Silesian Un-Limited Tournament, master 28-29.09 Kozłów

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Królik
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3739

Re: Silesian Un-Limited Tournament, master 28-29.09 Kozłów

Post autor: Królik »

Graty Lipek! =D> =D> =D> Teraz czas na Babice :wink:

Awatar użytkownika
Daw
Masakrator
Posty: 2467
Lokalizacja: Wars i Sawa

Post autor: Daw »

Gratulacje Lipek =D>
Jeźdźcy przypomnieli jak wygrywa się mastery =D>
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Obrazek
Obrazek

Gekon Golonki

Post autor: Gekon Golonki »

Shhhhhhh

Awatar użytkownika
Rince
Ciśnieniowiec
Posty: 7202
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Rince »

Hahaha, Pamcia ;) ?
Obrazek
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

Gekon Golonki

Post autor: Gekon Golonki »

SSSSSSssssssssssssss

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

Graty dla Top-3 a szczególnie dla Kosma, no i Butana =D>

Świetny turniej, zresztą jak zawsze :)

Mój wynik, cóż, napewno mogło być lepiej, ale nie było źle :)

Dziękuje przeciwnikom za miłe bitwy: Bałaganowi, Podwysowi, Piotrowi, Syskowi i Afro. Grało mi się naprawdę przyjemnie.
Mam nadzieję że za rok również będę mógł zawitać do Kozłowa, bo naprawdę warto!! :)
Wisła Kraków.

sYsek
Kretozord
Posty: 1516

Post autor: sYsek »

+miliard kurwa ;)

co do śmiesznych rzeczy, pozwolę sobie opisać sytuację Dymitra vs Lipek, 2 bitwa. Lipek rzuca 8 na wiatry, Dymitr traci 2 dyskowców i chimerkę, w magi wpuszcza gateway w diabła i ginie od oblanego warpflame...

turniej jak zawsze super. Tanie i bardzo dobre jedzenie, jak i alkohol. duza sala, mogla pomiescic kolejne 20-30 osób. Przeszkadzało to jedynie w sobotę rano, był taki pogłos że miałem ochotę umrzeć, a wszystko przez bimber, piwo, wóde, w różnej kolejności.

Krótki komentarz:
pierwsza bitwa - WE. Genialny paring. Łatwe zwycięstwo. Chyba że nie uda mi się wszystko, co miało miejsce. Laik delikatnie pomógł mojemu przeciwnikowi (to TWOJA wina) i zaczyna się. Wziąłem słońce na 2 drzewka zamiast snajperki T. Lecę do przodu aby nie być na bliskim. Drzewo wychodzi zza domku i idze na flankę, drugie warzywi za domkiem. Ze strzelania trace ch.shielda na danonie, oczywiste... Miziamy się po jajkach, dostaję rany na rydwany, ale nie ma możliwości koncentracji ognia, więc jest dobrze. I zaczynamy zabawę. Za blisko wystawiam gorebeasta, drzewo daje szarżę, uciekam za helenkę i jestem szczęśliwy z kontry. BSB pali na 7 szarżę która dawała mi 20-0. Rydwan pali na 9 szarżę i dostaje z sns 3 rany... Nie rzucam z 5 kości słońca (cv nie osiągnięte). Wrzucam gateway w łuki (mój błąd, mogłem się ustawić na drzewo, ale jestem jeszcze wczorajjszy i trochę wkurwiony tym co się dzieje na stole). zabijam 8, tracę maga i pół klocka. Demon bije 14 łuków 4 tury cc (1 challange, później regena, wbijam 1 i 3 woundy). bsb karmi się driadami. Jurki biorą orła i ifka na dzidce zdejmuje 3. helena na lewej flance oblewa rampage 2x i raz się zacina i zjada 2 dwarfy, 2 razy pudłuje, raz nie ma w co strzelać. Helena na prawej flance ( ta przed drzewem) ma wybór. szarża lub tura strzelania. strzela i wybucham, drzewo zjada gorebeasta w 2 tury (łamie). zbieram drobne i break na kadrze (9 z przerzutem bo zapominam jakoś czarów po drodze na nieistotnej snajperce z 2 kości). nie łamie i mamy 6-14

