NoWE (zbiór plot str. 113)
Moderator: Gremlin
- Jan z Czarnolasu
- Mudżahedin
- Posty: 269
- Lokalizacja: Provinz Posen
Re: NoWE.
Jeśli fizycznie AB będą w Polsce w środę że w środę na pewno będziemy już wszystko wiedzieć.
Nikt nie da nam zbawienia.
Też tak myślę, do niedzieli to na podstawie informacji które wypłyną już spokojnie rozpiski będzie można składaćJan z Czarnolasu pisze:Jeśli fizycznie AB będą w Polsce w środę że w środę na pewno będziemy już wszystko wiedzieć.
Liczyłem, że krasnoludy to jakaś aberracja. Myliłem się. GW zapoczątkowało nowy trend pt. silimy się na oryginalność. Skutki są tego opłakane. Drzewce ujdą jako wielki demon tzeentcha, slanesha, a nawet khorna - jak się odpowiednio pomaluje. Z drzewcem zaś to ma to tyle wspólnego co wykrzywiony czterdziestkowy model avatara khaina skrzyżowany z drewnianym transformersem.
Model bohatera też nie zachęca. Jest znacznie słabszy od swoich wcześniejszych metalowych odpowiedników. W dodatku wygląda jak rasowy HE - w zasadzie to gościu z wysp pomalowany na zielono.
Nowy oddział z jakimiś z wielgaśnymi maczetami też nie napawa optymizmem.
Ogólnie Jak na razie nowe modele WE wiele z klimatem WE nie mają wspólnego. Na szczęście jest sporo zamienników. Zwłaszcza jeśli chodzi o herosów i drzewce. Zamiast tych potworków wolałbym już wystawiać drewniano-kamienne golemy z Circle of Orboros jak np. http://www.wargamerscave.com/Pics/New%2 ... ardian.png
Ogólnie wszystko lepsze niż maszkarony GW. Grunt, że klasycznych drzewców i tych mniej klasycznych, ale znacznie ciekawszych jest szeroki pakiet do wyboru.
Najważniejsze są zasady. Interesują mnie szczególnie dwie jednostki.
1. Glade Riders - oby opłacało się wystawiać kilka oddziałów
2. Glade Guard - muszą posiadać zasadę skirmish, inaczej łucznicy imperialni i bretońscy dalej będą kpić z ułomnej umysłowo rasy leśnych elfów, którzy trenują swoich łuczników do strzelania w zwartym szyku na gałęziach drzew.
Jak zadbają o te dwie podstawowe jednostki, to może z leśnych elfów da się w końcu złożyć partyzancką armię - a nie jak dotychczas armie HE pomalowaną na zielono, albo armie krzaków i drzew.
Model bohatera też nie zachęca. Jest znacznie słabszy od swoich wcześniejszych metalowych odpowiedników. W dodatku wygląda jak rasowy HE - w zasadzie to gościu z wysp pomalowany na zielono.
Nowy oddział z jakimiś z wielgaśnymi maczetami też nie napawa optymizmem.
Ogólnie Jak na razie nowe modele WE wiele z klimatem WE nie mają wspólnego. Na szczęście jest sporo zamienników. Zwłaszcza jeśli chodzi o herosów i drzewce. Zamiast tych potworków wolałbym już wystawiać drewniano-kamienne golemy z Circle of Orboros jak np. http://www.wargamerscave.com/Pics/New%2 ... ardian.png
Ogólnie wszystko lepsze niż maszkarony GW. Grunt, że klasycznych drzewców i tych mniej klasycznych, ale znacznie ciekawszych jest szeroki pakiet do wyboru.
Najważniejsze są zasady. Interesują mnie szczególnie dwie jednostki.
1. Glade Riders - oby opłacało się wystawiać kilka oddziałów
2. Glade Guard - muszą posiadać zasadę skirmish, inaczej łucznicy imperialni i bretońscy dalej będą kpić z ułomnej umysłowo rasy leśnych elfów, którzy trenują swoich łuczników do strzelania w zwartym szyku na gałęziach drzew.
