Jak z tymi dwarfami?
Moderator: Gremlin
- WitchHunter
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 147
co do magii to inteligentne czarowanie i nie powinno byc najgorzej....
co do walki na cytaty krasie zostaly dwukrotnie pojechane... i to powinno wystaczyc... a co do cytatu to mam jeden fajny " ... Ta metoda wybito wiekszosc Krasnoludow, a po stronie Elfow nie bylo zadnych strat..." i tym milym akcentem koncze post...
Pozdrawiam
Witch Hunter
co do walki na cytaty krasie zostaly dwukrotnie pojechane... i to powinno wystaczyc... a co do cytatu to mam jeden fajny " ... Ta metoda wybito wiekszosc Krasnoludow, a po stronie Elfow nie bylo zadnych strat..." i tym milym akcentem koncze post...
Pozdrawiam
Witch Hunter
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
aha... i jeszcze jedno... Leśne Elfy Warhammera nie sa "dobrymi" istotami...i nie pisze tego ze złośliwości... Kroczą one po cienkiej linii moralności, którą często przekraczają "dla swojego lasu" i robią rzeczy, które dla nas, ludzi wychowanych w duchu starożytnych i średniowiecznych filozofii, sa jak najbardziej złe... świat warhammera jest światem Dark Fantasy... czasem aż do bólu... nawet "bajkowe" High Elfy nie sa do konca "dobre". Nikt nie jest.
Ale krasnoludy mają tu jedną przewagę... Honor, który dla nich jest wazniejszy od życia, który sprawia, że są wierni swoim zasadom, prawom, obowiązkom... I ten honor właśnie wyróżnia je na tle swiata warhamera. I dla tego sa moją ulubioną rasą... nie twierdze, że są "dobre" w znanym nam znaczeniu moralno-etycznym. Potrafią nie być miłosierne, są mściwe i często żądne walki. Ale sa rasą, która nie zabija dla zabawy, nie ma wśród nich oszustów, spiskowców, złoczyńców (przynajmniej nie w tym stopniu co wśród innych ras, a nawet jak się taki znajdzie szybo zostaje pozbawiony swego nazwiska i wypędzony z klanu i twierdzy). Całym ich zyciem kieruje honor, obowiązek i oddanie.
Mozecie napisać że WE też robią wszystko z oddania dla swego lasu i bóstw... ale to nie jest porównanie. Krasnoludy nie porywają dzieci innych ras, nie zabijają każdego kto wejdzie na ich teren... WE walczą z Chaosem ale robią to tylko dla tego, że zagraża Athel Loren, ich domowi...
a co do okreslenia "dzikusy"... dla krasnoluda są to dzikusy opóźnione o kilka wieków w rozwoju... praktycznie zero handlu, zero rozwoju technologicznego, totalne oddanie temu co znajdą w lesie i praktycznie całkowite odseparowanie się od tego co znajduje się "za ostatnim krzaczkiem" lasu... więc nie powinno też dziwic takie okreslenie.
Ale krasnoludy mają tu jedną przewagę... Honor, który dla nich jest wazniejszy od życia, który sprawia, że są wierni swoim zasadom, prawom, obowiązkom... I ten honor właśnie wyróżnia je na tle swiata warhamera. I dla tego sa moją ulubioną rasą... nie twierdze, że są "dobre" w znanym nam znaczeniu moralno-etycznym. Potrafią nie być miłosierne, są mściwe i często żądne walki. Ale sa rasą, która nie zabija dla zabawy, nie ma wśród nich oszustów, spiskowców, złoczyńców (przynajmniej nie w tym stopniu co wśród innych ras, a nawet jak się taki znajdzie szybo zostaje pozbawiony swego nazwiska i wypędzony z klanu i twierdzy). Całym ich zyciem kieruje honor, obowiązek i oddanie.
Mozecie napisać że WE też robią wszystko z oddania dla swego lasu i bóstw... ale to nie jest porównanie. Krasnoludy nie porywają dzieci innych ras, nie zabijają każdego kto wejdzie na ich teren... WE walczą z Chaosem ale robią to tylko dla tego, że zagraża Athel Loren, ich domowi...
a co do okreslenia "dzikusy"... dla krasnoluda są to dzikusy opóźnione o kilka wieków w rozwoju... praktycznie zero handlu, zero rozwoju technologicznego, totalne oddanie temu co znajdą w lesie i praktycznie całkowite odseparowanie się od tego co znajduje się "za ostatnim krzaczkiem" lasu... więc nie powinno też dziwic takie okreslenie.
