PKS - komentarze

Moderator: swieta_barbara

ODPOWIEDZ
QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Re: PKS - komentarze

Post autor: QQrydza »

porownojesz dwie snajperki i slonce do komety, fireballe i slonca? Serio?

Porównaj np do tego że grasz na hexy to bierzesz dwa mieczyki, bo możesz, grasz na hordowe armie bierzesz dwellersy transmutacje, grasz na cos z wysoką I to nie musisz brac słońca, możesz dowolnie DD albo soulblight. Dostosowujesz sobie magie do kazdego przeciwnika przed bitwa więc eliminuejsz dwie rzeczy: po pierwsze to że lore wybrany na poziomie rozpy bedzie Ci osłabiał jakis paring, po drugie to, że nie wylosujesz tego co trzeba (nie musisz np w tym celu inwestowac w poziomy na małych magach, co robia gracze którzy chca wymusic psoiadanie konkretnych czarów z mozliwie najwiekszym prawdopodobieństwem). Zawsze sie możesz leczyc bo masz jeden czar z life np. Z czapy. Punktujesz w każdej turze - najpierw czary dystansowe, potem w CC, spore szanse na wyciagnięcie scrolla. Naprawdę dużo argumentów wskazuje, ze elastyczność teclisa jest bardzo duża.

Mówisz o wadach:

Brak książki. niby spoko, ale sam szybko przeszedłęś na scrolla. Nie ma co ukrywać że DS + banner były stabilniejszym dispelem. A teclis sam ma scrolla wiec de facto Twoje złożenie dispela zostaje takie samo. Do tego masz +5 do dispela - więc de facto dispel lepszy niz na Twojej rozpisce

Brak dopakowania fazy magii dodatkowymi kostkami. W He po prostu nie ma takiej opcji i tyle. Co za różnica z teclisem czy bez. Argument że inwestujemy w magie to ryzykujemy że przy słabych rzutach sie nie zwróci jest prawdziwy. Ale nie dotyczy teclisa ale każdej opartej na amgach rozpiski - bestii żeby daleko nie szukać. Idziesz, w magie ryzykujesz słaby rzut. natomaist jak rzut masz dobry to Teclis gniecie system tym, że zawsze ma potrzebne czary - i to jest problem.

Brak innych lordów. Po pierwsze, dwaj to nie przymus. Po drugie "Be it a Loremaster (...)" - serio? niezły troll. Po trzecie - za cały zestaw zalet teclisa niewystawienie konika z 7siły to niska cena. Moim zdaniem oczywiście

Podatnośc na siatkę - ma przeciez niewiele większą niz wiekszośc magów z s3 więc w czym problem? W tym że musisz dispelowac jeden czar, zresztą w lightcie który jakos emga popualrny nie jest? Nie uważam tego za ważna wadę

Tyle IMO
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Wiesz Adam, po testowych grach nie zamieniłbym Prince'a na Teclisa. Poważnie.
Punktujesz w każdej turze - najpierw czary dystansowe, potem w CC, spore szanse na wyciagnięcie scrolla. Naprawdę dużo argumentów wskazuje, ze elastyczność teclisa jest bardzo duża.
Ale elastyczność całej rozpy się dramatycznie zmniejsza. Całe to "punktowanie" w każdej turze zależne jest od jednego rzutu na 2d6.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Furion zauważ, że nie ograniczylismy Teclisa punktowo.

Też polecam z forum PKS:
Co do Teclisa to tak samo jak w przypadku Kairosa uważam, zasada z wybieraniem czarów jest niedostosowana do realiów turniejowych. RB zakłada towarzyskie pykanie, gdzie ustawia się dwóch kumpli. Każdy składa najlepszy możliwy arsenał na armie przeciwnika, z uwzględnieniem scenariusza, bo ten jest losowy, wybierają sobie lory pod przeciwnika, biorą większą lub mniejszą antymagię, więcej lub mniej magicznych, płonących ataków i grają.
Na turniej każdy musi wszystko wycyrklować, by jak najmniejsza liczba decyzji rozpiskowych okazała się błędna w bitwach z 3 czy 5 randomowymi przeciwnikami.
Moim zdaniem kazać im wybrać 8 czarów, z których mała część w poszczególnych parringach może się okazać niewypałem to najbardziej lightowe podejście do tematu.
Można raczej powiedzieć o lekkim dostosowaniu go do realiów turniejowych, a nie ograniczeniu.

