The Witcher 3: Wild Hunt
Moderator: Zaklinacz Kostek
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
The Witcher 3: Wild Hunt
Koeljna gierka polskiego producenta:
http://www.ps3site.pl/the-witcher-3-wil ... ole/141907
I troche od autorow:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... gIsYuPIKco
Fajnie, ze wyjdzie na konsoli, po skyrimie bardzo polubilem gre na duzym monitorze :]
http://www.ps3site.pl/the-witcher-3-wil ... ole/141907
I troche od autorow:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... gIsYuPIKco
Fajnie, ze wyjdzie na konsoli, po skyrimie bardzo polubilem gre na duzym monitorze :]
Mam pytanie bo się trochę nie znam, a też zwróciło moją uwagę. Czy ten "level scalling" był w Skyrimie? I czy polega on na tym, że kiedyś grając w Morrowinda początkującym bohaterem, zabijałem z łatwością szczury, to potem gdy byłem już super herosem to te same szczury mnie zjadały?
- Bestialski_Brokuł
- Oszukista
- Posty: 800
I tak najważniejsza jest fabuła i ciekawe questy oraz interesujący główny wątek. Bez tego będą nudy jak w F3 czy Skyrimie, a wtedy nawet najbardziej wymyślna fizyka i sandbox nie pomoże. No ale dotychczasowe wieśminy mi się bardzo podobały więc liczę na to, że Redzi i tym razem nie zawiodą
Level scaling oznacza, że mobki są coraz silniejsze w miarę jak rośnie poziom postaci. Czyli głupota. Pozbycie się tego systemu cieszy mnie, ponieważ wszyscy przeciwnicy będą przez całą grę tak samo silni.Pieta pisze:Mam pytanie bo się trochę nie znam, a też zwróciło moją uwagę. Czy ten "level scalling" był w Skyrimie? I czy polega on na tym, że kiedyś grając w Morrowinda początkującym bohaterem, zabijałem z łatwością szczury, to potem gdy byłem już super herosem to te same szczury mnie zjadały?
Co do fabuły, to Red ma niezłych scenarzystów, więc nudy chyba nie będzie.
- PartyzantPL
- Chuck Norris
- Posty: 411
Biorę w ciemno. CD Projekt Red narobił sobie szacunku wśród graczy zarówno dobrymi tytułami jak i stanowiskiem wobec graczy. To studio z którego każdy polski gracz może być dumny.
Nothing is free. Not even revenge.
Shinue pisze: jestem jednoosobową parówą (proszę mnie nie cytować )
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Na chwilę obecną o trzecim Wiedźminie posiadamy następujące informacje:
OGÓLNE
-Otwarty świat będzie 30 razy większy niż w przypadku Wiedźmina 2. Gra zzięki możliwościom technologii REDengine 3 toczyć się będzie w całkowicie otwartym świecie, mniej więcej 20% większym niż ten ze Skyrima. Przejechanie go wzdłuż zajmuje około 40 minut na koniu.
-Gra nie będzie podzielona na akty ani rozdziały.
-Geralt będzie mógł poruszać się pieszo, jeździć na koniu lub pływać łódką. Pojawi się - co pokazuje pierwsza grafika - możliwość jazdy na koniu, rozważana jest także walka z grzbietu wierzchowca. Ale nie tylko - dodane zostaną okręty (dzięki nowemu silnikowi fizycznemu), które - podobnie jak konie - będzie można ulepszać.
Zmieni się system zarządzania ekwipunkiem (oby na lepsze)
-Gra zaoferuje nam ponad 100 godzin wykonywania questów.
-W zależności od miejsce w którym znajdzie się nasz bohater, będzie można wykonywać różnego rodzaju mini-gry. Zwycięstwo w tych grach przyniesie ekskluzywne nagrody.Np. w Skelliege możemy wziąć udział w konkursie rzucania nożami.
-Trzy różne aspekty narracji.
- Interaktywny świat zmieniający się pod wpływem decyzji Geralta.
-W czasie podróżowania po otwartym świecie nie będą nam już przeszkadzały ekrany wczytywania.
- Znacząco rozwiną się/zmienią drzewka umiejętności wiedźmina - podzielone one zostaną na posługiwanie się mieczem i alchemię (ta ostatnia związana jest z wszelkimi rodzajami mikstur)
WALKA
- Geralt będzie miał teraz 96 animacji w walce (w "dwójce" było ich 20). Aby jednak uniknąć sytuacji, w której aktywuje się zbyt długa animacja, CD Projekt RED przypisał każdy przycisk na padzie do pojedynczego ciosu, zaś wyprowadzenie każdego ruchu zajmuje tyle samo czasu. Dodatkowo wszystkie ataki mogą zostać przerwane, zablokowane lub uniknięte
- Geralt nie będzie już mógł biegać w czasie walki, ale jego ciosy będą szybsze. Zrezygnowano też z przewrotek na rzecz skrętów ciała. Sztuczna inteligencja wrogów została zaprojektowana od nowa, a developerzy obiecują, że nawet bossowie nie będą zachowywać się w sposób oskryptowany. Wśród "szefów" pojawi się m.in. lodowy gigant.