Jak zadbają o te dwie podstawowe jednostki, to może z leśnych elfów da się w końcu złożyć partyzancką armię - a nie jak dotychczas armie HE pomalowaną na zielono, albo armie krzaków i drzew.
Kal_Torak pisze:a nie jak dotychczas armie HE pomalowaną na zielono
Lol.
Jak dla mnie WE zawsze ociekały klimatem.
Zgodzę się co do skirmishu że pasowałby, ale reszta to jakaś aberracja
Wisła Kraków.
Z tą częścią Twojej wypowiedzi jak najbardziej się zgadzam...Jest co prawda opcja łuków w skirmishu ale ze względu na słabe obecne zasady (smirmishu ogólnie i w wydaniu glade guards) oraz spory koszt/model skutecznie odpycha od ich brania. Dla mnie idalną sytuacją a propos Glade Guards byłaby opcja brania łuczników w skirmishu za 12 pkt, z siłą 4 na bliskim i brak kar do strzelania po ruchu. Byłoby wtedy fantastycznieKal_Torak pisze: Najważniejsze są zasady. Interesują mnie szczególnie dwie jednostki.
1. Glade Riders - oby opłacało się wystawiać kilka oddziałów
2. Glade Guard - muszą posiadać zasadę skirmish, inaczej łucznicy imperialni i bretońscy dalej będą kpić z ułomnej umysłowo rasy leśnych elfów, którzy trenują swoich łuczników do strzelania w zwartym szyku na gałęziach drzew.
Co do modeli - o gustach się nie dyskutuje i nie ma sensu przekonywać do swoich racji. Przy premierze krasi sam początkowo byłem w szoku i totalnie anty nastawiony na nowe modele. Im dłużej jednak na nie patrzyłem, tym bardziej mi się podobały. Drzewce podobają mi się bardzo - za detale, za demoniczność, za odejście od schematu zgarbionego, bryłowatego brokuła. Ma swój wyraz i formę kroczącego drzewa a nie sterczącego pnia Co do herosa to jak dla mnie to jeden z ładniejszych figsów do WE i wcale nie jest "odrealniony" od standardów WE. Styl HE to zupełnie coś innego i widać to również w figurkach Ja patrząc na wszystkie zdjęcia które do tej pory wyciekły, nie jestem w stanie dojrzeć jakiejkolwiek aberracji, a modeli w swoim życiu pomalowałem już naprawdę sporo
Sevi nie zrozumiałeś - nie chodziło o sam klimat. Jeśli podstawowa jednostka WE jakimi są łucznicy łazi w formacji zwartej to niczym się nie różni od oddziałów kuszników DE czy łuczników HE. Nie doprecyzowałem. Nie chodziło o leśny klimat, a oddanie stopnia "leśnej partyzantki", czyli charakteru bytu tej armii ;P
Azgaroth - nie daję się tak łatwo, aby gładko przechodzić z fazy szoku na fazę tolerancji, a potem fazę akceptacji. Trzeba się szanować ;P. Demony i czterdziestka niech zostanie tak gdzie ich miejsce. A z modelem herosa prawda jest taka, że jedyne co ma wspólnego z WE to poroże na hełmie, ptak i zielony płaszcz. Sam heros jest brylasty, kwadratowy i nieproporcjonalny. Nie ma nawet co startować do pięknych proporcji takich modeli jak np. blood vestals ze stajni Raging Heroes http://www.lounge.belloflostsouls.net/s ... -Feb/page6
Jeśli rzeźba tego nowego herosa WE chociaż w połowie by dorównywała tym modelom możemy mówić o połowicznym sukcesie ;P.
Azgaroth - nie daję się tak łatwo, aby gładko przechodzić z fazy szoku na fazę tolerancji, a potem fazę akceptacji. Trzeba się szanować ;P. Demony i czterdziestka niech zostanie tak gdzie ich miejsce. A z modelem herosa prawda jest taka, że jedyne co ma wspólnego z WE to poroże na hełmie, ptak i zielony płaszcz. Sam heros jest brylasty, kwadratowy i nieproporcjonalny. Nie ma nawet co startować do pięknych proporcji takich modeli jak np. blood vestals ze stajni Raging Heroes http://www.lounge.belloflostsouls.net/s ... -Feb/page6
Jeśli rzeźba tego nowego herosa WE chociaż w połowie by dorównywała tym modelom możemy mówić o połowicznym sukcesie ;P.
