Pony Thread (OMG PONIES)

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Re: Pony Thread (OMG PONIES)

Post autor: Infernal Puppet »

Kolejny odcinek i kolejne można by w zasadzie powiedzieć "wyższe stany średnie".

In plus :
- pierwsza piosenka 4 sezonu, całkiem przyzwoita zresztą
- CMC, z focusem na dodo aka scottaloo :P
- Profesionalizm w wykonaniu RD - just :mrgreen:
- Equestria Games, pomysł jest widzę rozwijany i bardzo dobrze :) .
- Ms. Harshwinny =D>
- sensowne przesłanie

In minus :
- Nie było mane6 poza RD
- Diamon Tiara i Silver spoon, jak ja tej parki nie cierpię :evil: .

Pozostaje czekać na odcinek "power Ponies", który jak prorokuję albo będzie świetny, albo słabawy. Obaczymy już 21 grudnia :).
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Czas napisać coś o odcinku "power ponies"

Odcinek o kucach mocy, ale troszkę bez mocy :P . Choć muszę przyznać, że suma sumarum całkiem niezły i z chęcią go ogądnę jeszcze kilka razy :mrgreen: .

Z plusów :
- moce, szczególnie Rarity wymiata swoim kreacjonizmem :) .
- Maniak, czyli zły - bardzo komiksowy. IMHO lepiej by wyszło jakby był sportretowany nieco poważniej, ale tak też źle nie jest.
- Pinkie. Czy to w roli fili-second, czy sama w sobie, każda jej sekunda na ekranie to radość. Najlepszy jest moment jak 5 z 6 postaci desperacko próbuje nie dać się wciągnąć do komiksu, a PP wskakuje tam z radośćią :) .
- Hair spray of doom. Za koncept.
- Zamek - miło że jest wspomiany, zobaczymy czy coś się jeszcze z nim rozwinie :mrgreen:

Z plusów ujemnych
- Flutterhulk - Osobiscie nie przepadam za tym konceptem, choć realizacja wyszła lepiej niż sądziłem, więc nie jest to minus sensu stricte.
- Przeniesienie się do komiksu następuje dopiero tak w 1/3 odcinka - rozumiem, podbudowa i tak dalej, ale wciąż...

Z minusów :
- Odcinek mógłbyś dłuższy - Chciało by się ogladać i chciało a tu kończy się to tak szybko :wink: .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Ten zamek to chyba Twilight dla siebie odbudowuje... :P

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Kto wie Cylindryku, kto wie :mrgreen: . Już nieraz nas autorzy serialu zaskoczyli od zupełnie niespodziewanej strrony.

Zresztą mówiąc o niespodziankach, dzisiejszy odcinek był taką i to baaaardzo przyjemną. Ot randomowy odcinek bez specjalnych oczekiwań okazuje się jednym z lepszych w 4 sezonie i jednym z lepszych w ogóle :D . Naprawdę godny spokonie 9/10. Jest w zasadzie bez wad :) .

Z plusów :
- piosenka i to naprawdę świetna. Kontrastowa, z charakterem, super.
- Morał ! Dobry, celny i słuszny =D>
- Zachowanie Mane 6 - każda jest tu sobą, a to tak bardzo lubię na ekranie
- Kucotoperze. No, w sumie jeden, ale fanfiki z wampiryzmem nadciągają :lol2: .
- Nawiązania do poprzednich odcinków
- Pinkie i jej umiejętności kopania. Nie wiedzieć czemu aż mi się wormsy przypomniały :wink:
- Końcówka sugeruje, ze to jeszcze nie koniec. To już drugi raz w tym sezonie ( pierwszy był w castle-manii ) sugerowanie, ze temat jeszcze wróci :twisted: . I nie mogę się tego doczekać :mrgreen: =D> .

Z pusów ujemych :
- Boję sie tego jak dobry będzie odcinek lepszy od tego, bo zaczynają mi się kończyć komplementy :mrgreen: .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Najlepszy ( no, w sumie drugi najlepszy, bo na epizod o Lunie jeszcze trochę poczekamy niestety :wink: ) kuc doczekała się w końcu swojego odcinka. I nie powiem, wypada on całkiem fajnie :mrgreen: , może nie na poziomie "suited for succes" czy "sweet & elite", ale jest spokojnie sam w stanie się obronić.

