Gratulacje Jacku, z resztą Ty również jesteś rozpoznawalny na scenie turniejowej i to niekoniecznie jako ogrodnik z warzywniaka, więc taki rozwój wypadków z pewnością nikogo nie zdziwił. Niemniej jeżeli jedyną opcją Twoich przeciwników było liczenie na oblany look out to znaczy, że już na poziomie rozpiski nie byli przygotowani na VC, prawda? A to z kolei sugeruje, że układając armię nie brali pod uwagę (lub świadomie ryzykowali) ewentualnego starcia z VC. Chyba, że chcesz powiedzieć, że DF nie mają w ogóle argumentów w tym paringu, co w takim razie prosiłbym uwzględnić przy ustalaniu naszych ograniczeńJaceK pisze:Grałem moimi VC z Dwarfami w ciągu ostatniego roku kilkanaście bitew i każdą wygrałem co najmniej 17:3 (a w większości to były masakry).
We wszystkich miałem 1 lub (częściej) 2 oddziały Cryptów. I gracze Dwarfów mieli w zasadzie 1 opcję - liczenie na niezdanego lookout'a. Może trochę szczęścia, że go zdawałem (a jak nie, to warda), ale gry były jednak bardzo jednostronne.
