw wysadziłem sobie Festusa, potem Szczur w magii sygnatura T. na mojego BSB, który overrunował wcześniej, oczywiście 7hitów S6, po czym jeszcze sobie krzyknął w Valkie 11 hitów, 3x6 i do piachu.... nie wierzyłem w to co się stało... Ale to funowa bitwa była typu psy ze scaly i poisonem
Szczur22 pisze:Bez BSB to jak bez wacka do burdelu. Napijesz się drinka, ale akcji nie bedzie bo spanikujesz.
Potyczka z wampirami, 2 tura zaczynam. Oddział 20 szkieletów z 2 dużymi nekromantami skitranymi za dwoma dużymi klockami zombi, 10 maruderów na kucykach z cepami zaszarżowały a lekka jazda znalazła miejsce na dojście do combatu , w rezultacie marudy z pomocą kucyków utłukły nekromantów, mina kolegi bezcenna
Ostatnio grałem z kolegą. On Vampki, ja [tego się nie spodziewaliście!] WoCh. 1-sze 2 rundy, 3 Nieodparte Siły. on wynik 4, zmiótł sobie 2/3 Grave Guardów [13 z 18] i 15 zombie. Ja na 1szy rzut w turze 1 7 dostałem. 4 grasantów padło
W turze 2 wysadzięłm sobie maga wynikiem 4 na Wszystkim Znanej Tabelce, zabierając 5 z 9 Kawy Tzeentha. Mag wyparował. Ostatecznie missczary były raczej na moją korzyść.
W turze 2 wysadzięłm sobie maga wynikiem 4 na Wszystkim Znanej Tabelce, zabierając 5 z 9 Kawy Tzeentha. Mag wyparował. Ostatecznie missczary były raczej na moją korzyść.
"Walery: Niech się pan na mnie spuści
Harpagon: A teraz Jakubie, trzeba wychędożyć karocę"
Skąpiec Moliera [Slaaneshyty]
"Czyli to maja najskrytsza fantazja! Już się nie mogę doczekać, aż poznam głębię swego zwyrodnienia."
Król Julian z Madagaskaru
Harpagon: A teraz Jakubie, trzeba wychędożyć karocę"
Skąpiec Moliera [Slaaneshyty]
"Czyli to maja najskrytsza fantazja! Już się nie mogę doczekać, aż poznam głębię swego zwyrodnienia."
Król Julian z Madagaskaru
Warriorów było 16, zadali w sumie jedną ranę wybronioną regenką. Valkia po wielce cziterskich atakach Abominacji dała komendę "odwrót" i Abominacja zadeptała oddział... to było smutne.Bizim pisze:Oj tam, na mnie ten wyczyn zrobił wrażenie.
Ale ok dodam coś ciekawszego z tej samej bitwy. To był turniej parowy (woch + breta vs scaveny + imperium, po 3k na stronę). Najpierw jakoś w drugiej turze brama z 2x na S wessała pełen oddział demigryfów. A potem aboma wpadła w oddział z magiem, Valkią (byli dopuszczeni specjale) i ze 20 warriorami khorna z +1 ataku ze shrina i 2 broniami. Chaosyci nabili ze 2 rany, aboma rzuciła feeda (wszystko w btb auto hit z s6 no save d3 rany) i razem z impactami zabiła jakoś ze 4 warriorów i nabiła ranę na valkii. Potem steadfast oblany z przerzutem i aboma dogania.
Powiedzmy, że ta moja Valkia ma pewne... problemy z mierzeniem odległości. Takie duże. Na tamtym turnieju w trzeciej bitwie dwa razy z rzędu rzuciła 1,1,2, potrzebując najpierw 7, potem 5 cali. Potem łaskawie rzuciła 1,2,2.... generalnie trochę to zepsuło wynik bitwy, bo zablokowała na 3 tury jakieś 700 punktów... tylko że nie wroga, a moich.
Dziś miewała dosyć podobne problemy, choć raczej z trafianiem, o ranieniu nie wspominając...
Potrzeba jej okularów czy co?
Z ciekawostek... leper w de qca z obnizonym T do 1.... dostał 56 hitow, 47 woundow....14 razy nie zdał testu;p mimo mr5 na oddziale stracił 9 modeli:)
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
DP na początku gry dostaje strzał z Helki chadencji i ich wyrzutni rakiet. Oba trafienia wybronione. Tura później dostaje iron demona na klatę, dostaje 3 rany. Po czym DP przez 3 tury zabił maszynę i zregenerował wszystkie woundy. Tuż obok na stole warriorzy z flamingami dostają na twarz k'aadaia. Pierwsza tura kombatu mimo strat zadali 1 ranę i ustali. Druga tura k'aadai dostaje dwa rydwany w bok które nie zadają żadnej rany i nie zdają strachu. Warriorzy wbijają kilka ran (mimo warda na +2 na ogień), k'aadai też. Ostatecznie wielka ognista bestia przegrywa o muzyka i dostaje ostatnią ranę.