Z plusów :
-
Ponies just bursting into song in random places at the drop of a hat? Who does that?
3 sekundy potem cała ekipa zaczyna śpiewać. No po prostu padłem =D>
- Skoro już o tym mowa, jest i kawałek muzyczny, znów bardzo fajny zresztą. "bats" mi się bardziej podobało, ale ten też w sumie jest naprawdę niezły, jak wszytskie numery muzuyczne Rarci zresztą.
- Grumpy cat cutie mark. Padłem po raz drugi.
- Akcja i fabuła sa całkiem sensowne, poniekąd podoba mi się podkreślenie, ze hojność czasami ma też swoje gorsze strony i czasami znajdą się kuce (ludzie) którzy zechcą ja tylko wykorzystać. Fantastyczny świat ma więc jak najbardziej ludzkie dylematy, co może nie ma takiego ładunku emocjonalnego, ale też skłania do myślenia.
- Manehattan, czyli nowa miejsćówka. Fanfiki eksploatują to miejsce już od jakiegoś czasu, fajnie więc, że w końcu pojawiło się ponownie ( pierwszy raz był w cutie mark chronicles w 1 sezonie, czli daaawno temu ).
- Czyżby znowu podpowiedz w zakończeniu ? Finał zapowiada się całkiem ciekawie z taką ilością wątków, chyba że cześć rozwiążą wcześniej :mrgreen:

Większych minusów nie uświadczono.

Słowem, sezon 4 nie zwalnia, tylko utrzymuje stałe dobre tempo. Wszystkie odcinki puki co są dobre lub bardzo dobre i oby tak dalej.
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Fakt, jeden z tych lepszych odcinków.
Piosenki fajne, gagi jak mówisz. Może odcinek nie na poziomie najlepszych (odcinek S4E03 imo dalej najlepszy z sezonu, wraz z S4E07), ale spokojnie jeden z tych lepszych. :)
Z nawiązań to widziałem Photo Finish i jeszcze dwójkę tych mega-twórczych kuców z poprzednich sezonów, jakkolwiek imion ich nie pamiętam. :)
Z takich nawiązań to chyba zabrakło tylko aby gdzieś mignęła Babs, bo ona chyba mieszka w Manehattanie?

Mnie zastanawia tylko jedno: mamy już 8 odcinek na 26 bodaj. Ponad 1/4 sezonu. A z sześciu kluczy został odkryty... żaden? Kiedy Twilight ma zamiar przysiąść do swojego zadania domowego? Hmmm...

Druga rzecz: czy mi się wydaje, czy Twilight jest nieco wyższa i jej róg nieco się wydłużył?

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Druga rzecz: czy mi się wydaje, czy Twilight jest nieco wyższa i jej róg nieco się wydłużył?
Dobrze kombinujesz :wink: . Alicory ( a TS ostatnio się takim stała ) są większe od "zwykłych" kucy. Najbardziej widać to w wypadku księżniczek, ale tu też daje się to odczuć.
Ponad 1/4 sezonu. A z sześciu kluczy został odkryty... żaden?
Niektórzy spekulują, że tęczowe nici z końca odcinka mają z tym coś wspólnego, podobnie jak kły FS, czy zakończenie castle-manii :) . Zresztą, o to bądźmy spokojni. Kluczy ma być 6, to nawet zakładając 1 odcinek na 1 klucz, i odliczając 2 na grande finale, to mamy jeszcze spokojnie 6 odcinków na "banały" ( bardzo przyjemne i sensowne banały :wink: :mrgreen: ).
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Tak, właśnie w tym kierunku myślałem gdy zwróciłem na to uwagę. Miło, ze nie jako jedyny.

O równaniu szpula = klucz nie pomyślałem. Niezłe, niezłe... nie ukrywam, myślałem, że będzie mowa faktycznie o kluczach, ale zdobywanie takich kluczy przypadkiem, nie wiedząc, że to one... sneaky... :D

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Owszem, sniki, sniki :mrgreen: . Zobaczymy co scenarzyści wymodzą, zresztą biorąc pod uwagę ich talent do zaskakiwania, wierzę, ze uda im się skonstruować coś naprawdę fajnego :mrgreen: .

