Selekcjonerzy 2014
Moderator: swieta_barbara
Re: Selekcjonerzy 2014
Najbardziej obiektywna byłaby zasada, że selekcjoner wybiera do składu armie. A kto będzie grał daną armią zależy wyłącznie od rankingu z zakończonego sezonu ligowego.
Wtedy ludzie będą mieli motywację, żeby grać w lidze, bo zwycięstwo w rankingu armijnym daje miejsce w reprezentacji na ETC.
No i wtedy nie będzie możliwości kolesiostwa.
Tak naprawdę skład osobowy na ETC wiele się pewnie nie zmieni ale będą jasne zasady wyboru reprezentacji. Nie będzie kwiatków, że ktoś grał pół sezonu jedną armią na na ETC inną itp itd.
Każda bitwa na turnieju będzie ważna bo może dać lub zabrać zwycięstwo w klasyfikacji armijnej. A teraz to jak nie masz szans na wygranie ligi to co za różnica czy będziesz 7 czy 17.
A nawet 2-3 miejsce w klasyfikacji armijnej może dać miejsce na ETC bo jedynka może nie chcieć lub nie móc jechać więc jest o co grać.
Zastanówcie się nad zmianą bo będziecie mieć co roku takie dyskusje na temat kolesiostwa układów itp...
Wtedy ludzie będą mieli motywację, żeby grać w lidze, bo zwycięstwo w rankingu armijnym daje miejsce w reprezentacji na ETC.
No i wtedy nie będzie możliwości kolesiostwa.
Tak naprawdę skład osobowy na ETC wiele się pewnie nie zmieni ale będą jasne zasady wyboru reprezentacji. Nie będzie kwiatków, że ktoś grał pół sezonu jedną armią na na ETC inną itp itd.
Każda bitwa na turnieju będzie ważna bo może dać lub zabrać zwycięstwo w klasyfikacji armijnej. A teraz to jak nie masz szans na wygranie ligi to co za różnica czy będziesz 7 czy 17.
A nawet 2-3 miejsce w klasyfikacji armijnej może dać miejsce na ETC bo jedynka może nie chcieć lub nie móc jechać więc jest o co grać.
Zastanówcie się nad zmianą bo będziecie mieć co roku takie dyskusje na temat kolesiostwa układów itp...
Niby to takie oczywiste rozwiązanie, a nikt chyba poważnie nie bierze go pod uwagę. A szkoda.Knight pisze:Najbardziej obiektywna byłaby zasada, że selekcjoner wybiera do składu armie. A kto będzie grał daną armią zależy wyłącznie od rankingu z zakończonego sezonu ligowego.
Wtedy ludzie będą mieli motywację, żeby grać w lidze, bo zwycięstwo w rankingu armijnym daje miejsce w reprezentacji na ETC.
No i wtedy nie będzie możliwości kolesiostwa.
Tak naprawdę skład osobowy na ETC wiele się pewnie nie zmieni ale będą jasne zasady wyboru reprezentacji. Nie będzie kwiatków, że ktoś grał pół sezonu jedną armią na na ETC inną itp itd.
Każda bitwa na turnieju będzie ważna bo może dać lub zabrać zwycięstwo w klasyfikacji armijnej. A teraz to jak nie masz szans na wygranie ligi to co za różnica czy będziesz 7 czy 17.
A nawet 2-3 miejsce w klasyfikacji armijnej może dać miejsce na ETC bo jedynka może nie chcieć lub nie móc jechać więc jest o co grać.
Zastanówcie się nad zmianą bo będziecie mieć co roku takie dyskusje na temat kolesiostwa układów itp...
Megi bardzo fajny pomysl, po cos bylaby ta liga, oczywiscie liczyloby sie miejsce dana armia, a jakby ktos gral polowe jedna polowe druga to jego strata.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Nie musisz mnie do tego przekonywac - ja nie dyskutuję, tylko tłumaczęRince pisze:Jak widac przez 3 lata, nikt sie za to nie zabral, bo najwyrazniej nie bylo takiej potrzeby.swieta_barbara pisze:Butan nie zgłasza się przecież z zamiarem wygrania tych wyborów, tylko uświadomienia kilku osobom (w tym Andan) że utarte ale nieusankcjonowane nie ma żadnego znaczenia.sYsek pisze:Zapytaj siebie, czy Twoja kandydatura jest potrzebna. Jeśli uważasz, że tak, zgłaszaj się, chociaż wydaje mi się że próbujesz już robić szopkę. Jeśli się mylę, przepraszam, w końcu nie znam Cię zbyt dobrze.
Kalafior podnosił tę kwestie w zeszłym roku, mi też się to już przynajmniej dwa razy zdarzyło, ale bez odzewu ze strony LL.