BTW myślę, że QC trafił w sedno. W grze zdarzają się jednak rzuty na wiatry 8+ i wtedy Teclis z +5 do casta przepycha całkiem fajny zestaw. Do tego negowanie pierwszego miscasta. Proste w obsłudze i bardzo efektywne.

pozdr.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

Nie wiem. Jak dla mnie to wymyślasz teorie (o nieprzystosowaniu turniejowym) które nijak przystają do faktów (wyniki turniejów) a Twoja analiza "problemu" jest żadna.

Zgadzanie się z Qcem to już akt desperacji ;)

pozdrawiam
Furion

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Zgodnie z Twoją logiką najlepszym lordem w brecie jest lord na Hippogryfie, bo własnie na nim breta była najwyżej w tym roku na masterach.
Na Teclisie zagrałes raz i kluczowe dla Twojego wyjątkowo gorszego miejsca było 0:20 z fischem w B&G. W bitwie, którą oglądałem prawie całą i która najzwyklej w świecie spieprzyłeś. Ewidentnie było widać, ze teclis nie pasuje do twojego stylu gry, co nie oznacza, że jest słaby.
Dlatego własnie wyniki turniejów są takie wymierne.

Fakty sa natomiast takie, że wybór 8 czarów daje ogromną przewagę w takich aspektach jak - równowaga miedzy czarami ofensywnymi a czarami do hth, co więcej najbardziej własciwymi czarami. W zasadzie napisał to QC, z którym w mojej ocenie nie sposób sie nie zgodzić. Z mojej strony dodam, że do pierwszego miscasta można bez strachu napieprzać słońca, komety, dwellersy i transmutacje.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Nie ma to jak budować opinie na temat SC na podstawie dwóch masterow, na które zostali dopuszczeni. Dziwnym też trafem na jednym z nich buildy na magach wybierających czary zajęły prawie całe podium.
Zabrakło tego w Twojej analizie na TWE.
Trzeba było napisać o tych bezdyskusyjnych "faktach".
Zgadzanie się z Qcem to już akt desperacji ;)
A czemu miałbym się nie zgadzać. Ładnie skontrował Twoją argumentację.
Obrazek
Obrazek

Kreon
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 120

Post autor: Kreon »

Co do aktualizacji to jest jeden brzydki zapis :

"Dopuszcza się wystawienie bohaterów imiennych.." jakby ich banowanie było naturalne, a według wszystkich podręczników jest odwrotnie więc ten zapis jest po prostu chory i idzie w bardzo złym kierunku (patrz ETC i chore naleciałości). Dobrze by było to poprawić

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Ty tak na serio? Mógłbyś mi wskazać "chorość" tego zapisu i w jaki sposób plugawi on PKS? Weźmie taki człowiek który nie miał z eurocompem doczynienia przeczyta zapisek "dopuszczeni bohaterowie specjalni" i co wtedy według ciebie się stanie? Dostanie ataku paniki? Odkryje przerażającą prawdę, w wyniku czego padnie mu pies?

A po dwóch edycjach pełnych przegiętych SC, i po kilku latach turniejowego grania w 8mą głównie na ograniczeniach wywalających SC (z racji wolnego wydawania booków), taki zapisek jest jak najbardziej na miejscu. Ja osobiście gdybym zobaczył jakiś comp score w którym nic nie mówi się o specach, to pewnie założyłbym, że nie są dopuszczani, bo do tego jestem przyzwyczajony.

A, i zdefiniuj "chore naleciałości". Czy nie miałeś przypadkiem na myśli "sposób gry który mi nie odpowiada"? Ja wiem, że nie lubisz Euro, ale weź się stary ogarnij trochę, co? Bo to już zakrawa na paranoję. W takim tempie eskalacji twojej nienawiści do ETC skończymy na argumentacji typu "Eurocomp zabił mi ojca i zgwałcił matkę."
Uerph.

Awatar użytkownika
PiotrB
Maruda
Posty: 5732

Post autor: PiotrB »

Jak dla mnie PKS ma być "ostrą szkołą jazdy" - czyli przycinamy co najważniejsze a resztę gramy jak jest ...niestety w przypadku HE trudno oprzeć się wrażeniu że robicie jakiekolwiek cięcia na siłę. W stosunku od ustaleń jakie ustaliliście versus VC czy Demony - ograniczenia dla HE są po prostu śmieszne- udawadniają tylko dwa fakty:

1. Nie lubicie Furiona - czas nazywać rzeczy po imieniu - i nie przyjmujecie żadnych argumentów z spoza waszego grona.
2.Nie macie pojęcia o czym mówicie ( bo gdyby tak było ograniczylibyście co innego)