druga bitwa - OK. Dupy nie urywa, są 2 działa. Rozgrywam to jakoś, chowam demona za górkę, scenariusz mnie nie pokarał, przeciwnika też nie. Jest beznadziejnie. pierwsza tura (moja), tracę helene, maga (pocisk z 2 kości), pół klocka. Helena zadaje 2 woundy w wagon z kadrą. przeciwnik wbija ranę na drugim magu. z magii bez szału. prawą flanką chariotami ganiam punkty (i bsbkiem). pozwalam się zaszarżować działem w chariot zyskując 1 turę. Wylatuję demonem bo mam ch.shielda. W magii wyciągam scrolla, hellheart nie dolatuje do diabła, wchodzi słońce z przyłożenia w meaniterów i kadrę (na odpowiednio 4 i 8/10). Missfire, na szczęście zdaję test diabłem. tracę ch.shielda. następna tura nic ciekawego. moja tura, 6 kości do 3. z 2 dnd na kadrę ifka, diabeł do piachu. panika od heleny zdana (na-4 była oblana i miałem 20-0). miziamy bsbkiem działa, chariotami śmieci, klockiem uciekam, mag spada ze snajperek. 5-15

trzecia bitwa - DF. 4 hordy, płonące działo, katapa, organy, kowadło. bng. chowam breaki za górki i domki. przeciwnik po prostej stoi klockami. z 4 kości ifka na dnd, nic mi się nie dzieję, panika z heleny, pierwszy break zdobyty. wykopują się minerzy na plecach. szarża na fasta (punkt), daję flee i uciekam. redirect niezdany. strzelanie nic. Moja tura, helena oblewa rampage i jest w boku minerów. w turę łamie (steadfast oblany). wklejam bsb i jurki w ironbreakerów i chariot w slayerów. chariot ginie, ginie bsb dwarficki i steadfast zdany. dostaję kontrę slayerów na bok. wygrywam combat o 1 i przeciwnik nie zdaje breaka ironami, 20-0). Dużo farta u mnie.

czwarta - OK. Kadra z wszystkim, 2 działa, 6 meaneterów, 5 mourfangów, śmieci. meeting mi trochę pomaga. diabeł się chowa, fast leci blokować działo, flanka się ustawia. przeciwnik szarżuję mourami w fasta, flee, redirect w bsb nie dochodzi (na 10). działo zjada fasta, 3 ogrów szarżuje na chariot i się odbija). meaneaterzy szarżują w domek, ginie dwóch. jurki jadą po meaneaterów, bsb z chariotem wchodzą w moury, flanka się rozpędza. powoli mielę moury, jednak mają regenkę, doklejam gorebeasta. demon wylatuje po tym jak zjadam 1 działo chariotem. klocek z kadrą jest niemanewrowy więc go olewam i blokuję jak mogę. przebijam się przez flankę, szarżuję jurkami, jadę po działo nr 2. diabeł wylatuje i wyciąga scrolla na słońce, helki zadają w sumie z 4 rany na klocku ale bez rewelacji. działo ma ostatni strzał, ch.shield ściągnięty. flanka czysta, działo nie może uciec, oddaję jurka na szarżę irongutów z wszystkim. do 5 tury mam wszystko zabite poza kadrą, sam tracę jurki, fasta, chariot. 5 tura i słońce w klocek siada. lookout na genku oblany, I zdane. 13 testów, zabijam 6!! panika oblana, ucieczka w stronę mojego fasta. zbiera się na 7 z rerollem, wbija w fasta, overrun w helke na 1 ranie (dostała z blastera). kontra warriorami bez magów i bsb na tył, demon na bok. w magi wrzucam soulblighta i dnd (to albo treason, chociaż trason byłby słabszy wg mnie). wygrywam combat o miliard, 6 z rerollem oblana i czysty stół. 20-0
(z mojego liczenia wynika że gdzieś zgubiłem synchronizację, jednak wszystkie akcje były legalne :P)

piąta - Grichalk i DF, bierzemy remis i jedziemy do domku wcześniej. Paring w którym na 70% przegrywałem do 5 a na 30% robiłem okolice maksa. obydwaj nie chcieliśmy tego grać.

Wszystkie bitwy superprzyjemne, przyjaźni przeciwnicy, 0 spiny, kilka głupot i sporo śmiechu. Do zobaczenia za rok!
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!

"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22

Awatar użytkownika
Wojtuś
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3830
Lokalizacja: The Gamblers Wrocław

Post autor: Wojtuś »

Jaj wsysa diabla, to nie podtrzymuje już doom and darknessa.

Spoko, jak tu na Silesianie, wielkie dzięki. Gratulacje dla top, a dla Lipka powodzenia. ;D
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!

sYsek
Kretozord
Posty: 1516

Post autor: sYsek »

pisałem, że na -4 była by oblana :P a tak to 5-15...
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!

