ARENA ŚMIERCI NR 34 - KRÓLESTWA MANANNA
Re: ARENA ŚMIERCI NR 34 - KRÓLESTWA MANANNA
Jeszce taki offtop, ale inny. W jakiejś wcześniejszej arenie czytałem, że jest tez brak zbroi i wnosi oczywiście inne wady i zalety. Teraz też tak jest? Czy lekka zbroja to najlżejsza możliwa wersja i nie opłaca się nie wziąć przynajmniej jej?
[Zasady są tajne i znane jedynie przez Mistrza gry i inkwizycję
Według mnie jednak powinno sie tworzyć postać ,która będzie klimatyczna ,a nie wypakowana (trochę hipokryzji jak zobaczycie Magnusa ). Możesz sobie znalexc obrazek postaci w internecie i opisać to co na nim jest ]
Według mnie jednak powinno sie tworzyć postać ,która będzie klimatyczna ,a nie wypakowana (trochę hipokryzji jak zobaczycie Magnusa ). Możesz sobie znalexc obrazek postaci w internecie i opisać to co na nim jest ]
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Tak ? A popatrz do zasad specjalnych, gdzie stoi że niektorzy nie mogą brać zbroi Albo do sekcji tworzenie postaci "zaznaczamy zbroję lub jej brak". To że nie napisałem tego w pancerzach to moje małe niedopatrzenie i sorry ale wypisywałem tylko dostępne zbroje, latanie nago to czyjeśtam fanaberie.Pitagoras pisze:no dobra po prostu nawet nie było takiej opcji na tej arenie,a na taką się pierwotnie zdecydowałem.
- Mistrz Miecza Hoetha
- Falubaz
- Posty: 1011
Masz na myśli wojnę o brodę i masz rację twierdząc iż wyciągnięcie broni, i wygrażanie nią królowi feniksowi jest bezczelną zniewagąKlafuti pisze:Masz na myśli Wojnę o Zemstę, to była poważna sprawa ponieważ doszło do bezczelnej zniewagi.Mistrz Miecza Hoetha pisze:Oprócz tego popełniły masę błędów, takich jak wojna o brodę, a i są ignorantami.
A krasnoludy potrafią przebaczać, ale winy elfów można zmyć jedynie krwią...
Nie zaprzeczasz sam sobie?
A co do tego czy HE stworzyły De.
To nie było dokładnie tak. Podczas Wojen z demonami, Aenarion założył swój dwór w królestwie cienia i przywiódł tam elfy-weteranów-psychpatów. To tam Morathi założyła swoje kulty, które gdy elfy odkryły ich prawdziwą naturę zostały natychmiast zlikwidowane. Jednak Malekith uwolnił zwyrodnialców, wymordował książąt i króla po czym rozpoczął wojnę. (Którą zresztą przegrał)
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Klafuti... MMH... ten konflikt celowo napisano tak, żeby nie było dobrego rozwiązania. A wywołał go już skrycie zły Malekith, więc...
Jak naprawdę chcecie to rozwikłać to Klafuti ma zapuścić brodę do pasa i warkocze, a MMH blond włos takiej samej długości i jutro widzę was w klatce
Jak naprawdę chcecie to rozwikłać to Klafuti ma zapuścić brodę do pasa i warkocze, a MMH blond włos takiej samej długości i jutro widzę was w klatce
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Z całym szacunkiem żaden pedał w 1v1 nie ma szans przeciwko brodaczowi, deal with it or not but we are humans
- Mistrz Miecza Hoetha
- Falubaz
- Posty: 1011
Uzbrojony elf vs uzbrojony krasnolud to są zdecydowanie równe szansekubencjusz pisze:Z całym szacunkiem żaden pedał w 1v1 nie ma szans przeciwko brodaczowi, deal with it or not but we are humans
Nie uzbrojony krasnolud jednak jest rzeczywiście lepszy
A i zgaduje że ,,pedał" nawiązywał do elfa ale średnio to pasuje bo miałem walczyć ja vs Klafuti
A zgaduje, że obydwoje (ja jestem siebie pewny ) jesteśmy hetero
Ostatnio zmieniony 28 gru 2013, o 20:16 przez Mistrz Miecza Hoetha, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja Galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 9#p1076079
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony
"Ludzie uwierzą w każdą prawdę, jeśli tylko podasz ją w cudzysłowiu i podpiszesz nazwiskiem kogoś znanego".
Naviedzony