obrona konieczna
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
obrona konieczna
witajcie mam do was pytanie moi przyjaciele z battla
czy jest ktoś na tym forum kto dobrze zna się na prawie i który mógłby mi wytłumaczyć kilka rzeczy o które moge być posądzony
chodzi tu o obronę konieczną z użyciem ostrego narzędzia ,
bardzo prosze o pomoc;)
dodam że osoba ta złożyła zeznania , ale teraz ciągle szantażuje że może je zmienić , i wyszło na to że to ja jestem winny
czy jest ktoś na tym forum kto dobrze zna się na prawie i który mógłby mi wytłumaczyć kilka rzeczy o które moge być posądzony
chodzi tu o obronę konieczną z użyciem ostrego narzędzia ,
bardzo prosze o pomoc;)
dodam że osoba ta złożyła zeznania , ale teraz ciągle szantażuje że może je zmienić , i wyszło na to że to ja jestem winny
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1974 r. (VI KRN 34/74):
"Działającemu w obronie koniecznej wolno użyć takich środków, które są niezbędne do odparcia zamachu. Użycie, zwłaszcza z umiarem, niebezpiecznego narzędzia nie może być uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej, jeżeli odpierający zamach nie rozporządzał wówczas innym, mniej niebezpiecznym, ale równie skutecznym środkiem obrony, a z okoliczności zajścia, a zwłaszcza z przewagi po stronie atakujących i sposobu ich działania, wynika, że zamach ten zagrażał życiu lub zdrowiu napadniętego."
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1976 r. (III KR 21/76):
"Nie można nikomu odmówić prawa do tego, by trzymał napastnika na odległość za pomocą takiego przedmiotu, jaki się nadarzy, choćby napastnik atakował gołymi rękami. Napadnięty bowiem nie ma obowiązku wdawać się w bijatykę z napastnikiem i narażać się na ciosy po to, by podjętej przez siebie obronie przed bezpośrednim bezprawnym zamachem nadać formę wyrównanego pojedynku."
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09.04.2002 r. (IV KKN 289/99):
"Działający w obronie koniecznej może użyć takich środków, jakie uważa w konkretnych okolicznościach za niezbędne dla odparcia zamachu. Mogą być nimi nawet niebezpieczne narzędzia [...]."
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 listopada 2005 r. (II AKa 168/05):
"Broniący się przed atakiem ma prawo użycia takiego przedmiotu, który jest w stanie zapewnić mu odparcie ataku, nawet gdy napastnik posługuje się gołymi rękami. Dopuszczalne jest użycie niebezpiecznego narzędzia nawet w sytuacji, gdy atakujący używa jedynie siły fizycznej, o ile napadnięty nie dysponuje innym środkiem obrony.
Atakując dobro chronione prawem, a zwłaszcza dokonując zamachu na zdrowie lub życie innej osoby, napastnik musi liczyć się z obroną ze strony napadniętego i to taką, jaka będzie konieczna, aby odeprzeć zamach, zatem napastnik powinien liczyć się z każdą konsekwencją, jaka w wyniku takiego zamachu może nastąpić, z ryzykiem doznania uszczerbku na zdrowiu, a nawet z utratą życia."
"Działającemu w obronie koniecznej wolno użyć takich środków, które są niezbędne do odparcia zamachu. Użycie, zwłaszcza z umiarem, niebezpiecznego narzędzia nie może być uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej, jeżeli odpierający zamach nie rozporządzał wówczas innym, mniej niebezpiecznym, ale równie skutecznym środkiem obrony, a z okoliczności zajścia, a zwłaszcza z przewagi po stronie atakujących i sposobu ich działania, wynika, że zamach ten zagrażał życiu lub zdrowiu napadniętego."
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1976 r. (III KR 21/76):
"Nie można nikomu odmówić prawa do tego, by trzymał napastnika na odległość za pomocą takiego przedmiotu, jaki się nadarzy, choćby napastnik atakował gołymi rękami. Napadnięty bowiem nie ma obowiązku wdawać się w bijatykę z napastnikiem i narażać się na ciosy po to, by podjętej przez siebie obronie przed bezpośrednim bezprawnym zamachem nadać formę wyrównanego pojedynku."
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09.04.2002 r. (IV KKN 289/99):
"Działający w obronie koniecznej może użyć takich środków, jakie uważa w konkretnych okolicznościach za niezbędne dla odparcia zamachu. Mogą być nimi nawet niebezpieczne narzędzia [...]."
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 listopada 2005 r. (II AKa 168/05):
"Broniący się przed atakiem ma prawo użycia takiego przedmiotu, który jest w stanie zapewnić mu odparcie ataku, nawet gdy napastnik posługuje się gołymi rękami. Dopuszczalne jest użycie niebezpiecznego narzędzia nawet w sytuacji, gdy atakujący używa jedynie siły fizycznej, o ile napadnięty nie dysponuje innym środkiem obrony.
