Nowe HE 8 ed. - zdjęcia str. 65
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Re: Nowe HE - 8 ed.
Troche irytuje mnie to narzekanie. Wszystkie nowe booki sa fajne. Nawet wampiry, ktore sa troche słabsze niz były i tak uwazane sa przez wiekszosc graczy za ciekawe. Wszystkie booki daja wieksze urozmaicenie a mimo to kolejny book równa sie kolejnym stronom biadolenia:). Do jednej mojej armii dostałem booka, nie jest idealny, brakuje mi kilku rzeczy w nim, ale na bank jest ciekawszy i oferuje naprawde wiecej mozliwosci. Wiec o kolejne booki sie nie martwie. GW ma beznadziejna polityke cenową, wyglad figurek to ocena subiektywna, niektore figsy po prostu nie wpadna Ci w oko mimo ze sa swietnie wykonane i maja mase szczegołów. Ale jesli chodzi o booki, ich roznorodnosc, czestosć wydawania armii to poprawili sie i przynajmniej za to mozna ich pochwalic. A jesli chodzi o fluff i klimat to pamietajmy ze to SWIAT FANTASY i wszystko jest w nim mozliwe. A klimat bitwy tworza ludzie w niej uczestniczący. Lubie klimatyczne bitwy ale jak chce poczytac dobre opowiadania to czytam ksiazki a nie podreczniki. Oczywiscie to tylko moja opinia ale moze warto zobaczyc tez te jasniejsze strony naszego hobby i działan GW.
Kilka dni temu kiedy ogłoszono niesamowita sprzedaż gierki Dark Soul na swiecie 2.400.000 sztuk wszyscy sie ciesza a jednoczesnie narzekaja czemu tak mało jest takich klimatycznych i trudnych pozycji. Tylko ze trzeba pamietać ze strzelanki i klony call of duty sprzedaja sie w ponad 20.000.000 nakladzie mimo ze wszyscy narzekaja ze poprzednie czesci były fajniejsze i teraz tylko spłycaja fabułe i byle do przodu. Jak myślicie na co patrza władze firmy, na oceny na forach czy przychod kasy na koncie ? Czy to nie jest troche podobne do naszej sytuacji.?
Kilka dni temu kiedy ogłoszono niesamowita sprzedaż gierki Dark Soul na swiecie 2.400.000 sztuk wszyscy sie ciesza a jednoczesnie narzekaja czemu tak mało jest takich klimatycznych i trudnych pozycji. Tylko ze trzeba pamietać ze strzelanki i klony call of duty sprzedaja sie w ponad 20.000.000 nakladzie mimo ze wszyscy narzekaja ze poprzednie czesci były fajniejsze i teraz tylko spłycaja fabułe i byle do przodu. Jak myślicie na co patrza władze firmy, na oceny na forach czy przychod kasy na koncie ? Czy to nie jest troche podobne do naszej sytuacji.?
Azurix ja np slyszalem ze mieszanie jednostek(np Bestigory i Minotaurow w bestiach) to tez klimatyczne zabojstwo:D
Dla mnie takie stwierdzenia sa obce, niezrozumiale i dziwne. Jak dla mnie klimat armii to jest jej otoczka czyli, glodne bestie wylazace z lasu z Ambusha na osade ludzka w bretonii czy imperium czy wielkie monstra walczace w armii pod dzika moca shamanow.
Albo tez elitarna piechota elficka Białych Lwow w rownych szergach z duma maszerujaca na hordy przeciwnikow pod oslana balist, strzal czy smokow.
I to jest dla mnie klimat/fluff ktory notabene nie ma nic wspolnego z sama gra turniejowa bo rozumiem ze towarzysko mozna sobie wystawic 20 Shadow warriorow^^
Dla mnie takie stwierdzenia sa obce, niezrozumiale i dziwne. Jak dla mnie klimat armii to jest jej otoczka czyli, glodne bestie wylazace z lasu z Ambusha na osade ludzka w bretonii czy imperium czy wielkie monstra walczace w armii pod dzika moca shamanow.
Albo tez elitarna piechota elficka Białych Lwow w rownych szergach z duma maszerujaca na hordy przeciwnikow pod oslana balist, strzal czy smokow.
I to jest dla mnie klimat/fluff ktory notabene nie ma nic wspolnego z sama gra turniejowa bo rozumiem ze towarzysko mozna sobie wystawic 20 Shadow warriorow^^
Warhammer to nie jest sport
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3007
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Wszystko fajnie, ale High Elves to armia złożona z Krain, które podzielone są między sobą siecią intryg itp. W momencie zagrożenia, te Krainy łączą się pod jednym sztandarem i walczą z najeźdźcami. Wynikało by z tego, że Klimatyczna Armia w HE to zarówno taka, która posiada jak największą różnorodność (jak najwięcej jednostek z jak największej liczby Krain), jak i taka, która zawiera jednostki TYLKO z danej KrainyCaledor19 pisze:Azurix ja np slyszalem ze mieszanie jednostek(np Bestigory i Minotaurow w bestiach) to tez klimatyczne zabojstwo:D
Dla mnie takie stwierdzenia sa obce, niezrozumiale i dziwne. Jak dla mnie klimat armii to jest jej otoczka czyli, glodne bestie wylazace z lasu z Ambusha na osade ludzka w bretonii czy imperium czy wielkie monstra walczace w armii pod dzika moca shamanow.
Albo tez elitarna piechota elficka Białych Lwow w rownych szergach z duma maszerujaca na hordy przeciwnikow pod oslana balist, strzal czy smokow.
I to jest dla mnie klimat/fluff ktory notabene nie ma nic wspolnego z sama gra turniejowa bo rozumiem ze towarzysko mozna sobie wystawic 20 Shadow warriorow^^

