19.10.2013 Vanahaim - Ciupaga vol.3
Re: 19.10.2013 Vanahaim - Ciupaga vol.3
Kasa poszła
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
powodzenia wszystkim w nadchodzącym jutro turnieju
kubencjusz pisze:Że stronic zapisanych ilość, o jakości areny nie świadczy uświadomić sobie musisz, młody padawanie. Hmmmm.
Naviedzony pisze: A po co pomagać ludziom? Ludzie są niegodni elfiej pomocy.
Reasumując na godzinę 21:30:
otrzymalem 17 wpłat na konto + 3 osoby uiściły opłate u naszego dobrodzieja Bartka w sklepie.Mamy zatem komplet 20 osób + ja jako bajowiec.
Przypominam o posiadaniu wszystkich potrzebnych akcesoriów, czytelnej rozpiski I BYĆ NA TA 10:00. PO tym czasie na wasze miejsce wskakują osoby, które przyjda i wyrażą chęć gry, a nie zrobiły przedpłaty.
Jeżeli pogoda pozwoli - zapowiadają ~14*C i słonko, dla chetnych zostą rozłożone stoly na zewnątrz - może nikt nie zamarznie, a Ci co będą chcieli zagrać - zagraja bo liczba miejsc rosnie o 4ry
Pozdrawiam i do jutra
Jaśnie Wielmożny Pan Gremlin
otrzymalem 17 wpłat na konto + 3 osoby uiściły opłate u naszego dobrodzieja Bartka w sklepie.Mamy zatem komplet 20 osób + ja jako bajowiec.
Przypominam o posiadaniu wszystkich potrzebnych akcesoriów, czytelnej rozpiski I BYĆ NA TA 10:00. PO tym czasie na wasze miejsce wskakują osoby, które przyjda i wyrażą chęć gry, a nie zrobiły przedpłaty.
Jeżeli pogoda pozwoli - zapowiadają ~14*C i słonko, dla chetnych zostą rozłożone stoly na zewnątrz - może nikt nie zamarznie, a Ci co będą chcieli zagrać - zagraja bo liczba miejsc rosnie o 4ry
Pozdrawiam i do jutra
Jaśnie Wielmożny Pan Gremlin
xYz
Niedziel drugi, ja ostatni (22) Nina Love i ktoś jeszcze dostali złote kości Chessexa, 3 pierwsze miejsca bon, i ostatnie też. Fajnie się grało, nawet jak 4 bitwy pod rząd miały wynik 20:0 (w pierwszej dzięki fastom DE koniec w 3 turze, w drugiej Prochu Helcannem trafił 4 razy pod rząd koniec gry w 4-tej, trzecia z O&G 150 - 1400 coś, koniec 5 tura, ostatnia z Dwarfami Vampira, zdjąłem mu połowę Warriorów i Quarellesów, 1400 coś - 0. Fajny pierwszy turniej )Dibo pisze:No i jak to wszystko się skończyło ?
kubencjusz pisze:Że stronic zapisanych ilość, o jakości areny nie świadczy uświadomić sobie musisz, młody padawanie. Hmmmm.
Naviedzony pisze: A po co pomagać ludziom? Ludzie są niegodni elfiej pomocy.
Proponuje mocno przemyśleć ograniczenia bo te były po prostu słabe:
-hasające radośne po stole 2 x trolle i dwa doomdivery i kopa
-Bretaka na dwóch trebuszach
-demony na 3 muchach ,dziale i 5 bestiach do tego pinki i mag
-2 x warlocki w DE które są 2 levelowym magiem
6 czy 7 identycznych wochów - czyli hero na dm ,2 rydwany ,chimera ,crushery i fasty
a z drugiej strony bez sensowne ograniczenia montserów....
Comon! To był tur 1200 z najgorszymi zasadami na jakim byłem . Brak 0-1 rarów wprawia w prawdziwe osłupienie. To na masterze na 1600 udało wami się opracować uczciwy comp a tu taka kicha.
Do tego full ludzi - niby dobrze bo dużo nowych twarzy ale nie ma kompletnie się gdzie ruszyć a żeby usiąść to wymagane było granie na pierwszym stole.
Wszystko to niestety nie pozwala na wysoką ocenę tura. Oczywiście dobrze się bawiłem ale w naprawdę słabych warunkach. To już naprawdę wolał bym open bo tam przynajmniej wiadomo że będą przegięcia...
-hasające radośne po stole 2 x trolle i dwa doomdivery i kopa
-Bretaka na dwóch trebuszach
-demony na 3 muchach ,dziale i 5 bestiach do tego pinki i mag
-2 x warlocki w DE które są 2 levelowym magiem
6 czy 7 identycznych wochów - czyli hero na dm ,2 rydwany ,chimera ,crushery i fasty
a z drugiej strony bez sensowne ograniczenia montserów....
Comon! To był tur 1200 z najgorszymi zasadami na jakim byłem . Brak 0-1 rarów wprawia w prawdziwe osłupienie. To na masterze na 1600 udało wami się opracować uczciwy comp a tu taka kicha.
