Bye Bye WD
Re: Bye Bye WD
Czasy się zmieniają, nie zatrzymasz postępu :/
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Matis pisze:Czasy się zmieniają, nie zatrzymasz postępu :/
To nie postęp to wyrachowana chciwość w wykonaniu GW .Jankiel pisze:A ja od roku kupowalem. Lubie zapach papieru. Na obnizenie cen bym nie liczyl. Zwykle wersje elektroniczne sa w tej samej cenie, co papierowe, a na ipada sa nawet drozsze. No i dostepne tylko od GW, a nie w sklepie, z rabatem.
Na logikę to koszt ramy czy layoutu jest stały , te wszystkie obróbki graficzne itp, a do wersji papierowej dochodzą dodatkowe koszta druku i papieru oczywiście.
Śmieszy mnie jedno ,iż elektroniczny WD na japla jest droższy od wersji bazowej . Co chyba świadczy tylko o podejściu większości firm do użytkowników tego wyrobu ,ja pierdzi.... izombi normalnie mają japla mają wszystko .
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Po prostu od dawna już chcieli podnieść cenę WD i zmiana na wersję elektroniczną jest dobrą okazją, żeby to zrobić.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Czyli chcą zwiększyć poczytności po prze zwiększenie częstości wydawania , ja myślałem iż to typowy rzut na kasę ale to jest mega rzut na kasę . Coś czuje iż będzie to kolejna akcja w stylu GW , na początku będzie wielka wtopa a potem będzie usuwanie wad , a na sam koniec akceptacja wyników , pogodzenie się z rzeczywistością przez środowisko .
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Tak a ty im wierz .Przemcio pisze:Nie no skok na kasę jak nic... ten tygodnik ma być też w wersji papierowej i kosztować tyle co farbka...
Będzie tak samo jak z metalowymi ludkami , zastąpili je żywicznymi które się rozpadały pod wpływem słonica .
Także pewnie będzie tygodnik będzie kosztował tyle co farbka tylko farbka zdrożeje , i tak pewno będzie jak znam GW .
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
GW przestawia się na model elektroniczny, który jest chyba prostszy w obsłudze i ewentualnej poprawce.
Zauważcie że wrzucają już obecnie dataslate/battlescrolls i podręczniki armijne.
Nie zdziwiłbym się gdyby za pare lat w ogóle podręcznik drukowany był wycofany (z wyjątkiem "exclusive preorder").
Nie będę tu pisał prawdy objawionej, ale jak wymyślą, że za 6miechów wejdzie 9 edycja, bankowo podręcznik będzie do ściągnięcia. Jakby nie patrzeć wiąże się to z rozwojem elektroniki i internetu.
Jak GW wrzuca podręcznik na serwer to po iluś tam minutach nawet gracz w Ułan Bator (Mongolia) będzie ją miał i nie trzeba to wysyłać, martwić się o dostawy, płatności od firm itd., a przede wszystkim o CZASIE.
Rozwój tabletów też jest oszałamiający. Mój creative na systemie android 2.0 mieli to jakoś, ale w grudniu kupiłem za 100zł goclevera 70 L (promocja Neonet, obecnie za 179) i śmigało wszystko fajnie. A to był tablet z najniższej półki (o ile nie powiedzieć, że spod lady, bo na półce to nawet nie był - tak szybko się rozchodził).
Poza tym wersje elektroniczne mają większe możliwości. Mogą sobie dorzucać dodatkowe strony, bonusy w postaci plakatów (do druku), tapet, skórek, już nie wspomnę o kompletnym rozwoju tego typu możliwości - czyli wersji video. Np. w gazetce elektronicznej pojawia się 10 zdjęć jak pomalować figurkę, ale dodają linka do youtube, gdzie to wszystko jest pokazane.
Poza tym dzieciaki są coraz bardziej do elektroniki przyzwyczajone. Taki smartfone już to umożliwia, a dodatkowo w telefonie czy tablecie można mieć "x" książek... a przecież są jeszcze uściślenia .
