Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)

[JaSzczuras]

Miszczu miecza a jakbyś dostał nakładkę do HE: saphery kingdom to by skruszyło twoje opory ?

To mi się coś w tym nie podobało?
Tak grałbym na pewno, gdyby cena była normalna i wahała się 30-40zł. A w innym wypadku pociągnąłbym z neta. Jeśli zaś nie było by tego na necie, po prostu bym to olał. Jesli mają zamiar wydawać to po 100-150zł wątpię, żeby cieszyło się wielkim powodzeniem, przynajmniej w Polsce.

Cena 3o-40 zł, to GW nawet nie zacznie prasy uruchamiać, pogódzmy się z faktem, że to hobby wciąga coraz większe ilości kasy a suplementy jak w wh40k są tego mega przykładem, ktoś ostatnio wyliczył, że jeżeli do eldarów wyjdą wszystkie suplementy jakie kiedyś były w jednej książce to koszt zakupu podręczników nie licząc upustów itp to 900zł.

Oczywiście Ty ściągniesz sobie z neta, Józio Wentyl również, ale bardzo duża część graczy skoczy do sklepu z wypiekami na twarzy i wciągnie kolejną książkę, tak czy siak akcję GW wzrosną Pamiętajmy, że angole inaczej zarabiają więc wydatek tych 30-40 funtów nie jest wielkim obciążeniem w stosunku do naszych 150zł.

Wniosek na 9ed. -> koszt armii od zera pomnożyć x2 w stosunku do 8 ed

[gervaz]

W 40k GW testuje właśnie supplementy do codexów z armiami(bo po czemu nie kazać graczowi kupić 2+ książek zamiast jednej ), w skrócie dla nie obeznanych wydajemy wspólnego booka dla armii(tak jak teraz są) a potem zaczynamy wydawać do nich odmiany armii, dla objaśnienia imperium ma książkę to teraz do niej wychodzi jako osobny book nuln albo middenheim z lekko zmienionymi zasadami... Albo poszczególne miasta do lizaków, albo lepiej poszczegolne miasta do Dark elfów. Wlasnie to mamy w 40k, jako pierwsze iyanden do eldarow, w tą sobotę wychodzą enklawy farsighta do tau...jest plotka ze space marinsi maja dostać supplementy na masową skale...

Spodziewajcie się kupowania fortyfikacji bo to dobry biznes dla GW
I pewnie kontyngent sojuszników do listy głównej ( jak sobie WE wystawia armatę to moze przestaną jęczeć )

To mogłoby napędzać sprzedaż figurek. Np do skavenów wychodzi dodatek zawierający specjalne zasady do klanu eshin - z którego można zrobić zwyczajną rozpiskę. I o ile np zwykli night runnerzy są tacy sobie - to ci z tego dodatku mogliby być w jakiś znaczący sposób lepsi, co uzasadniałoby ich zakup.

Również uważam obecną edycję za najlepszą do tej pory - a zaczynałem zabawę przy czwartej! Ósemka daje bardzo duże możliwości składania armii. Do tego ma system sojuszy, storm of magic, różne scenariusze, najlepsze chyba do tej pory army booki - można się nią bawić do końca życia Też wolałbym żeby tak zostało - ale niestety interes GW musi się kręcić, kasa musi płynąć...

[puzonik]

Kolejną baaardzo dużą zmianą jest w 40k jest odejście od systemu liczenia pts za zniszczone jednostki, możesz aktualnie praktycznie zmasakrowac armie przeciwnika a on i tak jest w stanie resztkami wygrać
System jest super łatwy w liczeniu bo po prostu na konkretna misje dostajesz pts za jakieś cele plus ogólne jak zabij generała, first blood(za pierwsza zabita jednostkę), linebreaker(za wejście w strefę przeciwnika) itp, system jest tak zajebiscie prosty i fajny ze nie wyobrażam sobie powrotu do vc po graniu niecałego roku na nim(a mieliśmy próbę powrotu na zasady etc...wzyscy uznali to za tragedie...)

[Azgaroth]

Wiadomo, że plotki to tylko plotki i ufać im zbyt bardzo nie ma sensu, ale to co można poczytać nie tylko na warseerze ale na wielu tematycznych forach zbyt dobrze nie wróży. Pomysł wprowadzenia sztywnego podziału książkowego na "Siły Dobra" i "Siły zła" i możliwość kompozycji armii nie tylko na poziomie armii ale całej frakcji (czyli np biorę sobie Glade Guards od WE, Organki od krasnali i Demisie z Imperium) jest jak dla mnie systemowym horrorem, choć z punktu widzenia GW to idealna opcja na zarobienie kasy (każdy komponuje swoje siły jak chce, a więc zapewne kupi mnóstwo oddziałów z innych armii - żeby stworzyć układ idealny dla siebie). W każdym razie, 9 edycja z pewnością nie będzie etapem kosmetycznych zmian ale jak to wszędzie piszą "wywróceniem wszystkiego do góry nogami".