Atakując dobro chronione prawem, a zwłaszcza dokonując zamachu na zdrowie lub życie innej osoby, napastnik musi liczyć się z obroną ze strony napadniętego i to taką, jaka będzie konieczna, aby odeprzeć zamach, zatem napastnik powinien liczyć się z każdą konsekwencją, jaka w wyniku takiego zamachu może nastąpić, z ryzykiem doznania uszczerbku na zdrowiu, a nawet z utratą życia."
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33
posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg
"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg
"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
nie, tylko rozmowa i to nie raz tylko kilka, i nie tylko ze mną ale i znajomym też tak mówią
ale nikt nie powie tego na policji czy gdzieś bo poprostu nie chce kłopotów
ogólnie to mam świadka moją i on też ma świadka swoją żone , nikogo tam nie było
i to dosyć dziwna rodzina bo strasznie awanturna jest i pewnie będzie to się ciągło dobre kilka lat
i dodam że jest to ze mną rodzina stryjeczna
ja się tym nie przejmuje tylko moja dziewuszka strasznie jest zła o to wszystko
ale nikt nie powie tego na policji czy gdzieś bo poprostu nie chce kłopotów
ogólnie to mam świadka moją i on też ma świadka swoją żone , nikogo tam nie było
i to dosyć dziwna rodzina bo strasznie awanturna jest i pewnie będzie to się ciągło dobre kilka lat
i dodam że jest to ze mną rodzina stryjeczna
ja się tym nie przejmuje tylko moja dziewuszka strasznie jest zła o to wszystko
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2013, o 14:39 przez Kuros, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Moja rada: idź z tym do prawnika, przedstaw mu PEŁNY stan faktyczny, bo takie porady na podstawie kilku słów wyjaśnienia to są o kant d... potłuc.
Lest we forget:
Jak wszyscy polecam ci wizytę u adwokata .
Najlepiej gdybyś w ogóle nie poruszał tego tematu na forum , gdyż może być to dla ciebie niekorzystne podczas sprawy sądowej ,wszystkie wpisy mogą zostać zabezpieczone przez prokuraturę jako dowód jeżeli ktoś oczywiście zauważy ten fakt .
Najlepiej gdybyś w ogóle nie poruszał tego tematu na forum , gdyż może być to dla ciebie niekorzystne podczas sprawy sądowej ,wszystkie wpisy mogą zostać zabezpieczone przez prokuraturę jako dowód jeżeli ktoś oczywiście zauważy ten fakt .
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Z tego co widzę to dość poważna sprawa. Lepiej zasięgnij profesjonalnej porady prawnej.
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
sytuacja poważnie nie wygląda , poprostu chciałem się dowiedzieć co robić i jak się bronić jak by coś z tego wyszło
myślałęm że na naszym forum jest ktoś adwokatem , sędzią czy kimś kto się zna na prawie , bo wiele ludzi z różnych branży tu zagląda,ale jak nie ma to ok
temat do zamknięcia
myślałęm że na naszym forum jest ktoś adwokatem , sędzią czy kimś kto się zna na prawie , bo wiele ludzi z różnych branży tu zagląda,ale jak nie ma to ok
temat do zamknięcia
- Marcin z Bretonnii
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 113
Kluczem jest adekwatność sposobu w jaki miał być odparty atak do niebezpieczeństwa tego ataku. Bez podania szczegółów nikt Ci nie udzieli satysfakcjonującej odpowiedzi. Pamiętaj też, że świadek może mieć w pewnych przypadkach pełnomocnika w postępowaniu karnym. Dlatego również doradzam, w razie potrzeby, udanie się do profesjonalnego pełnomocnika.
to była jakieś drobne zajście po pijaku w rodzinie
moim zdaniem nie ma się w ogóle czym przejmować
moim zdaniem nie ma się w ogóle czym przejmować
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33
posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg
"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg
"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Są, są, tylko Ci nikt poważnej porady prawnej nie udzieli przez forum, bo to nie miejsce na to.Kuros pisze:sytuacja poważnie nie wygląda , poprostu chciałem się dowiedzieć co robić i jak się bronić jak by coś z tego wyszło
myślałęm że na naszym forum jest ktoś adwokatem , sędzią czy kimś kto się zna na prawie , bo wiele ludzi z różnych branży tu zagląda,ale jak nie ma to ok
temat do zamknięcia
Lest we forget:
Pytanie o poradę tego typu na forum wielbicieli malowania figurek to dość dziwne. Jak chcesz zadawać takie pytania poszukaj for prawnych. Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że przez internet każdy jeden mądry. Każda sprawa jest indywidualna i należy ją omówić z prawnikiem, który będzie mógł przeanalizować sytuację. Porada prawna nie wiąże się z niczym, możesz ją uzyskać w kancelarii lub w niektórych jednostkach terenowych administracji publicznej.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"