HE Kosy

[Kosa]

powiedz mi jak? jak gośc stoi w drugim szeregu od początku bitwy?
A rozciagam szeregi kiedy mi to pasuje? (po to są stuborny)
Jak dostanę taką szarże, że długo będę się bił nie robie nic, stoje dalej. W swojej podstawiam orła/fasta tak, że w jedną stronę nie zrobi CR a ja zrobię i jest bezpieczny a to już ile combatów? Dużo, drugi klocek powinien wejść... albo frost na flankę itp.

edit:
3x5 w szarży wypala tyle samo ataków co jedna 15... a front ma tylko o 1 szerszy...
Mam 3 oddziały, 3 wystawienia, można po tym czarować bo są niedrodzy, 15 przyciągnie wszystkie czary i będzie puuf.

[Korhil]

mając 7? odginaczek dostanie szarży, której się nie chce nie zdarza się często. na wszystkie monstery itp. mają steadfasta. piechotę, której jest więcej od nich raczej potną. sam pomysł jest fajny wiadomo, uniwersalność większa i nie trzeba niańczyć odginaczkami, ale moim zdaniem po prostu nie jest to warte 150 punktów, które nie tak trudno ze snajperek, których trochę jest, zdjąć.

edit. no jak front o jeden szerszy? front ma szerszy o 10 kawaleryjskich chyba coś źle zrozumiałem. no ale to chyba dobrze jak po oddziale corowym leci wszystko, ja bym się cieszył. no i 15 ma jakąś szansę zdjąć steadfasta i coś tam zrobić. nie tak łatwo to spanikować itp. natomiast rzeczywiście więcej wystawień i potencjał do odginania to też sporo. sam się muszę zastanowić obie opcje mają jakiś sens.

[Kosa]

idea jest nieco inna...

założenie:
-jak mieć hajelfickich chosenów, sea helm jest ku temu niezbędny (a raczej coś co ma stuborn), sea helm daje tylko opcję, taką, że mojej kreski nie będą szarżować byle gówna aby ją przytrzymać.

edit:
do SH
ja bym się nie cieszył, bo piechoty odporne na magię więc?
SH mają teraz taką nowoczesną formacje jak 2x2x1...
Co teraz ma steadfasta z czym nie poradzą sobie PG z wardem na 3+?

[Loremaster]

No tak Kosa tylko jak ustawiasz ich w kresce to bunkrujesz sobie na dwóch tak ustawionych unitach jakikolwiek potencjał ofensywny, a PG to jednak nie są potęgą combatu, zresztą to są dwa ciężkie klocki z cieniuśkimi bohaterami, PG bez buffów są marni po prostu w walce. A buffów żadnych nie masz jak bierzesz High Magic.
Te armie na High Magic i klockach piechoty mają jedną zasadniczą wadę - magię, nikt nawet nie musi być zainteresowany aby się bardzo silić do Ciebie, bo nie masz czaru , który boli ani jakiegokolwiek strzelania, więc zakładasz że wygrasz wszystko w walce i zrobisz to jeszcze tak, że herosów nie stracić - mając de facto jeden porządnie klepiący unit (White Lionów). Źle zalosujesz czary i do widzenia.

Zakładasz też że PG będą mieli tego worda, gorzej jak w kluczowym momencie nie będą jednak mieli, a magia to magia nie jest to coś na czym można oprzeć całą bitwę (szczególnie liczyć że w kluczowym momencie się te czary rzuci)

A założenie, że kreski nie będą Ci trzymać byle gówna też działa w dwie strony, jak się nie rozwiniesz to będą Cię trzymać, jak się rozwiniesz to coś w Ciebie wpadnie (np. tam gdzie np. heros/mag staną) oczywiście można się zastawiać odginaczkami itd ale nie zawsze będziesz mógł.

[Kosa]

byle gówno się odbije zostanie zabite, po walce normalny reform w kreskę

po prostu nie mam nadal przekonania do bolców, nie umiem ich wystawić i często zawodzą... to nie armaty... no i zle mi się na nich gra.
Muszę to po prostu potestować, akurat jest bitka na UB Trubas vs Bercik na tej rozpie, się przyglądam temu

[Kosa]

ogólnie mała zmiana, AP wylatuje z PG za to wchodzi dyscyplina i 2 więcej elfiaków z halabardami.
10 ld musi tu być zbyt łatwo można ulać bitwę oblewając jakiś ważny test, któych nomenomen będzie mnóstwo...

[Pixel]

Chyba, że się zdaje tak jak Bercik

[Wojtuś]

Nie da się ukryć, że dyscyplina musowa. PG bez shadow i bez AP to pussies, zadni choseni.

[Loremaster]

Nie da się ukryć, że dyscyplina musowa. PG bez shadow i bez AP to pussies, zadni choseni.

Tylko jak dyscyplina to nie AP

[Eltharion]

Dlatego imo speary z dyscyplina to mus

[Loremaster]

Nie wiem jaki tam mus Speary z dyscypliną czy nie to leszcze jakich mało, fajnie że można ich zbuffować magią tylko ja nie oceniam jednostek na podstawie tego co mogą zrobić zbuffowane. A dla samej dyscypliny ich wystawiać ? to wolę się gimanastykować bardziej i mieć za to 2 fasty.

[Eltharion]

10 LD musi być a oddział wcale nie musi być duży i wcale nie musi walczyć

[Loremaster]

Co będziesz ich 10 wystawiał ? Ld10 jest owszem bardzo fajna, ale wcale nie musi być

[Asassello]

15 spearmanów z Dyscypliną to 170 pkt. Oddział powinien wytrzymać 2-3 centralne hity z katapulty. Żadne słabe latacze czy fasty na to szarżować nie będą. Spokojnie można tam maga chować.

[Danrakh]

15 spearmanów z Dyscypliną to 170 pkt. Oddział powinien wytrzymać 2-3 centralne hity z katapulty.

Elfy teraz mają T5 czy zamierzasz stać nimi w kresce?

[Eltharion]

Właśnie o to mi chodziło Asassello
A czemu nie w kresce ?

[Danrakh]

Bo kreska to jest to co minerzy lubią najbardziej spośród bunkrów

[Eltharion]

Zanim wyjdą ta kreska będzie daleko od krawędzi

[Asassello]

Bo kreska to jest to co minerzy lubią najbardziej spośród bunkrów

nie wiem czego nie rozumiesz.
Napisze tylko tyle, że na poprzednim booku się to spokojnie udawało. Spearmani to tylko adaptacja starego pomysłu do nowych realiów.

[Jankiel]

Jacy leszcze? Przecież wypłacają masę ataków z ASF. W walce z hordą ghuli (40 vs 40) na przykład wygrywają o 5, a są tańsi. To nie jest zła jednostka, tylko trzeba wreszciespróbować na niej zagrać.

Rozpuściliście się po prostu po ostatnim kodeksie i teraz każdy oddział, który nie ma 6S i rerol to hit jest do dupy. Wiele armii nie ma tak przegiętej piechoty, a jakoś da się nimi grać.