WoCH W.19/R.9/P.7
Razem:35
Razem:35
6 ostatnia tura przeciwnika(Dwarfy)Wszystko jest w cc oprócz demona któremu została jena rana,idealny cel dla maszyn więc wystrzelił z organek wbił mi 1 ranę którą wybroniłem wardem na 5+.Następnie 2 cannony strzeliły z kartacza wbijając 2 rany tez wybroniłem wardem na 5+.Przeciwnik był jeszcze bardziej napalony żeby go zniszczyć więc strzelił z katapulty którą również wybroniłem cudownym Szczęściem
"Nie pytaj cóż za Istota Krzyczy nocą.Nie pytaj kto czeka na ciebie w cieniu.
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
bitwa remisowa, trochę pechowa. W ostatniej turze właściwie ten remis uratowałem, bo BSB zabił Saurus aLorda w czelendżu. Policzone, 60 małych punktów dla Lizzaków. Uff, przy takim pechu to i tak niezły wynik...
JA: A zapomniałem, mam roll na OKO - jak rzucę 6+6 zmienię się w demona i wygrasz 12:8 - zaśmiałem się...
...zgadnijcie, co się stało?
JA: A zapomniałem, mam roll na OKO - jak rzucę 6+6 zmienię się w demona i wygrasz 12:8 - zaśmiałem się...
...zgadnijcie, co się stało?
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Słabe... bitwa z rybką na włocławku... w kowboja na koniu wkleja się siekiera... i nic nie robi a sam dostaje 2 woundy... kolejny combat nic moja tura wklejam się drugim kowbojem na demonic mouncie w jego innego kowboja... walki siekiera pada kowboj lizaków pada no to mowie rybce na początku jego tury, że o oczach zapomniałem a on spoko rzucaj... gościu na koniku 2x6 i nowy DP=profit gość na demonic mouncie 2x1 na szczęście się w spawna nie zamienił
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
Gąsior rzuca duży amber spear w helkę w pierwszej turze. Na 6 kościach z Lvl 3 nie zdispelowałem jego lvl 2 na 5 kościach (nie rzucił jakoś dużo).
Woundowanie zdane
Ward oblany
Przerzut na załoganta oblany
5W...
DP wpada w Crypt Horrory z re-rollem to-hit.
9x6
6 save`ów na 3+ oblanych, ani jednego warda nie zdanego. PUFF
Woundowanie zdane
Ward oblany
Przerzut na załoganta oblany
5W...
DP wpada w Crypt Horrory z re-rollem to-hit.
9x6
6 save`ów na 3+ oblanych, ani jednego warda nie zdanego. PUFF
Release the Przemcio!
Turniej na Euro (gra na stary Woch)
Przeciwnik TK.
W drugiej turze helena strzela w świnie i niewypał... rzut i wypada 3... mi spada 3 wybrańców od dużego templeya, a przeciwnik.... miał 4 magów
4levelowy z neheki stracił 3 czary, 4levelowy z lighta poszedł do warp'a tak jak 1level z neheki, ostatni 1lev z lighta dostał ranę
W następnej turze wbijam sie w casket moim lataczem a z krzyku wbijam 2 rany na gigancie a potem wybuch caketu go dobił mi nic nie robiąc.
Mimo małych trudów z 2 świniami ostatecznie 19:1
Przeciwnik TK.
W drugiej turze helena strzela w świnie i niewypał... rzut i wypada 3... mi spada 3 wybrańców od dużego templeya, a przeciwnik.... miał 4 magów
4levelowy z neheki stracił 3 czary, 4levelowy z lighta poszedł do warp'a tak jak 1level z neheki, ostatni 1lev z lighta dostał ranę
W następnej turze wbijam sie w casket moim lataczem a z krzyku wbijam 2 rany na gigancie a potem wybuch caketu go dobił mi nic nie robiąc.
Mimo małych trudów z 2 świniami ostatecznie 19:1
Dostaje od demonów. Bloodzio szykuje się na zwinięcie mojej flanki. Nie mam wyboru i szarża elfiej magiczki z pendantem w jego flankę. Warduje wszystk, poczym trafiam i wounda wbijam, 3+ sejw oblany ward też. 10 na brejka widzę, przeciwnik mierzy ...... Brakuje do bsb, blodzio wraca do domu z podkulonym ogonem. Zamiast maski 12:8 do przodu.
z dzisiejszej bitwy. przeciwnik dostaje w swoje 5 sculli z szmata do ap demona od boku i dysk od tylu. strzelam helena w trole stojace dalej. znosi mi 10 cali na dp i wysylam go do piachu. dysk trafiany na 5 dostaje 8 z 18 trafien, na 3 dostaje 6 zranien. oblewam 4 save, 2 wardy, dziekuje. oddaje 800 pkt zamiast zgarnac 350.
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22