O&G 1600 na Vendetticon

tomekjar · Post autor: **tomekjar** » 19 wrz 2007, o 23:15

Najpierw rozpiska, potem komentarz krótki:

Goblin Big Boss
-General
-Goblin Wolf Chariot
-Spear, LA, Shield

Night Goblin Big Boss
-Great Cave Squig
-LA
-Wallopa's One Hit Wounda
-Collar of Zorga
-Enchanted Shield
-Buzzla's Backbone Brew

Goblin Shaman
-Goblin Wolf Chariot
-Brimstone Bubble
-Dispel Scroll

5 Goblin Wolf Riders
-Spears
-Musician

5 Goblin Wolf Riders
-Spears
-Musician

5 Forest Goblin Wolf Riders
-Spears
-Musician

30 Night Goblins
-Standard Bearer, Musician
-Netters
-2 Fanatics

30 Night Goblins
-Standard Bearer, Musician
-Netters
-2 Fanatics

20 Night Goblins
-3 Fanatics
-Shortbows

20 Night Goblins
-3 Fanatics
-Shortbows

15 Squigs/Herders (3 herdziki)

7 Squig hoppers

2 Spear Chukkas

Doom Diver

Takie coś przyszło mi do głowy. generał na rydwanie złożony tak, by był możliwie tani. Bo właściwie chodziło mi o rydwan i Ld7, nie o bohatera walczącego. Drugim bohaterem jest mag, również na rydwanie. Ma scrolla i Bąbelek. Bardzo lubię takiego maga, przede wszystkim daje mi rydwan, po drugie gdy już w coś wpadnę mogę zawsze powiedzieć Challange, żeby przeciwnik po mnie bił i nadział się na Bąbla. Poza tym, u mnie mag ten ma tendencję do spadania z rydwanu, wtedy wbiega do klocka NG i rzuca Chellange wszystkim chętnym

No i na koniec jest zabójca potworów, wróg bohaterów i niszczyciel kawalerii, czyli NG Big Boss na Squigu. Co prawda zwykle ginie od łuków, ale ktoś zginąć musi, takie życie

3 fasty to przeszkadzajki typowe, odginają szarże, tną ruch, flankują. 2 kloce NG mają przyjąć na siebie wszystko, uprzednio wypuściwszy fanoli oczywiście. Siatki pozwalają przeżyć, szczególnie, że jeden kloc jest supportowany przez Squig Herda, któremu siaty bardzo pomagają. 20tki łuczników to tylko "magazynki" z fanolami, ustawiam tam, gdzie u przeciwnika gęsto

Hoppersi jadą bez oporu, zwykle udaje im się w coś wpaść i zjeść, druga po Dużym Squigu jednostka przez którą przeciwnik musi myśleć i uważać, "bo mogą polecieć na 16-18" ". Klocek Squgów jako siła uderzeniowa, jedyna jaką gobliny mają tak naprawdę. Dopóki nie są szarżowani są super. No i 2 Chukki, które mają zadbać o potworki, czy kawę, tak samo zresztą jak Doom Diver.

Jeśli macie jakieś pomysły, czy idee bardzo chętnie przyjmę wszelkie ilości. Tylko od razu zaznaczam: gram zupełnie bez orków, więc ich w rozpie nie chcę

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 20 wrz 2007, o 06:42

zamiast bosa na rydwanie myslalbym o bosie na giant spiderze - moze isc w oddziale, moze gnac jak blyskawica, olewa trudne tereny.
stoisz w lesie, krzyczysz waagh, szarzujesz - taka mini wyverna ;p
10 fanatykow to ciut duzo - z tych uber klockow po 30NG moglbys z 2 wywalic,zmniejszyc liczebnosc do 29 (bo jak wejdzie jakis heros zdjety z mounta to juz do domku sie nie zmiescisz) - i akurat 2 kolejne herdy wejda

badyl · Post autor: **badyl** » 20 wrz 2007, o 08:26

rozpa na pewno ciekawa i klimatyczna, ale chyba niezbyt mocna

Charki · Post autor: **Charki** » 20 wrz 2007, o 08:29

Pomysł spoko, ale na turniej sie IMO nie nadaje.
TRafisz na cokolwiek grajacego na maggii, albo defensa i kwisczyszc, prawie pewne maskara w plecy. Chyba troche za duzo fanoli.

A goblinowi w rydwnaie moglbys dac Triksy Trinket,. Na WE i bretke wsam raz ;]

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 20 wrz 2007, o 08:31

a, i sprobuj dac karabinom muzykow - kosztuja sporo jednak, lepiej zeby sie zebrali i ratowali punkty w razie czego

tomekjar · Post autor: **tomekjar** » 20 wrz 2007, o 09:11

Heh, ja wiem, że nie jest to rozpiska do wygrywania turniejów

Ale bardzo przyjemnie mi się nią gra, naprawdę przyjemnie. Zwykle jeszcze jak gram towarzysko wystawiam Pump Wagony 2, tylko, że prawda jest taka, że są słabe za bardzo (nawet dla mnie), więc na turniej wezmę Doom Divera.

Co do propozycji: nie wiem, czemu nie dałem muzyków na karabinkach, zwykle daję. 29tki też zrobię, chociaż wejście do domku zabija jedyną dobrą stronę NG w walce wręcz, czyli outnumber, 3 szeregi i sztandar

Chętnie powiększyłbym ten klocek Squig Herda, ale brak figurek póki co sprawia, że 15 to max niestety... Także wylatuje fanatyk 1, 2 goblinów, a wchodzi Squig Hopper, 2 muzyków i pojawia się Słomka na generale.

Poza tym mówicie, że rozpa słaba, póki co na 17 bitew 13 wygrałem, 1 zremisowałem, a tylko 3 przegrałem. Może nie zawsze była to taka rozpa, ale zawsze Orków nie było, zawsze były takie kloce i zwykle pojawiały się rozwiązania jak ten duży squig, czy mag na rydwanie, czy Pomp Wagony. Prawda jest taka, że mało która armia wie jak przejść przez zasłonę 10 fanoli, bo to nie jest takie łatwe, jeśli jeszcze chcesz, żeby coś przeżyło. No nic, zobaczymy w sobotę

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 20 wrz 2007, o 12:27

oj tam - pomysl ze grasz w bretka. wchodzisz do domu i co, man-at-armsami Cie wyciagna? ; )

quas · Post autor: **quas** » 20 wrz 2007, o 13:37

widok rozplaszczonych fanatykow w domku-niezapomniany

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 20 wrz 2007, o 13:50

widok 3 lanc stojacych przed drzwiami i nie mogacych wejsc do srodka - tak samo ;p

PS. Quas: ostatnio oddzial z generalem do domku wrzucilem. Da plan z wyszarzowywaniem dzieki waagh dziala wysmienicie!:P

quas · Post autor: **quas** » 20 wrz 2007, o 16:16

offtop on

jakby tam byl oddzial z generalem to mnie by tam nie bylo...albo wlasnie kupowalbym wrotki
zreszta nastepnym razem wloz gienia do savage

no i zrob jakiegos innego generala...warboss uwaza ze to nie godne walczenie z orc shamanem jako gieneralem

offtop off

a to ze bretonczycy zapominaja brac chlopstwo to juz nie moja wina
ost zwyciezca turnieju w katosach gral bretka,mial zarowno pielgrzymow jak i 1 oddzial wioskowych glupow z soltysem
i jeszcze lucznikow