W tym temacie raporciki proszę pisać.
Powiedzmy że zacznę.
W tego sylwestra i nowy rok z kolegami rozegraliśmy bitwę ostatnią i pierwszą w roku zarazem. Sojusz Mrocznych elfów i Wampirzych Hrabiów się zawiązał przeciw Imperium połączonego z JKaszczuroludzmu.
Każdy gracz ułożył siłę na 1500pnkt co dało 3k na stronę.
*niektórych przedmiotówq nie podaje bo nie pamiętam
** bohaterowie zostali przezemnie nazwani jako ze koledzy sobie nie zawracają tym głowy
Mroczne Elfy
generał na pegazie --- Orrum rodu Aradnien
ring of hotek+lifetaker
sorceress 2lv dispell scroll+darkstar cloack----Carla szara wiedzma
2x5 dark riders
20 warriors
2 rydwany
7 shadów
12 wiedzm witchbrew
2 bolt throwery
Vampiry
Necromancer 2lv(w szkieletach) z cloakiem of mist and shad ----Zamogustar
wight lord(w bK) gem of blood sword of kings --- Eryk
blood vampire thrall(w zombich) --- Alfred van Yu
20 zombie
20 szkiele
15 BK z barrowsem
10 ghuli
4 podstawki spiryt hostów
Lizardmen
2x Scar Veteran(kazdy w koltzu saurich) Idzi oraz Kniazi bracia
skink shaman na stegadonie Yotzi szaman Starożytnych
2x15 saurus
2x10 skinków
4 kroxigory
Imperium
Kapitan w Gratswordach ---- Otto Kruger
Mag light 2lv ----------- Klaus Shlitman
2x20 halabardników
20 greatswordów
15 inner circle knights z war bannerem
mortar
hellblaster
Teren z jednym lasem , trochę domków i murków. Ot bywało ciut ciasno.
I turę zdobyły mroczne elfy z wampirami(czyli my).
Stanęły naprzeciw siebie dwie siły w krainie zwanej Lustrią gdzie kraj znany jako imperium
Założył kolonię na północnych wybrzeżach. Na swoje nieszczęście pojawili się w tych stronach potężny nekromanta oraz wampirzy wojownik, którzy zechcieli zagarnąć te tereny dla siebie. Nekromanta przy pomocy dumnego wampirzego wojownika zdołał odprawić mroczny rytuał na kolonijnym cmentarzu i powołał do nieżycia istną armię istot z najgorszych koszmarów jedynie dzięki dzielności kapitana Krugera i interwencji maga światła udawało trzymać się ożywieńców na dystans . Los jednak chciał że w pobliżu kolonii pojawiła się wyprawa łupieżcza mrocznych elfów, węsząc okazję panowie śmierci skontaktowali się z prowadzącym wyprawę Orrumem Pustoszycielem z którym zawarli pakt: „Żywi niewolnicy dla mrocznych elfów, trupy dla armii śmierci”. Pakt przygotował się do ostatecznego natarcia lecz los stał się kapryśny bardzo i tuż przed bitwą synowie Sigmara otrzymali niespodziewane posiłki w postaci jaszczurzych wojsk idących im z pomocą.
I Tura sojuszu zła
Jeden z rydwanów w raczył zgłupieć i powolnie ruszył naprzód. Wojownicy razem z czarodziejką Carlą trzymała się blisko tegoż własnie rydwanu by mieć w razie czego wsparcie. Orrum spiął swojego wiernego pegaza i ruszył lotem naprzód by mieć czyste pole zarówno ostrzału jak i widzenia. Z domku przy strefie rozstawienia wyszły cienie i załoniły od imperialnego ostrzału wiedzmy, które też ruszyły naprzód. Armia ożywieńców ruszyła powoli do przodu zwartymi szeregami .Duchy zmarłych wyszły na pozycję i zasłoniły od ostrzału rycerzy. Carla splotła wiatr dhar wokół siebie i wystrzeliła w stronę skinków zasłaniających kroxigory pocisk mroźnego wiatru, jednak ten został rozproszony oraz pocisk zagłady. Ten doleciawszy do linii małych jaszczurek zredukował ich do połowy czyli 5 modeli. Te zdołały opanować panikę. Nekromanta Zamogustar zdołał wskrzesić do odziału swojego 5 szkieletów. Generał Orrum przyłożył do oka swą magiczną kuszę i ustrzelić zdołał jednego skinka natomiast salwa pojedyncza obu Bolt throwerów w stegadona zaskutkowałą jedną raną na szamanie. Salwa jeźdźców nie dałą rezultatu….