To nie kwestia gustu ;P. Drzewce i ten heros to obrzydlistwo w czystej postaci - gust nie ma tu nic do rzeczy - kto sądzi inaczej ma po prostu "kiepski gust" albo nie ma go wcale ;P. Gusta dzielą się na trzy rodzaje - dobre, złe i popaprane ;P. W kwestii drzewców masz gust popaprany, a w kwestii modele herosa - zły ;P.Azgaroth pisze: Co do modeli - o gustach się nie dyskutuje i nie ma sensu przekonywać do swoich racji.
Spoko, już rozumiem
Heros mi się podoba, drzewce mniej, bardziej podoba mi się stary design - ale drzew nie kupię i tak, bo mam 3 metalowe
Heros mi się podoba, drzewce mniej, bardziej podoba mi się stary design - ale drzew nie kupię i tak, bo mam 3 metalowe
Wisła Kraków.
To jak przekonywanie kogoś że róża jest ładniejsza od tulipana Zdaje sobie sprawę, że jest mnóstwo pięknych modeli i często pewnie ładniejszych niż te serwowane przez GW, ale obrzydlistwo też niekoniecznie do nich pasuje. Ważne jest, że dzięki bogatej ofercie rozmaitych figurek na rynku, nikt nikogo nie zmusza do kupowania modeli Genialnego WydawcyKal_Torak pisze: To nie kwestia gustu ;P. Drzewce i ten heros to obrzydlistwo w czystej postaci - gust nie ma tu nic do rzeczy - kto sądzi inaczej ma po prostu "kiepski gust" albo nie ma go wcale ;P.
Jest takie staropolskie "przysłowie" o polityce i gustach się nie dyskutuje Panowie, jedni lubią blondynki inni rude itd.
Jeśli chodzi o figsy to ja mam mieszane uczucia, heros bardzo fajny, Panowie z siekierkami też mi się podobają natomiast treemany są zbyt patykowate jak na drzewa ale za to upstrzone gałązkami, duszkami i innymi pierdołami, które dodają jej smaku. Jeśli pozostawiliby stary styl treemanów i dodali do nich te wszystkie duperele wtedy dla mnie byłyby genialne a tak są średnie ale w żadnym wypadku brzydkie czy obrzydliwe - wszystko to jest kwestią gustu
pozdrawiam
Jeśli chodzi o figsy to ja mam mieszane uczucia, heros bardzo fajny, Panowie z siekierkami też mi się podobają natomiast treemany są zbyt patykowate jak na drzewa ale za to upstrzone gałązkami, duszkami i innymi pierdołami, które dodają jej smaku. Jeśli pozostawiliby stary styl treemanów i dodali do nich te wszystkie duperele wtedy dla mnie byłyby genialne a tak są średnie ale w żadnym wypadku brzydkie czy obrzydliwe - wszystko to jest kwestią gustu
pozdrawiam
Uchwyciłeś sedno sprawy. Grunt to własny rozum - rynek figurek jest bogaty. Genialny/Gówniany wydawca - dawno przestał być monopolistą, jak za czasów pierwszych edycji ;P. Aktualnie czekam na zasady. Wrócę do WE, jak nowy AB będzie miał dobre zasady (czyli stawiający na partyzancki charakter armii WE - jak wspomniana obowiązkowa zasada skirmishu na łucznikach), a w 9 edycji skirmish wróci do starego kształtu albo najlepiej zostanie zmieniony na zasadę light infantry. To najważniejsze. Figurki mam już dawno obczajone. Nawet nie liczę, że GW przebije ofertę innych firm. Grunt, aby zasady były dobre. Figurek jest od pyty do wyboru.Azgaroth pisze:To jak przekonywanie kogoś że róża jest ładniejsza od tulipana Zdaje sobie sprawę, że jest mnóstwo pięknych modeli i często pewnie ładniejszych niż te serwowane przez GW, ale obrzydlistwo też niekoniecznie do nich pasuje. Ważne jest, że dzięki bogatej ofercie rozmaitych figurek na rynku, nikt nikogo nie zmusza do kupowania modeli Genialnego WydawcyKal_Torak pisze: To nie kwestia gustu ;P. Drzewce i ten heros to obrzydlistwo w czystej postaci - gust nie ma tu nic do rzeczy - kto sądzi inaczej ma po prostu "kiepski gust" albo nie ma go wcale ;P.
