Złoto dla zuchwałych! Pre Szczyrk - Strych, Kraków 18.05
Re: Złoto dla zuchwałych! Pre Szczyrk - Strych, Kraków 18.05
Pewnie! dzięki!
Gremlin pisze: 5. Kosmo (99% szans obecności; Przewodnie motto turniejowe: mam chimerę i kranczerów, wyssę życie z wrogów wielu)
Wyniki:
1. Kuba Paraszczak
2. Andrzej
3. Panterq
4. Sevi
5. Maciek Paraszczak
6. Kosmo
7. PiotrB
8. Danrakh
9. Dydu
10. Leoh
11. Skaven
12. Kosa
13. Kondzio
14. Dark Wolf Dog
15. Caledor
16. Dibo
Dziękuje tym co byli za przybycie. Duży minus dla tych co się zapisani, nie przyszli a nie dali wcześniej znać - tak się nie robi
Mam nadzieję że bawiliście się dobrze
1. Kuba Paraszczak
2. Andrzej
3. Panterq
4. Sevi
5. Maciek Paraszczak
6. Kosmo
7. PiotrB
8. Danrakh
9. Dydu
10. Leoh
11. Skaven
12. Kosa
13. Kondzio
14. Dark Wolf Dog
15. Caledor
16. Dibo
Dziękuje tym co byli za przybycie. Duży minus dla tych co się zapisani, nie przyszli a nie dali wcześniej znać - tak się nie robi
Mam nadzieję że bawiliście się dobrze
Wisła Kraków.
Tak, jak sam powiedział przez to że się wyspał
Wisła Kraków.
Wyniki wysłane do ligi
Wisła Kraków.
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
Kosa dostał ode mnie 0-20 na farmazonie (pierwszy czar w pierwszej turze zassał mu 3 levele na Miscascie i od tego czasu rządziłem Magią niepodzielnie). Magia + Strzelanie społowiły WL więc byli łatwym kąskiem dla COld One Knightów (I6!). Phoenix Guardzi z -1S i -1T też już nie są tak sycący. Do tego Słonko w Feniksa i Seering Doomy z Metalu na lewo i prawo. Zrobił co mógł - w zasadzie nie popełnił błędów.
Ja dziękuję moim przeciwnikom za bitwy i Dildowi za pożyczenie bretki. Grało mi się fajnie, czasami sporo cieżkich rozkmin było, choć jak zwykle magiczka dupnęła w kluczowym momencie zabijając pół lancy Skoro i tak wybucha to muszę dużą przetestować 54 łukoli to za dużo , 40 mi styknie a nawet 2x15 też powinno być ok
Moja oferta malarska:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 75#p136275
Hellfire Studio:
http://www.hellfirestudio.com.pl
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 75#p136275
Hellfire Studio:
http://www.hellfirestudio.com.pl
Apropo farmazonów, jak to szło? "Swift na warriorach, zdałem. Marsz na warriorach, zdałem. Nie widzisz mnie!".
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator
- Niles Valera, Agitator
Nieee tak, zamiast przecinków były ku*wy! Dydu był pod presją. Słuchając ich stolik obokczułem się jak za dawnych lat na turnieju w bardzie gdzie Śliwa albo Gruby grał z jakimiś dzieckiem
Gremlin pisze: 5. Kosmo (99% szans obecności; Przewodnie motto turniejowe: mam chimerę i kranczerów, wyssę życie z wrogów wielu)
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
Chyba was koledzy bóg opuścił z tymi docinkami. KAŻDA akcja ma swoją reakcję! W w/w sytuacji Treeman stał jakieś 4 cale od 30 Warriorów z dużym Magiem. W mojej ocenie (i to bez dyskusji!) oddział po jednocalowym wheelu (stali około 4" od siebie frontalnie) mógł opuścić LoS Treemana. Damian stwierdził, że to absolutnie niemożliwe (absurd nr1) i żeby wyjść poza LoS marszem to muszę zdać Swift Reform (absurd nr2). Notabene sam zapomniałem, że po SR nie mogę maszerować. Dla świętego spokoju i żeby było szybciej (spieszyłem się do domu) zdałem 2x LD Test (na marsz i SR) i wyszedłem poza LoS. W tym momencie Damian poddał w wątpliwość ogólną możliwość maszerowania przez murki(!!!!!!) (absurd nr3) i potrzebowałem opinii z zewnątrz, że jednak można maszerować przez murki.