"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22

Awatar użytkownika
PiotrB
Maruda
Posty: 5732

Post autor: PiotrB »

Świetna impreza - Wielkie dzięki dla orgów a specjalne dla Krzysia i Lidera że im się chciał to ogarnąć oraz dla Agi za super jedzenie :)... Bawiłem się doskonale możliwe że nawet za dobrze bo w niedziele rano zaniemogłem :)... Widziałem wiele świetnych bitew i wiele dobrej zabawy na tym masterze. Dla mnie oferta Sielesiana czay Orlego Gniazda jest najlepsza z możliwych. Mam nadzieję że za rok będzie również doskonała impreza....
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Obrazek

Awatar użytkownika
B0BER
Mudżahedin
Posty: 316

Post autor: B0BER »

Siema. Turniej zajebisty, impreza udana. Co do bitew w jednych miałem trochę szczęścia (Guldur) w innych mniej (Benek). Grało się fajnie praktycznie bez spin.
Pozdro ;)

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Ty to bober bolo jestes :D

wbilby maske i był trzeci ale... zapomnial uzyc brass orba :D
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Kosmo
Kradziej
Posty: 947
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Kraków

Post autor: Kosmo »

Wielkie dzięki za turniej, w szczególności dla organizatorów, ekipy gastronomicznej, sędziów i dla przeciwników. Pojechałem z bardzo luźnym nastawieniem aby wkurzać przeciwników magią Slaanesha, a okazało się, że ta magia ustawiała mi gry:

Daemon Prince of Slaanesh 4 lvl, latanie
BSB na DM
Hero na DM
Chaos Sorcerer 1 lvl shadow

Chaos Chariot of Nurgle x3
Fast Slaanesha x3
Pieski
Piesi maruderzy slaanesha

Chimera z regenką x2
Jurki x2

Bitwy:
I - Dziczek OK, 20-0
II - Gąsior VC, 10-10, fajna naporowa rozpiska :!: :!: bez krzyków :!: :!: , przez co w ogóle mogłem z tym grać i do tego podlecieć, dzięki Gąsior :P
III - Piotr Głomski EMP, 16-4, Epicka bitwa B&G pełna zwrotów akcji gdzie Jurki overrunowały po czołgu który w momencie szarży miał 8 woundów, gdzie dochodziło do epickich multi combatów, w których związanych było po 6-7 unitów, gdzie moje fasty ze sztandarami oczekiwały na egzekucje imperialnych rycerzy gdy nagle przyleciała chimera i służyła jako odginaczka, a o wyniku całej bitwy decydował czelendż mojego BSBka z jego generałem gdzie oboje stali na jednej ranie. Na szczęście to ja pierwszy wklepałem ostatnią ranę doprowadzając go do 3 BP, sam tracąc w sumie 4 i zostając na 4 :D
IV - Młody Kocoń DE, 18-2, meeting engagement więc miałem niedaleko. Marcin wystawił wszystko w rogu, w drugiej turze byłem już diabłem i herosem i w jakichś kuszach, poźniej już tylko zawijałem nimi resztę jego armii i dolatywałem resztą swoich oddziałów. Miał ciężko, nie zdążył mnie wystrzelać, wyczyściłem wszystko poza POKowcem a straciłem chimerę, fasta i chariota.
V - Golonka Lizz, 20-0, Bitwa, w której tam gdzie miało mu nie wyjść to mu nie wyszło, a tam gdzie miało mi wyjść to mi wyszło. Golon w pierwszej turze stracił 2 poziomy na tetto eko czyli nie mogł już nim więcej czarować, a to już całkiem mocno ustawiło grę. Później w ważnych momentach on nie dokulał, a ja dokulałem. Taka ta gra już bywa. Tak czy inaczej fajnie było zagrać z innym gamblersem na pierwszym stole w ostatniej bitwie. Pomimo zrozumiałej frustracji Golony i tak uważam, że bitwa była bardzo przyjemna i bez ciśnień :)

Teraz muszę pamiętać, żeby wysyłać rozpiski w terminie i popracować nad armią, żeby Aga tak nie cięła punktów z malowania :P Jeszcze raz dzięki wszystkim i wielkie graty dla Lipka za wygranie!
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2013, o 16:32 przez Kosmo, łącznie zmieniany 2 razy.
Gremlin pisze: 5. Kosmo (99% szans obecności; Przewodnie motto turniejowe: mam chimerę i kranczerów, wyssę życie z wrogów wielu)

Awatar użytkownika
Golonka
Masakrator
Posty: 2938

Post autor: Golonka »

W sumie nie ma zbyt wiele do dodania. Graty dla topu.
Furion pisze:
@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?
No, becouse no.

Awatar użytkownika
Dibo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Dibo »

Super turniej Panowie .. pojechałem mega naporową super funową rozpiską praktycznie bez antymagii i bez szans na jakikolwiek dobry wynik.
Wyszło zaskakująco fajnie - Jak na mnie :mrgreen: 41 z bitew.

