A! ten wał... tyle ich, że mi się pomyliły....
Zgadzam się z postem Karlee'ego, który jest poniżej...
ARENA 2007 "Przywałuj na legalu"
-
Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Szczerze? Przegięliście z zasadami. Scenariusz nie powinien polegać na "jak rzucę dobrze, wygrywam". Tymczasem niektóre wały w połączeniu z bardzo wieloma jednostkami mogą totalnie zmienić wynik bitwy, że choćby o 15 BK ruszających się 28 cali w ciągu tury wspomnę. Albo lizakowa kawaleria - 14", 14", szarża z magicznego sztandaru. Fajnie by się wam z czymś takim grało? Nie wydaje mi się, bo to żadna zabawa przegrać, bo przeciwnik fartownie rzucił w głupiej tabelce.
Underground advance też niektóre armie wystrzeliwuje na orbitę megaprzegięcia.
Takich niezrównoważonych zasad spodziewałbym się raczej po lokalu.
I też zgadzam się z głosami dotyczącymi ograniczeniem kostek poweru/boundów do użycia na turę - ograniczenie leveli prowadzi do nieuczciwego faworyzowania niektórych armii, które przypadkiem wyciągają w pytę boundów albo innych udziwnień magicznych.
Ale i tak przyjadę sobie poturlać
Underground advance też niektóre armie wystrzeliwuje na orbitę megaprzegięcia.
Takich niezrównoważonych zasad spodziewałbym się raczej po lokalu.
I też zgadzam się z głosami dotyczącymi ograniczeniem kostek poweru/boundów do użycia na turę - ograniczenie leveli prowadzi do nieuczciwego faworyzowania niektórych armii, które przypadkiem wyciągają w pytę boundów albo innych udziwnień magicznych.
Ale i tak przyjadę sobie poturlać
-
Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Ah, pamiętam jak w pierwszej partii turnieju w moich 15 BK z War Bannerem wpadły cztery bazy Swarmów Swinga, które jak sie okazało, miały poison, hatred i killing blow ze scenariusza.Barbarossa pisze:Szczerze? Przegięliście z zasadami. Scenariusz nie powinien polegać na "jak rzucę dobrze, wygrywam". ...
Takich niezrównoważonych zasad spodziewałbym się raczej po lokalu.
Overrunowały.
Dokończyłem turniej.
Fajnie też było na Krakonie oglądać partię Busz - Niedziel, któa dzięki scenariuszowi trwała dwie tury. Niedziel naprawdę błędu nie popełnił.
Tradition.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
8. Rozpiskowy wał.
Gracz A: "Remis. Ja mam muzyka."
Gracz C: "Ja też. Stoimy."
...
Kilka godzin później, wracając do swoich rodzinnych miast:
Gracz A: "W sumie nawet go nie oszukwiałem. Z wyjątkiem tego muzyka."
Gracz C: " Oszukałem go na muzyku. W sumie zawsze go miałem w rozpisce, ale tym razem zabrakło punktów..."
A ładnie to tak przekłamywać na wyimaginowanych sytuacjach.
O ile mnie pamięć nie myli to powinno być tak:
Gracz A: "Ja mam muzyka."
Gracz C: "Ja też.Stoimy."
Gracz A: "Pokaż rozpiskę."
Gracz B: "Ty też pokaż."
Gracz A: "Przecież ty nie masz muzyka!"
Gracz B: "Ty też nie!"
Legendarna bitwa
Pozdrawiam
Gracz A: "Remis. Ja mam muzyka."
Gracz C: "Ja też. Stoimy."
...
Kilka godzin później, wracając do swoich rodzinnych miast:
Gracz A: "W sumie nawet go nie oszukwiałem. Z wyjątkiem tego muzyka."
Gracz C: " Oszukałem go na muzyku. W sumie zawsze go miałem w rozpisce, ale tym razem zabrakło punktów..."
A ładnie to tak przekłamywać na wyimaginowanych sytuacjach.
O ile mnie pamięć nie myli to powinno być tak:
Gracz A: "Ja mam muzyka."
Gracz C: "Ja też.Stoimy."
Gracz A: "Pokaż rozpiskę."
Gracz B: "Ty też pokaż."
Gracz A: "Przecież ty nie masz muzyka!"
Gracz B: "Ty też nie!"
Legendarna bitwa
Pozdrawiam
Holan pisze: Gracz A: "Ja mam muzyka."
Gracz C: "Ja też.Stoimy."
Gracz A: "Pokaż rozpiskę."
Gracz B: "Ty też pokaż."
Gracz A: "Przecież ty nie masz muzyka!"
Gracz B: "Ty też nie!"
Legendarna bitwa
Pozdrawiam
LOL, a czyja jesli wolno wiedziec ?
A co do Stanka, to po przemysleniu sprawy wydaje mi sie ze byloby najrozsadniejsze aby zezwolic na ruszenie sie Stanka za tyle pkt pary, za ile poruszyl sie juz w tej turze ruchu.
