Orki Matiego UPdate

Każdy może się pochwalić swoim dziełem i wystawić na pochwały lub krytykę. Oceniają zdobywcy Golden Daemona - przeszli, przyszli i niedoszli.

Moderatorzy: Ziemko, wind_sower

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Re: Orki Matiego UPdate

Post autor: Matysz »

Jest progres w malowaniu :) Co do zdjęć: wykadruj (figurka jest ważniejsza od ścian dookoła), a i tak wrzucaj większe.

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

Dzięki
Z większymi jest problem(na razie) z powodu kilkunastu letniego nikona.

Pozdro
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

Witam
Jako ze jestem uczestnikiem Malarskiej Aktywacji to na ten miesiąc mam zaplanowane pomalować 18 NG.
Tak się prezentują prace w połowie miesiąca:

Obrazek

Obrazek

Mam nadzieje że coś na tych zdjęciach widać :shock: :shock:

Pozdrawiam i czekam na konstruktywna krytykę.
Mati
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

Aż tak źle?????
Jeżeli zdjęcia są za małe to na blogu można wyświetlić większe.
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

Zrób lepsze [ bliższe ] zdjęcie pomalowanych modeli :]
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

Ostatnio zmieniony 20 mar 2013, o 21:02 przez mati13u, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
Matysz
Mudżahedin
Posty: 215

Post autor: Matysz »

Nie działa link.

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

Matysz pisze:Nie działa link.
Działa :D
Taki TT
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
Lechu
Kretozord
Posty: 1864
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Lechu »

Fajnie, że kombinujesz u nich z różnymi kolorami i nie robisz ich sztampowo. Choć ja akurat preferuję kolorystykę pudełkową GW ;)

Gobas pierwszy z lewej jakby był WIPem wygląda. Na pozostałych w pierwszym szeregu coś więcej pracy chyba włożyłeś. Jeśli chodzi o tego pierwszego z lewej to poprosiłby o washe i jakąś jedną przynajmniej porcję rozjaśnień.
Te gobasy ktoś kiedyś polecił mi malować (żeby szybko) po czarnym podkładzie całość szarym drybrushem, tak żeby były rozjaśnienia na czarnym płaszczu. I tu się nie krępujesz tylko walisz całą figurkę takim suchym pędzlem bo na miejsca, które nie będą czarne i tak nałożysz docelowe kolory. Potem, w zależności od efekty suchego pędzla, dajesz albo nie dajesz na docelowo czarne elementy nuln oila. Tylko tyle wiem o szybkim czarnym malowaniu ich płaszczy.
Na pewno coś bym z ich uzębieniem zrobił bo wątpliwe, aby te pokurcze mogły mieć bielsze zęby od moich ;P
Tyle ode mnie jako totalnie początkującego.

Aha, i jeszcze ranty podstawek pociągnij czarnym. :)

bobigrey
Plankton
Posty: 2

Post autor: bobigrey »

Witam.
Po pierwsze to szacunek że chcesz malować swoje figurki (większość grających co znam to czeka aby ktoś wymalował im figurki). Każdy początek jest trudny i myślę że rady dane przez kolegów na forum dadzą efekty w twoim malowaniu. Osobiście to kolega namawiał mnie przez dwa lata do cieniowania figurek (nie było takiej palety farb z citadela jak teraz) ale pomału cieniowałem i to daje większy efekt. Widziałem zdjęcia pędzli, ja osobiście używam od 0 do 000. Co do szybkości malowania to zgadzam się z wyżej umieszczonymi uwagami, pomalutku malować, poświęcić więcej czasu nad jedną figurką niż hurtem malować ( czego osobiście nie lubię ) Mam nadzieję że uwagi tutaj zamieszczone będą pomocne i udostępnisz coraz lepsze efekty swojej pracy nad figurkami malowanymi. POWODZENIA !!! :D

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

Lechu pisze: Aha, i jeszcze ranty podstawek pociągnij czarnym. :)
Orantach nie zapomniałem, lecz będę nakładać płukankę z pigmentu, więc nie chcę pracować na dwa razy ;)
Nie pociągnę czarnym bo już zacząłem ciągnąć putrid green :P
Lechu pisze:Gobas pierwszy z lewej jakby był WIPem wygląda. Na pozostałych w pierwszym szeregu coś więcej pracy chyba włożyłeś. Jeśli chodzi o tego pierwszego z lewej to poprosiłby o washe i jakąś jedną przynajmniej porcję rozjaśnień.
O rozjaśnieniach rzeczywiście zapomniałem, chociaż trochę jest rozjaśniony, lecz pociągnę jeszcze tu i ówdzie żołtym.
Płukanka gdzieniegdzie poszła, lecz zostawiłem jto na później, a więc nie zapomniałem.