Nie wiem ile obecnie gazet, ale spora ich część - mam takie wrażenie- ma wersję elektroniczną.
A wszystko - tak jak tu przedmówcy też powiedzieli, może zostać jeszcze skopiowane...
Czytałem na weekend info na naftce, ze podobno Bretonnia ma podzielić los Black Templarów - czyli zniknąć i pojawić się w podręczniku wzorowanym na Space Marinach, czyli Kingdoms of Men.
Podręcznik ma mieć w sobie kilka armii (tilea, estalia, cislev, bretonnia, inne).
Zauważcie że wrzucają już obecnie dataslate/battlescrolls i podręczniki armijne.
Nie zdziwiłbym się gdyby za pare lat w ogóle podręcznik drukowany był wycofany (z wyjątkiem "exclusive preorder").
Nie będę tu pisał prawdy objawionej, ale jak wymyślą, że za 6miechów wejdzie 9 edycja, bankowo podręcznik będzie do ściągnięcia. Jakby nie patrzeć wiąże się to z rozwojem elektroniki i internetu.
Jak GW wrzuca podręcznik na serwer to po iluś tam minutach nawet gracz w Ułan Bator (Mongolia) będzie ją miał i nie trzeba to wysyłać, martwić się o dostawy, płatności od firm itd., a przede wszystkim o CZASIE.
Rozwój tabletów też jest oszałamiający. Mój creative na systemie android 2.0 mieli to jakoś, ale w grudniu kupiłem za 100zł goclevera 70 L (promocja Neonet, obecnie za 179) i śmigało wszystko fajnie. A to był tablet z najniższej półki (o ile nie powiedzieć, że spod lady, bo na półce to nawet nie był - tak szybko się rozchodził).
Poza tym wersje elektroniczne mają większe możliwości. Mogą sobie dorzucać dodatkowe strony, bonusy w postaci plakatów (do druku), tapet, skórek, już nie wspomnę o kompletnym rozwoju tego typu możliwości - czyli wersji video. Np. w gazetce elektronicznej pojawia się 10 zdjęć jak pomalować figurkę, ale dodają linka do youtube, gdzie to wszystko jest pokazane.
Poza tym dzieciaki są coraz bardziej do elektroniki przyzwyczajone. Taki smartfone już to umożliwia, a dodatkowo w telefonie czy tablecie można mieć "x" książek... a przecież są jeszcze uściślenia .
Nie wiem ile obecnie gazet, ale spora ich część - mam takie wrażenie- ma wersję elektroniczną.
A wszystko - tak jak tu przedmówcy też powiedzieli, może zostać jeszcze skopiowane...
Czytałem na weekend info na naftce, ze podobno Bretonnia ma podzielić los Black Templarów - czyli zniknąć i pojawić się w podręczniku wzorowanym na Space Marinach, czyli Kingdoms of Men.
Podręcznik ma mieć w sobie kilka armii (tilea, estalia, cislev, bretonnia, inne).
to całkiem słuszna uwaga o rozwoju techniki
niemniej w percepcji ludzi kosztuje to mniej niż druk zwykły, więc cena nie powinna wzrosnąć, ale z drugiej strony, czemu firma miałaby rezygnować z dosyć pewnych zysków tylko dlatego, że zmieniła formę dostawy produktu na "tańszą"
niemniej w percepcji ludzi kosztuje to mniej niż druk zwykły, więc cena nie powinna wzrosnąć, ale z drugiej strony, czemu firma miałaby rezygnować z dosyć pewnych zysków tylko dlatego, że zmieniła formę dostawy produktu na "tańszą"
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
w wersji papierowej 80% ceny są to koszty transportu i inne logistyczne. Przy kozysci skali drukowania wielu egzemplarzy, te koszty maleją.
skoro przechodza na elektroniczne wersje i np wd bedzie juz tygodnikiem to mogli by obnizyc koszt o przynajmniej 50% a i tak mieli by fantastyczny popyt oraz bardzo dobry zysk sam nie raz bym chetnie kupił pdf za te 15zł przynajmniej raz w miesiącu.
