7 ed. - nowe HE
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
No tak ale wpadasz na Empire i Dwarfy i jestes wystrzelany do cna w dwie tury (w najlepszej konfiguracji), smok pewnie przezyje ale nic wiecej bo DP to beda od zwyklych strzelow padali jak muchy w takiej liczbie to 2-3 wystarczy zalatwic i sie przez 10qurellsow nie przebija
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Moze i tak ale 6A z S5 , to trafia 4 rania nawet 3 = 2 kille + banner , dwardy maja outnumber wiec potrafia to ustac na 7 czy 8Jankiel pisze:DP w liczbie 3 też sobie spokojnie poradzą. Masz banner i 6 ataków z 5S. wystarczy.
Nie siedzisz w dwie tury. DP ruszają się 16 cali na turę, więc w dwie tury robią 32 cale. Jeśli przeciwnik ustawi się 4 cale od krawędzi to nigdzie nie dojedziesz, a założymy się, że jedyne co w defensie nie będzie stało 4 cale od krawędzi będzie dla tych DP nie do przejechania?
A licky boom boom down!!!
jak fdla mnie command dla DP to pomyłka, 50pkt to ja mam gdzieś, no chyba, że to bedzie już oddział pod coś robiony. Jakby grać kawalerysjko to widze to mniej wiecej tak:
-smok
-bsb
-caddy
-2x 10 lothernów (albo12)
-4x5\6 DP
-9 silverów z fcg, ssavem na 2+ i jak sie da to z war bannerem bądz lion standardem
jako 6 special jak styknie to lion chariot ale to mozna olać,, ewentualnie shadwo warriorsi, czy fast..
-rary to albo 4 orły, albo 3 orły i bolec baz po prostu 2 na 2
-smok
-bsb
-caddy
-2x 10 lothernów (albo12)
-4x5\6 DP
-9 silverów z fcg, ssavem na 2+ i jak sie da to z war bannerem bądz lion standardem
jako 6 special jak styknie to lion chariot ale to mozna olać,, ewentualnie shadwo warriorsi, czy fast..
-rary to albo 4 orły, albo 3 orły i bolec baz po prostu 2 na 2
SH nie mogą mieć magicznego sztandaru.
FCG dla DP to pomyłka. Trzeba się ograniczyć do sztandaru, a championa brać tylko wtedy, gdy z kompozycji armii wynika nam jasno, że jest on tam niezbędny.
FCG dla DP to pomyłka. Trzeba się ograniczyć do sztandaru, a championa brać tylko wtedy, gdy z kompozycji armii wynika nam jasno, że jest on tam niezbędny.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
sztandar imo też niepotrzebny z oddziału, który kosztuje 150 robi się 170 (i duża możliwosc jego stracenia), a w to co wpadna i tak powinni przemielić...
Osobiście twierdze że dragoni z war bannerem,za 40 co prawda ale to robi z nich oddział który rozkręci takie klocki z t3 typu szczury.
Co do armii racjia tk nimają już tak fajnie jak miały,a krasnoludy i imperium będą miały dużo fajniej,z drugiej strony to armie defensywne,więc trzeba się będzie skitrać i tyle.Reszta armi typu ofensy czy pół ofensy czy dziwactwa to już nowe he dają rade,i tak wszystko zależy od gracza i rospiski.Ale tak patrząc na powyższe to zaczynam twierdzić iż rospiski typu mega smok,2 magów,3 bolce,armata i piechoty troche to będą rospiski naprawde wymiatające,generalnie rozkręcające większoś armii,no a na te powyzsze to trzeba się będzie kitrać i na remis.
Co do armii racjia tk nimają już tak fajnie jak miały,a krasnoludy i imperium będą miały dużo fajniej,z drugiej strony to armie defensywne,więc trzeba się będzie skitrać i tyle.Reszta armi typu ofensy czy pół ofensy czy dziwactwa to już nowe he dają rade,i tak wszystko zależy od gracza i rospiski.Ale tak patrząc na powyższe to zaczynam twierdzić iż rospiski typu mega smok,2 magów,3 bolce,armata i piechoty troche to będą rospiski naprawde wymiatające,generalnie rozkręcające większoś armii,no a na te powyzsze to trzeba się będzie kitrać i na remis.
ja jestem w sumie pewien że po pierwszych eksperymentach nikt na elitarnej piechocie grać nie będzie, ponieważ:
-ostrzał będzie ich sciągał okrutnie(nawet wl i pg bo save na 3+ lub 4+ wcale nie jest taki konkretny a z m5 mamy przynajmniej jedna wiecej turę strzelania)
-rydwany będą masakrować
skończy sie tak że każdy i tak bedzie grał na zapuszkowanej konnicy i przegiętych łucznikach którym teraz każdy fast może..