Tragiczne przysłowie. Promuje hodowle tępych mas ludzkich. Blondynki i rude nie mają z tym zaś nic wspólnego - proszę te wspaniałe istoty nie mieszać do takich spraw ;PMorsfinek pisze:Jest takie staropolskie "przysłowie" o polityce i gustach się nie dyskutuje Panowie, jedni lubią blondynki inni rude itd.
@Kal_Torak
Model drzewco Avataro drewnobota ma swój urok. Tzn. może nie określiłbym go drzewcem, a raczej czymś na wzór ducha lasu - demona lasu. A oddzielnie powinny powstać modele drzewców. Co nie zmienia faktu, że przy dobrej pracy może wyjść moim zdaniem ciekawie (choć jest to inny klimat modeli niż kiedyś).
Tak wyskakując lekko z tematu, to u wielu fanów warhammera (w Polsce) wgryzła wizja Trzewikowej Jesiennej Gawędy, gdzie warhammer powinien być mroczny i pełen błota. W oryginalnych założeniach było trochę inaczej. Tutaj otrzymujemy tego dowód, gdzie figurki nawiązują "smakiem" do World of Warcraft.
P.s. Daj znać, jak wrócisz do grania, ja obecnie mam już skompletowaną armię - tylko pora na malowanie.
P.p.s. Malowanie - chyba zawsze na tym etapie zatrzymuje się.
Model drzewco Avataro drewnobota ma swój urok. Tzn. może nie określiłbym go drzewcem, a raczej czymś na wzór ducha lasu - demona lasu. A oddzielnie powinny powstać modele drzewców. Co nie zmienia faktu, że przy dobrej pracy może wyjść moim zdaniem ciekawie (choć jest to inny klimat modeli niż kiedyś).
Tak wyskakując lekko z tematu, to u wielu fanów warhammera (w Polsce) wgryzła wizja Trzewikowej Jesiennej Gawędy, gdzie warhammer powinien być mroczny i pełen błota. W oryginalnych założeniach było trochę inaczej. Tutaj otrzymujemy tego dowód, gdzie figurki nawiązują "smakiem" do World of Warcraft.
P.s. Daj znać, jak wrócisz do grania, ja obecnie mam już skompletowaną armię - tylko pora na malowanie.
P.p.s. Malowanie - chyba zawsze na tym etapie zatrzymuje się.
@Syrius
Twój punkt widzenia na temat "uroku" drzewców - ma swoje racjonalne podstawy. Rzeczywiście, gdyby te modele były jakimiś demonami Kurnosa czy czegoś tam innego, a obok istniałaby drzewce to można taką wizje tolerować. Aczkolwiek GW mogłoby 100x lepiej wyrzeźbić takowego demona kurnosa. Obecne nawiązują stylistyką do drzewiastej odmiany japońskich animowych mechów (40k ostatnio idzie mocno w tym kierunku). Cokolwiek by o nich nie powiedzieć do świata Warhammera nie pasują. Już dużo lepiej w klimat leśnej demoniczności wpasowują się np. takie demoniczno-drzewo coś tam:
http://www.ragingheroes.com/collections ... e-warriors
Aczkolwiek to jeszcze nie to.