widać "wybór" był oczywisty, w przyszłym roku może juz taki nie byćRince pisze:...Jak widac przez 3 lata, nikt sie za to nie zabral, bo najwyrazniej nie bylo takiej potrzeby.

jasne i przejrzyste zasady wyboru dla graczy i na selekcjonerów
XIII Kohorta Bydgoszcz
Knight, ja mysle, że Twoja propozycja podszyta jest kolesiostwem i układami. Wiadomo, komu dobrze idzie w rankingach armijnych. Takie podejscie mogloby spowodowac, że ze dwoch graczy z Bydgoszczy znalazłoby sie w repie. Nieakceptowalne!
Ps.1. Poza tym, kto pisał, ze ma byc najbardziej obiektywnie? Man...
Ps.2. Też kiedys postulowałem wybór na podstawie rankingów armijnych (dałoby mi to nawet cien szansy na repę.
). Tak byłoby sprawiedliwiej i ciekawiej, natomiast teraz jestem przekonany, ze na złoto to wtedy nie ma co liczyc. 

Ps.1. Poza tym, kto pisał, ze ma byc najbardziej obiektywnie? Man...
Ps.2. Też kiedys postulowałem wybór na podstawie rankingów armijnych (dałoby mi to nawet cien szansy na repę.


swoją drogą, Bless podsunął mi pomysł. Może skorzystamy z armijnych rankingów i za rok (przykładowo) powstanie taka rada ds. powołania selekcjonerów. Armijne rankingi jako jedne z niewielu faktycznie pokazują kto w danym sezonie powalczył daną armią, nie sa uzależnione od LL ani od polityki czy stronnictwa. Wówczas mielibyśmy selekcjonerów wspartych aktualnym topem w PL, czyli osobami, które realnie będą chciały walczyć o miejsce w kadrze
Zaznaczam, że jest luźna myśl.
Zaznaczam, że jest luźna myśl.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Bless, ale Twój stary pomysł i pomysł Knighta ma jedną podstawowa różnicę. U Knighta jest 2 selekcjonerów wybierajacych 8 armii potrzebnych do składu. Wtedy gracze armii egzotycznych dalej nie mają szans na repę, a jadą osoby obiektywnie najlepsze.
@Dymitr, a rady do powłania rady nie potrzeba wtedy jeszcze zrobić? Oczywiście powoływałaby ją specjalna komisja powołana przez nadzwyczajną podgrupę LoLL.
@Dymitr, a rady do powłania rady nie potrzeba wtedy jeszcze zrobić? Oczywiście powoływałaby ją specjalna komisja powołana przez nadzwyczajną podgrupę LoLL.
Ostatnio zmieniony 2 paź 2013, o 13:47 przez Kalesoner, łącznie zmieniany 1 raz.
bless pisze:Knight, ja mysle, że Twoja propozycja podszyta jest kolesiostwem i układami. Wiadomo, komu dobrze idzie w rankingach armijnych. Takie podejscie mogloby spowodowac, że ze dwoch graczy z Bydgoszczy znalazłoby sie w repie. Nieakceptowalne!![]()
Ps.1. Poza tym, kto pisał, ze ma byc najbardziej obiektywnie? Man...
Ps.2. Też kiedys postulowałem wybór na podstawie rankingów armijnych (dałoby mi to nawet cien szansy na repę.). Tak byłoby sprawiedliwiej i ciekawiej, natomiast teraz jestem przekonany, ze na złoto to wtedy nie ma co liczyc.
Bless kto przy zdrowych zmyslach wzialby obecne We do repy?