A tak w ogóle to GW zrobiło graczom he niedźwiedzią przysługe z tym ASF bo będzie sie nimi grało nudno(każdy przeciwnik będzie zmykał przed szarżami i tylko strzelał, magował itd). Jeszcze jakby od przodu tylko tego ASFa mieli, albo bez core'ów, ehh szkoda gadać
-ostrzał będzie ich sciągał okrutnie(nawet wl i pg bo save na 3+ lub 4+ wcale nie jest taki konkretny a z m5 mamy przynajmniej jedna wiecej turę strzelania)
-rydwany będą masakrować
skończy sie tak że każdy i tak bedzie grał na zapuszkowanej konnicy i przegiętych łucznikach którym teraz każdy fast może..
A tak w ogóle to GW zrobiło graczom he niedźwiedzią przysługe z tym ASF bo będzie sie nimi grało nudno(każdy przeciwnik będzie zmykał przed szarżami i tylko strzelał, magował itd). Jeszcze jakby od przodu tylko tego ASFa mieli, albo bez core'ów, ehh szkoda gadać
Czy aby napewno elitarna piechota źle wypada przy ostrzale?
- WL mają obecnie na strzelanie jeden z najelspzych sejwów w grze bo 3+
- PG mają warda na 4+ i sejwa na 5+, to własnie ta jendostka posiada najlepszy sejw przeciwko strzelaniu w grze z piechoty.
- Jedynie SM mają słabą ochronę na strzelanie, ale za to są prawdziwymi rzeźnikami.
Dzięki ASF HE posiadają najlepszę piechotę w grze. ASF dla całej armii moim skormnym zdaniem wprowadza do WFB ogromną rewolucje. Jest to zasada podobnych lotów co unbreakable dla całej armii.
Teraz będzie dochodziło do istnych paradoksów, w którym klocek dajmy na to 15-20 SM/WL zaatakowanych z kilku stron wypłaci masę ataków z bardzo dużym WS. Taki atak ma dużą szanse się poprostu odbić.
ASF na broni dwuręcznej daje HE ogromną przewagę w każdym starciu. Broń dwuręczna od zawsze miałą swoje wady. Jendostki przeciwnika mają szanse sprostać sile broni dwuręcznej dzięki temu, że broń ta zawsze atakuje ostatnia od drugiej tury walki. Dzięki ASF będzie dochodziło do sytuacji, w których nie dość, że HE wypłacą zaszarżowane swoje ataki i uszczuplą mocna albo całkowicie pierwszy szereg, ale od drugiej tury walki zrobią to samo nie dając możliwości odgryźć się przeciwnikowi. Wygranie starcia będzie w zasadzie tylko mozliwe przy dużym pechu HE w rzutach.
Armia, która nadal jest wstanie skutecznie zaatakować piehcotę HE to bretonnia. Ale nawet uważana za najbardziej przegiętą armię bretka teraz już nie będzie miała tak różowa. Lanca 9 rycerzy uderzająca na przykładowo WL będzie się końćzyła zwykle stratami w postaci 2-3 rycerzy, jednak dzięki formacji lancy dalej będą wstanie wypłacić duża ilosć ataków na słabo opancerzonych WL. Starcie jest do wygrania. Jednak dzięki zasadzie stubborn, a tym bardziej BSB w pobliżu taka 14 WL bez problemu powinna się utrzymać, a to już koniec dla rycerstwa, gdyż tacy WL albo SM zaczną ścinać im wąski szereg 3 rycerzy, w którym nawet bohaterowie mogą liczyć na łatwy zgon. W zasadzie od 2 tury walki HE nie będzie miał już kto odpowiadać z lancy.
Armie, które celują w mobilności również utraca tą zaletę w starciach z HE. Mobliność armii pozwala otaczać przeciwnika, a HE nawet otoczone i tak bija równie mocno i równie skutecznie.
Najbardziej jendak mi żal armii ofensywnych w starciach z HE. Armie, które mają mocne strzelanie będą mogły sobie jakoś radzić, ale i tak tzncznie turdniej niż ze starymi HE
Ogólnie jestem ciekaw pierwszych bitew z udziałem HE . Jak dla mnie armia slayerów to poprostu pikuś przy nich .
- WL mają obecnie na strzelanie jeden z najelspzych sejwów w grze bo 3+
- PG mają warda na 4+ i sejwa na 5+, to własnie ta jendostka posiada najlepszy sejw przeciwko strzelaniu w grze z piechoty.
- Jedynie SM mają słabą ochronę na strzelanie, ale za to są prawdziwymi rzeźnikami.