Ogólnie nie wiem kto karze rzeźbiarzom GW robić takie maszkary, ale koniecznie muszą zmienić ludzi, którzy odpowiadają za design. Nawet jeśli dla kogoś "to ujdzie" - to mimo wszystko za taką cenę naprawdę istnieje tyle ciekawszych klimatów modeli, że grzech marnować talent i potencjał rzeźbiarzy GW (o ile rzeczywiście zostają zmuszeni do rzeźbienia takich aberracji).
Klimat Warhammera jest nawet bardziej mroczny i pełen błota od Trzewikowej Jesiennej Gawędy. GW jednemu nie można odmówić. Mają najlepsze grafiki czarno-białe. Większa część jest naprawdę dobra. Na nich świat warhammera jest w cholerę mroczny i pełen błota, deszczu czy kto tam co woli. Niekoniecznie zaś fluff i zwłaszcza figurki za tym nadążają. Figurki, cena, fluff i zasady/balans - to pięty achillesowe GW.
P.S. Gram w Hordes/Warmachines frakcją Circle of Orboros - stąd jak zasady 9 edycji i leśnych elfów będą dobre to jestem wstanie z buta wrócić do gry. Kwestia przestawienia figurek na inne podstawki plus dodania kilku figsów, które mam ale są jeszcze nie rozpakowane czekając na lepsze czasy ;P. Stąd armia i figurki to nie problem.
Twój punkt widzenia na temat "uroku" drzewców - ma swoje racjonalne podstawy. Rzeczywiście, gdyby te modele były jakimiś demonami Kurnosa czy czegoś tam innego, a obok istniałaby drzewce to można taką wizje tolerować. Aczkolwiek GW mogłoby 100x lepiej wyrzeźbić takowego demona kurnosa. Obecne nawiązują stylistyką do drzewiastej odmiany japońskich animowych mechów (40k ostatnio idzie mocno w tym kierunku). Cokolwiek by o nich nie powiedzieć do świata Warhammera nie pasują. Już dużo lepiej w klimat leśnej demoniczności wpasowują się np. takie demoniczno-drzewo coś tam:
http://www.ragingheroes.com/collections ... e-warriors
Aczkolwiek to jeszcze nie to.
Ogólnie nie wiem kto karze rzeźbiarzom GW robić takie maszkary, ale koniecznie muszą zmienić ludzi, którzy odpowiadają za design. Nawet jeśli dla kogoś "to ujdzie" - to mimo wszystko za taką cenę naprawdę istnieje tyle ciekawszych klimatów modeli, że grzech marnować talent i potencjał rzeźbiarzy GW (o ile rzeczywiście zostają zmuszeni do rzeźbienia takich aberracji).
Klimat Warhammera jest nawet bardziej mroczny i pełen błota od Trzewikowej Jesiennej Gawędy. GW jednemu nie można odmówić. Mają najlepsze grafiki czarno-białe. Większa część jest naprawdę dobra. Na nich świat warhammera jest w cholerę mroczny i pełen błota, deszczu czy kto tam co woli. Niekoniecznie zaś fluff i zwłaszcza figurki za tym nadążają. Figurki, cena, fluff i zasady/balans - to pięty achillesowe GW.
P.S. Gram w Hordes/Warmachines frakcją Circle of Orboros - stąd jak zasady 9 edycji i leśnych elfów będą dobre to jestem wstanie z buta wrócić do gry. Kwestia przestawienia figurek na inne podstawki plus dodania kilku figsów, które mam ale są jeszcze nie rozpakowane czekając na lepsze czasy ;P. Stąd armia i figurki to nie problem.