zgadzam się z Blessem (że te rankingi nie powinny decydować) choćby z tego powodu że określenie które armie jadą możliwe jest krótko przed wysłaniem rozpisek - wychodzą nowe armie, nowe rozpiski, nowe, nowe FAQu, meta się zmienia i zonk (przykład WE z zeszłego sezonu - jeżeli jeszcze na początku roku ktoś o nich mógł myśleć to pod koniec selekcji nie było takiej opcji)
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
lub odwrotnie, he na ostatnie etc. nikt tego nie testował, nie było kierowcy, pojawił się za późno i nie pojechały. Co do brania na podstawie rankingu, jest to ok. Sądzę zresztą, że obecni/poprzedni selekcjonerzy na pewno poświęcili 10 minut na obejrzenie tych rankingów. Tylko zwycięstwo daną armią (rozegram 30 lokali wochem i 3 master na miejscu 10-20) nie powinno być jednoznaczne z wyborem gracza a jedynie sugestią.(jak w podanym przykładzie, punktów będzie miliard, mimo że graczem do reprezentacji to ja nie jestem).
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
Ależ przecież właśnie tak jest. Selekcjoner zawsze sprawdza jak idzie danej osobie daną armią między innymi na podstawie rankingu, ale i paru innych rzeczy. Jak dla mnie jeżeli myślimy o pierwszym miejscu to może damy sobie sposób z udziwnianiem, wytwarzaniem nowych pomysłów i ogólnym wmuszanym na siłe zmodernizowaniem obecnego stanu rzeczy.
P.S. Wiem, że nie jestem najlepszym przykładem na gracza i ranking.
P.S. Wiem, że nie jestem najlepszym przykładem na gracza i ranking.
Furion pisze:No, becouse no.@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?
ciągle wydaje mi się że z jednej strony traktujemy selekcjonerów jako "profesorów" battla, z 2 strony próbuje się tworzyć środki, poprzez które mają oni realizować swoje działania. Mi się wydaje, że jeżeli mówimy o Młodym i Dębku to można zostawić im wolną rękę w doborze składu a oni i tak wybiorą optymalnie, a znając jeszcze Dębka bez problemu napisze stronne wyjaśnienie dlaczego tak postanowili.
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
Ranking armijny ligi nie jest taki dobry. Jest kilka czynników (niektore sprzeczne, ale trzeba szukać złotego środka):
1. Granie paroma armiami jest moim zdaniem bardzo rozwijające np. pół sezonu gram lizzie, pół sezonu gram beastami i daje mi to super wgląd w słabe strony obu tych armii. Czuję się specem w obu armiach.
2. Trochę w opozycji do pkt.1 - ogranie daną armią jest bardzo ważne i chcemy mieć specjalistów, którzy znają swoją armię pod każdym najmniejszym kątem (Dębek). Dlatego fajnie rozwijać się grając paroma armiami, a ileś miesięcy przed etc powinno się grać już tylko najprawdopodobniejszym złożeniami i innymi branymi od uwagę. Nie koniecznie da Ci to zwycięstwo w rankingu armijnym.
3. Ranking armijny powinien być wtedy brany pod uwagę tylko z turniejów na zasady etc, gdyż można sobie wymaksować lokale rozpą open lub jakiegoś mastera na open pocisnąć na porno rozpie.
4. Może się zdarzyć, że restrykcje tak się zmienią w ciągu roku (np. ten rok), że czyjś pomysł na armię stanie się słaby i innym złożeniem tej samej armii wcale tak dobrze sobie nie radzi.
5. Liga trwa u nas od stycznia do grudnia - etc jest w sierpniu. Wygranie ligi w grudniu nie oznacza, że będzie za 8 miesięcy ograny i że restrykcje drastycznie się nie zmienią.