Swoją drogą bardziej oplaca sie obniżyc np akcyze na fajki i vode i miec obórt, przeplyw pieniadza niz stale ja podnosic i dziwic sie ze dochod maleje a ludzie kombinuja po piwnicach tylu ekonomistow i jeszcze nikt na to nie wpadl przynajmniej w Polsce.
no ale nie zbadane są wyroki Genialnego Wydawcy
skoro przechodza na elektroniczne wersje i np wd bedzie juz tygodnikiem to mogli by obnizyc koszt o przynajmniej 50% a i tak mieli by fantastyczny popyt oraz bardzo dobry zysk sam nie raz bym chetnie kupił pdf za te 15zł przynajmniej raz w miesiącu.
Swoją drogą bardziej oplaca sie obniżyc np akcyze na fajki i vode i miec obórt, przeplyw pieniadza niz stale ja podnosic i dziwic sie ze dochod maleje a ludzie kombinuja po piwnicach tylu ekonomistow i jeszcze nikt na to nie wpadl przynajmniej w Polsce.
no ale nie zbadane są wyroki Genialnego Wydawcy
z tym dostępem tylko w wersji pdf to są + i -
jednak papier to papier i ludzie kupowali to dla papieru żeby stał na półce + kolekcjonersko itp.
natomiast w wersji tylko pdf może się okazać że kupi 10% a reszta ściągnie z chomika i innych torrentów
jednak papier to papier i ludzie kupowali to dla papieru żeby stał na półce + kolekcjonersko itp.
natomiast w wersji tylko pdf może się okazać że kupi 10% a reszta ściągnie z chomika i innych torrentów
Ja od dłuższego czasu regularnie kupuję WD jeśli w środku, w danym miesiącu, jest głównie WFB (numery z WH40 i Hobbitem sobie odpuszczam) i kurde nie wyobrażam sobie że musiałbym przerzucić się na wersję elektroniczną. Jeśli chcą to niech sobie robią wersję elektroniczną ale niech również zostawią papierową.
Welcome to the Tower of Rising Sun.
Moja galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=28122
Kupię RÓŻNE RÓŻNOŚCI: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=42454
Moja galeria: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=28122
Kupię RÓŻNE RÓŻNOŚCI: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=42454
Ja wiem osobiście że Pdfa nie kupie, czytanie na kompie to dla mnie masakra a nie będę specjalnie tableta kupował po to żeby np postawić sobie to podczas malowania z poradnikiem lub poczytać w łóżku
Dla mnie porażka bo wiem że za Pdfa nie zapłacę nawet 1 zł a WD zbierałem od 3-4 lat ...
Dla mnie porażka bo wiem że za Pdfa nie zapłacę nawet 1 zł a WD zbierałem od 3-4 lat ...
” Rozejrzyj się dookoła. Zobaczysz ludzi, bez których ten świat byłby lepszy.”
Death Note
Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688
Death Note
Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
To samo można powiedzieć o kolekcjonerskich znaczkach z przed IWŚ których wartość pewnikiem( nie znam się dobrze) ale jest porównywalna z średniej klasy nowym autem. Druknij sobie. Tylko czy dla zbieraczy będą mieć wartość ?
Prawda jest taka że ludzie którzy strawią PDF mogą mieć w nich WD już teraz. Sieć jeśli dobrze przeszukać na pewno ma kopie w.w. magazynu w.w. formacie. Jednak maniacy lektury rzeczywistej nie wirtualnej byli są i będą
Prawda jest taka że ludzie którzy strawią PDF mogą mieć w nich WD już teraz. Sieć jeśli dobrze przeszukać na pewno ma kopie w.w. magazynu w.w. formacie. Jednak maniacy lektury rzeczywistej nie wirtualnej byli są i będą