Komary
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Komary
Co tu dużo gadać, krwiopijcy nie dają żyć.
Czy testował ktoś coś takiego:
http://allegro.pl/opaski-opaska-na-koma ... 71088.html
?
A jeżeli tak, to czy takie opaski działają?
Czy testował ktoś coś takiego:
http://allegro.pl/opaski-opaska-na-koma ... 71088.html
?
A jeżeli tak, to czy takie opaski działają?
Wisła Kraków.
Działają,ale jest tyle typów,że diabli wiedzą,które lepsze.Lepsze są plastry - przynajmniej dla mnie.Mega dobry jest pochodzący z demobilu - kraj pochodzenia Szwecja - płyn. Ów płyn należy wylać na krzak najlepiej, trochę dalej od miejsca bytowania.Komary lecą tam, wygadzają sobie a my mamy spokój. Tylko nie lać na siebie, bo... cóż komary wygodzą na takim osobniku srogo.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"
Zdrowy rozsądek każe sądzić, że działają raczej słabo:
1) Trudno mi sobie wyobrazić naturalną substancję chemiczną, odstraszającą komary, meszki i kleszcze różnych gatunków z całego świata, a taka musiałaby być w cudownej tajlandzkiej opasce BugsLock.
2) Nawet, jeśli taka by się znalazła, to nasączony nią pasek na nadgarstku czy kostce będzie odstraszał owady od nadgarstka czy kostki. Wyłącznie nadgarstka czy kostki. Cząsteczki repelentu muszą się przecież dostać do organów percepcyjnych owada. To nie jest żadne magiczne urządzenie, które promieniuje tajemniczym polem ochronnym, tylko nośnik chemicznej substancji, która ma roznosić w chmurze dookoła ciebie i odstraszać insekty. Albo się cały w tej substancji wykąpiesz (kąpiel w OFFie działa tak samo), albo zostaną miejsca, do których komary się dobiorą.
1) Trudno mi sobie wyobrazić naturalną substancję chemiczną, odstraszającą komary, meszki i kleszcze różnych gatunków z całego świata, a taka musiałaby być w cudownej tajlandzkiej opasce BugsLock.
2) Nawet, jeśli taka by się znalazła, to nasączony nią pasek na nadgarstku czy kostce będzie odstraszał owady od nadgarstka czy kostki. Wyłącznie nadgarstka czy kostki. Cząsteczki repelentu muszą się przecież dostać do organów percepcyjnych owada. To nie jest żadne magiczne urządzenie, które promieniuje tajemniczym polem ochronnym, tylko nośnik chemicznej substancji, która ma roznosić w chmurze dookoła ciebie i odstraszać insekty. Albo się cały w tej substancji wykąpiesz (kąpiel w OFFie działa tak samo), albo zostaną miejsca, do których komary się dobiorą.
Ja stosuję wewnątrz domu ustrojstwo zwane po polskiemu "elektrofumigator" - nazwa straszna, a chodzi o wtyczkowy zabijacz komarów z wymiennymi nabojami. Działa jak złoto!
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Jak powiedziałeś o wymiennych nabojach przed oczami pojawiło mi się ZSU podłączone kablem do gniazdkaDuderson pisze:Ja stosuję wewnątrz domu ustrojstwo zwane po polskiemu "elektrofumigator" - nazwa straszna, a chodzi o wtyczkowy zabijacz komarów z wymiennymi nabojami. Działa jak złoto!
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Wiem, że istnieje ustrojsto będące swoistym działkiem przeciwkomarowym, tylko wykorzystujące laser małej mocy . Ale gdzie ( i za ile ) takie nabyć, nie mam pojęcia.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Moskitiera działa dość dobrze, jednak mniejsze paskudztwa dają radę się przecisnąć miedzy oczkami siatki. Ostatnio znajomy mi polecił preparat o nazwie Mugga - http://www.mugga.pl/ Odstrasza ode mnie wszelkie paskudztwo, a to duży wyczyn bo mnie owady uwielbiają zżerać żywcem (jak po zimie obudzi się jeden w promieniu 100km to znajdzie mój dom, wcisnie się najmniejszą szczelina i mnie u...ie). Wiec bardzo polecam + w mieszkaniu te ustrojstwa do kontaktu z wymiennymi listkamiczy na płyn też bardzo pomagają
Klafuti - przetestowałem żaden komar się nie złapał
Wisła Kraków.
ciekawe czy za pare lat zaczną pojawiać się posty w stylu "dobry środek na potencję- pomocy".
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
Nie działa niestety, chyba że był jakiś błąd w procesie produkcji
Wisła Kraków.
Sprawdzone, działa po wypiciu pierwszego (tj gryzą, ale mniej, a jak się wypije więcej to ma się to w dupie, więc jest sukces )
Wisła Kraków.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
wódżitsu lepiej pomaga. 3 kielony komary dały sobie siana
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
hmmm nie wiem jak Ty, ale 3 kielony to nie jest stan w którym jest się wstawionym ... No chyba że mówimy o setach, a nie o 30/50
W dodatku szacowałem ugryzienia na podstawie bąbli a nie ilości poczutych ukłuć
W dodatku szacowałem ugryzienia na podstawie bąbli a nie ilości poczutych ukłuć
- Mistrz Miecza Hoetha
- Falubaz
- Posty: 1011
Ja byłem przez tydzień na wsi i co tu mówić komary to największe cholery jakie świat nosił. Malować figurek się nie dało bo co chwile cię jakiś udziabał. Łącznie jak teraz przeliczyłem mam 67 śladów po ugryzieniach. Jak był ,,dobry" dzień to potrafiłem upieprzyć ich ponad 20. A i przy okazji na pocieszenie pogryzionym: http://www.youtube.com/watch?v=cmYy7REexxw niezbyt ambitna ale nic lepszego nie ma.
EDIT: A i nie polecam Brosa bo nie działa!
EDIT: A i nie polecam Brosa bo nie działa!
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
goździki, ruta, paczula, cytronella. To odstrasza komary, kleszcze, meszki i inne żrące paskudy.
Albo Vapomix.
Albo Vapomix.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.