- WitchHunter
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 147
a czy ja powiedzialem ze sa dobre.... chyba nie....
WE nie interesuje co sie dzieje poza ich swiatem(czyt. puszcza, las, gaj czy jak wam tam pasuje)... sa odseparowane.... co tam niby te krasie wymyslaja, czym handluja.... WE maja specyficzny klimat.... chyba nie mozna powiedziec ze sa agresorami... w przeciwienstwie do wiekszosci armii WFB....
Pozdrawiam
Witch Hunter
WE nie interesuje co sie dzieje poza ich swiatem(czyt. puszcza, las, gaj czy jak wam tam pasuje)... sa odseparowane.... co tam niby te krasie wymyslaja, czym handluja.... WE maja specyficzny klimat.... chyba nie mozna powiedziec ze sa agresorami... w przeciwienstwie do wiekszosci armii WFB....
Pozdrawiam
Witch Hunter
Nie posądzam nikogo o rasizm (gdzie ty to widzisz?!) napisałem tylko o "Prawicowych krasiach które klepią wszystko co nie jest krasiem" dlatego nie przyznaję się do winy , człowiek nie znam i nie oceniam oceniam tylko mentalność jego krasi
"Niemiłe"...... o matko, wszyscy zdradzili krasie!! No bez przesady a kiedy to WE zdradziły krasie... no dobra, daj mi jakiś przykład złamania paktu/przysięgi czy czegokolwiek
Co do "ekspedycji" w AB WE zostało to przedstawione w opisany wcześniej sposób, mogę się podeprzeć cytatami (ale nie chce mi sie przepisywać booka ;p) co nie zmienia faktu, że granice zostały naruszone bezprawnie (bez zgody władz państwowych). I gdyby to były tylko wąwozy Gór Szarych to gwarantuje, ze nikt i nic (poz mieszkańcami wąwozów gór Szarych) nie miałby krasiom za złe przechodzenie tamtędy. No na dobrą sprawę czy kraś odróżni "martwe" od "żywego" drzewa? Miedz, od mosiądzu to rozumiem ale tu nie będę taki pewien. No tak...... powiódł swych wojowników w leśne ostępy, a po grzyba! Gdyby wycofał się poza granice lasu nic by sie nie stało ale nie.... on MUSIAŁ chronić innych atakując straż graniczną
A propos Chaosu..... eeee czy mamy Elfy Chaosu - nie, ale mamy Dwarfy Chaosu więc jak to wytłumaczysz? Ludzie to co innego bo tych to akurat łatwo skazić ;p
Dziki gon...... - forest spirit Driady forest spirit.... to nie WE - to twory i narzędzi lasu więc o czym mowa? ;p A co do porywania dzieci..... to się nazywa "folklor" baby jagi, smoki, wilkołaki, nocnice, wodniki... one też porywają dzieci..... szmaciane lalki - zabobon taki jak jemioła, ząbki czosnku, kwiat paproci, stawianie butów w sieni czy nasłuchiwanie z której strony wyje pies..... gdybyśmy wszystko to co uznajemy za folklor traktowali poważnie to krasie były by biedne bo nie wyglądają zbyt ciekawie w tego typu opowieściach (poza folklorem krasnoludzkim rzecz jasna).
Sęk w tym, że wszyscy wiedza czym kończy się niezapowiedziane podejście do Loren
Taaaaa "wola boska" no to jeśli po tych słowach Grungni nie interweniował to jestem w szoku. Znaczy to, że krasie nie uznają "woli boskiej", a może potrafią wszystko wytłumaczyć przy pomocy inżynierii i metalurgii...