I tura sojuszu dobra
Niespodziewani sojusznicy imperium ruszyło naprzód chcąc się zbliżyć do nadciągającej armii mrocznych elfów, siły imperium wzięły z nich przykład choć troche jakby mniej chętnie oczywiście z wyjątkiem rycerzy, który parli naprzód chcąc zewrzeć się z zombimi. W fazie bohatera jaszczurómagii wszystkie czary szamana zostały rozproszone bądź się nie udały natomiast jego iluminencja Klaus Shlitman z niepowstrzymaną siłą rzucił najsilniejszy czar światła.
Kilka szkieletów i ghuli padło razem z jednym czarnym rycerzem a duchy odniosły dwie rany.
Widząc doskonałą okazję do strzału załoga hellblastera wymierzyła na daleki zasięg
Generała Orruma i wypaliła jednak coś niespodziewanego się stąło i maszyna wypaliłą ze wszystkich luf z nadzwyczajną skutecznością( misfire i 6). Pegaz oraz ujeżdżający go syn rodu Ardanien padł…
Skinki będące jużteraz blisko mrocznych jeźdźców zestrzelili dwóch. Natomiast mortar trafił centralnie w czarnych rycerzy zabijając dwóch.
II Tura sojuszu zła.
Pobliski zbliżający się żywy kolos-stegadon przeraził do cna dzielnych wojowników druchii wraz z czarodziejką i pchani wyjątkową werwą w wycofywaniu się na tyły uciekli poza pole bitwy… Nie zważając na to rydwany zaszarżowały na regiment generalski jaszczurów złożony z 15 saurusów. Zaszarżowały także duchy na gratswordsów i czarni rycerze na halabardników stojących obok elitarnego odziału gwardii elektorskiej. Niestety wymuszone manewrowanie miedzy przeszkodami terenowymi sprawiły że szarża rycerzy czarnych spaliła się i nie doszła do skutku. Inne idzuały ruszyły dalej naprzód. Zarówno wiedzmy jak i mroczni jeźdźcy zajęli nowe pozycje. Nekromanta stojący teraz wobez przewagi magicznej wrogów nie zdołał speść żadnego zaklęcia. Ostrzał Bolt Throwerów na zbliżającego się
Szmana Yotzi ze swym stegadonem okazał się tym razem lepszy. Oba pojedyncze strzały zadały 4 rany lecz to nie powstrzymało zbliżającego się potwora. Inny ostrzał mrocznych nie odniósł rezultatu. W fazie walki wręcz rydwany zdołały zabić 3 saurusów jedynie i zranić generała jaszczurzego. W odwecie Idzi weteran zniszczył jednym potężnym ciosem jeden z atakujących rydwanów, drugi w obliczu przeciwnika uciekła lecz w gorączkowej ucieczce pod koła trafił mu sojuszniczy odział mrocznych jeźdźców którzy to zostali wszyscy zniszczeni na skutek tego niefortunnego wydarzenia. Tymczasem duchy zdołali zabić jednego z mieczników samemu nie tracąc żadnej nawet mimo to że kapitan posiadał magiczną broń.
Jakkolwiek sztandar gryfa sprawił że duchy zaczeły dosłownie topnieć w oczach i ostały siędwie pełne podstawki teraz tylko.
II Tura Dobra
Węsząc szansę niedoszli zaszrżowani halabardnicy sami zaszarżowali na czarnych rycerzy , a rycerze wewnętrznego kręgu na odział zombiech. Jeden odział saurusów próbował Bolt throwerów zaszarżować jakkolwiek mu się nie udało i spalił szarżę, natomiast skinki jedne zaszarżowały w pobliskich dark ridersów. A stegadon podszedł kwałek w bok.
Kroxigory również poszły naprzód. Szaman skinków zabił 3 cieni z pioruna a czary Shlitmana zostały zablokowane. Coraz bliższe ghule dostały się pod ostrzał hellblastera który to odpaliwszy zniszczył je całkowicie. Moździerz też trafił ale w szkielety niszcząc pięć z nich. W walce wręcz Alfred van Yu wyzwał na pojedynek dowódce rycerzy i pokroiło na plasterki z całym swoim kunsztem, reszta rycerzy jednak zdołała zabić dosyć dużo zombi w wyniku czego kilku następnych padło beż życia na skutek sypania się.