Jak dla mnie cały PKS jest kompletną porażką. Podejrzewałem to już wcześniej - teraz niestety mam pełną jasność.
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Obrazek

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14646
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

PiotrB pisze:Jak dla mnie PKS ma być "ostrą szkołą jazdy" - czyli przycinamy co najważniejsze a resztę gramy jak jest ...niestety w przypadku HE trudno oprzeć się wrażeniu że robicie jakiekolwiek cięcia na siłę. W stosunku od ustaleń jakie ustaliliście versus VC czy Demony - ograniczenia dla HE są po prostu śmieszne- udawadniają tylko dwa fakty:

1. Nie lubicie Furiona - czas nazywać rzeczy po imieniu - i nie przyjmujecie żadnych argumentów z spoza waszego grona.
2.Nie macie pojęcia o czym mówicie ( bo gdyby tak było ograniczylibyście co innego)


Jak dla mnie cały PKS jest kompletną porażką. Podejrzewałem to już wcześniej - teraz niestety mam pełną jasność.
Piotrek, mam dobry humor, wyspałem się, to aż skomentuję Twojego posta.

Przede wszystkim, to forma jakiej używasz do rozpoczęcia rozmowy jest chamska, prymitywna i nieelegancka. Tego typu języka spodziewałbym się po Wojtusiu lub malfoju, a nie po gościu z 4 krzyżykami na karku. Nie piszę tego jako moderator, bo nie łamiesz w sposób oczywisty regulaminu, po prostu jesteś agresywny i wychodzisz z założenia, że Twoja racja jest najmojsza, a inni nie mają o niczym pojęcia.

Dalej odpowiedzi na Twoje pytania (z mojej perspektywy):
1. Ciężko lubić Furiona. Wcale się im nie dziwię. Tyle że nie ma to nic do rzeczy.
2. Moim zdaniem to Ty nie masz pojęcia o czym mówisz. Jakie Twoim zdaniem HE powinny mieć ograniczenia?

Napisałeś, że w porównaniu do VC i DoC HE są zbyt mocno ścięte. Poniżej cytaty z PKSu:
High Elves
- Wystawienie Banner of the World Dragon na oddziale modyfikuje rozmiar armii o -100 pkt.
- Teclis wybiera wszystkie czary na poziomie rozpiski, zamiast przed bitwą.

Daemons of Chaos
- Wystawienie Epidemiusa modyfikuje rozmiar armii o -100 punktów o -50 punktów za każdy oddział
z zasadą Daemon of Nurgle (kara nie dotyczy samego Epidemiusa).
- Wystawienie drugiego Skull Cannona modyfikuje rozmiar armii o -100 punktów.

- Kairos wybiera wszystkie czary na poziomie rozpiski, zamiast przed bitwą.

Vampire Counts
- Można wystawić maksymalnie 4 bohaterów z zasadą Ethereal.
- Można wystawić maksymalnie 2 Tomb Banshee.
W przypadku ograniczeń HE i DoCu zaznaczyłem ustępy, które sobie odpowiadają właściwie 1:1.

Zauważ, że podobne ograniczenia jak ten do BOTWD pojawiają się również w innych armiach:
- Wystawienie Throgga modyfikuje rozmiar armii o -100 punktów
- Wystawienie drugiego Ironblastera modyfikuje rozmiar armii o -100 punktów.
- Wystawienie drugiego Steam Tanka modyfikuje rozmiar armii o -100 punktów.
- Wystawienie Sorcerer-Prophet z domeną śmierci modyfikuje rozmiar armii o -100 pkt.
Co do ograniczeń Teclisa, to Dębek i Qc argumentowali co podyktowało taką a nie inną decyzję. Moim zdaniem w 100% słuszną. Spróbuj ustosunkować się do tych argumentów, to może będę miał ochotę napisać Ci jeszcze jednego posta (oczywiście, jeśli powściągniesz trochę swój rynsztokowy styl).

Wiadomo jaką gram armią i dla mnie osobiście HE i DE to najgorsze pairingi (wciąż obstaję przy twierdzeniu, że orki i imperium to miękkie faje dla wocu). Wystawienie w lwach tego banneru powoduje, że jest to oddział zupełnie nobrain, którego nie mam szans niczym zabić, który ochroni kadrę i prawdopodobnie spłaci się 2-3-krotnie. Podobnie czują się demony. Gdybym miał Throgga - wtedy łatwo, podjeżdżam na boczek, rzyg, nara lewki. Ale jest on obciążony karą -100 punktów (podobnie jak wystawienie tego banneru na lwach).

