Nr Gracz Wynik
1 Maryś 70
2 Andrzej 66
3 Sasomir 62
4 Laik 62
5 Jankiel 61
6 Turalyon 59
7 Master 57
8 Butan 57
9 Durin 52
10 Robert Brzezina 51
11 Qc 51
12 Eldritch 48
13 Król Goblinów 48
14 Marks 47
15 Młynek 44
16 Benek 43
17 Solo 42
18 Jaaf 41
19 Debelial 41
20 Domin 40
21 Eltharion 39
22 Xargos 39
23 Dużypaweł 39
24 Rymar 38
25 Szczurek 37
26 Gremli 37
27 Big Boss M 36
28 Twister 35
29 Łukasz Dudzic 35
30 Marek Bąk 35
31 Bombaj 34
32 Spawn 32
33 Szalone 32
34 Wotek Sabo 32
35 Radosław Prach 31
36 Pixel 31
37 Dydu 29
38 Sly 28
39 Młody 27
40 Dragomar 27
41 Pinka 25
42 Ajt 25
43 Denis 25
44 Adam Skowron 19
45 Siwy 19
46 Lothar 18
47 Redek 17
Bielsko-Biała 04.01.2014 EURO Bilaticon IX
Re: Bielsko-Biała 04.01.2014 EURO Bilaticon IX
Dotarły ostatnie łapówki, w związku z tym punktacja uległa zmianie.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Relacja z IX Bilaticonu.
Turniej wyszedł nam całkiem spory – limit miejsc 46 osób – 1 osoba przyjechała wiedząc że ma baja w pierwszej bitwie, 2 licząc że ktoś się nie pojawi:)
Moja rozpiska:
2 Arcy (death/metal)
BSB – hoda
2x8 driad
3x13 GG
17 GG, flaming
3x5 Wild Riders
8 I 9 tancerzy
2 orły
I bitwa – Gremli – DF
Nie lubię grać z krasnoludami, chcieliśmy jednak z z Gremlim upiec dwie pieczenie na jednym ogniu więc zagraliśmy challenge liczony do ligi SS.
30 górników, 30 hamków, 30 rangerów, organki, klopa, działo.
Ustawione w rogu, za murkiem. Przy 47 osobach musiałem grać o wysoki wynik więc poszedłem mocno do przodu , niestety strzelanie i kowadło zbierało mocne żniwo, więc trup ścielił się gęsto.
Koniec końców straciłem wszystkie jednostki bojowe – zostali mi tylko łucznicy z bohaterami (oprócz generała:), Gremliemu kowadło, klopa i działo.
12:8
II bitwa – Xargos – OG
2 dużych magów, klocek savagy, gobliny, manglery, 2 kowboi na pająkach, 1 na wilku, 2xDD, 2x klopa, 4 bolce.
Stwierdziłem że punkty w tej bitwie to savage dlatego na nich się skupiłem, wildzi i orły walczyli z magią i maszynami, ostatecznie ściągnąłem wszystko oprócz 1 bolca. Łuki, tancerze i magia skupiły się na savagach. 2 transmutacje + ostrzał mocno zredukowały orki. W 5 turze wpadłem 5 tancerzami na przód, 5 wildów w bok, w odwodzie byli kolejni tancerze, udało mi się jednak wrzucić słońce które wyciągnęło generała i kilku savagy, reszta zeszła w CC.
Na stole został 1 kowboj, 1 chucka i gobliny, ja straciłem 1,5 wildów, 2x driady, 2 orły, 1 łuki, 0.5 tancerzy.
20:0
III bitwa – Eltharion – DE
Witchki z kociołkiem, pegazista, magiczka na pegazie, egzecy, 2xDR, 2xWarlock, 4 bolce.
Mistrz taktyki, zaczął postanowił już w pierwszej turze (DE zaczynały) pokarać mnie magią – wleciał magiczką do 5 DR żeby mieć zasięg do pocisków.
Niestety magia nie weszła, za to blisko 60 łuczników okazało się być w zasięgu. W magii same błyskotliwe decyzje – poszliśmy na mały układ – Eltharion został ze scrollem i kostkami a ja z soulblightem i obniżeniem save’a. W sumie to kilka łuków i hoda zostały mi jeszcze do odstrzelenie bolca. Później kolejne odważne decyzje - do przodu poszły witchki (zabiły 2 orly, dobiły resztkę łuczników i spadły) i egzekutorzy (nic nie zabili i spadli). Punkty IFkując uratowali warlocy – ściągnęli tancerzy, dobili wildów.