Odział gwardii elektorskiej uporał się teraz z resztą duchów rozpraszając je na cztery strony świata w czym udział miał kapitan Otto zadając kolejne dwie rany. Skinki zabiły dwu jeźdźców a ci zadnego skinka i złamali się a w ucieczce rozbili się o domek na ich drodze.
Rycerze odparli bez strat szarżę halabardników i złamali ich w rewanżu doganiając i wbijając w ziemię głupich ludzi…Na nieszczęście śmiertelnych znajdowal się tam jego iluminencja mag światła…
III tura sojuszu zła
Mając nadal dosyć ciężką sytuację sojusz zła postarał się odwrócić losy bitwy i zaszarżował rycerstwem w walczące z zombimi rycerstwo imperialne , shady natomiast spróbowały szczęścia i zaszarżowały w skinki próbując wziąć odwet za zniszczonych jeźdźców .
Wiedzmy w liczbie 12 zaszarzowaly saurusów z bohaterem. Rydwan ocalały zebrał się i odwrócił do wroga. Nekromancie czary zostały zablokowane raz jeszcze.
W fazie strzelania ostatnią salwę pojedynczą Bolt throwerów posłąłem do ledwo żywego stegadona i zarówno szaman jak i wielki dinozaur padli przeszyci metrowej wielkości bełtem balisty. Stojące blisko skinki jedne spanikowały natomiast kroxigory opanowały panikę.
W walce wręcz skinki walczące z shadami pogoniły shadów i do reszty ich zniszczyły natomiast czarni rycerze w szarzy z boku złamali walczące rycerstwo przeciw zombie i zmusily ich do ucieczki za stól. Sami BK zatrzymali się na krawędzi stołu. Zombie takoż uczyli.Wiedzmy zabiły jedynie dwóch saurusów i zraniły bohatera jaszczurów same jednak odniosły straszliwe straty i uciekły zadeptane przez nadciągających saurich.
III Tura Dobra.
Losy bitwy bywają zmienne. Saurusy z generałem zaszarżowali na Bolt throwery i jak można było przewidzieć zniszczyli je. Reszta jaszczurzej armii ruszyła się starając się odwrócić do wroga i zająć pozycję. Hellblaster wziął na cel szkielety lecz…pomyłka ladowniczego sprawiła że tym razem maszyna wybuchła zabijając całą załogę a kule zniszczyły jedynie 4 szkielety. Greatswordzi ruszyli naprzód chcąc zewrzeć się ze szkieletami. Moździerz natomiast spudłował zupełnie ten strzał.
IV Tura Zła
Sytuacja ciut lepiej wyglądała ale nadal źle dla sojuszu zła. Rycerze odwrócili się by zająć pozycję a szkielety i zombie cofnęły się lekko. Nekromanta znów nie zdołał żadnego czaru pomyślnie spleść.
IV tura dobra.
Widząc zbliżających się rycerzy śmierci ostatni odział halabardników zaszarżował dzielnie konnice lecz został odparty i zadeptany na śmierć zatrzymując się przed moździerzem. Jaszczurza armia ruszyła naprzód by wspomóc niedobitki sojusznika imperium.
Moździerz wystrzelił i udało się mu zabić ze 3 szkielety jedynie.
V Tura zła. Rycerze zaszarżowali moździerz a szkielety i zombie cofnęły się lekko , sam nekromanta Zomagustar schronił się w lesie wychodząc z oddziału. Oczywiście rycerze zniszczyli cały moździerz.. Magia znów nie poskutkowała
V Tura dobra
Miecznicy ruszyli naprzód tak jak i jaszczury lecz nic więcej się w tej turze nie wydarzyło.
VI tury nie rozegraliśmy ale jasne było że sojusz dobra wygrał minorem, nie chciało się nam już liczyć punktów ale w najgorszym razie remis dla nich wyniknąć mógł ale wątpie prawdopodobnie wygrali. W szóstej turze greatswordzi zdecydowaliby do reszty tych szkieletów.. Ot i tyle . Fajna bitwa była.
raporty bitewne
Moderator: Yudokuno
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Niby wiedziałem że tam jest helka i moze strzelić ale mialem nadzieje ze do czego innego przyceluje tak czy inaczej innych opcji nie mialem za bardzo. A na odległość moze moglby przezyc w koncu to polowa obrazen tylko jest a noble mial 2+ sv od strzal więc no ale padlo na kaboom