Początkujący.... (Pytania/Pomoc)
Re: Początkujący....
Jak znudzi mu się szybkie imperium to zrobi sobie mocne strzelanie, mocną piechotę albo mocną magię. Uniwersalna armia.
Zdecydowanie najszybszy będzie chaos na demon prince, dyskowcach, chimerach
Witam,jestem nowym użytkownikiem na forum,dlatego kilka pytań ode mnie:
1. Czy WoCH jest mocną armią?
2. Czy WoCH nadaje się na sojusz do Skavenów?
3. Czy zwykli Warriors of Chaos posiadają w pudle jakiekolwiek bitsy? Very Happy
4. Jaki bohater jest najlepszy do HE na start?
5. Czy Deatchmaster Skinch (nwm jak się pisze Razz ) to mocny/opłacalny bohater Skavenów? Smile
Z góry dzięki za odpowiedzi. Smile
Pozdrawiam,
micr50
1. Czy WoCH jest mocną armią?
2. Czy WoCH nadaje się na sojusz do Skavenów?
3. Czy zwykli Warriors of Chaos posiadają w pudle jakiekolwiek bitsy? Very Happy
4. Jaki bohater jest najlepszy do HE na start?
5. Czy Deatchmaster Skinch (nwm jak się pisze Razz ) to mocny/opłacalny bohater Skavenów? Smile
Z góry dzięki za odpowiedzi. Smile
Pozdrawiam,
micr50
1) WoCh w obecnej edycji jest nową armią, ale raczej nalezy do tych topowych niż do tych niszowych.micr50 pisze:Witam,jestem nowym użytkownikiem na forum,dlatego kilka pytań ode mnie:
1. Czy WoCH jest mocną armią?
2. Czy WoCH nadaje się na sojusz do Skavenów?
3. Czy zwykli Warriors of Chaos posiadają w pudle jakiekolwiek bitsy? Very Happy
4. Jaki bohater jest najlepszy do HE na start?
5. Czy Deatchmaster Skinch (nwm jak się pisze Razz ) to mocny/opłacalny bohater Skavenów? Smile
Z góry dzięki za odpowiedzi. Smile
Pozdrawiam,
micr50
2) Jak najbardziej, rank bonus i magia/maszyny/abomki/storm banner bardzo współgrają z WoChem.
3) Co rozumiesz przez bitsy?
4) Arcymag
5) Zależy od kompozycji armii.
6) Ogarnij emotikonki.
Release the Przemcio!
Witam. Chciałem zadać kolejne pytanie z cyklu "co wybrać". Po sprzedaniu swojej armii skavenów i ponad rocznej przerwie postanowiłem wrócić do wfb. Jako, że grałem tylko w lokalnym środowisku nie zdążyłem poznać specyfiki większości armii. Szukam armii różnorodnej która nie będzie opierała się tylko na jednej czy dwóch typach rozpisek. Którą będzie można pokombinować i która posiada dużo grywalnych jednostek. Siła armii jest właściwie nieistotna. Wybieram między: O&G, bestiami, leśnymi elfami, wampirami, imperium. Z góry dzięki za pomoc i sory za banalne pytanie ale nie chciał bym się rozczarować po wydaniu pieniędzy
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
Moim zdaniem to są armie spełniające podane przez Ciebie kryteria:Gangrel pisze:Witam. Chciałem zadać kolejne pytanie z cyklu "co wybrać". Po sprzedaniu swojej armii skavenów i ponad rocznej przerwie postanowiłem wrócić do wfb. Jako, że grałem tylko w lokalnym środowisku nie zdążyłem poznać specyfiki większości armii. Szukam armii różnorodnej która nie będzie opierała się tylko na jednej czy dwóch typach rozpisek. Którą będzie można pokombinować i która posiada dużo grywalnych jednostek. Siła armii jest właściwie nieistotna. Wybieram między: O&G, bestiami, leśnymi elfami, wampirami, imperium. Z góry dzięki za pomoc i sory za banalne pytanie ale nie chciał bym się rozczarować po wydaniu pieniędzy
Imperium, High Elves, OnG, wampiry.
pozdrawiam
Furion
High elfów dokładnie nie znam bo w szczecinie widujemy ciągle takie same rozpiski helfickie.