Ooo jeszcze jedne post nie WE nie są jednoznacznie dobre, krasie też nie.... a co do honoru honor to jedno ale fanatyzm to drugie skoro krasie mają tak silny kręgosłup moralny to dlaczego gdy tylko stani się coś co uznają za "zniewagę" zaraz łapią za topór i leją domyślnego "zniewagotwórcę", a może to nieporozumienie i należało by to jakoś wyjaśnić, a może krasie zwyczajnie lubią kogoś klepać..... o przepraszam ostrzeliwać ;p Dla krasi wszystkim jest klan dla welfów wszystkim jest Loren i krasie zrobią dla klanu wszystko i welfy zrobią to samo dla Lasu
uff.... się rozpisałem
PS: Czyli z tymi DD bardzo się nie pomyliłem (dodam, że sam kiedyś grałem krasiami Rasko więc, o zniewagach wiem sporo ;p)
PZDR
"Niemiłe"...... o matko, wszyscy zdradzili krasie!! No bez przesady a kiedy to WE zdradziły krasie... no dobra, daj mi jakiś przykład złamania paktu/przysięgi czy czegokolwiek
Co do "ekspedycji" w AB WE zostało to przedstawione w opisany wcześniej sposób, mogę się podeprzeć cytatami (ale nie chce mi sie przepisywać booka ;p) co nie zmienia faktu, że granice zostały naruszone bezprawnie (bez zgody władz państwowych). I gdyby to były tylko wąwozy Gór Szarych to gwarantuje, ze nikt i nic (poz mieszkańcami wąwozów gór Szarych) nie miałby krasiom za złe przechodzenie tamtędy. No na dobrą sprawę czy kraś odróżni "martwe" od "żywego" drzewa? Miedz, od mosiądzu to rozumiem ale tu nie będę taki pewien. No tak...... powiódł swych wojowników w leśne ostępy, a po grzyba! Gdyby wycofał się poza granice lasu nic by sie nie stało ale nie.... on MUSIAŁ chronić innych atakując straż graniczną
No tak, tylko popatrz kto tą księgę pisze...... krasie to czego oczekujesz? Że przyznają się tam do błędów? Że potwierdzą, że nie powinny przekraczać granice Loren? Nie sądzę.... Acha i jeszcze jedno powiedz mi gdzie można kupić te Księgi Uraz skoro tam jest to lepiej opisane niż w AB to z przyjemnością poczytam (a może wyślesz mi skan bo z tego co widzę, masz dostęp...... może nawet do oryginału) Powiem jedno krasie są w wielu rzeczach dobre ale w bibliotekoznawstwie i marnowaniu papieru na prowadzenie rejestru uraz są absolutnie najlepsze...... Zastanawia mnie jedno, skoro wszyscy was zdradzają i generalnie są niemili to dlaczego ich wspieracie (Imperiu w wojnie z Gobosami, Elfy i ludzi w walce z Chaosem?)Komentarz jest chyba nie potrzebny a szczegółowo opisana historia z Księgi Uraz Karak Norn jest chyba bardziej prawdopodobna niż jakaś tam wzmianka w podręczniku do WE...
A propos Chaosu..... eeee czy mamy Elfy Chaosu - nie, ale mamy Dwarfy Chaosu więc jak to wytłumaczysz? Ludzie to co innego bo tych to akurat łatwo skazić ;p
Dziki gon...... - forest spirit Driady forest spirit.... to nie WE - to twory i narzędzi lasu więc o czym mowa? ;p A co do porywania dzieci..... to się nazywa "folklor" baby jagi, smoki, wilkołaki, nocnice, wodniki... one też porywają dzieci..... szmaciane lalki - zabobon taki jak jemioła, ząbki czosnku, kwiat paproci, stawianie butów w sieni czy nasłuchiwanie z której strony wyje pies..... gdybyśmy wszystko to co uznajemy za folklor traktowali poważnie to krasie były by biedne bo nie wyglądają zbyt ciekawie w tego typu opowieściach (poza folklorem krasnoludzkim rzecz jasna).
Sęk w tym, że wszyscy wiedza czym kończy się niezapowiedziane podejście do Loren
oj oj oj..... dobrym przykładem będą tu emisariusze bretońscy którzy wynegocjowali pakt nieagresyjno-militarny Bretonia - Loren oraz emisariusze HE którzy weszli i wyszli z lasu - ergo EMISARIUSZOM NIC ZŁEGO NIKT NIE ZROBIŁ.... kto wie co by było gdyby krasie pomyślały i wysłały NAJPIERW emisariuszy a POTEM ekspedycjęzabijają tych którzy pojawią się zbyt blisko ich lasu...no to chyba nie jest zbyt chwalebne zachowanie...