6. Gdyby był ranking armijny w tym roku to Golonka nie pojechałby orkami, a moim zdaniem był to dobry ruch.
7. Świetni generałowie mogą nie mieć czasu zaliczyć 6 lokali i 4 masterów. Pertraktują z żonami i mają np. 10 lokali/3mastery albo 4 lokale/5 masterów (bo wolą).
8. To że ktoś pojechał na 20 turniejów i wygrał 10 z nich nie oznacza, że jest lepszy niż ten który pojechał na 10 i wygrał ich 6.
Pozdro
1. Granie paroma armiami jest moim zdaniem bardzo rozwijające np. pół sezonu gram lizzie, pół sezonu gram beastami i daje mi to super wgląd w słabe strony obu tych armii. Czuję się specem w obu armiach.
2. Trochę w opozycji do pkt.1 - ogranie daną armią jest bardzo ważne i chcemy mieć specjalistów, którzy znają swoją armię pod każdym najmniejszym kątem (Dębek). Dlatego fajnie rozwijać się grając paroma armiami, a ileś miesięcy przed etc powinno się grać już tylko najprawdopodobniejszym złożeniami i innymi branymi od uwagę. Nie koniecznie da Ci to zwycięstwo w rankingu armijnym.
3. Ranking armijny powinien być wtedy brany pod uwagę tylko z turniejów na zasady etc, gdyż można sobie wymaksować lokale rozpą open lub jakiegoś mastera na open pocisnąć na porno rozpie.
4. Może się zdarzyć, że restrykcje tak się zmienią w ciągu roku (np. ten rok), że czyjś pomysł na armię stanie się słaby i innym złożeniem tej samej armii wcale tak dobrze sobie nie radzi.
5. Liga trwa u nas od stycznia do grudnia - etc jest w sierpniu. Wygranie ligi w grudniu nie oznacza, że będzie za 8 miesięcy ograny i że restrykcje drastycznie się nie zmienią.
6. Gdyby był ranking armijny w tym roku to Golonka nie pojechałby orkami, a moim zdaniem był to dobry ruch.
7. Świetni generałowie mogą nie mieć czasu zaliczyć 6 lokali i 4 masterów. Pertraktują z żonami i mają np. 10 lokali/3mastery albo 4 lokale/5 masterów (bo wolą).
8. To że ktoś pojechał na 20 turniejów i wygrał 10 z nich nie oznacza, że jest lepszy niż ten który pojechał na 10 i wygrał ich 6.
Pozdro
No własnie, mimo że jesteś świetnym graczem, nigdy nie zostanie Ci wybaczone, że wygryzłeś Paulinkę ze składu.Golonka pisze:Ależ przecież właśnie tak jest. Selekcjoner zawsze sprawdza jak idzie danej osobie daną armią między innymi na podstawie rankingu, ale i paru innych rzeczy.
(...)
P.S. Wiem, że nie jestem najlepszym przykładem na gracza i ranking.
Ziemko, ja i WE? Stary, masz nieaktualne dane... Welfiki kurza sie na półce od miesięcy. Do Babic cisne gówniakami a potem na jakis czas wyjmuje z szafy VC-ty. Chyba, ze pojawi sie opcja na repe na podstawie rankingu armijnego, to wtedy zostaje przy zielonych, bo tu konkurencja slabsza niz w wampirach.

z drugiej strony, jeśli ktoś aktywnie zasuwa po całym kraju, gra i wygrywa...to na podstawie czego jest słabszy od kumpla, który jeździ mniej i nie wygrywa (ale jest w topie)?
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Koleś, który aktywnie zasuwa po całym kraju, gra i wygrywa traci tylko pieniądze.Dymitr pisze:z drugiej strony, jeśli ktoś aktywnie zasuwa po całym kraju, gra i wygrywa...to na podstawie czego jest słabszy od kumpla, który jeździ mniej i nie wygrywa (ale jest w topie)?
Koleś, który jeździ mniej i nie wygrywa (ale jest w topie) ma po prostu wyższy rachunek telefoniczny.


Dajcie już sobie spokój z tymi przepychankami. Zawsze można zrobić w babicach losowanie selekcjonerów. Kandydatury do wora i losójemy szczęśliwą dwójkę.