Niezwykli

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 paź 2007, o 18:24

z bierzmowaniem w wawie nie jest trudno... moj mlodszy braciszek (2 LO) dostal od swojej katechetki namiary na jakas parafie w Łomiankach.
ogolnie to wyglada tak, ze był na 2 z 3 spotkan. A w sobote jest uroczystosc

Póki przed maturą, to może łatwo... po maturze są tylko 4 kościoły, gdzie można zrobić bierzmowanie - taki układ sobie zażyczyli proboszczowie warszawscy.

A mnie do Łomianek wybitnie nie po drodze by było

bliżej mi z uczelni do św. Anny

Powiem Wam jedno - jeśli lubicie swoje studia, ale niekoniecznie chcecie się na nich przemęczać lub prawdziwe zgłębianie wiedzy z różnych powodów odkładacie na później - nie idźcie do fanatyków na zajęcia.
Już wiem, że z seminarium literackim będzie największy Krieg.

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 5 paź 2007, o 18:44

Do uniwerka, nie rozumiałem nienawiści pomiędzy Warszawiakami a prowincją. Teraz rozumiem.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 paź 2007, o 18:48

Katylina pisze:Do uniwerka, nie rozumiałem nienawiści pomiędzy Warszawiakami a prowincją. Teraz rozumiem.

He?
Jakiej nienawiści?

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 5 paź 2007, o 19:06

Dialog ze sklepu, najpierw sytuacja.

Stałem w kolejce w szkolnym sklepie, mając w koszyku Dziennik Polski z Londynu. Stanęła za mną jakaś dziewczyna.I padło pytanie:
-Mówisz po polsku?
Ja: Tak
-Bla bla bla bla aż pytanie:
Ja: to skąd jesteś?
-Ja jestem z Łodzi, koleżanka z Poznania.
Ja: No to moje się wam pewnie nie spodoba.
-Co, Warszafka?
...

Albo "Warsaw is crap". Ja się odwzjemniam "Province People".

Tiger Brown · Post autor: **Tiger Brown** » 5 paź 2007, o 19:11

Katylina pisze:Do uniwerka, nie rozumiałem nienawiści pomiędzy Warszawiakami a prowincją. Teraz rozumiem.

Ależ Piotrze, przecież my Cię nie nienawidzimy! Obrazek

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 5 paź 2007, o 19:13

Jestem Warszawiakiem z krwi i kości.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 paź 2007, o 19:14

Nie ma nienawiści. To my jesteśmy biedni, prześladowani i sabotowani, głównie przez Kraków

A tak serio, to jakoś niespecjalnie zwracam uwagę. Koleżanka z roku narzeka na Warszawę [jest z małego miasteczka 80 km od Lublina]. Czasem rozumiem. Ale czasem...

Mieszkała u mojej babci w czasie sesji. I taka rozmowa któregoś dnia:

- No i wiesz, zapomniałam z domu ładowarki. No i wyszłam z mieszkania popytać po bloku, czy ludzie mają... ale wszyscy ci warszawiacy to jakieś chamy, drzwi mi zatrzaskiwali przed nosem...

Nie chciałam mówić, że miała szczęście nie zostać zwabioną pod pretekstem ładowarki i zgwałconą, a tylko spotkała się z "chamstem"... ja nie wiem, może u niej w blokach ludzie się znają wszyscy, ale nie w takim, gdzie jest 300 mieszkań!

PiotrekN · Post autor: **PiotrekN** » 5 paź 2007, o 19:16

Przecież warszawa po drugiej wojnie umarła

Większość jej mieszkańców (zdecydowana większość) jest ze wsi więc nie widzę różnicy między warszawą a prowincją

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 paź 2007, o 19:21

Hemmm, a prawdziwy Warszawiak to kto? Ktoś, kto urodził się w Warszawie?
Czy trzeba mieć w rodzinie Warszawiaków do 5-go pokolenia wstecz?