A juz za parę dni kolejny odcinek i kolejna piosenka :D .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

A co, 9 odcinek to ten tą piosenką, co pół roku temu wyciekła? :D

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Tak, ten, choć tego kawałka jeszcze nie odsłuchałem :mrgreen: . Zresztą, wersja finalna moze się nieco od "wyciekniętej" różnić :wink: .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Oby nie, bo imo wycieknięta piosenka jest najlepszą, jaka była w MLP. :)

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Oj robisz mi smaka, robisz :mrgreen: . Ale poczekam i tak do premiery odcinka, skoro odcinek ma być w sobotę, to go w sobotę obejrzę. Wycieki wyciekami, ale pewien szacunek dla pracy animatorów trzeba mieć :) .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Wiesz... to było z jakieś pokazu chyba na jakimś konwencie, były scenki z 1 odcinka (stąd przewidywany "powrót" Nightmare Moon... a jednak coś innego :P), Power Ponies i... best song ever. :)
Ciągle jest i cały ten pokaz, jak i wycięty fragment z piosenką i nieco poprawiony. Ale warto, oj, warto czekać. Na dzwonek na pewno trafi. :D

W sumie fajnie, że w WFB ocalał jakiś brony, bo z 40k to chyba tylko ja pozostałem na stanowisku... :(

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

W sumie fajnie, że w WFB ocalał jakiś brony, bo z 40k to chyba tylko ja pozostałem na stanowisku... :(
Ja w sumie jestem teraz bardziej czterdziestkowy niż batlowy ( po prawdzie, zawsze byłem :wink: ). Zresztą, może to tylko polska specyfika :wink: , bo parę osób jeszcze broymi tu jest, tylko rzadko się pokazują światu, jak np. tomasz. Na warseerze np. ludzi z kucami w awatarch nie brakuje :mrgreen: ( choć biorąc pod uwagę mój przykład niekoniecznie musi to dowodzić "kucofaństwa" :wink: ).

Ogólnie myślę, że styk bitewniaki-MLP ma się całkiem dobrze. Jeden z najlepszych fanfików jakie czytałem ( może nie z top 5, ale do top 10 na pewno by się zakwalifikował :) ) to właśnie crossover z warhammerem o nader wdzięczniej nazwie "courage & honor & friendship". Nie mogę tylko autorowi wybaczyć, że od stycznie poprzedniego roku fanfik wisi na takim cliffhangerze, że mam ochotę gościa udusić za nieukończenie tego :twisted: . Jak tak dalej pójdzie to w akcie desperacji zarejestruję się i zacznę go tłumaczyć :P . Jakby mało było tego, że ostatnio wkurzyłem się nieco na "Fallout equestria-project horizons", ( założyłem sobie, i założenie swego się trzymam, ze zacznę tego garganta czytać jak już będzie ukończony. A wiem, biorąc pod uwagę ile zajął mi czasu oryginalny fallout equestria, "trochę" to może zająć ) gdy w ostatnim updacie autor ukończył czwartą księgę.

Tylko po to by zacząć piątą.

Fuuuuuuu #-o :mrgreen: .

Zresztą nie z nim jednym mam ten sam problem :) ( upheaval [-X ).

Ech, fanfiki. Lista "do przeczytania" tylko rośnie i rośnie :wink: , tym bardziej, że dobrej literatury z kucami nie brakuje, samych pozycji ocenionych na 5 i 6 gwiazdek na equestria daily jest ile, 400 :) ? 500 :D ? 600 :mrgreen: ? Nie żebym się z wszystkimi zgadzał, ale część to prawdziwe perełki ( Past Sins np. Boże, w całym życiu tylko 2 książki mnie bardzie złapały za serce - Fallout equestria i 1944.waw.com Ciszewkiego :oops: )
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

A podzieliłbyś się linkami do MLP:Warhammer i Fallout:Equestria? :)

Ja to w sumie bardziej z MLP sobie wyszukuję komiksów na Deviancie obecnie... jeśli chodzi o czytanie, wgłębianie się w stary fluff 40k obecnie pochłania moje wolne chwile. :(

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

A podzieliłbyś się linkami do MLP:Warhammer i Fallout:Equestria? :)
No jasne :mrgreen: :

Tu - http://www.fimfiction.net/story/15550/w ... friendship - wspomina wyżej historia.

Tu - http://www.fimfiction.net/group/40/folder/11021/1/main - grupa zbierająca historie z crossoverami na warhammera na fimfiction.net

Tu - https://www.fanfiction.net/My-Little-Po ... s/621/762/ - analogiczna grupa, tyle, że na fanfiction.net.