Sytuacja dla Dyda była o tyle ch****a, że 5 cali obok stało 20 Kuszników do których mógłbym (bez zdawania marszu!) wprowadzić Maga bez konsekwencji. Notabene Treeman był na ostatniej ranie i fazę później zmarł z Magii.
Dydu spierdolił bitwę dosłownie po całości i jakimiś dziwnymi akcjami próbował ratować punkty. Całą swoją armią na 2700 zabił jedne Harpie i Generała na Pegazie ( co w przypadku Generała w mojej ocenie i tak nie było zgodne z zasadami! Odpuściłem te 400pts bo mi się extremalnie spieszyło).
Wszystkie akcje po których leciały Ku**Y miały miejsce po ABSURDALNYCH interpretacjach Dyda, których nie jestem nawet w stanie przytoczyć. Wcześniej grałem z Danrakhem, miałem 100 x gorsze akcje, 100 x gorsze rzuty i 100 x gorszą sytuację na stole i nie poszła ani jedna ku**a.
A teraz jeszcze mnie Dydu straszy, że będzie niemiły i że będzie stallował. Człowieku ogarnij się i zacznij czytać Rulebooka bo czasami żal Cię słuchać.
Sytuacja dla Dyda była o tyle ch****a, że 5 cali obok stało 20 Kuszników do których mógłbym (bez zdawania marszu!) wprowadzić Maga bez konsekwencji. Notabene Treeman był na ostatniej ranie i fazę później zmarł z Magii.
Dydu spierdolił bitwę dosłownie po całości i jakimiś dziwnymi akcjami próbował ratować punkty. Całą swoją armią na 2700 zabił jedne Harpie i Generała na Pegazie ( co w przypadku Generała w mojej ocenie i tak nie było zgodne z zasadami! Odpuściłem te 400pts bo mi się extremalnie spieszyło).
Wszystkie akcje po których leciały Ku**Y miały miejsce po ABSURDALNYCH interpretacjach Dyda, których nie jestem nawet w stanie przytoczyć. Wcześniej grałem z Danrakhem, miałem 100 x gorsze akcje, 100 x gorsze rzuty i 100 x gorszą sytuację na stole i nie poszła ani jedna ku**a.
A teraz jeszcze mnie Dydu straszy, że będzie niemiły i że będzie stallował. Człowieku ogarnij się i zacznij czytać Rulebooka bo czasami żal Cię słuchać.
Kuba po pierwsze wydzierałeś się od samego początku gry (faza rozstawienia), co zauważyli i słyszeli wszyscy na sali, następny raz nie będę grał z Tobą na takich warunkach. Po drugie potrzebowałeś z 2-3 calowego wheel'a żeby móc mnie minąć o 1", a wtedy nie wychodziłeś poza LOS, po trzecie powiedziałem Ci, że wheelem nie wyjdziesz a nie, że musisz zdać SR i marszem wyjść, więc mnie zwałowałeś. Po czwarte twoi kusznicy byli dobre 6" od twojego generała.
Poczytaj RB bo twój generał uciekł ustawiając się za Dark Rider'sami, DR przegrali walkę z orłem i uciekli, orzeł ich pogonił i wpadł w uciekającego generała, więc go zjadł. Nie przyjąłeś tego ze spokojem tylko ciskałeś się o to do puki Panter nie powiedział Ci, że tak jest i go tracisz.
Przegrałem zasłużenie maską, co nie zmienia faktu, że bitwa z Twojej strony do najprzyjemniejszych nie należała.
Poczytaj RB bo twój generał uciekł ustawiając się za Dark Rider'sami, DR przegrali walkę z orłem i uciekli, orzeł ich pogonił i wpadł w uciekającego generała, więc go zjadł. Nie przyjąłeś tego ze spokojem tylko ciskałeś się o to do puki Panter nie powiedział Ci, że tak jest i go tracisz.
Przegrałem zasłużenie maską, co nie zmienia faktu, że bitwa z Twojej strony do najprzyjemniejszych nie należała.