
Games Workshop - co to będzie, co to będzie?
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Games Workshop - co to będzie, co to będzie?
tl;dr bo po angielsku ;( wolę gry, tam nie trzeba myśleć tylko szybko klikać i zabijać (no i postacie mają naturalny wygląd
)

"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
](./images/smilies/eusa_wall.gif)
Nie rozumiem polityków, swoich kontrahentów, rodziny również nie jestem w stanie zrozumieć, a i jeszcze kompletnie nie rozumiem posunięć GW. Nic tylko kupić sznurek i się powiesić, najlepiej na klamce, bo słyszałem że to ostatnio ponoć modne.
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Oj, kraśki raz na dekadę wychodzą, dajcie im popsioczyć!Afro pisze:ja się ludziom nie dziwię ;p greg najlepiej by było jakbyś sobie dał w podpis 'stare krasnoludy są super, nowe są gópie' i nie będziesz musiał tego w każdym poście walić

Lest we forget:


Widziałem jednego. Bardziej mi się podoba niż stareSmh pisze:Lechu pisze:Ogrodowe pokurcze. Dokładnie. Przy czym z niepowtarzalnym klimatem i jestem w stanie zrozumieć każdego, kto woli je kupić niż nowe modele.
A widziałeś już nowe modele z oddziału Slayerów?

- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
W takim razie w Twoim przypadku to nie nowe krasie stanowią problem.okurdemol pisze:Mea culpa, ale ostatnio to ja niczego już nie jestem w stanie zrozumieć.
Nie rozumiem polityków, swoich kontrahentów, rodziny również nie jestem w stanie zrozumieć, a i jeszcze kompletnie nie rozumiem posunięć GW. Nic tylko kupić sznurek i się powiesić, najlepiej na klamce, bo słyszałem że to ostatnio ponoć modne.

Ok. Sznurek przyślij mi pocztą. Tu gdzie teraz mieszkam ma za daleko do Castoramy. 
To co mnie wkurza w tym wszystkim, to fakt, że starych, metalowych wzorów nie można kupić "z pierwszej ręki". Niech tam sobie GW tworzy nowości, ale w momencie gdy nowości wchodzą, stare wzory z oficjalnego kanału dystrybucji "znikają jak sen jakiś złoty".
A potem dowiadujemy się z plotek o ciężarówkach pełnych metalowych wspaniałości wyjeżdżających gdzieś do huty. Zaprawdę powiadam Wam, że gdyby gw miało w swojej ofercie stare wzory nawet po cenie 5 krotnie wyższej niż ustawa przewiduje, na pewno bym rozważał zakup. A tak to zostaje jebaj.
A i jeszcze gdzieś słyszałem, że żółte ludzie wpadły na pomysł odlewania kopii figurynek gw, fw i tam jakichś innych, prawda to czy tylko plota? Czy to jakiś dziwny temat tabu?

To co mnie wkurza w tym wszystkim, to fakt, że starych, metalowych wzorów nie można kupić "z pierwszej ręki". Niech tam sobie GW tworzy nowości, ale w momencie gdy nowości wchodzą, stare wzory z oficjalnego kanału dystrybucji "znikają jak sen jakiś złoty".

A i jeszcze gdzieś słyszałem, że żółte ludzie wpadły na pomysł odlewania kopii figurynek gw, fw i tam jakichś innych, prawda to czy tylko plota? Czy to jakiś dziwny temat tabu?
Podziękuj UE za bajzel z metalami. To ich "pomysł", a nie GW.okurdemol pisze:To co mnie wkurza w tym wszystkim, to fakt, że starych, metalowych wzorów nie można kupić "z pierwszej ręki". Niech tam sobie GW tworzy nowości, ale w momencie gdy nowości wchodzą, stare wzory z oficjalnego kanału dystrybucji "znikają jak sen jakiś złoty".A potem dowiadujemy się z plotek o ciężarówkach pełnych metalowych wspaniałości wyjeżdżających gdzieś do huty.
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
Raczej o ilość ołowiu i stopów metali uznawanych za "ciężkie, niebezpieczne, rakotwórcze, itp" w zabawkach.
Dostali ultimatum pewnie, że to co mają na stanie muszą sprzedać do jakiegoś czas, ale maja zakaz produkcji 'nowych sztuk'. Dlatego przeskoczyli szybko na faincast jako materiał zastępczy by nie wyłapać kar.
Dostali ultimatum pewnie, że to co mają na stanie muszą sprzedać do jakiegoś czas, ale maja zakaz produkcji 'nowych sztuk'. Dlatego przeskoczyli szybko na faincast jako materiał zastępczy by nie wyłapać kar.
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
Ja tego całkowicie nie czaje, przecież gdyby nawet stare metale sprzedali połowę taniej, to i tak zarobiliby na tym dużo więcej niż kosztuje sam metal. A nie chce mi się wierzyć, że sztab prawników gw nie znalazłby sposobu, żeby obejść ewentualne unijne restrykcje. Ogólnie ta plotka z ciężarówkami metalu wg mnie jest tak prawdziwa jak historia o samsungu płacącym apple ciężarówkami grosikow 

"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Dzięki takiemu prawu upadło Del Prado które produkowało metalowe figurki kolekcjonerskie.
Z prawem UE nie wygrasz, więc GW robi plastikowe modele.
Przypominam że z finecastu się już wycofali.
ps mi się nowe kraśki bardzo podobają
Z prawem UE nie wygrasz, więc GW robi plastikowe modele.
Przypominam że z finecastu się już wycofali.
ps mi się nowe kraśki bardzo podobają

Wisła Kraków.
Od kilkunastu lat GW nie używa ołowiu w modelach. IHMO problem tylko taki, że jak robią model w metalu to powinni zadeklarować, ze to nie jest zabawka i jest 14+.
Del Prado na blisterku właśnie coś takiego miało napisane.
Model kolekcjonerski, nie dla dzieci itp.
Lipa.
Model kolekcjonerski, nie dla dzieci itp.
Lipa.
Wisła Kraków.
Mylisz się, figurki GW to głownie stopy cyny z domieszkami ołowiuMKG pisze:Od kilkunastu lat GW nie używa ołowiu w modelach. IHMO problem tylko taki, że jak robią model w metalu to powinni zadeklarować, ze to nie jest zabawka i jest 14+.

I faktycznie szkoda, ze UE tak brzydko wjebało nam się w hobby
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
Ale to dla naszego dobra przecież żebyśmy byli wszyscy zdrowi.Jacobs pisze:Mylisz się, figurki GW to głownie stopy cyny z domieszkami ołowiuMKG pisze:Od kilkunastu lat GW nie używa ołowiu w modelach. IHMO problem tylko taki, że jak robią model w metalu to powinni zadeklarować, ze to nie jest zabawka i jest 14+.![]()
I faktycznie szkoda, ze UE tak brzydko wjebało nam się w hobby

No i wszystko jasne ,skończyli z owocem Marchewkowym, to się zajęli zabawkami.Jacobs pisze:Mylisz się, figurki GW to głownie stopy cyny z domieszkami ołowiu
I faktycznie szkoda, ze UE tak brzydko wjebało nam się w hobby
W sumie mieli rację , niektóre metale takie jak ołów skracają życie i to dość radykalnie . Czas po jakim zapada się na Ołowice < zakażenie tlenkiem ołowiu> to 2-3 lata i zgon.
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)