Walizka na armię HE, czyli jak transportować armię z orłami?

[Semi]

ja swojego nosze w walizce, wycialem tylko 2 poziomy zeby sie miescil, skrzydla, podstawka i jezdziec na magnesy i miesci sie idealnie (zajmuje miejsce 12 modeli piechoty)

[diuk]

Od dłuższego czasu używam magnesów i jest to świetny system. \Kiedyś przenosiłem wszystko w pudełkach z gąbką, pudełka w plecaku. Potem chciałem zrobić walizkę z magnesami - jej ograniczenie jest takie, że jak się walnie o coś walizka i jakiś element się odczepi to potem wewnątrz potrafi być prawdziwa masakra :/.

Teraz znalazłem jakąś walizkę (btw. GW od zestawu modelarskiego), gąbkę która tam była powycinałem tak by mi się najpopularniejsze u mnie rozmiary regimentów mieściły (10x3, 10x2, 5x2, 7x2). Dzięki temu wsadzam od razu cały regiment, wolne miejsca dopycham strzępkami gąbek i przykrywam kolejną warstwa. Wszystko jest na tyle ścisło ze wszystkich stron, że nie ma prawa się ruszyć. Nawet jak się przewróci to nie robi to żadnego wrażenia na modelach
Obecnie na jednej warstwie mieści mi się ok. 170 piechotnych modeli (i to całkiem wysokich, np. stare włócznie i SM) - na obecna chwilę całkowicie wystarcza. Górną część wykorzystuje do modeli niestandardowych, jak orły, herosi czy gryf (mój nadaj jest rozkładany, wiec nie zajmuje tyle miejsca).
Problem jest tylko z noszeniem smoka - jego trzeba od razu składając jako modułowego (na magnesy) albo znaleźć sobie odpowiednie pudełko tylko dla niego (tak też zrobiłęm) - wrzucanie go całego do walizki to IMO niebezpieczny i nieopłacalny biznes.

Masz jakieś zdjęcie tego jak to jest zapakowane?

Chętnie bym to zobaczył.

[Asassello]

Masz jakieś zdjęcie tego jak to jest zapakowane?

Chętnie bym to zobaczył.

Trzeba było na Bazyliszku podejść i obejrzeć

Podaj maila na PM to Ci podeśle.

[Wojtuś]

Diuk słyszałem zaginął na bazyliszku.
Zawsze jak czytam takie rzeczy to myślę: taa, tyle roboty, a mi jest wygodnie w miarę. Lecz sobie głębiej pomyślałem, że to byłoby bardzo fajne.

[diuk]

@WojtuśŚ

Heh, no niestety, malowałem armię przez całą noc przed Bazylem i się to skończyło dosyć słabo.

Figsy paćkaliśmy z pomocą kudłatego i krasnala jeszcze w aucie - jednak 70 spearmanów i 60 White Lionów to sporo figurek, a jakieś 70% wymagało opieki.

Chyba tylko master był mnie w stanie zmusić do wrzucenia proxów swordmasterowych do pudła i posklejania 2 hord włóczników z wyprasek

W ogóle szkoda , że nie udało mi się z tobą zagadać. Pewnie będzie lepsza okazja w przyszłości.

A co do walizki to coś pamiętam, ale bardziej patrzyłem na twoje figurki Assaselo. Nie chcesz pochwalić się tutaj zdjęciem?

imageshack.us nie gryzie Jak coś to masz mail w PW.

[Asassello]

Nie chcesz pochwalić się tutaj zdjęciem?
imageshack.us nie gryzie

nie chce mi się rejestrować na stronie i uczyć obsługi kolejnego softu, który "ułatwi mi życie".
Mail i telefon do życia w zupełności wystarczają.