Dziękuje Pasiakowi za wspólną gre w warzywniaku z którego obaj nie chcieliśmy wyjść.( =D> )
Miszcie za bardzo ale to bardzo miłą bitwę z fajnymi zwrotami akcji
Kocisowi - Dla mnie HE to paring jeden z najgorszych możliwych a jednak dla mnie do przodu. Bardzo sympatycznie.
Drugiego dnia trafiłem na Kudłatego - Jestem dobrym kolegą i nie chciałem żeby w Poznaniu śmiali sie z Maćka że Dibo urwał mu jakieś punkty :D .. ale Kudeł - odpuściłem ci ostatni raz OK ? :wink:
Clusoe w ostatniej bitwie zgadał mnie nie śmierć :wink: , gęba mu sie nie zamykała nawet jak 4 razy weszła mu stopa z czego 3 x z IFki. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :D

Dzięki za turniej. Krzysiek i reszta jesteście De Best!

i dzięki za losówke :mrgreen: .. udany turniej zwieńczony nagrodą "lubię to!" - klik! -
Czcij Koze !!

Twoja Stara gra w Age of Sigmar !

Awatar użytkownika
Grichalk
Masakrator
Posty: 2180
Lokalizacja: Żyrardów

Post autor: Grichalk »

Jak zwykle Silesian to jeden z najlepszych masterów. Warto tu przyjeżdżać :)
Graty dla Lipka.

Awatar użytkownika
Master
Wałkarz
Posty: 64

Post autor: Master »

Dzięki serdeczne wszystkim za zajefajny turniej, Śląsk wymiata Kozłów stolicą czilautu :D

Teclis
BSB z reaver bow i poition of strght
30xSilver helms (sic!)
30 WL (BoWD)
30 SM (Razor standard)
Frost
Orzeł
4x balista

1. Marcin Konoń, DE
60 kusz, 3 balisty, hydra, 2 pegazy, 2 czarki, włócznie, 3xharpie, 2 asasyni
Kusze stoją daleko przez pół bitwy tylko do siebie pruliśmy z balist ale weszła mi kometa w park maszynowy i wygoniła wszystko bliżej, kusze pościnane, hydrę zaciukał fenix, w ostatniej turze szarża pegazów, ginie mój BSB i balista, asasyni karzą fenixa. 11:9
2. Bru, krasie
Jako ze nie mogłem ruszyć głową ani cala w żadną stronę stanęło na 10:10
3. Spawn, Demony
Nurglowe bestie, boldleterzy, skulkraszerzy, szpanerzy i inni pakerzy. Blodzio i wielkie cacko ze szczypcami. 2 działa.
WL gonią się z furiami, balisty spadają od dział więc silverzy konkludują że las i ruiny to w sumie nie takie zło i szarżują na wszystko po kolei. Epickie 40 dangerusów. Przetrwali do końca bitwy. Wagonik blodków z BSB szarżuje na SM z moim BSB, stoją, kontruję fenixem i znikają. W 5 turze WL uwalniają się od harpii, kreska i szarża na 10 horrorów. Reform, wybijają je i break. 20:0
4. Debek, Breta
90 łuków, 2 trebusze, 2 lance, 3 pegazy
Patelnia z 4 obeliskami. W 1 turze chodzi duża kometa na ifce i wszystko z bunkra ucieka na środek :D Jazda i WL zaganiają łuczników, mój cny przeciwnik zdał może 2 LD przez całą bitwę więc kończy sie szybko. Duża magiczka deatha idzie do warpa w 1 turze. W ostatniej fenix nie daje rady przegonić 9 realmów od flanki i spływa. 16:4
5. Śmiechu, VC
Obaj skampieni w rogach. Podchodzimy lekko i w 2 turze wchodzą dwellersy. Dalszy ciąg bajki znacie.

Wielkie dzięki wszystkim przeciwnikom za bitwy, totalny luz i zero spiny,gratki dla organizatorów, woda w kranach nie zimna a kiełbasa dobra jak zawsze ;)
Polacy są zbyt inteligentni jak na swoją szerokość geograficzną.

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Hejka
To był mój pierwszy silesian ( co jest trochę śmieszne biorąc pod uwagę ze mam kozłów tak naprawde rzut kamieniem od domu)
Chciałbym zaznaczyć ze to był jeden z lepszych na jakich kiedykolwiek byłem
Mam jednak pewne mieszane odczucia co do formatu
Rozumie idee żeby raz w roku pograć luźnymi rozpiskami ale open to nie jest do końca najlepszy pomysł
Po to wyszedł ten PKS że skoro jest to może warto by7 było z niego skorzystać
Scenariusze i magiczne tereny to żal600 a szkoda bo duże luźne pk są naprawde super
To takie moje przemyślenia
Dzięki za turniej
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Dzięki za konstruktywną krytykę i rzeczowe argumenty
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
Jasif
Masakrator
Posty: 2978

Post autor: Jasif »

Piszesz, jakby ktokolwiek słuchał Bartusia :)
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.

ODPOWIEDZ