Imperium to bardzo uniwersalna armia z pierdyliardem rozpisek i stylów gry. Oczywiście są przegięte jednostki, które na turniejach pojawiają się częściej ale możliwości jest multum.
O&G aktualnie wymusza savage orków, night gobliny i park maszyn za plecami w prawie każdej grze.
Leśnych elfów nie znam za dobrze.
Wampiry mają dużo możliwości ale turniejowo i tak większość idzie na jedno kopyto crypt horrorów z mortisem jako podstawa.
Imperium to bardzo uniwersalna armia z pierdyliardem rozpisek i stylów gry. Oczywiście są przegięte jednostki, które na turniejach pojawiają się częściej ale możliwości jest multum.
O&G aktualnie wymusza savage orków, night gobliny i park maszyn za plecami w prawie każdej grze.
Leśnych elfów nie znam za dobrze.
Wampiry mają dużo możliwości ale turniejowo i tak większość idzie na jedno kopyto crypt horrorów z mortisem jako podstawa.
- Mistrz Miecza Hoetha
- Falubaz
- Posty: 1011
Nowy podręcznik do he wyjdzie najprawdopodobniej na początku przyszłego miesiąca więc, proponuje jeszcze ciut zaczekać
edit:jednak nowe he dopiero w maju
edit:jednak nowe he dopiero w maju
Ostatnio zmieniony 17 mar 2013, o 23:31 przez Mistrz Miecza Hoetha, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
Dzięki za wszystkie opinie. Na razie skłaniam się ku zielonym i mam nadzieję, że nie będzie to strzał w stopę. Skavenami grało mi się super a widzę pewne podobieństwa.
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
W tym sensie to muszę ci powiedzieć, że jestem przygotowany bo grając skavenami zdążyłem raz wysadzić sobie dzwon w 3 turze To można nazwać strzałem z armaty. Z tego co się orientuję o&g takich atrakcji nie serwują
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
Serwują całkiem podobne. Boom boom magowie, animozja, misfire na maszynach, wracające stopy, wybuchające chukki itpGangrel pisze:W tym sensie to muszę ci powiedzieć, że jestem przygotowany bo grając skavenami zdążyłem raz wysadzić sobie dzwon w 3 turze To można nazwać strzałem z armaty. Z tego co się orientuję o&g takich atrakcji nie serwują
Release the Przemcio!
To chyba za duże uogólnienie. To, że kilka skavenskich zabawek może wystrzelić Ci w ryj jest wliczone w ryzyko.Jak masz to wszystko idzie, jak nie masz to można zacząć pakować zabawki do walizek
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Trzeba kalkulować opłacalność. Ryzyko okazjonalnego niepowodzenia, choćby i całkiem spektakularnego ( jak mała atomówka w którą zmienia się dzwon jak kulniesz 6-6-6 ), jest po to by te szczuroludzkie cuda były tak tanie.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Ryzyko wyrzucenia 6,6,6 dzwonem jest tak małe ze nikt nie bierze go pod uwagę. Za to wybuchająca latarka to już co innego
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Płacisz losowością za moc. Czy wystarczająco to już inna sprawa.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Prawo Murphy'ego bierze pod uwagę to ryzyko podczas każdorazowego kulnięcia trzech kości .Gangrel pisze:Ryzyko wyrzucenia 6,6,6 dzwonem jest tak małe ze nikt nie bierze go pod uwagę. Za to wybuchająca latarka to już co innego
Wybuchająca latarka to pół biedy i wliczone ryzyko, latarka rzucająca 3-5 na missfire to 3/4 biedy, wybuchający miotacz to bieda.
Life's a game with save and load features disabled.
ja widzialem dzwon robiacy 6-6-6, jezusku, nie ma chyba 2 tak poteznego pierdo&^%&cia w tej grze jak ten dzwoneczek.
Gniewko pisze:
Zarost zarostem, ale kolory inne - u mnie kudły jednolicie czarne, u Jagala ciemny łeb, a zarost (tu cytując Kubę) "z jakimiś idiotycznymi rudawymi akcentami", co w połączeniu z niebieskimi oczami jest bzdurne i podniecające zarazem.