Problem z instalacją windowsa xp
Moderator: Zaklinacz Kostek
Problem z instalacją windowsa xp
Od jakiegoś czasu mam problem z kompem bo ja długo jest włączony to nie mogę go wyłączyć. Muszę go wyłączać z obudowy przyciskiem. A, że system mam nie formatowany od 1,5 roku to postanowiłem zainstalować nowy. No i tak.
Zarzucam płytę z xpekiem do dvd roomu i robie restarta. Komp olewa płytę w dvd roomie i włącza mi normalnie system. No to sobie pomyślałem, że nie może być pewnie w dvdroomie więc wkładam co cd roomu i restartuje. Dzieje się to samo czyli system mnie się włącza jak gdyby nigdy nic.
Poradziłem się kumpla to mówi, że trzeba w biosie aby komp botował pierw cdroom, a nie dysk. Więc zmieniłem first bot coś tam na cd room a second ustawiłem hdd-0. Komp znów olał plytę (w obu przypadkach i cd room i dvd room). Postanowiłem więc, że i first, second i third zmienię na cd room aby botował. Komp chwilke myślał i znów olał płyte i włączył system. Z góry mówię, że wadliwa płyta nie wchodzi w grę bo pierw sprawdzałem moja i myślałem, że jest walnięta więc poszedłem i od kumpla pożyczyłem i to samo jest.
Gdzieś na necie wyczytałem, że cdroom lub dvdroom powinien być ustawiony na master, a ja miałem cd room na primary slave i dvd room na secondary slave a hdd na primary master. Pogrzebałem w zworkach i udało mnie się zmienić dvd room na secondary master i kupa.
Wiecie o co biega? Bo szału dostaje... Skubany system chyba wyczaił, że chcę go skasować Już nie chce mnie się wyłączać co dzień kompa z powera. a na dodatek często po tym gg mi się rozwala i robi mnie się wpip błędów.
Zarzucam płytę z xpekiem do dvd roomu i robie restarta. Komp olewa płytę w dvd roomie i włącza mi normalnie system. No to sobie pomyślałem, że nie może być pewnie w dvdroomie więc wkładam co cd roomu i restartuje. Dzieje się to samo czyli system mnie się włącza jak gdyby nigdy nic.
Poradziłem się kumpla to mówi, że trzeba w biosie aby komp botował pierw cdroom, a nie dysk. Więc zmieniłem first bot coś tam na cd room a second ustawiłem hdd-0. Komp znów olał plytę (w obu przypadkach i cd room i dvd room). Postanowiłem więc, że i first, second i third zmienię na cd room aby botował. Komp chwilke myślał i znów olał płyte i włączył system. Z góry mówię, że wadliwa płyta nie wchodzi w grę bo pierw sprawdzałem moja i myślałem, że jest walnięta więc poszedłem i od kumpla pożyczyłem i to samo jest.
Gdzieś na necie wyczytałem, że cdroom lub dvdroom powinien być ustawiony na master, a ja miałem cd room na primary slave i dvd room na secondary slave a hdd na primary master. Pogrzebałem w zworkach i udało mnie się zmienić dvd room na secondary master i kupa.
Wiecie o co biega? Bo szału dostaje... Skubany system chyba wyczaił, że chcę go skasować Już nie chce mnie się wyłączać co dzień kompa z powera. a na dodatek często po tym gg mi się rozwala i robi mnie się wpip błędów.
Ja bym powiedział, że powinno działać, a czemu nie działa nie wiadomo Sam bym pewie spróbował jeszcze dać cd-roma na primary master, chociaż nie wiem czy to coś zmieni... Jeśli chcesz sformatować cały dysk to zawsze możesz go podłączyć do innego kompa i z innego systemu zrobić formata, wtedy już powinna płytka ruszyć jak nie będzie systemu A jeśli nie ruszy, to będzie problem... :/
Na pewno zmieniłeś to, co trzeba? Startup lub boot sequence na cd/dvd, dopiero potem hd? To chyba masz rzeczywiście bardzo szczwany system. Broni się przed wyginięciem.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Niektóre starsze komputery nie potrafią ruszać z bootowalnych CDków. Należy wówczas spreparować specjalną dyskietkę która umożliwi bootowanie z CD. Ustawiamy wtedy w biosie bootowanie z dyskietki a poźniej wybieramy CDka i powinno śmigać. W razie czego służę takową...
Sprawa wygląda tak. Odinstalowałem wszystkie programy przed zainstalowaniem nowego systemu. Wtedy włączam kompa od nowa i olewa i nie czyta płyty (kompa mam może nie super nowego, ale nowego oraz tak zmieniłem wszystko w biosie co trzeba). I teraz czajcie ten dym. Robiłem tak kilka razy i kupa, nie czytał płyty. Ale! Wieczorem zapomniałem się i chciałem wyłączyć kompa normalnie (dotychczas wyłączałem powerem bo inaczej nie dało rady) i ... i komp się wyłączył. Tak samo na drugi dzień, na kolejny itd... nie wiem może to przez to, że od instalowałem wszystkie programy i zainstalowałem je od nowa i to coś dało. Bo innego wytłumaczenia nie widzę. Oczywiście problemu z nie czytaniem płyty nie rozwiązałem, ale kompa mogę już wyłączać normalnie więc oddala się perspektywa formata
To normalne dla kompterów Mój kiedyś przez pół roku miał jakieś błędy przy uruchamianiu Windowsa. Czasem tak się wieszał, że musiałem 5 razy uruchamiać zanim można było pracować. Po pół roku tak jak nagle problem się pojawił tak samo nagle zniknął bez mojej interwencji...
Też tak miałem że jak chciałem formatować dysk i instalować nowego xp-ka to mi płyte z systemem olewało..
Musisz zrobić tak, żę jak się włącza na początku komp (mignie takie czarne tło z białymi napisami -im szybszy komp tym krócej na tym sie zatrzymuje) i wtedy musisz odpowiedni przycisk kliknąć (F11, czy F9, w kazdym razie o ile dobrze pamietam jakieś F-, chociaż może Esc).
Wtedy sie powinno włączyć okienko takie (też białe napisy na czarnym tle, jak w dosie) zanim sie odpali system i będzie żeby wybrać dysk z którego ma odpalić.. wtedy musisz wybrać ten cdrom w którym masz akurat włożoną płyte z windowsem.
Sprawdź -może u Ciebie też to pomoże.
Musisz zrobić tak, żę jak się włącza na początku komp (mignie takie czarne tło z białymi napisami -im szybszy komp tym krócej na tym sie zatrzymuje) i wtedy musisz odpowiedni przycisk kliknąć (F11, czy F9, w kazdym razie o ile dobrze pamietam jakieś F-, chociaż może Esc).
Wtedy sie powinno włączyć okienko takie (też białe napisy na czarnym tle, jak w dosie) zanim sie odpali system i będzie żeby wybrać dysk z którego ma odpalić.. wtedy musisz wybrać ten cdrom w którym masz akurat włożoną płyte z windowsem.
Sprawdź -może u Ciebie też to pomoże.
Ale nie ustawienia tylko poprostu wybór w systemie na początku żeby był rozruch z płyty cd..To nazywa się ustawienia BIOSa i Heinrich pisał o tym w pierwszym poście.
Chyba że to są ustawienia a ja o tym nie wiem ale wydawało mi sie że to normalne włączenie, a nie ustawianie..
Jest... i klikam jakisz key i mieli.... puszcza... i włącza się normalna winda, ta co mam zainstalowaną.