Rzeczywiście, 9 edycja przeciekowo oczekiwana jest na okolice końca 2014, ale nie wiem czy bardzo chcę aby tak szybko ujrzała światło dzienne

[JaSzczuras]

Akurat system liczenia punktów z WH40k nie przejdzie do WFB, nie wyobrażam sobie aby kwadraty zajmowały ćwiartki / obiekty misji. Chyba, żeGW wyda w końcu naprawdę super grywalne scenariusze i będzie ich więcej niż 2 lub 3.
Jak się spodziewać nowej edycji to na wakacje, chyba większość tak wychodziła?

[puzonik]

Zapewne nowa edycja będzie wrzesień 2014 no chyba ze GW postanowi zmienić wieloletnią tradycje
A co do zgubienia vc to w 40k to dopiero były dramaty ale teraz 99% przyzna ci ze nie wyjmowanie kalkulatora jest fajne
Zresztą czemu nie punkty dostaniesz po 2 za ćwiartkę(jeszcze niech zrobią ze Cory tylko scoruja ) po 1 za zdobyte sztandary plus bonusy(general etc)
Myśmy sobie nigdy nie wyobrazali gry ze nie trzeba zbytnio przejmowac sie stratami ednostek

Dużą nowością są warlord traity dla generalów, tego się bardzo spodziewam zwłaszcza po zwiększeniu roli sztandarów bitewnych

A co do wspólnych bookow jestem ciekaw kto wymyślił taki poroniony pomysł, prędzej GW zrobi nakładkę i ci co kupili ebooki dostana updata a reszta będzie śmigać z karteczkami

[Kal_Torak]

Co prawda dawno straciłem jakąkolwiek "nadzieję" na porządną edycję do battla (poza 6, która tez wiele pozostawiała do życzenia), ale jeśli już to chciałbym, aby nastąpił zwrot w kierunku wypośrodkowania kontroli mechaniki a losowością. Obecnie na wszystko rzuca się prostym 2d6 - fazę magii, szarże, czy obcinanie marszu - niemal na wszystko. Najprawdopodobniej jednak w 9 edycji wzrośnie losowość np. o dziwo nie ruszono zasięgów broni strzeleckich, a przecież zamiast strzału zwykłym łukiem na 24 cale - powinno być 12"+2d6" (co można tłumaczyć zmianami kierunku wiatru, czy deszczem albo zmęczeniem oddziałów - jak w przypadku szarż, a chaosem na polu bitwy;P). Tutaj GW nie do końca było konsekwentne i w 9 edycji powinni ostatecznie dodać złotą zasadę "2d6" do tych nielicznych zasad, które zostały pominięte - tego się najbardziej obawiam.

Wydanie wszystkich armii w jednym lub dwóch księgach - jest zbyt piękne aby było prawdziwe. Taka anomalia pojawiła się na początku 6 edycji i już GW nie popełni drugi raz tego samego "błędu" ;P

Kolejne nierealne życzenie to wsparcie dla graczy (zwłaszcza jeśli chodzi o sposób wydawania, erraty, faqi, zasady, scenę turniejową) przynajmniej na poziomie Privateer Press.

[tedzio]

Co prawda dawno straciłem jakąkolwiek "nadzieję" na porządną edycję do battla (poza 6, która tez wiele pozostawiała do życzenia), ale jeśli już to chciałbym, aby nastąpił zwrot w kierunku wypośrodkowania kontroli mechaniki a losowością. Obecnie na wszystko rzuca się prostym 2d6 - fazę magii, szarże, czy obcinanie marszu - niemal na wszystko. Najprawdopodobniej jednak w 9 edycji wzrośnie losowość np. o dziwo nie ruszono zasięgów broni strzeleckich, a przecież zamiast strzału zwykłym łukiem na 24 cale - powinno być 12"+2d6" (co można tłumaczyć zmianami kierunku wiatru, czy deszczem albo zmęczeniem oddziałów - jak w przypadku szarż, a chaosem na polu bitwy;P). Tutaj GW nie do końca było konsekwentne i w 9 edycji powinni ostatecznie dodać złotą zasadę "2d6" do tych nielicznych zasad, które zostały pominięte - tego się najbardziej obawiam.

pełna zgoda

[Cyel]

