Koncert życzeń
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Re: Koncert życzeń
W tym, że 90% ludzi gra albo na euro albo na polskie zasady i nie ma z kim grać.
Czyli coś w tym musi być
Nie tylko HE są ścinane.
Z resztą armii nam nikt nie kastruje jak to było w przypadku innych (chociażby DE na starym booku ale wtedy byś płakał
Nie tylko HE są ścinane.
Z resztą armii nam nikt nie kastruje jak to było w przypadku innych (chociażby DE na starym booku ale wtedy byś płakał
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
W czym niby demony są tak bardzo przegięte?A demony mogą mieć chociaż 1 ciężki paring a nie tylko nobrain assult.
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3001
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Nie wiem, ale są TOP1 w WFB podobno
Zapraszam do mnie do Łodzi. Interesuję się WFB od 2 lat, a na zasadach Euro miałem przyjemność grać ze 3 razy może i to też na wyjazdowych imprezach praktycznieInradil pisze:W tym, że 90% ludzi gra albo na euro albo na polskie zasady i nie ma z kim grać.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Kiedyś, za czasów ich armybooka na 7mą edycję to na pewno, ale od dawna demony już tak nie gniotą.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Trzeba było wydać kolejne po Demonach podręczniki na 7mą edycję, z których każdy kolejny wyginał czasoprzestrzeń coraz bardziej, aż nadeszła chwalebna 8ma edycja i rozpoczął się wielki powrót do normalności. Demony były pierwszym bookiem z niesławnej serii przegięć i kiedy wyszedł, ludzie pukali się po głowach. W tym czasie powstały takie potworki jak Pendant of Khaleth, Hydra, Abominacja i inne.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Są jednak jakieś granice, prawda? Naszym "przegięciem" jest lodowy feniks, bardzo mocny monster i kosztujący rozsądną ilość punktów. Banner to już nie przegięcie, tylko wypaczenie. Przypomina mi pod pewnymi względami Pendanta.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Złotym wiekiem był czas, gdy wszystkie armie miały podręczniki z 6tej edycji, a główny Rulebook był z 7mej. Potem była epoka piekielnej otchłani chaosu.
Czyli demony całą 7 edycję były najpotężniejsze i dopiero jak się wyrównały inne podręczniki to zeszły z piedestału.
Nie wiadomo jak będzie wyglądała kolejna edycja. Może taka obrona antymagiczna będzie bardziej powszechna.
W tej edycji mamy swój baner, Teclisa i tak osłabionego, osłabiono nam również WL i SM i powinno dać się nam z niego cieszyć. Nie sądzę, że takie ograniczenia są wyrównaniem gry tak naprawdę. Może lepiej by było zmienić formę turniejów a nie zmieniać system gry ...
Nie wiadomo jak będzie wyglądała kolejna edycja. Może taka obrona antymagiczna będzie bardziej powszechna.
W tej edycji mamy swój baner, Teclisa i tak osłabionego, osłabiono nam również WL i SM i powinno dać się nam z niego cieszyć. Nie sądzę, że takie ograniczenia są wyrównaniem gry tak naprawdę. Może lepiej by było zmienić formę turniejów a nie zmieniać system gry ...
proszę cię jedyne armie jakie mają z nim kłopot to DoCH i czasami WoCH ot i wsio a to że podbija grywalność HE vs inne armie to na pewno ale nie jest gięty w ogóleNaviedzony pisze:Są jednak jakieś granice, prawda? Naszym "przegięciem" jest lodowy feniks, bardzo mocny monster i kosztujący rozsądną ilość punktów. Banner to już nie przegięcie, tylko wypaczenie. Przypomina mi pod pewnymi względami Pendanta.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Sztandar jest ewidentnym gięciem, bo jest brany na jednostce odpornej na pestki, stosunkowo taniej (13 pkt/model), która dodatkowo w combacie może stać w ciaśniejszej formacji niż wróg nie tracąc nic ze swojego potencjału, a poza combatem manewrować swobodniej, mającej stubborna i radzącej sobie w walce wręcz bez problemu z większością rzeczy spotykanych na stołach. Kompletnie bonusową rzeczą jest odporność na rany z miscastów dla będących w tym unicie magów, a także stubborn dla smoków.
W efekcie otrzymujemy oddział odporny na strzelanie, odporny na magię, stosunkowo liczny, przeciwko niektórym armiom odporny na wszystko, co jest w stanie zrobić im realną krzywdę (WoCh, DoCh, WE), mocny w walce wręcz, nie uciekający zbyt łatwo itd. 50 punktów? Nie sądzę.
W efekcie otrzymujemy oddział odporny na strzelanie, odporny na magię, stosunkowo liczny, przeciwko niektórym armiom odporny na wszystko, co jest w stanie zrobić im realną krzywdę (WoCh, DoCh, WE), mocny w walce wręcz, nie uciekający zbyt łatwo itd. 50 punktów? Nie sądzę.
Ten sztandar nie jest taki mocny. Ile razy kulacie te wardy na bitwe?
A z demonami wl zjadaka 2x furie i dostaja bestie pod pysk i stoja.
A z demonami wl zjadaka 2x furie i dostaja bestie pod pysk i stoja.
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
Oczywiscie ze nie jes przegiety. Najlepsi gracze przyzwyczaili sie do trgo ciecia turniejowego i i juz nawet nie patrza na to racjonalnie. Jakby mieli 1+ odpornosci na wszystko. Odporny na warhammera, niesmiertelne elfy z T=3. Woch ma z tym problem ? A jak giety jest woch ? Nie rozumiem tego "prYzwyczajenia z ograniczeniem". Kazda inna jednostka oprocz PG jest krucha wiec bez przesady.
Ward na 4+ tez kosztuje sporo a PG kosztuja 14 pkt. Moze to tez ograniczmy bo to przegiecie ?
Dla mnie to magia lizakow jest kosmosem ale wciaz nie uwazam ze nalezy ich ciac. Po prostu maja taka specyfike armii i zamiast ich ciac nalezy nauczyc sie z nimi walczyc.
Ja uwazam, ze DE sa o wiele bardziej przegiete niz my czy woch ale i tak uwazam ze trzeba umiec z tym grac a nie ciac najlepsze rzeczy.
Ward na 4+ tez kosztuje sporo a PG kosztuja 14 pkt. Moze to tez ograniczmy bo to przegiecie ?
Dla mnie to magia lizakow jest kosmosem ale wciaz nie uwazam ze nalezy ich ciac. Po prostu maja taka specyfike armii i zamiast ich ciac nalezy nauczyc sie z nimi walczyc.
Ja uwazam, ze DE sa o wiele bardziej przegiete niz my czy woch ale i tak uwazam ze trzeba umiec z tym grac a nie ciac najlepsze rzeczy.
Ostatnio zmieniony 7 gru 2013, o 19:40 przez Inradil, łącznie zmieniany 1 raz.