Dzięki ASF HE posiadają najlepszę piechotę w grze. ASF dla całej armii moim skormnym zdaniem wprowadza do WFB ogromną rewolucje. Jest to zasada podobnych lotów co unbreakable dla całej armii.
Teraz będzie dochodziło do istnych paradoksów, w którym klocek dajmy na to 15-20 SM/WL zaatakowanych z kilku stron wypłaci masę ataków z bardzo dużym WS. Taki atak ma dużą szanse się poprostu odbić.
ASF na broni dwuręcznej daje HE ogromną przewagę w każdym starciu. Broń dwuręczna od zawsze miałą swoje wady. Jendostki przeciwnika mają szanse sprostać sile broni dwuręcznej dzięki temu, że broń ta zawsze atakuje ostatnia od drugiej tury walki. Dzięki ASF będzie dochodziło do sytuacji, w których nie dość, że HE wypłacą zaszarżowane swoje ataki i uszczuplą mocna albo całkowicie pierwszy szereg, ale od drugiej tury walki zrobią to samo nie dając możliwości odgryźć się przeciwnikowi. Wygranie starcia będzie w zasadzie tylko mozliwe przy dużym pechu HE w rzutach.
Armia, która nadal jest wstanie skutecznie zaatakować piehcotę HE to bretonnia. Ale nawet uważana za najbardziej przegiętą armię bretka teraz już nie będzie miała tak różowa. Lanca 9 rycerzy uderzająca na przykładowo WL będzie się końćzyła zwykle stratami w postaci 2-3 rycerzy, jednak dzięki formacji lancy dalej będą wstanie wypłacić duża ilosć ataków na słabo opancerzonych WL. Starcie jest do wygrania. Jednak dzięki zasadzie stubborn, a tym bardziej BSB w pobliżu taka 14 WL bez problemu powinna się utrzymać, a to już koniec dla rycerstwa, gdyż tacy WL albo SM zaczną ścinać im wąski szereg 3 rycerzy, w którym nawet bohaterowie mogą liczyć na łatwy zgon. W zasadzie od 2 tury walki HE nie będzie miał już kto odpowiadać z lancy.
Armie, które celują w mobilności również utraca tą zaletę w starciach z HE. Mobliność armii pozwala otaczać przeciwnika, a HE nawet otoczone i tak bija równie mocno i równie skutecznie.
Najbardziej jendak mi żal armii ofensywnych w starciach z HE. Armie, które mają mocne strzelanie będą mogły sobie jakoś radzić, ale i tak tzncznie turdniej niż ze starymi HE
Ogólnie jestem ciekaw pierwszych bitew z udziałem HE . Jak dla mnie armia slayerów to poprostu pikuś przy nich .
Po prostu zrobili mozgojeba z nich ustawie sie tylem do ciebie a nie bokiem bo wiecej atakow wypale jak mnie zaszarzujesz Ta armia niewiele ugra na turniejach..zmieni sie znowu czolowka stolow ze wroci tam znowu sporo defensow bo nagle typowy ofens dostal policzka w postaci HE Granie Chaosem czy Vc na walke wrecz bedzie bardzo frustrujace dla graczy
hurra w końcu w warhammerze są oddziały którym nie robi jak dobrze zagra przeciwnik, czy wpadnie im od przodu czy od tyłu - to zabija sens tej gry. dlatego zacząłem grać w wfb a nie w 40tke bo ważne były manewry, a z każdą wydaną armią jest coraz gorzej.. przegiety treeman(wystarczyło nie dawać mu tego strzelania), kowadło z dupy, machiny do których kazda szybka jednostka nie ma co nawet podjeżdżać przez stubborna, a teraz ASF dla całej armii.. wszyscy będą grali na defensach..
Kal_torak:
źle wypada ten sejw: każda broń z S4 bedzie coś tam co turę ściągać, a strata każdego będzie boleć przy takiej cenie.
Kal_torak:
źle wypada ten sejw: każda broń z S4 bedzie coś tam co turę ściągać, a strata każdego będzie boleć przy takiej cenie.
A pomyślcie jaki do bólu plewny na nowe HE będzie gigant. Do tej pory miał problemy z przebiciem się przez ostrzał. Jak już gdzieś jednak dolazł, to kosił. A teraz to się zastanawiam, czy wogóle warto będzie go zmiękczać strzelaniem, bo jak wpadnie z SM albo WL to i tak go pokroją na kawałki...
Za to najlepszym wyjściem na te elfickie ścierwo (pomijając niszczenie z dystansu) będą rydwany.
Za to najlepszym wyjściem na te elfickie ścierwo (pomijając niszczenie z dystansu) będą rydwany.