Wiem, że nawałnica White Lionów + Łucznicy + Orły to patent, którym wszyscy już rzygają bo jest nudny, to nie rozumiem stwierdzenia np. ludzi ode mnie z klubu, że taka armia nie jest klimatyczna, choć prezentuje najbardziej rozpoznawalną jednostkę Chrace jakimi są White Lioni, jednostki podstawowe występujące w każdej krainie oraz Orły, które służą według Fluffu każdej frakcji do przesyłania wiadomości/rozkazów pomiędzy polem bitwy czy dowództwem. Pojęcie klimatu jest dla mnie chorą kwestią w tym momencie, skoro coś fluffowego nie jest klimatyczne, bo nie rozumiem dlaczego?

Klimatycznie to było wczoraj na turnieju 

Fluff Wfb jest tym co przyciąga najbardziej graczy, jest opis ras i świata gry. Jednostka jest klimatyczna jak spełnia założenia armii do jakiej została stworzona, na przykład jesdnotki wampirów mają kły i nietoperze skrzydła a bretońskie motywy średniowieczne. Dodatkowym czynnikiem jest historia danej rasy i sposób prowadzenia wojen według fluffu.Caledor19 pisze:Czytajac posty na temat fluffu mam wrazenie ze ludzie nie moga zrozumiec jednego.
Fluff jest INNY w kazdym booku, nawet jezeli jest tylko nieznacznie zmieniony
Fluff jest jedynie DODATKIEM do tej gry(przynajmniej dla mnie)
Fluff jest po to zeby jakos UZASADNIC obecnosc jakies jednostki w armii
wiec po co w ogole zwracac na ten caly fluff uwage?:D
I jeszcze jedno: co oznacza ze armia jest klimatyczna? Bo tego za cholere nie moge zrozumiec?^^
Przykład jednostki klimatycznej: Doomdiver w orkach
Przykład jednostki nie klimatycznej: Kosmiczna małpa strzelająca z pieścień jak lasscannon, działo termiczna lub ciężki miotacz ognia w szarych rycerzach
Narzekanie na booki zaczęło się na początku tej edcyji bo GW cenzuruje swoje gdy by były kid's friendly, czyli ma być kolorowo i miło. Nekroni nie są już nieumarłymi robotami które pragną anihilacji życia w galaktyce, Orczy hersztowie nie robię sobie tronów z obciętych głów chłopów a gobliny nie dręczą sarenek.... Wiem że to 2,5cm modele żołnierzyków w wymyślnym świecie i to bardzo fajne hobby i szkoda gdy zmieniając coś co kiedyś było epickie w kupę gówna dla dzieciaków i gimbusów(wcale cie nie obrażal caledor) którym wszystko jedno ,elfy mogą jeździć na dzikich świniach, orczy herosi bronili by ludzkich dzieci i dziewic, a leśne elfy mogły by mieć wielkie drewniane działo strzelające umagicznonymi jesiotrami. Można to porównać do Gwiezdnych Wojen i serialu animowanego wojny klonów, jest to doskonałe porównanie.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
likaon, zainteresowalem sie warhammerem (a konkretnie HE) jak bylem w 4 podstawowce czyli wieeeeeeki temu i to nie ze wzgledu na fluff tylko wlasnie na te basniowe smoki, wielkie miecze, i niektore figsy np tyriona ktory byl dla mnie herosem idealnym wtedy( taki moj hercules:D). Podobalo mi sie miec pod swym dowodztwem 3 regimenty elfow i naparzenia w goblinow.
