Kibicowski Flame

[Chory]

Ostatnio był protest kibiców, że im rac nie pozwalają odpalać no naprawdę śmiechu warte.

Śmiechu warte??

Za odpalanie rac leca kary od 15 do 20 tyś zlotych dla klubu.A jakbys chodzil na mecze (wiekszosc sie rozgrywa wieczorem-no chyba ze nie stac klubu na oswietlenie)patrz Lechia Gdańsk )) to byś zobaczył jaka super oprawe przy udziale pirotechniki mozna stworzyc.Zakaz rac i innych srodkow pirotechnicznych powoduje ze oprawy meczowe dużo na tym tracą.I Ultrasi klubów OE i 2 ligi odpalaja je gora pare razy sezonie(z okazji meczów derbowych lub innych szlagierów) zeby nie narazac swojego klubu na zbyt duze straty finansowe.Ale to niestety sa przepisy UEFA ktorych niestety musimy sie scisle trzymac.Dlatego kibibce robia protesty(jak ostatnio kiedy w 30 minucie meczów OE wiekszosc kibiców opuszczala stadiony) bo cierpi na tym widowisko i chca to zmienić.

[Pawełek]

Ja też wolę piknik na trybunach i małe dzieci, które nie boją się iść na stadion od pięknych opraw i wspaniałego dopingu, który niestety "kosztuje" rozróby.

oprawy kosztują rozróby czy doping?

ale na meczu nigdy w zyciu jeszcze nie bylem... planuje zaczac chodzic jak wejdziemy do ekstraklasy,

to jest najlepsze podsumowanie tej żenującej dyskusji. nikt z was pewnie oprócz Chorego nigdy nie był na meczu, a kiedy jest spotkanie omija stadion 5 km łukiem ale każdy wie jak jest.

[pingus]

Śmiechu warte??

Yhy.

Za odpalanie rac leca kary od 15 do 20 tyś zlotych dla klubu.

Za mało.

A jakbys chodzil na mecze (wiekszosc sie rozgrywa wieczorem- to byś zobaczył jaka super oprawe przy udziale pirotechniki mozna stworzyc.

Naprawdę można zobaczyć i bez pójścia na mecz - chociażby na jutiubie. Robi wrażenie, co nie zmienia faktu, że jest zakazane. A odpalanie tego dla mnie jest bezmyślne podobnie jak palenie flag.

Zakaz rac i innych srodkow pirotechnicznych powoduje ze oprawy meczowe dużo na tym tracą.

A społeczeństwo traci na tym, że małe dzieci boją się iść na mecz, a rodzice boją się pozwolić synkowi pójść na mecz.

I Ultrasi klubów OE i 2 ligi odpalaja je gora pare razy sezonie(z okazji meczów derbowych lub innych szlagierów) zeby nie narazac swojego klubu na zbyt duze straty finansowe.

Chwalebne poświęcenie.

Ale to niestety sa przepisy UEFA ktorych niestety musimy sie scisle trzymac.

Jak nie lubię UEFY za ostatnie paranoje Platiniego to jednak czasami dobrze, że istnieje.

Dlatego kibibce robia protesty(jak ostatnio kiedy w 30 minucie meczów OE wiekszosc kibiców opuszczala stadiony)

A akurat protesty drażnią niektórych kibiców (wiem z opowieści), np kumpel się skarżył, że jak jest protest to cała żyleta wychodzi nawet jak ktoś chce ogladąć i już raz go ominęły przez wyjście na 15 min 3 bramki Legii.

bo cierpi na tym widowisko i chca to zmienić.

Widowisko cierpi na Wilnie (wiem, w-wa ) cierpi na tym, że nie jest jak w anglii gdzie np barażami 2goliego southampton żyje całe miasto, gdzie wszyscy starzy, młodzi kochają ten sport i się nim emocjonują, a nie jak w Polsce futbol ma chuligański piar. Ja jak już mówiłem wolę piknik na stadionie, a nie piękne basowe chóry i wspaniałe oprawy, bo sport ma być dla ludzi, a nie dla efektów stadionowych.

Pawełek: naprawdę nie trzeba być na meczu, żeby wiedzieć jak jest, można mieć jeszcze relacje naocznych świadków (u mnie akurat większość kolegów reguralnie chodzi na mecze czyli co 2-3 tyg i brat też dość aktywnie kibicuje).

[Chory]

Pingus nie chce mi sie z toba użerać bo widze ze do Ciebie nic nie dotrze szczegolnie ze jestes takim ekspertem jak Gmoch krasomówcą.