Część fanfików z 2 powyższych się oczywiście powtarza, ale i tak masz spokojnie z 120 różnorakich historii :mrgreen:. Większość jest raczej słabawa, ale kilka całkiem niezłych mogę polecić :

- Courage & honor & friendship
- Ravenspire
- Friendship is sanctioned
- Peace & Isolation ( Warhamer + halo + mass effect + kuce #-o . Całościowo dość przeciętne, ale ma kilka naprawdę świetnych momentów, niestety głównie na początku, ale i tak spróbuj, może ci się spodoba )
- Moje małe Waaaagh!!!, Przyjaźń jest orkowa - Tego szukaj na FGE, nie na powyższych, ale ten fanfik ma zaletę, że jest po Polsku
- No Place For The Likes Of Us - krótkie, nieukończone ( i praktycznie bez perspektyw na skończenie ), ale pierwsze 2 ( z całych 3 :wink: ) rozdziały mają tyle typowo orkowego humoru, że nie idzie się nie uśmiechnąć czytając.
- My Iron Warriors: Ordinance is Magic

A co do fallouta equestii - http://www.equestriadaily.com/2011/04/s ... stria.html . Acz tu uprzedzam lojalnie, że będziesz się mierzył z gigantem, również dosłownie, bo fanfik ma bagatela 2100 stron :shock: . W powiedzeniu, że FE ma swój własny pod-fandom wśród bronych nie ma ani krzty przesady. Ale warto, naprawdę, naprawdę warto :D . Zresztą, co ja ci będę mówił, sam przeczytaj co kiedyś napisałem na temat :

http://www.fge.com.pl/2012/09/zagranicz ... stria.html

Ps. Nie wiń mnie za layout tekstu ( sklejone słowa i td ), ponoć przy wklejaniu na stronę się nieco skaszaniło :P .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Kolejny odcinek za nami i musze przyznać, że uśmaiłem się kilka razy, co świadczy tylko o tym, że było nieźle :mrgreen: .

Z plusów :
- Piosenka. OMG, naprawdę jest piekna :) . Może nie best song ever, ale naprawdę mi się podobała.
- Pinkie Pie w całej swojej okazałości
- Pinkie fizyka #-o :mrgreen: =D>
- wspominałem już o Pinkie ?
- I o fizyce w jej wykonaniu :mrgreen:
- AJ za całokształt
- Nie było cliffhangera tym razem
- Crazy cat lady i jej kurzo-kot :)

Z minusów :
- Gagi poza trolofizyką były dość przewidywalne :P .

I ps.

Zapowiedziano sezon 5 :mrgreen: =D> .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Kolejny odcinek za nami i "rainbow falls" jest taki trochę...dziwny. Z jeden strony jest przewidywalny i nie ma w nim nic odkrywczego. Z drugiej mimo wszystko oglądało się mimo wszystko nie najgorzej. Taki poziom, powiedzmy, średni..

Z plusów :
- Roid rage aka hardkorowy kucu, nareszcie jest znany pod pełnym imieniem, bulk biceps :mrgreen:. Pomojając że nieco nadużywa swojego "Yeah!!!", po prostu widok tego olbrzyma na ekranie jest przezabawny :mrgreen: . Shippingi z FS też wyczuwam.
- DERPY :D !!! Jeszcze żeby coś mówiła :mrgreen:
- Equestria games powoli nadchodzą !
- Mimo wszytsko - podobała mi się mała rola TS. Ostatecznie to była decyzja RD i to ona musiała zadecydować :), widać że znają się razem na tyle długo by mieć zaufanie do sensownych decyzji drugiej.

Z minusów :
- przewidywalność....
- Derpy nic nie mówi :P ....
- znowu zakończenie z cliffhangerem, naprawdę czekam na moment kiedy się to w końcu wyjaśni, czy to jednak klucz, czy może jednak coś innego ( hymm, klucz do klucza :twisted: ?)
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Cylindryk
Chuck Norris
Posty: 560

Post autor: Cylindryk »

Bardzo średni odcinek.

Znamy prawdziwe imię Snowflake'a. Pozostanę jednak przy tym właściwym. ;)
Shipingi z Fluttershy widziałem dawno... chociaż ostatnio widziałem z Flutterhulk. :P

Odcinek trochę powtórkowy, bo kiedyś już RD podjęła taką decyzję, prawda?

Spitfire się znacząco nie popisała...

Powrót Derpy w wielkim znaczeniu, mimo, że jest na razie "nameless" i niemową, to imo jedyny plus tego odcinka.

ODPOWIEDZ