Tiger Brown · Post autor: **Tiger Brown** » 5 paź 2007, o 19:25

Katylina pisze:Jestem Warszawiakiem z krwi i kości.

Rogatki Pragi, też mi Warszawa.

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 5 paź 2007, o 19:31

Akurat nie od zawsze tam mieszkam. Urodziłem się w szpitalu na Szaserów a pierwsze kroczki stawiałem w mieszkanku na Chłodnej. Wcześniej mieszkałem blisko placu Bankowego.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 paź 2007, o 19:38

Same problemy z tym graniem, klubem, turniejem, wszystko pod znakiem zapytania... jak plagi egipskie i znikąd wsparcia. Mam ochotę uciec do jakiegoś cichego miejsca i zająć się szydełkowaniem albo inną spokojną robotą. Jeszcze jestem chora. Fak.

Tiger Brown · Post autor: **Tiger Brown** » 5 paź 2007, o 19:41

Katylina pisze:Akurat nie od zawsze tam mieszkam. Urodziłem się w szpitalu na Szaserów

Uuu, niedobze, bardzo niedobze - prawy brzeg. To już Azja.

a pierwsze kroczki stawiałem w mieszkanku na Chłodnej. Wcześniej mieszkałem blisko placu Bankowego.

A teraz UK. Wszystko jasne: Drang nach Westen.

Skavenblight pisze: Same problemy z tym graniem, klubem, turniejem, wszystko pod znakiem zapytania... jak plagi egipskie i znikąd wsparcia. Mam ochotę uciec do jakiegoś cichego miejsca i zająć się szydełkowaniem albo inną spokojną robotą. Jeszcze jestem chora. Fak.

To na końcu to wezwanie czy podsumowanie ?

Kapitan Hak · Post autor: **Kapitan Hak** » 5 paź 2007, o 19:45

Pniak pisze:Przecież warszawa po drugiej wojnie umarła Większość jej mieszkańców (zdecydowana większość) jest ze wsi więc nie widzę różnicy między warszawą a prowincją

Za takie stwierdzenia można mieć z Warszawiakami na pieńku (nomen omen)...

Generalnie z przedwojennej ludności ok. 1300000 mieszkańców zginęło ponad 700000, więc jednak straty - choć ogromne - nie oznaczały całkowitego wyniszczenia przedwojennej ludności.

Polecam artykuł:

http://www.ceeol.com/aspx/getdocument.a ... 224A867CF4

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 paź 2007, o 19:47

Tiger Brown pisze: To na końcu to wezwanie czy podsumowanie ?

Zależy do kogo.
Ale generalnie nie jest mi do śmiechu. Długo mnie nikt nie namówi na kolejny turniej, jeśli w ogóle...

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 5 paź 2007, o 20:00

Pniak pisze:Przecież warszawa po drugiej wojnie umarła Większość jej mieszkańców (zdecydowana większość) jest ze wsi więc nie widzę różnicy między warszawą a prowincją

Nie pojawiaj się w Warszawie.

Lunn · Post autor: **Lunn** » 5 paź 2007, o 20:08

Wrocław i tak jest najfajniejszy
o

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 5 paź 2007, o 20:14

Ta, dziewczyna u mnie na roku jest z Breslau.

Bardzo lubi Warszawę. Uważa że jest "crap".

Kapitan Hak · Post autor: **Kapitan Hak** » 5 paź 2007, o 20:34

Przerwę tok poprzedniej dyskusji bardzo w tej chwili dla mnie istotnym pytaniem...

Czy są na forum osoby z warszawskiego klubu Twierdza?

Dodam, że chodzi mi o osoby z tego Klubu grywające w Mordheim.

Jeżeli takie są, prosiłbym je o kontakt przez priva.

Jeżeli nie ma takowych, będę wdzięczny dowolnej osobie za podanie mi namiarów, jak się z nimi skontaktować.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 5 paź 2007, o 20:35

@Fanatyk
Znając życie w Warszawie nigdy nie była, tylko jakiś przystojny Warszawiak na nią nie poleciał