Do tego full ludzi - niby dobrze bo dużo nowych twarzy ale nie ma kompletnie się gdzie ruszyć a żeby usiąść to wymagane było granie na pierwszym stole.
Wszystko to niestety nie pozwala na wysoką ocenę tura. Oczywiście dobrze się bawiłem ale w naprawdę słabych warunkach. To już naprawdę wolał bym open bo tam przynajmniej wiadomo że będą przegięcia...
Dzięki za turniej
Wspaniała frekwencja, dużo przybyszów z daleka
Warunki vanheimowe, dla mnie spoko - choć najlepsze lokale były w Jędrusiu
Dzieki przeciwnikom za grę
Grałem na klopce i 2x doomie.
Uważam jednak te ograniczenia za bardzo dobre.
Można było się na jedną taktykę vide HE Piotra który robił turbo szybki napór oraz oczywiście WoC który robi zawsze szybki napór.
Wspaniała frekwencja, dużo przybyszów z daleka
Warunki vanheimowe, dla mnie spoko - choć najlepsze lokale były w Jędrusiu
Dzieki przeciwnikom za grę
Grałem na klopce i 2x doomie.
Uważam jednak te ograniczenia za bardzo dobre.
Można było się na jedną taktykę vide HE Piotra który robił turbo szybki napór oraz oczywiście WoC który robi zawsze szybki napór.
no to oczywiste że tobie się to podoba - mnie się też podoba jak komu innemu czegoś zabraniają a ja mam bonus... na małe punkty rary muszą być 0-1 a spece 0-2 inaczej to jest absurd. A warunki są gorsze niż były - stoły niby ładniejsze ale nie da się przesuwać figurek ,zimno jak fiks a miejsca jak na lekarstwo...
o tak stoły to była poracha musiałem całe treje odrywać heh graty dla zwycięzców i dzięki za fajną atmosferę
Tu się zgodzę, jeśli coś jest do ścięcia, to są z całą pewnością warlocki. Na małe punkty ta jednostka niesamowicie gniecie system. Straszliwie niedoszacowana, wali 2d6 s5 co na te punkty jest kosmosem. Do tego ma jeszcze soulblighta, jest cholernie mocna w hth i ma z dupy warda 4+. Ja na szczęście miałem toporki na slaneshowym fascie i do tego zacząłem, ale naprawdę nie wiem, co mają z tym zrobić inne armie. Ta jednostka praktycznie nie ma słabych stron, a potrafi być gamebreakerem, kosztując śmieszne 125pkt.-2 x warlocki w DE które są 2 levelowym magiem
Nie uważam, żeby było to jakiekolwiek przegięcie.-Bretaka na dwóch trebuszach
Dopuszczenie much+działa to mega słaby pomysł. To kombo daje kontre na zbyt dużą ilość rzeczy i jest przy tym śmiesznie tanie. Jak dla mnie powinno być jak na masterze, muchy/działo 0-1-demony na 3 muchach ,dziale i 5 bestiach do tego pinki i mag
5 bestii dupy nie urywa. Są twarde, długo się je bije, ale da się to zabić.
Pinki są praktycznie bezużyteczne, za 130+pkt mamy oddział który generuje 1PD/1DD na grę i nie robi nic innego. Nowy pocisk to śmiech na sali, trzeba liczyć na wylosowanie lepszego czaru, wtedy faktycznie mogą coś zrobić. A herald jest zwykłym magiem, nie wiem co w nim wygiętego.
Trolle mają racje bytu tylko z orkiem generałem, co samo w sobie ogranicza tą rozpę, bo do tego musi być bsb i nie ma punktów na magię. Rezygnujesz ze stopy na rzecz dwóch oddziałów z głupotą? Wchodzę w to-hasające radośne po stole 2 x trolle i dwa doomdivery i klopa
Co do WoChu, to sam fakt grania B&G straszliwie go ścina. Konieczność wystawienia 2 fastów ze sztandarami każdy po 100 pkt naprawdę boli. Oczywiście można tego nie robić, ale jak widzieliśmy na przykładzie warzywa, kiepsko się to kończy
A kowboi z wardem 4+ to już nie to samo, myślę że kolejnym razem zagrałbym na magu. Brak antymagii cholernie mnie bolał, a kowboj nie robił praktycznie nic, poza byciem blokerem i brejkowaniem się o muzyka (pozdro gremlin )
Ostatnio zmieniony 19 paź 2013, o 21:06 przez Andrzej, łącznie zmieniany 1 raz.
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Oj tam, ja miałem fajną zbalansowaną rozpę i dała radę. Tak już jest na 1200 że musisz postawić na jedną rzecz, to nie ma punktów na więcej:p. Miejsca jest mało to prawda. Dla mnie Woch był przegiety na maksa, ze wszystkim innym można jakoś grac.
aaaa... Cosmo;) zapomniałem o potion of foolhardiness !! rozszarpałbym Cię ! ;p
aaaa... Cosmo;) zapomniałem o potion of foolhardiness !! rozszarpałbym Cię ! ;p
Prawdziwy Legionista nie ma kaca...