Na pewno nie zainteresowalem sie tym przez fluff a patrzac na dzieciaki ktore w wieku 10-12 lat przychodza pograc do Vanaheimu w WFB40 czy WFB wcale nie widze zeby z zainteresowaniem czytaly fluff wiec przynajmniej w mojej opini nie jest on tak potrzebny, ocziwiscie fajnie jest poczytac fajna historie fantasty czy to opowiadanie czy jakas dluzsza opowiesc ale mam 4 rulebooki w domu a tak naprawde wciagnela mnie tylko zajebista opowiesc z nowego rulebooka TK o Setrze, o Nagashu i o tym jak wielkie i potezne panstwo leglo w gruzach.
Na pewno nie zainteresowalem sie tym przez fluff a patrzac na dzieciaki ktore w wieku 10-12 lat przychodza pograc do Vanaheimu w WFB40 czy WFB wcale nie widze zeby z zainteresowaniem czytaly fluff wiec przynajmniej w mojej opini nie jest on tak potrzebny, ocziwiscie fajnie jest poczytac fajna historie fantasty czy to opowiadanie czy jakas dluzsza opowiesc ale mam 4 rulebooki w domu a tak naprawde wciagnela mnie tylko zajebista opowiesc z nowego rulebooka TK o Setrze, o Nagashu i o tym jak wielkie i potezne panstwo leglo w gruzach.
Warhammer to nie jest sport
- Bestialski_Brokuł
- Oszukista
- Posty: 800
likaon wyluzuj bo ci żyłka pęknie
Wiesz czym jest ten fluff, o który tak bohatersko walczysz na wszystkich frontach? Otoczką, która może się zmieniać. Jeśli chce się wprowadzić coś nowego to siłą rzeczy wiąże się to ze zmianami. Trzymasz się tego fluffu kurczowo siłą przyzwyczajenia, bo od wielu lat jest on właśnie tak przedstawiony. Dam sobie jednak głowę uciąć, że gdyby od 20 lat elfy ujeżdżały dzikie świnie, a orkowie ratowali dziewice to pieniłbyś się dokładnie tak jak dzisiaj gdyby się okazało, że nagle elfy dostają konnicę. Chcę przez to powiedzieć, że fluff nie wypływa jakichś raz na zawsze ustalonych i niezmiennych prawideł. Wkurzenie byłoby uzasadnione gdyby fluff opierał się na jakichś możliwych empirycznie do zbadania przesłankach... ale tak nie jest bo cały świat Warhammera jest fikcją. Co za tym idzie może i podlega on zmianom. To czy tobie się to podoba czy nie to już inna kwestia, ale jest to twoje osobiste zdanie a nie jakaś obiektywna prawda.
A narzekanie na booki (a tak naprawdę na wszystko) jest odkąd pamiętam, nie pojawiło się w magiczny sposób w 8ed.
A i na zakończenie powiem co mnie przyciągnęło do Warhammera. W zamierzchłej przeszłości w jednym z numerów Secret Service bodajże 58 z 1998 r. (ktoś jeszcze pamięta to pismo?
) był króciutki jednostronnicowy tekścik o grach bitewnych... ze zdjęciami. Gryf! War wagon! Barwna lanca bretońska! Armia lizaków rozstawiona na stopniach piramidy w środku dżungli! To działa na wyobraźnię, a nie fluff i związane z nim dywagacje znudzonych życiem malkontentów, którzy zastanawiają się czy jak wg fluffu steam tanków w imperium jest 7 (i chyba nie wszystkie działają) to jak to możliwe, że z przeciwnej strony stołu jadą na niego 2...