Sprawa Treekinów nie dawała mi spokoju i postanowiłem przeprowadzić czysto teoretyczną analize w porównaniu z innymi MI. Podstawą analizy jest współczynnik niewybronionych ran przeiwko konkretnemu przeciwnikowi (w skrócie będę nazywał go WR) obliczany wdg wzoru (modyfikator za WS)*(za siłę vs To)*(za obronę przeciwnika)
WR*iloś Ataków = ilość niewybronionych ran
Na pierwszy ogień Iron Guts (45pts vs 43pts)
Przykład obliczania WR dla Treekinów
WR= 0,66*0,5*0,83 = 0,278
Dla Ironów
WR= 0,5*0,66*0,83 = 0,278
Jak widać wsp. są takie same wię jeśli IG nie szarżują (bo wtedy mają impakty) to teoretycznie powinniśmy wygrać, bo zaczynamy
Teraz Cryp Horrory (45pts vs 38pts)
Dla Treekinów WR = 0,148
Dla Cryptów WR = 0,09 (uwzględniłem poisony)
Przyjmując 6Treekinów na 7Cryptów (270pts vs 266pts) nadal wygrywamy
Na koniec Koxy (45pts vs 50pts)
tu już nie jest tak pięknie. Siła 7 całkowicie miażdzy system
Dla Treekinów WR = 0,222
Dla Kroxów WR = 0,486 (ponad 2 razy większy! uwzględniając zasadę predatory fighter)
Przyjmując 7Treekinów na 6Kroxów (315pts vs 300pts) i tak dostajemy mocno po dupie
Mój wniosek jest taki, że jeśli będą jakieś dodatkowe bonusy dla treekinów np. od lasu, od treeemana czy od naszego atrybutu w magii to będą warci wystawienia na stół
WR*iloś Ataków = ilość niewybronionych ran
Na pierwszy ogień Iron Guts (45pts vs 43pts)
Przykład obliczania WR dla Treekinów
WR= 0,66*0,5*0,83 = 0,278
Dla Ironów
WR= 0,5*0,66*0,83 = 0,278
Jak widać wsp. są takie same wię jeśli IG nie szarżują (bo wtedy mają impakty) to teoretycznie powinniśmy wygrać, bo zaczynamy
Teraz Cryp Horrory (45pts vs 38pts)
Dla Treekinów WR = 0,148
Dla Cryptów WR = 0,09 (uwzględniłem poisony)
Przyjmując 6Treekinów na 7Cryptów (270pts vs 266pts) nadal wygrywamy
Na koniec Koxy (45pts vs 50pts)
tu już nie jest tak pięknie. Siła 7 całkowicie miażdzy system
Dla Treekinów WR = 0,222
Dla Kroxów WR = 0,486 (ponad 2 razy większy! uwzględniając zasadę predatory fighter)
Przyjmując 7Treekinów na 6Kroxów (315pts vs 300pts) i tak dostajemy mocno po dupie
Mój wniosek jest taki, że jeśli będą jakieś dodatkowe bonusy dla treekinów np. od lasu, od treeemana czy od naszego atrybutu w magii to będą warci wystawienia na stół
Dla treekina WR= 0,333
Dla Ratogra WR= 0,174
Przyjmując 6Treekinów na 7Ratogrów (270pts vs 280pts) zakładając gorszy scenariusz ze 4Raty walcza z przodu (+1 atak od frenzy) wygrywamy ale ledwo- mimo tego że szczury zaczynają z ich I4
Dla Ratogra WR= 0,174
Przyjmując 6Treekinów na 7Ratogrów (270pts vs 280pts) zakładając gorszy scenariusz ze 4Raty walcza z przodu (+1 atak od frenzy) wygrywamy ale ledwo- mimo tego że szczury zaczynają z ich I4
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Jesienna gawęda była największą krzywdą jaką zrobiono kiedykolwiek Warhammerowi. Nigdy więcej czegoś podobnego.Kal_Torak pisze:Klimat Warhammera jest nawet bardziej mroczny i pełen błota od Trzewikowej Jesiennej Gawędy.
Haha Czy ten system ma jakieś plusy w takim razie? Póki co każdy jego aspekt jest jego wadą według Ciebie.Figurki, cena, fluff i zasady/balans - to pięty achillesowe GW.
Po takim argumencie dalsza dyskusja nie ma sensuTo nie kwestia gustu ;P. Drzewce i ten heros to obrzydlistwo w czystej postaci - gust nie ma tu nic do rzeczy - kto sądzi inaczej ma po prostu "kiepski gust" albo nie ma go wcale ;P