Taaaaa "wola boska" no to jeśli po tych słowach Grungni nie interweniował to jestem w szoku. Znaczy to, że krasie nie uznają "woli boskiej", a może potrafią wszystko wytłumaczyć przy pomocy inżynierii i metalurgii...
Ooo jeszcze jedne post nie WE nie są jednoznacznie dobre, krasie też nie.... a co do honoru honor to jedno ale fanatyzm to drugie skoro krasie mają tak silny kręgosłup moralny to dlaczego gdy tylko stani się coś co uznają za "zniewagę" zaraz łapią za topór i leją domyślnego "zniewagotwórcę", a może to nieporozumienie i należało by to jakoś wyjaśnić, a może krasie zwyczajnie lubią kogoś klepać..... o przepraszam ostrzeliwać ;p Dla krasi wszystkim jest klan dla welfów wszystkim jest Loren i krasie zrobią dla klanu wszystko i welfy zrobią to samo dla Lasu
uff.... się rozpisałem
PS: Czyli z tymi DD bardzo się nie pomyliłem (dodam, że sam kiedyś grałem krasiami Rasko więc, o zniewagach wiem sporo ;p)
PZDR
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
ok...z tym rasizmem się może za bardzo uniosłem... nie wpisze Cię w moją księge uraz... jeszcze
elfy też nie przysłay doStarego Świata listu z zapytanie czy mogą przypłynąć i się osiedlić.. nikt ich nie zapraszał...
no i HE... praktycznie jedna rasa... ne no... też ich wybijmy za te smieszne hełmy...
PZDR
Krasnoludy uważają wszystkie lefy za ogół... dla nich HE i WE to to samo (i w sumie słusznie... WE sie po prostu odseparowały)..."Niemiłe"...... o matko, wszyscy zdradzili krasie!! No bez przesady a kiedy to WE zdradziły krasie... no dobra, daj mi jakiś przykład Smile złamania paktu/przysięgi czy czegokolwiek Smile
co nie zmienia faktu, że granice zostały naruszone bezprawnie (bez zgody władz państwowych)
elfy też nie przysłay doStarego Świata listu z zapytanie czy mogą przypłynąć i się osiedlić.. nikt ich nie zapraszał...
po to żeby elfy nie strzelały w plecy wycofujących sie krasnoludów...to całkiem proste...No tak...... powiódł swych wojowników w leśne ostępy, a po grzyba! Gdyby wycofał się poza granice lasu nic by sie nie stało Smile ale nie.... on MUSIAŁ chronić innych atakując straż graniczną Smile
Bo dotrzymujemy złożonej przysięgi... elfy i ludzie często tego nie potrafią...Zastanawia mnie jedno, skoro wszyscy was zdradzają i generalnie są niemili to dlaczego ich wspieracie (Imperiu w wojnie z Gobosami, Elfy i ludzi w walce z Chaosem?)
no tak... Mrocznych elfów też nie ma, co? one nie sa oddane Chaosowi... nie... one sie tylko ubierają na czarno...a oddawanie czci bogu mordu? nieee... pomówienie zwykłe... a Slaaneshowi? nie, no skąd...?A propos Chaosu..... eeee czy mamy Elfy Chaosu - nie, ale mamy Dwarfy Chaosu więc jak to wytłumaczysz?
Ładny mi folklor skoro co roku ginie w ten sposób mnóstwo dzieci...a to, że jest to sprawka WE potwierdzone jest w "rycerzach Graala".A co do porywania dzieci..... to się nazywa "folklor"
emisariusze bretonnscy...tak... pomóżmy im stworzyć królestwo (oczywiście we własnym interesie, żeby ktoś nas chronił przed orkami...) a potem zabijmy ich emisariuszy... 100% logiki...oj oj oj..... dobrym przykładem będą tu emisariusze bretońscy którzy wynegocjowali pakt nieagresyjno-militarny Bretonia - Loren oraz emisariusze HE którzy weszli i wyszli z lasu - ergo EMISARIUSZOM NIC ZŁEGO NIKT NIE ZROBIŁ....