Wiesz czym jest ten fluff, o który tak bohatersko walczysz na wszystkich frontach? Otoczką, która może się zmieniać. Jeśli chce się wprowadzić coś nowego to siłą rzeczy wiąże się to ze zmianami. Trzymasz się tego fluffu kurczowo siłą przyzwyczajenia, bo od wielu lat jest on właśnie tak przedstawiony. Dam sobie jednak głowę uciąć, że gdyby od 20 lat elfy ujeżdżały dzikie świnie, a orkowie ratowali dziewice to pieniłbyś się dokładnie tak jak dzisiaj gdyby się okazało, że nagle elfy dostają konnicę. Chcę przez to powiedzieć, że fluff nie wypływa jakichś raz na zawsze ustalonych i niezmiennych prawideł. Wkurzenie byłoby uzasadnione gdyby fluff opierał się na jakichś możliwych empirycznie do zbadania przesłankach... ale tak nie jest bo cały świat Warhammera jest fikcją. Co za tym idzie może i podlega on zmianom. To czy tobie się to podoba czy nie to już inna kwestia, ale jest to twoje osobiste zdanie a nie jakaś obiektywna prawda.
A narzekanie na booki (a tak naprawdę na wszystko) jest odkąd pamiętam, nie pojawiło się w magiczny sposób w 8ed.
A i na zakończenie powiem co mnie przyciągnęło do Warhammera. W zamierzchłej przeszłości w jednym z numerów Secret Service bodajże 58 z 1998 r. (ktoś jeszcze pamięta to pismo?

Wojny klonów są super, idealnie wpasowują się w całe uniwersumMożna to porównać do Gwiezdnych Wojen i serialu animowanego wojny klonów, jest to doskonałe porównanie.

Nie opowiadajcie proszę, że kiedyś fluffu w bookach było więcej i w ogóle kiedyś było lepiej. Że teraz to zabawa dla gimbusów, a kiedyś to było... Nic nie było. W booku do III edycji fluffu nie było praktycznie w ogóle. W IV i V było trochę. Co do ogólnego wizerunku, to się nie wygłupiajcie. Zobaczcie sobie design modeli i malowanie z IV edycji i z VII. Wtedy to dopiero były zabawki dla dzieci. Porównajcie sobie też grafiki z booków z V edycji i z VIII (np. do VC).
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
zgadzam sie z przedmowcami!
dla mnie nie ma problemu wsadzenia balisty do rydwanu i zalozenie uprzazy na orla( choc osobiscie widzialbym w zaprzegu gryfa)
elfy zyja po kilkaset lat wiec juz dawno mogly wpasc na pomysl walki z grzebietu jakis wielkich lataczy^^
zreszta dobrze ze kolega to zaznaczyl: fluff to historia, a kazdy kolejny autor armybooka ma inna wizje konkretnej armii i modeli itp wiec nie ma chyba fizycznej sily zeby fluff pozostal niezmienny
dla mnie nie ma problemu wsadzenia balisty do rydwanu i zalozenie uprzazy na orla( choc osobiscie widzialbym w zaprzegu gryfa)
elfy zyja po kilkaset lat wiec juz dawno mogly wpasc na pomysl walki z grzebietu jakis wielkich lataczy^^
zreszta dobrze ze kolega to zaznaczyl: fluff to historia, a kazdy kolejny autor armybooka ma inna wizje konkretnej armii i modeli itp wiec nie ma chyba fizycznej sily zeby fluff pozostal niezmienny
Warhammer to nie jest sport
Rozmowa o flafie jast taka sama jak rozmowa "dlaczego nie jeździsz na mastery"
Każdy ma swoje zdanie i swoje widzi mi się. To hobby ma trzy aspekty - flaf, malowanie i modelarstwo oraz gameing ,i każdy rozkłada sobie % tak jak lubi.
Grasz żeby wygrać - walisz flaf i heja
Grasz funowo flafowo - jak nie przeszkadza ci przegrana to dobrze się bawisz
Każdy ma swoje zdanie i swoje widzi mi się. To hobby ma trzy aspekty - flaf, malowanie i modelarstwo oraz gameing ,i każdy rozkłada sobie % tak jak lubi.
Grasz żeby wygrać - walisz flaf i heja
Grasz funowo flafowo - jak nie przeszkadza ci przegrana to dobrze się bawisz