Ja wiem.zafael pisze: btw a kto wie kto uciekał tancerzami
Nie ujawniajcie wszystkich walkow, bo jakies musza zostac na test wiedzy.
Generalnie ta historia, choc nigdy nie miala miejscaHolan pisze: A ładnie to tak przekłamywać na wyimaginowanych sytuacjach.
O ile mnie pamięć nie myli to powinno być tak:
Legendarna bitwa
Pozdrawiam
, obrosla w legende i tak sie ja teraz opowiada. A Legion Krakow ma ja chyba nadal nagrana na kasete.
To jest warhammer. Wygrywa sie, bo przeciwnik rzucil 2 razy jedynke pod rzad na kowadle, bo przeciwnik nie zdal kluczowego brejka, bo rzucilo sie popychaczke na IFce w kluczowym momencie. Dodatkowy ruch trafia sie na dwoch jedynkach, czyli trafi go jeden na trzech zawodnikow w ciagu calego turnieju.Barbarossa pisze:Szczerze? Przegięliście z zasadami. Scenariusz nie powinien polegać na "jak rzucę dobrze, wygrywam". Tymczasem niektóre wały w połączeniu z bardzo wieloma jednostkami mogą totalnie zmienić wynik bitwy, że choćby o 15 BK ruszających się 28 cali w ciągu tury wspomnę. Albo lizakowa kawaleria - 14", 14", szarża z magicznego sztandaru. Fajnie by się wam z czymś takim grało? Nie wydaje mi się, bo to żadna zabawa przegrać, bo przeciwnik fartownie rzucił w głupiej tablece
czy screamery moga dzieki temu zrobic 2x slashing atak w jedna ture?2. Mobilny wał.
Gracz B: "Jak to jest mozliwe, że Twoje skinki są po pierwszej turze na 30 calu?"
Na koniec movement phase Twój wybrany oddzial wykonuje doddatkowy ruch. Nie moze szarżować.
czy spawn moze dojsc do combata po tym dodatkowym ruchu czy zatrzumuje sie 1 cal od wroga?
czy spawn po wyjsciu z krawedzi moze dojsc do walki, czy zatrzumuej sie 1 cal od wroga?Biwa 3:
Gracz A: Jak to tego oddziału tu nie było? Po prostu o nim zapomniałeś!"
Wybierz dowolny oddział, który nie zostanie wystawiony normalnie. Pojawi się on na polu bitwy zgodnie z zasadami krasnoludzkich górników.
a tak ogolnie, wszelkie waly tyczace sie 'tury' dotycza pelnej tury? czyli fazy mojej i przeciwika tak?
p.s. pps
czy bylaby szansa na zmiane terminarza dnia drugiego, na jakis taki:
Niedziela
8.30-11.00 piąta bitwa.
11.15-13.30 szósta bitwa.
13.30-14.00 Ogłoszenie wyników
pociag mamy o 16 bardz atrakcyjny
a ta godzina w niedziele chyba nikomu nie robi.. i tak sie kolo tej 7.30-8 zawsze na turniejach wstaje, a nie mam zludzen ze wiekszosc bedzie przyjezdna i pewnie nei tylko nam pasuje wczesniej skonczyc 
Ostatnio zmieniony 5 wrz 2007, o 21:41 przez thurion, łącznie zmieniany 1 raz.
Holan, Holan.. Tak to jest jak się regulaminu nie czyta8. Rozpiskowy wał.
Gracz A: "Remis. Ja mam muzyka."
Gracz C: "Ja też. Stoimy."
...
Kilka godzin później, wracając do swoich rodzinnych miast:
Gracz A: "W sumie nawet go nie oszukwiałem. Z wyjątkiem tego muzyka."
Gracz C: " Oszukałem go na muzyku. W sumie zawsze go miałem w rozpisce, ale tym razem zabrakło punktów..."
A ładnie to tak przekłamywać na wyimaginowanych sytuacjach.
O ile mnie pamięć nie myli to powinno być tak:
Gracz A: "Ja mam muzyka."
Gracz C: "Ja też.Stoimy."
Gracz A: "Pokaż rozpiskę."
Gracz B: "Ty też pokaż."
Gracz A: "Przecież ty nie masz muzyka!"
Gracz B: "Ty też nie!"
Legendarna bitwa
Scenariusze są narazie nie sprecyzowane we wszystkich aspektach i sytuacjach, więc zachęcam do zadawania pytań na gg moje lub Rusinka i będziemy stralai się sukcesywnie precyzować wszystko.1.Wszystkie cytaty znajdujące się w regulaminie są fikcyjne, a wymienione zdarzenia nie miały miejsca. Podobieństwo Graczy A, B, C i D do realnych postaci jest przypadkowe.
Pozdrawiam