I jeszcze do Twojego pożegnalnego sztychu - tej kompletnej porażki. Ile razy miałeś przyjemność zagrać na PKS, że tak całkowicie i nieodwołalnie go odrzucasz?

No nie wiem jak to Ci dalej tłumaczyć, bo wydajesz się reason-proof.

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Ja jak narazie grałem kilka bitewek na PKS i bardzo mi się podoba. Bitwy ze special charakerami są fajniejsze, mają więcej charakteru gdy na pole bitwy wkracza koleś ze swoim własnym fluffem. Nie są też przegięci.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Marks
Falubaz
Posty: 1492

Post autor: Marks »

Odnośnie Piotra uwagi o cięciach VC; nie przeprowadzałem żadnych badań w tym kierunku, zdarzyło mi się kilka razy zagrać na PKS, ale z tego co wiem, to gracze VC na turnieje PKS nawet nie drukują rozpisek, po prostu biorą te na format Euro, bo tyle rzeczy zostało uwolnionych. Podczas gdy inne armie wkładają nowe zabawki, niektórzy wskazują na nas paluchem i mówią, że teraz możemy włożyć straszne 2x10 hexów i terrora, ale jakoś nikt (tutaj nie jestem 100% pewny) tak nie robi. Może to przesada, ale naprawdę nie wiem co wampiry zyskują na PKSie [nie żeby taka była idea tego formatu - żeby VC zyskały].
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

możesz wrzucic wagon kawalerii
możesz wrzucic Manfreda i 4 krzyki (z mortisow np)
możesz miec 2 terrorystów
możesz miec spam hexów
możesz miec 18 vargheistów

Naprawdę trudno zobaczyć, że w stosunku do ETC dużo jest odblokowane? Jeżeli gracze dalej grają tym samym to albo brak wyobraźni albo - co przeciez też się zdarza - ćwiczenie formatu EURO na turniejach PKS, żeby byc lepiej przygotowanym do DMP - ja z tego tytułu gram rozpiskami Euro niezależnie od formatu :P
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Marks
Falubaz
Posty: 1492

Post autor: Marks »

Qc, wiem co można wrzucić, trochę wyobraźni, myślałem raczej nad sensownością tych złożeń. Na niektóre proponowane przez Ciebie buildy odpowiem tak - mogę wrzucić dwa khornowe działka :D
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Marks pisze: Podczas gdy inne armie wkładają nowe zabawki, niektórzy wskazują na nas paluchem i mówią, że teraz możemy włożyć straszne 2x10 hexów i terrora, ale jakoś nikt (tutaj nie jestem 100% pewny) tak nie robi. Może to przesada, ale naprawdę nie wiem co wampiry zyskują na PKSie [nie żeby taka była idea tego formatu - żeby VC zyskały].
Bo malo kto ma tyle figurek, zeby w pelni wykorzystac nowe mozliwosci
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Marks pisze:Qc, wiem co można wrzucić, trochę wyobraźni, myślałem raczej nad sensownością tych złożeń. Na niektóre proponowane przez Ciebie buildy odpowiem tak - mogę wrzucić dwa khornowe działka :D
Na każdy zestaw jest kontr-zestaw. To, żeby zrobic mocna i uniweresalna rozpiske to już kwestia gracza. Na pewno PKS daje Ci więcej możliwości.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
PiotrB
Maruda
Posty: 5732

Post autor: PiotrB »

Ok Kacper! Nie chce mi się więc krótko:
1.Nie użyłem ani jednego niecenzuralnego słowa .Więc daruj sobie uwagi o stylu . Jestem na tyle stary że mogę mówić co myślę.Jeśli ci się to nie podoba może dodać mnie jak Przemcia i nie czytać :)
2. To że nie lubią Furiona , to oczywiście nie ma nic do rzeczy -jednak prawda jest taka że naprawdę trudno oprzeć się wrażeniu że przycinają HE tylko dlatego że Furion wygrywa - padło tutaj to stwierdzenie i Dębek robił po silesianie reserch żeby znaleźć poparcie dla swojej teorii ,pytał Lidera o statystyki(ile było HE i czym grały) i nie znalazł nic co potwierdziło by jego teori - próbowałem mu udowodnić na podstawie analizy jego własnych gier na open z he że się myli - było to jak groch o ścianę.
3.Na euro mogę mieć BoWD na lewkach bez żadnych kar - a na PKS kosztuje to mnie -100 pkt. Czy naprawdę tylko ja dostrzegam że to paranoja?
4. ograniczenia nie mają być jak w komunie - wszystkim po równo - tylko powinny uwzględniać siłę armii. Dla mnie jest oczywistym że VC czy Demony mają znacznie większy firepower na poziomie booka od HE- przycinanie ich na tym samym poziomie co HE - jest po prostu śmieszne. W zasadzie jeśli chodzi o VC to są nawet słabiej przycięte niż HE! Właściwie co jest tego przyczyną ? Że więcej fajnych ludzi gra VC? Czy może są jakieś inne względy których nie rozumiem?
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Obrazek