Przeciwnikowi został bohater na pegazie na ostatniej ranie, kociołek i 5 warlocków.
18:2
W sumie 4 miejsce i sporo frajdy z armii.
Turniej wyszedł nam całkiem spory – limit miejsc 46 osób – 1 osoba przyjechała wiedząc że ma baja w pierwszej bitwie, 2 licząc że ktoś się nie pojawi:)
Moja rozpiska:
2 Arcy (death/metal)
BSB – hoda
2x8 driad
3x13 GG
17 GG, flaming
3x5 Wild Riders
8 I 9 tancerzy
2 orły
I bitwa – Gremli – DF
Nie lubię grać z krasnoludami, chcieliśmy jednak z z Gremlim upiec dwie pieczenie na jednym ogniu więc zagraliśmy challenge liczony do ligi SS.
30 górników, 30 hamków, 30 rangerów, organki, klopa, działo.
Ustawione w rogu, za murkiem. Przy 47 osobach musiałem grać o wysoki wynik więc poszedłem mocno do przodu , niestety strzelanie i kowadło zbierało mocne żniwo, więc trup ścielił się gęsto.
Koniec końców straciłem wszystkie jednostki bojowe – zostali mi tylko łucznicy z bohaterami (oprócz generała:), Gremliemu kowadło, klopa i działo.
12:8
II bitwa – Xargos – OG
2 dużych magów, klocek savagy, gobliny, manglery, 2 kowboi na pająkach, 1 na wilku, 2xDD, 2x klopa, 4 bolce.
Stwierdziłem że punkty w tej bitwie to savage dlatego na nich się skupiłem, wildzi i orły walczyli z magią i maszynami, ostatecznie ściągnąłem wszystko oprócz 1 bolca. Łuki, tancerze i magia skupiły się na savagach. 2 transmutacje + ostrzał mocno zredukowały orki. W 5 turze wpadłem 5 tancerzami na przód, 5 wildów w bok, w odwodzie byli kolejni tancerze, udało mi się jednak wrzucić słońce które wyciągnęło generała i kilku savagy, reszta zeszła w CC.
Na stole został 1 kowboj, 1 chucka i gobliny, ja straciłem 1,5 wildów, 2x driady, 2 orły, 1 łuki, 0.5 tancerzy.
20:0
III bitwa – Eltharion – DE
Witchki z kociołkiem, pegazista, magiczka na pegazie, egzecy, 2xDR, 2xWarlock, 4 bolce.
Mistrz taktyki, zaczął postanowił już w pierwszej turze (DE zaczynały) pokarać mnie magią – wleciał magiczką do 5 DR żeby mieć zasięg do pocisków.
Niestety magia nie weszła, za to blisko 60 łuczników okazało się być w zasięgu. W magii same błyskotliwe decyzje – poszliśmy na mały układ – Eltharion został ze scrollem i kostkami a ja z soulblightem i obniżeniem save’a. W sumie to kilka łuków i hoda zostały mi jeszcze do odstrzelenie bolca. Później kolejne odważne decyzje - do przodu poszły witchki (zabiły 2 orly, dobiły resztkę łuczników i spadły) i egzekutorzy (nic nie zabili i spadli). Punkty IFkując uratowali warlocy – ściągnęli tancerzy, dobili wildów.
Przeciwnikowi został bohater na pegazie na ostatniej ranie, kociołek i 5 warlocków.
18:2
W sumie 4 miejsce i sporo frajdy z armii.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Wiem że Bartek to Bartek, ale takie komentarze do znamionujących klase i styl nie należą... jeżeli chcesz mu udzielac tego typu porad to albo publicznie bez epitetów, albo na PM z epitetami. Imo oczywiście
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Dlaczego zmieniła się tabela wyników. Czego nie uwzględniliście wcześniej??
Wiara, że istnieje bóg i Niebo, że Maria nigdy nie umarła, że Jezus nie miał ziemskiego ojca i chodził po wodzie, że modlitwy zostają spełnione, — żadne z tych przekonań nie jest poparte dowodami. A jednak wierzą w nie miliony ludzi. Być może jest tak dlatego, że powiedziano im, by w to wierzyli, kiedy byli tak mali, że wierzyli we wszystko.
- profesor Richard Dawkins
- profesor Richard Dawkins
Ten dowciop z niezaliczeniem do Ligi wynikow do tego turnieju to jest niskiej jakosci
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Poczekaj jeszcze z tydzień jak Krzysiek wszystko ogarnie.
Wisła Kraków.
my bad
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"