Ale moge Ci powiedziec ze race to nie bomby zegarowe.Moze ty sie ich tak boisz bo poszedles raz na stadion i wszystkie wylądowały w twoim zadzie?

Ja widze ze na stadionach jest bezpiecznie.Zdarzaja sie jeszcze przypadki ale i tak jest lepiej niz w ostatnich latach.Tez mam kumpli ktorzy twierdza ze na stadionie to tylko zlo i nienawisc i od razu go zabija jak wejdzie.Ja chodze na mecze ,on nie ale mu nie da sie tego wylumaczyc.Tak samo jak tobie i innym ekspertom.

np kumpel się skarżył, że jak jest protest to cała żyleta wychodzi nawet jak ktoś chce ogladąć i już raz go ominęły przez wyjście na 15 min 3 bramki Legii. Wink

To powiedz mu żeby sobie nastawil zegarek dobrze jak ma problemy z punktualnością.

cierpi na tym, że nie jest jak w anglii gdzie np barażami 2goliego southampton żyje całe miasto, gdzie wszyscy starzy, młodzi kochają ten sport i się nim emocjonują, a nie jak w Polsce futbol ma chuligański piar. Ja jak już mówiłem wolę piknik na stadionie, a nie piękne basowe chóry i wspaniałe oprawy, bo sport ma być dla ludzi, a nie dla efektów stadionowych.

Zanim napiszesz cos to sie zorientuj.Bo jezeli dla Ciebie Anglia nie kojaży sie z Hoolsami to gratki

A piknik na stadionie to moze stare dziadki fascynuje.Bylem ostatnio na meczu i ultrasi mieli protest (15 minut bez dopingu).Bylo tak dziwnie i nudno ze az żal bylo patrzec.Mecze bez opraw sa mega nudne i bezbarwne.Wiec prosze pingus nie wypowiadaj sie o oprawach i ze trzeba je zlikwidowac najlpiej bo sie tego czytac nie da.Jakbys to napisal na jakims forum klubowym to uwierz ale oni by Cie tam "kulturalnie nawrócili".Ale w końcu to ty głosowales na PiS nie ja.

EOT z mojej strony.Niech kto inny sie z Toba kłoci bo mi siel nie starcza

[Kołek]

Ja nie wiem co ludzie widzą w podpaleniu kilku szalików i odpaleniu kilku rac??To jest żałosne..., o pseudo kibicach już nie mówię bo to kompletni idioci, których najlepiej pozamykać w pokojach bez klamek.

[Inferno]

a propo kiboli (nie wiem skąd to jest, nie znam sie na tym)
http://i119.photobucket.com/albums/o152 ... awka-1.jpg

Hehe białostocy kibice nie to ze sie znam ale poznaje po koszulkach

[pingus]

Pingus nie chce mi sie z toba użerać bo widze ze do Ciebie nic nie dotrze szczegolnie ze jestes takim ekspertem jak Gmoch krasomówcą.

Nie no faktycznie teraz to mnie przekonałeś.

Ale moge Ci powiedziec ze race to nie bomby zegarowe.Moze ty sie ich tak boisz bo poszedles raz na stadion i wszystkie wylądowały w twoim zadzie?

Też dobry argument, nie ma co!

Ja widze ze na stadionach jest bezpiecznie.

A swoje małe dziecko byś puścił na stadion?

Zdarzaja sie jeszcze przypadki ale i tak jest lepiej niz w ostatnich latach.

A może fajnie by było jakby się wogóle nie zdarzały.

Tez mam kumpli ktorzy twierdza ze na stadionie to tylko zlo i nienawisc i od razu go zabija jak wejdzie.

Zło może nie do końca, ale nienawiści na stadionach jest stanowczo za dużo.

Ja chodze na mecze ,on nie ale mu nie da sie tego wylumaczyc.

Ale ja naprawdę rozumiem, że Ty chodzi na mecze.
[quote[Tak samo jak tobie i innym ekspertom.[/quote]
Nie czuję się ekspertem wypowiadam swoje zdanie, podparte rozsądkiem.

To powiedz mu żeby sobie nastawil zegarek dobrze jak ma problemy z punktualnością.

To się uhahałem.

Zanim napiszesz cos to sie zorientuj.Bo jezeli dla Ciebie Anglia nie kojaży sie z Hoolsami to gratki

Zanim napiszesz coś to się zorientuj - dokładnie.
Chyba najskuteczniejsze skarcenie huligaństwa na rzecz ludzi na stadionach.

A piknik na stadionie to moze stare dziadki fascynuje.