- Walka wciąż jest balansowana i twórcy nie zdecydowali jeszcze czy postawić na ciosy specjalne wyprowadzane w czasie rzeczywistym czy na sekwencje QTE przypisane niektórym umiejętnościom. RED-zi chcą rozwiązać problemy z nieco zbyt wysokim poziomem trudności z poprzedniej części i dlatego nie wykluczają przebudowania mechanizmów starć
-Całkowicie przebudowane AI wrogów.
-Unowocześnienie Znaków. Nowy system zdobywania kolejnych poziomów w drzewku magicznym.
- Poziom samych potworów nie będzie skalował się do gracza. To oznacza, że zapuszczanie się w niektóre regiony bez odpowiednio wysokiego levelu nie będzie rozsądne
- W systemie walki pojawi się możliwość korzystania z obiektów otoczenia - np. Aardem będzie można podrażnić gniazdo pszczół, które zaatakuje naszego przeciwnika, dzięki czemu Geralt będzie mógł pozostać niezauważony i uciec bez wdawania się w bijatykę
- Zmieni się działanie niektórych znaków - np. Igni (będzie funkcjonować bardziej jak "miotacz płomieni")
- Wszystkie znaki będzie można ulepszyć, dzięki czemu zyskają one nowe zastosowanie. Warto jednak podkreślić, że w przeciwieństwie do poprzedniej części, oryginalne działanie znaku nie zniknie po "apgrejdzie"
PRZEDMIOTY I INNE
-Przedmioty, które stworzymy będzie można dostosowywać do naszych potrzeb. Twórcy postawią na wzmocnienie craftingu, tak by gracze mogli rzeczywiście dopasować swój ekwipunek do własnego stylu gry. Kto jednak zechce będzie mógł ominąć ten moduł, korzystając z tego, co znajdzie w świecie gry.
-Każda zbroja będzie miała swój unikalny wygląd. Nawet standardowe pancerze będą miały unikalny wygląd
-Geralt w każdym momencie gry będzie mógł zmienić fryzurę. Wystarczy, że odwiedzi fryzjera!
-Na pewno nie powrócą karty przedstawiające wizerunki kobiet, które dały się ponieść urokowi naszego Wiedźmina . Twórcy zapowiadają, że tym razem chcą skupić się na rozbudowaniu bardziej dojrzałego wątku miłosnego.
- Pojawią się zmienne warunki atmosferyczne
QUESTY
-Gracz może porzucić główny wątek gry, aczkolwiek potem będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami.
- Fabularnie: Geralt odzyskuje pamięć i nie jest zainteresowany przyłączeniem się do jakiejkolwiek frakcji. Zajmuje się szlachtowaniem potworów oraz - najważniejsze - poszukuje bliskich i szuka Dzikiego Gonu
- Questy rozgrywać się będą na trzech poziomach: najwyższym, dotyczącym głównego zadania wiedźmina (odnalezienie bliskich), środkowym, nawiązującym do inwazji Nilfgaardu i politycznych przepychanek w świecie gry oraz najniższym, dotyczącym spraw ludzi napotkanych po drodze; wszystkie będą się wzajemnie przeplatały, w tym sensie, że podejmowane w nich decyzje będą wpływać na świat gry
- Oczywiście zabawę będzie można ukończyć zajmując sie tylko i wyłącznie wątkiem głównym
- Ważnym elementem gry będzie polowanie na potwory - Geralt będzie zbierał informacje na ich temat, które po kawałku będą budowały jego wiedzę na temat tego, jak sobie z nimi poradzić. Poznamy je rozmawiając z okolicznymi mieszkańcami, czytając książki itd. To ważne, bo np. na pojawianie się potworów pływać będzie pora dnia; dowiemy się też, jakie części ich ciała są podatne na uderzenia i jakiego rodzaju oręż będzie najbardziej skuteczny
- W grze pojawi się dwukrotnie więcej przerywników filmowych niż w "dwójce"
- Jeśli o potworach mowa - Geralt będzie mógł podjąć się zlecenia na nie (ale nie w formie kontraktu znajdowanego na tablicy ogłoszeń). Z zabitych monstrów będzie można wydobyć alchemiczne składniki i mutageny, które odblokują część wiedźmińskiego drzewka umiejętności
- Wykonanie niektórych zleceń wymagało będzie przeprowadzenia przez Geralta krótkiego śledztwa. Wciskając lewy trigger pada aktywujemy wiedźmiński instynkt, dzięki któremu bohater zobaczy przydatne wskazówki i przedmioty (brzmi to trochę jak wizja orła z Assassin's Creeda). To nie wszystko - w takich momentach Geralt będzie często mówił do siebie, przywołując wspomnienia i sugerując rozwiązanie problemu graczowi
- Rozgrywka opierać się będzie na typowych patentach RPG - rozwiązywaniu zagadek, walce z potworami - ale podanych w dojrzałym, pokrętnym stylu znanym z poprzednich gier
PRODUKCJA
-Pracami nad grą zajmuje się zespół dwa razy większy niż poprzednio.