no i HE... praktycznie jedna rasa... ne no... też ich wybijmy za te smieszne hełmy...
wiesz... tu najlepsze jest porównanie do japonskich samurajów... może oni tez nie wiedzieli co to jest honor?Ooo jeszcze jedne post Smile nie WE nie są jednoznacznie dobre, krasie też nie.... a co do honoru Smile honor to jedno ale fanatyzm to drugie Smile skoro krasie mają tak silny kręgosłup moralny to dlaczego gdy tylko stani się coś co uznają za "zniewagę" zaraz łapią za topór i leją domyślnego "zniewagotwórcę"
PZDR
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
pomysle
Nie no prawdą jest, że i WE i Krasie nie były w porządku wobec innych ras. Dlatego też myślę, że możemy zakończyć kłótnie na temat: "kto jest głupszy i kto bardziej zachowuje się jak jakiś zwierzoludź?". Bo w końcu to temat "jak z tymi Dwarfami?" mający na celu pisanie rozpisek przeciw kraskom . a nie wyzywanie się kto ma brzydszy ryj
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
no ryje to brzydsze mają krzaty (chociaz patrząc na stare figurki WE to człowieka nachodza wątpliwości ) ale i tak są fajniejsze
Temat możemy uznać za zakończony i przejść do tematu głównego...
Zaraz zaraz... w jaki sposób krasnoludy nie były w porządku wobec innych ras?
Temat możemy uznać za zakończony i przejść do tematu głównego...
Zaraz zaraz... w jaki sposób krasnoludy nie były w porządku wobec innych ras?
Inna rasy to WE. Może nie w porządku to złe określenie. W każdym razie chodzi o te walki z WE. Ale proszę: nie wracajmy już do tego. Co do WE z poprzednich edycji - z tym się zgodzę. Popatrzmy choćby na starych WD - albo lepiej nie, bo aż w oczy kłuje.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
nie no... lord starych Wardancerów mi się strasznie podoba. Ale jest naprawde sporo figsów chyba z glade ridersami na czele, czy magu na koniu które są smieszne dosyć
Jeśli Cię to śmieszy to masz poglądy jakieś nazistowskie chyba. To boli i smuci, że ma się takich przodków. http://homepage.mac.com/antallan/images ... rdance.jpg - to i tak nie jest najgorsze, a mimo to wolę nowe figsy. :D:D
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
co wy z tym nazizmem? ja rozumiem, że WE to może taka blond-aryjska rasa...? bojówki młodzieżowe wardancerów, nienawiśc do każdego "kto z innego lasu" :p ... ja mam przynajmniej punkowych Slayerów więc od skrajnie prawicowych poglądów mi daleko
ale lepiej nie zgłębiać tego tematu...
a co do starych WD:
http://www.coolminiornot.com/index/what ... y/id/58596
ten model mi sie strasznie podoba...
ale lepiej nie zgłębiać tego tematu...
a co do starych WD:
http://www.coolminiornot.com/index/what ... y/id/58596
ten model mi sie strasznie podoba...
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
w nowych wardancerach nie podoba mi sie jedna rzecz... stracili swój klimat... klimat takich fanatycznych wojowników religijnych... wcześniejsze modele jednak to miały... specyficzne fryzury+tatuaże+miecze i było super...tylko wykonanie figsów mogło być lepsze... aktualni WD wygladają jak zwykłe elfiki którym ktoś zabrał wierzbowe witki i dał miecze do rak... świetnie wykonani ale już bez tego "smaczku"...
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
hehe.. dokładnie
a szkoda bo to była jedna z moich ulubionych jednostek w battlu...
a szkoda bo to była jedna z moich ulubionych jednostek w battlu...
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
no ja własnie ich kupiłem dla swojej dziewczyny... i jednak uleciał z nich ten kliacik... ale nadal są świetną jednostką... chociaz nie zapomnę jak 7 WD + BSB + 8 driad zaatakowały klocek zwykłych warriorów... nie jestem pewien ale spadł mi chyba jeden... w każdym razie warriorzy wygrali CR i driady i WD poszli w rozsypke... niestety nic nie dogoniłem... potem WD próbowali jeszcze raz z tym samym oddziałem i tez im nic nie poszło