Może, nigdy żadnego nie pytałem.

Bylem ostatnio na meczu i ultrasi mieli protest (15 minut bez dopingu).Bylo tak dziwnie i nudno ze az żal bylo patrzec.Mecze bez opraw sa mega nudne i bezbarwne.

No jasne, przecież na mecz nie przychodzi się żeby go obejrzeć.

Wiec prosze pingus nie wypowiadaj sie o oprawach i ze trzeba je zlikwidowac najlpiej bo sie tego czytac nie da.

Czy ja coś takiego napisałem? Napisałem, że jestem gotów poświęcić oprawy dla wytępienia huligaństwa i bezmyślności.

Jakbys to napisal na jakims forum klubowym to uwierz ale oni by Cie tam "kulturalnie nawrócili".

Aha czyli oni dlatego mają rację?

Ale w końcu to ty głosowales na PiS nie ja.

Jak kulą w płot - nadal nie mam prawa głosu.

Niech kto inny sie z Toba kłoci bo mi siel nie starcza

I tutaj jest meritum, dla "kibiców" takie rzeczy to kłótnia, bo są okopani na swojej pozycji i nie gotowi do dialogu, myśląc, że bez nich ten sport zginie, otóż nie, bez nich ten sport straci część wartościowych rzeczy, ale nie zginie chyba nigdy, jest na to za fajny.

[Pawełek]

bardziej na rozluźnienie niż a propos kibiców to Śląsk Wrocław wygrał wczoraj z Motorem Lublin 10:1, to najwyższe w historii zwycięstwo drużyny na szczeblu centralnym, a najwyższe w Polsce od około 50 lat. Ciekawostka jest fakt, że goście pierwsi strzelił bramkę. Można powiedzieć, że wczoraj byliśmy świadkami tworzenia się historii, szkoda, że z Motorem.

[Rakso_The_Slayer]

buahahahaha!!! Dobre... tzn nie żebym sie jakoś cieszył szczególnie z przegranej tego konkretnego klubu ale wynik powala

[Asassello]

http://youtube.com/watch?v=uXPZGtk_7H8
tak do tematu

[TruePunk]

Wiecie, smutni z was ludzie.

Nie uragajac nikomu - te pelne nienawisci teksty Lunna czy Katylii na zlych kibicow to masakra.
Ja wiem ze fajnie miec 15 lat, 50 kilo nadwagi albo dlugie wlosy - i pobluzgac sobie 'jacy Ci kibice sa zli'.

Ciekaw jestem ilu z was moze powiedziec z wlasnego doswiadczenia, ze po meczu cos zlego im sie stalo bo byli na miescie w okolicy stadionu (bo bandy pojebow, cytujac, grasuja).

Ale skoro 95% was na meczu nigdy nie bylo, to po ch. sie wypowiadacie na temat ktory was nie dotyczy? banda internetowych wojownikow : )

PS. A flaga lechii jak i sama lechia - nic specjalnego (;

[thurion]

PS. A flaga lechii jak i sama lechia - nic specjalnego (;

sam jestes nic specjalnego

[Oskar]

Fajny temat jak wróce to coś skrobne .
Pozdrowienia dla prawdziwych kibiców z Cracova !

[Lunn]

ja psy wieszam tylko na kibolach, którzy napieprzają sie z innymi kibolami. a ze napisalem tez ze draznia mnie goscie krzyczacy tu czy tam ktory klub jest w pyte a ktory nie, to bardziej przez to, ze stykam sie z takimi codziennie i mnie irytuja.
bylem na meczach w kosza i w siatke, na żużlu, i nigdy nikt sie nie mordowal ani nie robil burdelu. na meczu pilki noznej nie mialem okazji byc, wlasnie dlatego, ze jakos nie pasuje mi ten klimat. mimo wszystko chyba czesciej sie slyszy ze to i to zrobili kibice futbolu, a nie koszykowki...
tyle, odlaczam sie od tej bezsensownej dyskusji i ide sie gdzies pobuntowac i poplakac jaki swiat okrutny

[Rakso_The_Slayer]

Wiecie, smutni z was ludzie.

Nie uragajac nikomu - te pelne nienawisci teksty Lunna czy Katylii na zlych kibicow to masakra.
Ja wiem ze fajnie miec 15 lat, 50 kilo nadwagi albo dlugie wlosy - i pobluzgac sobie 'jacy Ci kibice sa zli'.

Ciekaw jestem ilu z was moze powiedziec z wlasnego doswiadczenia, ze po meczu cos zlego im sie stalo bo byli na miescie w okolicy stadionu (bo bandy pojebow, cytujac, grasuja).

