Przydałby się wątek odnośnie niesamowitych akcji odnośnie Waszych TK.
Mam nadzieję, że podzielicie się absurdalnymi akcjami.
Ciekawi mnie co Wam się przytrafia na stołach
Zdarzają się sytuacje absurdalne kiedy nie wiadomo jak ale udało Wam się wygrać.
Zdarzają się sytuację absurdalne kiedy nie wiadomo jak Wasz plan zawalił, bo....
Tak więc zaczne od Hall of FAME:
- 2,400 euro na ogry. Gram na dwóch świniakach, gigantach. Przeciwnik Ironblasterem zdejmuje mi sfinksa i 2 giganty. Banishmenty w Iron Blaster pomimo ze wchodza z sila 6 - nic nie robia. Generalnie cała partia w dupe. 1000 pkt w plecy. Wtem wyłania się ratownik. Oddział 3 rydwanów przesiekany do dwóch (leadbelcherz) wykonuje epicka szarże na 19cali! Rozmontowuje 6sciu Leadbelchersow, goni, dobija. Udaje sie odjechac na tyle daleko, ze stonehorn pali szarze. Jedyny ocalały rydwan robi szarze na flanke Ironblastera. Cr 2 za flanke. Blaster sie łamie - wpada w ogry i ginie na trudnym terenie. Rydwan na 1 hpku wpada z overruna na leadbelchersow na plecy. robi młyn, leadbelchersi sie łamią, rydwan goni i zabija. Ratuje 1000 pkt na remis. Rydwan dalej jedzie i przezywa 3 snajperki zostajac na 1 hp do konca gry (przeciwnik obral za punkt honoru zabic ten rydwan).
Pora na Hall of SHAME:
- 4x necropolis knighty wygrzebuja sie. Ironblaster ustawia sie na styk, i ściąga całą czwórke jednym strzalem.
- 3x stalkery wygrzebują się, strzelaja i 2óch umiera od ich własnego"gaze'a" (2x miscast i 5,6 na kostkach = 6 woundow
)- Z wczoraj : 2x cascety. Ok 10 razy potrafiało (licząc skoki). Efekt: 2 woundy
... Przeciwnik miał 7-8 liderki.
Tak więc jednak istnieje ktoś, komu stalkery się zabijają bardziej ode mnie