- Mistrz Miecza Hoetha
- Falubaz
- Posty: 1011
Armia klimatyczna, to armia bez white lionów, opierająca się na jednostkach podstawowych, z niewielką domieszką jednostek specjalnych i szczyptą jednostek rzadkich. Jednym słowem to taka armia która w świecie warhammera naprawdę mogła by istnieć. Jest też druga opcja. Armia klimatyczna może być także armią z danego regionu. Tak więc w Chrace białe lwy i jednostki podstawowe, oraz jakiś lord zabijacz z bronią dwuręczną. W Caledorze np. Lord na smoku smoczy mag włócznicy smoczy książęta itp. Rzeczą która niezwykle dodaje klimatyzmu armii jest także nazwanie i wymyślenie historii bohaterów.
PS: Czy tylko ja mam wrażenie, że powinny być już jakieś przecieki?
PS: Czy tylko ja mam wrażenie, że powinny być już jakieś przecieki?
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
Liczyłem że do wczoraj pojawi się cokolwiek, teram mam nadzieję że w nadchodzącym tygodniu coś wkońcu wypłynie.Mistrz Miecza Hoetha pisze: PS: Czy tylko ja mam wrażenie, że powinny być już jakieś przecieki?
Fluffowe HE to mała ilość corów, duża ilość elit wszelkiego rodzaju + orzełek i jakieś bolce.
Ot, armia na 7 ed booka, a nie na 8 ed.
Wisła Kraków.
Miałem dorzucić swoje (kolejne) trzy grosze w temacie fluffu argumentując za wczuciem się w klimat gry i świata WFB ale muszę przyznać, że Oki bardzo zgrabnie i IMO trafnie całość podsumowałOki pisze:Rozmowa o flafie jast taka sama jak rozmowa "dlaczego nie jeździsz na mastery"
Każdy ma swoje zdanie i swoje widzi mi się. To hobby ma trzy aspekty - flaf, malowanie i modelarstwo oraz gameing ,i każdy rozkłada sobie % tak jak lubi.
Grasz żeby wygrać - walisz flaf i heja
Grasz funowo flafowo - jak nie przeszkadza ci przegrana to dobrze się bawisz

A teraz wracając do meritum: gdzie te przecieki?!


- Mistrz Miecza Hoetha
- Falubaz
- Posty: 1011
A nie przypadkiem 27?KayolPixel pisze:17.04 ma być nowy WD jak kojarzę i tam ponoć ma być battle raport nowych elfow, tak?
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
Nie.
27.04 dopiero
edit:
Mistrz szybszy
Zresztą w tym raporcie to i tak nie będzie nic ciekawego - patrząc na poprzednie battle raporty.. Chodzi o zdjęcia
27.04 dopiero

edit:
Mistrz szybszy

Zresztą w tym raporcie to i tak nie będzie nic ciekawego - patrząc na poprzednie battle raporty.. Chodzi o zdjęcia

Wisła Kraków.
- Mistrz Miecza Hoetha
- Falubaz
- Posty: 1011
Od czegoś ma się tego ASFSevi pisze: edit:
Mistrz szybszy![]()

Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
Już niedługo 

Wisła Kraków.
Ehhh, parę tyodni temu ten czas do booka nie leciał tak wolno...
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!