Ale skoro 95% was na meczu nigdy nie bylo, to po ch. sie wypowiadacie na temat ktory was nie dotyczy? banda internetowych wojownikow : )

PS. A flaga lechii jak i sama lechia - nic specjalnego (;

ja ma 20 lat, już krótkie włosy, nie mam nadwagi, bywałem na meczach, mieszkam koło stadionu i wiem coś na ten temat... ogólnie to co mówi się o "kibicach" zazwyczaj jest prawda... lubia chłopaki pokazać "jacy to oni sa super twardziele" ale w sumie to zachowują sie tak tylko w grupkach 10-15+... jak sa pojedynczo lub parami sa dziwnie cisi i pokorni a jak popiją sobie chłopcy to w 90% przypadków już zwykłe bydło sie robi i nic wiecej...

ale nie mozna generalizowac zbytnio bo jednak na mecze chodzą też normalni ludzie...

[pingus]

http://www.gazetawyborcza.pl/1,82709,4564427.html
To dla tych co mówią, że problemu nie ma, teraz wyobraź sobie, że ginie w ten sposób Twój kumpel...

[TruePunk]

ale pier.. lisz.

normalni ludzie nie gina na ulicach. Wbrew pozora nie musze sobie wyobrazac - po paru meczach w sezonie zazwyczaj mam informacje o kolegach z naszej bojowki lezacych w szpitalu z tego czy innego powodu, fakt ze zaden nie zginal to kwestia szczescia glownie.

co nie zmienia faktu, ze 'swiete wojny' i inne pierdoly nie dotycza ludzi ktorzy za swoj klub sami z siebie nie maja ochoty sie bic. nie dotycza normalnych kibicow - dotycza garstki fanatykow.
Ktorzy nawiase mowiac, jak sie sami powybijaja, to krzywdy swiatu nie zrobia

przedstawianie takich skrajnych przypadkow i uogolnianie na wszystkich kibicow smierdzi PiSem

[Skavenblight]

Cała idea kibicowania i podniecania się tym sportem jest mi absolutnie obca.
Nie lubię tego, uważam za nudne [bez urazy chłopaki] i nie zamierzam mieć nic wspólnego... nieważne, kibol czy kibic.

[Lunn]

po paru meczach w sezonie zazwyczaj mam informacje o kolegach z naszej bojowki lezacych w szpitalu z tego czy innego powodu

man... bojówki?
a o co bojujecie?

[bless]

ale pier.. lisz.

Blysnales intelektem, mistrzu.

Na kazdy fakt i kazda relacje z rozroby na stadionach bedziesz tak odpowiadal? Moze to ja napisalem tego cytowanego wyzej "paszteta" na biednych kibicow? Spisek? Ja wyrezyserowalem film z zadymy w Wilnie, albo z dziesiatek innych wzajemnych masakr miedzy kibolami? To dlatego setki policjantow stoja wokol stadionow, ze w srodku bawia się aniolki i grzeczni chłopcy? To dlatego po meczach wiekszosc autobusow jadacych ze stadionu jest eskortowana przez radiowoz, albo dwa? Moze mi sie przewidzialo, jak szalikowcy terroryzowali autobus i mozna bylo dostac w ryj za samo spojrzenie na nich? Nie ma ustawek? Nie ma polowan, odwetow, dumy kibola?

Nawet jesli jest garstka ludzi, ktorym do szczescia wystarczy wspolne spiewanie, to jest tez wsrod kibicow masa kolesi, ktorych adrenalina niesienie "z mieczem na wrogow". Urojonych.

Nie zaprzeczysz faktom, a tych na Twoje nieszczescie jest niezliczona ilosc. Wiec daruj sobie porownania dyskutantow do PIS-u, bo przekonania polityczne nie maja tu nic do rzeczy.

Kibicowanie sportowcom ze swojego miasta jest ok. Kibolska subkultura, kibolskie spektakle, budowane na agresji sa chore i powinny byc wyeliminowane z zycia spolecznego. Głupota i prymitywnosc tych zachowan wprost nie maja porownania. Walczace zwierzeta zawsze maja jakis powod, dzikie ludy podobnie. Nie ma drugiego przykladu tak skrajnej, a przy tym w zasadzie bezpodstawnej agresji, jaka widac w przypadku wojenek kibolskich.

Honor, honor... ide ukrasc i spalic szmatke WROGIEGO klubu a potem dam kolesiowi z innym szalikiem w morde. Jaki ja jestem honorowy, och, och...