- Platformy docelowe to wszystkie "konsole z najwyższej półki" (a więc zapewne również next-geny), oczywiście także PC
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
To tylko reklama, przed dwojka tez pisali o ogromnych kolacjach, a jak Loc Muinne wygladalo chyba kazdy sobie przypomina.
To nie do końca tak działa. Są różne warianty i chyba najlepszy śmiga w Skyrimie. Tam jest tak, że wrogowie się losują jeżeli chodzi o poziom ale nie tak, żeby mocno przekroczyć poziom gracza. Więc na początku walczysz z leszczami i średniakami a pod koniec z leszczami, średniakami, pakerami i turbo-pakerami. Jest naprawdę ok. Szczególnie, że istnieje jeszcze zróżnicowanie między poziomami wrogów i nawet leszcz Falmer wciągnie nosem początkującą postać a w przypadku bandytów już tak nie będzie.Klafuti pisze:Level scaling oznacza, że mobki są coraz silniejsze w miarę jak rośnie poziom postaci. Czyli głupota. Pozbycie się tego systemu cieszy mnie, ponieważ wszyscy przeciwnicy będą przez całą grę tak samo silni.Pieta pisze:Mam pytanie bo się trochę nie znam, a też zwróciło moją uwagę. Czy ten "level scalling" był w Skyrimie? I czy polega on na tym, że kiedyś grając w Morrowinda początkującym bohaterem, zabijałem z łatwością szczury, to potem gdy byłem już super herosem to te same szczury mnie zjadały?
Najgorzej było w Oblivionie, przeciwnicy mieli po prostu poziom gracza i tyle. Jak nie cisnąłeś mocno umiejętności bojowych to nie dało się grać na poziomach 10+. No chyba, że przekroczyłeś poziom 25, kiedy to wszyscy wrogowie osiągali maksymalny poziom...
Podejście reklamowane w Wieśku 3 może być średnio fajne, zobaczymy. W Morrowindzie nie było w zasadzie level-scalingu i choć miało to swoje plusy to dodawało też sporo nudnego klikactwa na wysokich poziomach - wrogowie "leszcze" byli tylko nudnymi przeszkadzajkami.
Maciek
Ciekawe czy dadzą "Fast Travel" w takim razie skoro świat będzie 30x większy.
Ja bym też zrezygnował z alchemii w ogóle -rozwijał ktoś z was alchemię>?
Ja nigdy tego drzewka nie rozwijałem - szkoda punktów było.
Ja bym też zrezygnował z alchemii w ogóle -rozwijał ktoś z was alchemię>?
Ja nigdy tego drzewka nie rozwijałem - szkoda punktów było.
Kurde, ja tak całą dwójkę przeszedłem Przewrotka, przewrotka, sprint, tarcza, pułapka, igni.Geralt nie będzie już mógł biegać w czasie walki, ale jego ciosy będą szybsze. Zrezygnowano też z przewrotek na rzecz skrętów ciała
Szukam: zamienników do Silver Helmsów
Kontakt PM
Kontakt PM
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Zawsze rozwijalem alchemie, najlepsze drzewko.
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Niech zostawią tę alchemię bo się gracze będą pluć jak przy Diablo 3, że nie można swobodnie rozporządzać punktami cech
Lest we forget:
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Mi zawsze chodzilo o berserkera, czyli szybkie ladowanie ulti z wojownika - zdarzalo sie, ze w ciagu jednej walki dwa razy ulti puszczalem.
No to widzę że jedna z lepszych gier RPG, pośród morza badziewia dla odbiorców 16- podzieli smutny los gothica. Ogromny świat, mnóstwo przedmiotów a polotu, fabuły, pasji, charakterów nawet nie tyle co przedtem a rozłożone na świat... 40 razy większy niż przedtem.
Bo nie wierzę w intrygi, klimat, szczególny charakter lokacji, jeżeli będzie ich milion. Pokazał to Gothic 3, gdzie choćby zebrać 10 miast razem, nie miałyby tyle charakteru co Khorinis. Pokazała seria TES. Pokaże i Wiedźmin 3. Szkoda ;(
Nie twierdzę nawet że se nie zagram. Będzie to jednak "doznanie" zjedzenia paczki chipsów - niby fajnie, ale tylko tyle.
Na szczęście BG2, Tension, Planescape wciąż na półkach...
Bo nie wierzę w intrygi, klimat, szczególny charakter lokacji, jeżeli będzie ich milion. Pokazał to Gothic 3, gdzie choćby zebrać 10 miast razem, nie miałyby tyle charakteru co Khorinis. Pokazała seria TES. Pokaże i Wiedźmin 3. Szkoda ;(
Nie twierdzę nawet że se nie zagram. Będzie to jednak "doznanie" zjedzenia paczki chipsów - niby fajnie, ale tylko tyle.
Na szczęście BG2, Tension, Planescape wciąż na półkach...
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...