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

PiotrB pisze:Ok Kacper! Nie chce mi się więc krótko:

2. To że nie lubią Furiona , to oczywiście nie ma nic do rzeczy -jednak prawda jest taka że naprawdę trudno oprzeć się wrażeniu że przycinają HE tylko dlatego że Furion wygrywa - padło tutaj to stwierdzenie i Dębek robił po silesianie reserch żeby znaleźć poparcie dla swojej teorii ,pytał Lidera o statystyki(ile było HE i czym grały) i nie znalazł nic co potwierdziło by jego teori - próbowałem mu udowodnić na podstawie analizy jego własnych gier na open z he że się myli - było to jak groch o ścianę.
3.Na euro mogę mieć BoWD na lewkach bez żadnych kar - a na PKS kosztuje to mnie -100 pkt. Czy naprawdę tylko ja dostrzegam że to paranoja?
4. ograniczenia nie mają być jak w komunie - wszystkim po równo - tylko powinny uwzględniać siłę armii. Dla mnie jest oczywistym że VC czy Demony mają znacznie większy firepower na poziomie booka od HE- przycinanie ich na tym samym poziomie co HE - jest po prostu śmieszne. W zasadzie jeśli chodzi o VC to są nawet słabiej przycięte niż HE! Właściwie co jest tego przyczyną ? Że więcej fajnych ludzi gra VC? Czy może są jakieś inne względy których nie rozumiem?
Ad.2 Demogogiczny, pusty i do tego nietrafny argument - ja Furiona akurat lubię :P Jak tu go nie lubic skoro wyznaje mnie jako Rudego Mahometa i opowiada mi wszystkie dowcipy o rudych w Galaktyce :P

ad3. Będziesz miał do wyboru BoTWD/Ksiazka/Death - uważasz to za lżejsze cięcie, kiedy albo bierzesz banner albo najlepszy lore w grze? Ta 100 to nie jest tak wiele - dalej opłaca sie brać banner imo :P Nie mówiac o tym że nie wiesz co Ci Euro przyniesie. Jeszcze bedziesz płakał :D

ad4. Na poziomie booka HE nie sa słabsze. Jest przynajmniej balans, a już porównywanie do demonów, które HE wciskają w ziemie samym bannerem :P jest jak kula w płot. Co do VC - są tam dwie rzeczy obiektywnie overpower: krzyki i spam herosów eterycznych. Z całą reszta każda armia am szanse dac sobie rade, z 5 banshee czy z 2 banszi i 5 wratami - nie kazda. W HE sa to banner i surowy Teclis - tez obie przycięte. W DoCH: Epidemius, Kairos i działa - znowu pocieli co trzeba, zostawiając może surowe 18 bestii ale ten build bez epidemiusa dużo traci (jezeli nie w ogóle grywalność)

generalnie - chyba troche przesadzasz Piotrze :)
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Trochę? Piotr to stary maruda, jemu wiecznie coś nie pasuje.

Co do Teclisa to sam Furion ładnie pokazał jak fajnie dobór czarów potrafi pomóc HE i już tylko na tej podstawie uważam że wybór czarów na poziomie rozpiski jest rozsądnym kompromisem.
Banner niestety jest przesadzony.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Leoh
Wodzirej
Posty: 723
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Leoh »

panterq pisze: Co do Teclisa to sam Furion ładnie pokazał jak fajnie dobór czarów potrafi pomóc HE i już tylko na tej podstawie uważam że wybór czarów na poziomie rozpiski jest rozsądnym kompromisem.
Mimo wszystko wydaje mi sie ze lepsza metoda przycinania SC, ktorych przyciecie lub 'nie przyciecie' jest decyzja bliską(obie decyzje mozna uznac za poprawne), jest na podstawie praktycznych doswiadczen.
Tak jak Qc pokazal co moze Epidemius.
W ten sposob ciezko bedzie Teclisowi juz wyjsc ze zbioru SC 'wymagajacych przyciecia' a zawsze mogl do niego trafic jesli okazałoby się to konieczne.

ODPOWIEDZ