____________________________________
Podstawki jeszcze nie Nie zrobione więc na to proszę nie patrzeć( za wyjątkiem dwóch z prawej)


Pozdro
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Zaczynając przygodę z WH nie miałem zielonego pojęcia o malowaniu figsów. Teraz też nie jestem jakimś supermalarzem, ale widzę cały czas jakiś progres, co mnie cieszy i powoduje, ze mi się to nie nudzi. Po 2,5 roku stwierdzam, że było warto samemu malować , a nie iść na łatwiznę i zlecać malowanie. Samodzielnie pomalowane figsy bardziej cieszą. Poza tym dzięki temu mam większą kolekcję figsów, niz miałbym nie malując własnoręcznie.
Nie ustawaj i nie rezygnuj. Przy odrobinie zacięcia kazdy następny figs będzie wychodził Ci lepiej i szybciej, zwiększając zadowolenie z Twojej pracy. Dobrze idzie =D> :!: .

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

smiejagreg pisze:Zaczynając przygodę z WH nie miałem zielonego pojęcia o malowaniu figsów. Teraz też nie jestem jakimś supermalarzem, ale widzę cały czas jakiś progres, co mnie cieszy i powoduje, ze mi się to nie nudzi. Po 2,5 roku stwierdzam, że było warto samemu malować , a nie iść na łatwiznę i zlecać malowanie. Samodzielnie pomalowane figsy bardziej cieszą. Poza tym dzięki temu mam większą kolekcję figsów, niz miałbym nie malując własnoręcznie.
Nie ustawaj i nie rezygnuj. Przy odrobinie zacięcia kazdy następny figs będzie wychodził Ci lepiej i szybciej, zwiększając zadowolenie z Twojej pracy. Dobrze idzie =D> :!: .
Ależ ja nigdy nie miałem zamiaru zlecać malowania. Po pierwsze chcę malować, po drugie mnie nie stać na zlecenia malowania(ach ten budżet ucznia szkoły średniej).


Zrobiłem kilka zdjęć goblinom. mam nadzieje że lepszych(dopiero uczę się korzystać z nowego aparatu).

Zdjęcia są na blogu

jedno zachęcające:

Obrazek
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Imho najsłabiej wyglądają twarze: skóra, zęby i oczy. nad tym trzeba zdecydowanie pracować. Co do skóry, to weź sobie jakiś zielony bazowy, dodaj do niego trochę czarnego(ciutkę), żeby go przyciemnić i pomaluj całą twarz. Potem weź bazową zieleń i pomaluj wystające części twarzy, zostawiając ciemniejsze wgłębienia. Potem weź bazową zieleń i dodaj do niej np. żółtego lub białego (wyjdzie różny rodzaj rozjaśnienia) i maźnij już najbardziej wystające części. Nie trzeba używać żadnych washy do tak malowanej skóry...

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

smiejagreg pisze:Imho najsłabiej wyglądają twarze: skóra, zęby i oczy. nad tym trzeba zdecydowanie pracować.
Wiem
tylko te nawet całe twarze u skull pasowych trudno mi się maluje. :? :? :?
smiejagreg pisze:Nie trzeba używać żadnych washy do tak malowanej skóry...
Nie używałem z prostej przyczyny- bo nie mam washa w kolorze zielonym.
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

mati13u pisze:
smiejagreg pisze:Imho najsłabiej wyglądają twarze: skóra, zęby i oczy. nad tym trzeba zdecydowanie pracować.
Wiem
tylko te nawet całe twarze u skull pasowych trudno mi się maluje. :? :? :?
Może za duży pyndzel :?: :wink:
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

Pędzel grubości jak oko u goblina ;)
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

A to źle nie jest ale rąsią nie przyzwyczajona jeszcze :]
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
mati13u
Mudżahedin
Posty: 329
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mati13u »

prawda, tylko nie wiem jak zlikwidować calkowicie drżenie ręki. :(
ale naprawde jak są te skulpasowe gobliny to jest wzór z bardzo dużym jednym okiem to promień pędzla jest niewiele większy
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Wielkość pędzla ma znaczenie, ale najważniejszy jest szpic. Przy malowaniu oczu trzymaj pędzel jak najbliżej włosia - wtedy można bardziej precyzyjnie nim operować. Ponadto oprzyj łokieć na blacie biurka. I tyle...

ODPOWIEDZ