Co prawda dawno straciłem jakąkolwiek "nadzieję" na porządną edycję do battla (poza 6, która tez wiele pozostawiała do życzenia), ale jeśli już to chciałbym, aby nastąpił zwrot w kierunku wypośrodkowania kontroli mechaniki a losowością. Obecnie na wszystko rzuca się prostym 2d6 - fazę magii, szarże, czy obcinanie marszu - niemal na wszystko. Najprawdopodobniej jednak w 9 edycji wzrośnie losowość np. o dziwo nie ruszono zasięgów broni strzeleckich, a przecież zamiast strzału zwykłym łukiem na 24 cale - powinno być 12"+2d6" (co można tłumaczyć zmianami kierunku wiatru, czy deszczem albo zmęczeniem oddziałów - jak w przypadku szarż, a chaosem na polu bitwy;P). Tutaj GW nie do końca było konsekwentne i w 9 edycji powinni ostatecznie dodać złotą zasadę "2d6" do tych nielicznych zasad, które zostały pominięte - tego się najbardziej obawiam.

pełna zgoda

No niestety, ekstrapolując trend należy się tego spodziewać.
Z drugiej strony -moim zdaniem - jest tak słabo, że przynajmniej potencjał poprawy jest duży.

[Kołata]

E tam. 8 edycja jest najlepsza (gram turniejowo od 5tej).
Oczywiście są babole, głównie magia death, ale zdecydowanie 8 edycja rządzi!

[Sevi]

Wydanie wszystkich armii w jednym lub dwóch księgach - jest zbyt piękne aby było prawdziwe.

Zbyt piękne? To byłaby największa głupota.
Aktywnie gram od 7 ed, ale znałem również zasady 6, i uważam że 8 edycja jest najlepsza - mimo pewnych baboli o których napisał Kołata.

[Naviedzony]

Gram od 6tej edycji i również uważam, że obecna jest najlepszą.

[Szamot]

wreszcie widać armie na stołach w tej edycji

w poprzednich jeden wampirek wyrzynał pierwszy szereg i łamał oddział co w połączeniu z zasadą fear out number, gdy taki wampirek siedział w klocku 30szkieletów(o 6 edycji a nawet siódmej taki oddział to było coś już), wyżynając 1szereg tak ze nic nie oddało, a mając przewagę liczebną, gdy przeciwnik przegrywał o 1 to już wystarczyło tylko dwie gały rzucić by ustać...to było idiotyczne dla mnie

a teraz hooooooooooordy...no nie do końca każda armia, ale ja się bawię dobrze jest dużo, kolorowo i epicko ( i co z tego ze słonko mi ściąga z 60 zombi coś koło 40-45 ) takie nie-życie

[Assur]

Mi się najfajniej grało na początku 7 edycji, gdy jeszcze obowiązywały 6edycyjne podręczniki.

Co nie znaczy że obecna edycja jest zła - też jest ok, aczkolwiek wymyślanie na siłę nowych megazordów o dziwnych nazwach dla każdej armii jest słabe.

[Przemcio]

Mi się fajnie gra w 8ed no i w 5ed też grało się śmiesznie.

[wertex]

A kto mówi, że musimy grać na zasady 9 edycji? Możemy zostać przy tej.

[Murmandamus]

Tak samo pomstowali przy wyjściu 8ed żeby kisić sięw 7ed sosie. Jakie szczęście że się nie przebili do ogółu tą sugestią.

[Cyel]

Wiem, że 8ed ma bardzo wielu zwolenników i - co najważniejsze - dobrze się sprzedaje z tego powodu, więc podejrzewam, jak Kal Torak, że w następnej edycji GW pójdzie za ciosem i jeszcze więcej sytuacji gdy gracz musi podjąć decyzję zastąpi "rzuć 2k6 i zobacz co się stanie". Nie jest to wymarzony przeze mnie kierunek, co nie znaczy, że uważam, że mniejszość powinna dyktować w jaką stronę idzie gra.

[Koksu11]

Tak w ramach dyskusji o nowej edycji. Nie wydaje się wam, że Warhammer umiera? Ciągłe podwyżki, spłycanie zasad i odpływ graczy ze środowiska w końcu zabije tą grę? Jakie jest wasze zdanie o tym zjawisku?

[wenanty]

Tak w ramach dyskusji o nowej edycji. Nie wydaje się wam, że Warhammer umiera? Ciągłe podwyżki, spłycanie zasad i odpływ graczy ze środowiska w końcu zabije tą grę? Jakie jest wasze zdanie o tym zjawisku?

Za moich czasów trawa była zieleńsza.