Kwestia proksów
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Kwestia proksów
Kiedy figurka jest proksem a kiedy już normalną figurką?
Jak to rozróżnić?
Np. jeśli jest spear chukka zrobiona z niczego (ramki od figurek itp) a załoga to gobliny prawdziwe to czy ta spear chukka jest proksem czy nie?
Jak to rozróżnić?
Np. jeśli jest spear chukka zrobiona z niczego (ramki od figurek itp) a załoga to gobliny prawdziwe to czy ta spear chukka jest proksem czy nie?
lol.
Dzięki za odpowiedźTruePunk pisze:lol.

Może głupie dla niektórych pytanie, ale ja nie wiem, więc się pytam

Chodzi mi ogólnie o to jakie wymagania powinna spełnić figurka aby nie być proksem? (wysiwyg itp, czy musi mieć podstawe w postaci modelu GW?)
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
musi byc jakis figs w miare odpowiadajacy temu co ma przedstawiac.. i wtedy nie ma proxa... jak jest sama podstawka/karteczka/skinek zamiast giganta.. wtedy jest prox
To ja dam zadam podobne pytanie:
Jeżeli wzoruję armię na np. arabii i będę wystawiać słonie zamiast chariotów to to będzie prox?
Albo w moim przypadku zamiast kuszników DoW wstawiam halfingi, tak samo Mengile to halfingi, bohaterowie i asarnil itp.
Czy to jest traktowane jako prox, w sumie o wiele trudniej było mi zdobyć niedostępne już w sklepach halfingi niż orginalne figurki...
Jeżeli wzoruję armię na np. arabii i będę wystawiać słonie zamiast chariotów to to będzie prox?
Albo w moim przypadku zamiast kuszników DoW wstawiam halfingi, tak samo Mengile to halfingi, bohaterowie i asarnil itp.
Czy to jest traktowane jako prox, w sumie o wiele trudniej było mi zdobyć niedostępne już w sklepach halfingi niż orginalne figurki...

Bum...!
a jak uzywam III ed rycerzy chaosu jako konnych maruderow to jest to proks czy nie proks? przeciez III ed rycerzy chaosu nie mozna juz nawet na ebayu prawie kupic...Husiat pisze: Albo w moim przypadku zamiast kuszników DoW wstawiam halfingi, tak samo Mengile to halfingi, bohaterowie i asarnil itp.
Czy to jest traktowane jako prox, w sumie o wiele trudniej było mi zdobyć niedostępne już w sklepach halfingi niż orginalne figurki...


...
________________
a tak serio.. proks to proks.. jak masz chukke zrobiona z wyklaczek, ale tak ze jakos to stoi to luz, masz konwersje.. ale jak mi zaczniesz wykladac skullpassowe NG jako hobgobliny, albo thunderersow jako blundebasiarzy, bez jakiejkolwiek konwersji, z ew troche innym schematem malowania to to jst smiech na sali, żal.pl oraz idz pozbieraj na figurki.. wszsytko w jednym...
pzdr !!
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
jeśli te słonie ida w klimat całej armii to nie masz proksów tylko rydwan wyglądający jak słoń (czyli liczy sie za konwersje)
kwestie proksów pozostawił bym organizatorom turniejów 


Zaraz, zaraz, zależy chyba jeszcze co się podstawia. Ja za Asarnila zamierzam wystawiać Dragon Princa na smoku spod Imrika, a jeśli nie uda mi się kupić Mengili, to użyję Shade'ów mrocznoelfickich (zapewne nieco przekonwertowanych). Jak dla mnie słonie zamiast chariotów to nic strasznego, jeszcze raz powołam się na armię Erica Hagena, gdzie za black knightów robią wilkołaki zrobione z psów chaosu. Niby proksy, ale chyba wolę na stole oglądać coś takiego, niż średnie oryginalne modele.
- GreatTaurus
- Chuck Norris
- Posty: 654
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nordri - mój Asarnil to również Imrik i jego smok, tyle że staroedycyjny.
generalnie cała ta dyskusja nt. proksów to dla mnie typowo akademicki temat. pogdybamy, pogdybamy, nic się nie dowiemy
generalnie cała ta dyskusja nt. proksów to dla mnie typowo akademicki temat. pogdybamy, pogdybamy, nic się nie dowiemy
