Gdyby tak było to byłyby zachwyty nad bookiem a jest jeden wielki płaczShino pisze:obawiam sie, ze nowe we to wlasnie jest samograj.że WOOD ELFY nie są samograjem i tutaj naprawdę trzeba się nagimnastykować aby fajnie pograć/wygrać i za to tę armię cenię...
NoWE (zbiór plot str. 113)
Moderator: Gremlin
Re: NoWE (zbiór plot str. 113)
Zwyciężaj bez przechwalania się, przegrywaj bez biadolenia, a inni wkrótce zaczną cię szanować - Napoleon Hill
kudłaty pisze:80+ siekier dwuręcznych to odkryta opcja ofensywna.
Największym problemem innych armii nie jest to że WE stały się mocniejsze, jak każda armia wraz z nowym bookiem;) ale to że w końcu (nareszcie) robiąc rozpiskę będą musieli pomysleć kurde a jesli trafie na WE to czy z takim złożeniem nie będzie mi ciężko wygrać ten paring?
jest lpacz, bot o samograj.Luc pisze:Gdyby tak było to byłyby zachwyty nad bookiem a jest jeden wielki płaczShino pisze:obawiam sie, ze nowe we to wlasnie jest samograj.że WOOD ELFY nie są samograjem i tutaj naprawdę trzeba się nagimnastykować aby fajnie pograć/wygrać i za to tę armię cenię...
A jest jeszcze jedna przewaga braku starfire na rzecz boeff -> brak magicznych atakow z tego oddzialu.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
No, gram TK i jestem taki pancerny.Schalazar pisze: Jak dla mnie to tylko lękający się o swoje puszki z innych armii, starają się mataczyć w tym temacie. 9 lat! Czekaliśmy na booka, a jak wyszedł to ludzie nie dają wiary i dalej chcą nas trzymać na śmierdzącym końcu, gdzie przez lata w ich mentalności utarło się, nasze miejsce.
Nieważne jaką armią gra wasz przeciwnik, bo stopień jego opancerzenia nadal nie pozwala powtarzać Wam enchanted itemów. xD
Nudzi mnie już jałowa dysputa tego "trolll konklawe", wiec upraszam grzecznie o spokoj. Dla Shina wszysto jest OP - to uraz z gry TK. Lepsi gracze WE nie zabierają głosu, bo po co?
"."
"."
xYz
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3007
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Myślę, skoro faktycznie ma być 9 edycja WFB o koło wakacji, że GW wyda Erraty i FAQi dopiero wtedy, aby nie dorabiać sobie dodatkowej roboty i przystosować wszystkie armie do nowych zasad za jednym zamachem, podczas tej samej aktualizacji strony
- wind_sower
- Masakrator
- Posty: 2294
uff... w końcu przebrnąłem przez 25 stron waszych bzdzetów, rozważań akademickich i personalnych przytyków by wyczytać jakie są te nowe wood elfy. (Jarałem sie jak głupi, że juz dziś zobacze nowe figurki bo pod Zagrebiem złapałem stopa do Polski, ale z każdą stroną tego bełkotu człowieka krew zalewa:D).. do rzeczy...
@Jankiel +100
Nowy book jest średni, mocno średni. I nie chodzi mi tu o moc armii, ale jej róźnorodność. Dostaliśmy fajne nowe patenty (kilka pewnie ludzie jeszcze wymyślą), ale za półtora roku będzie plewnie jak zawsze przez następne 7 lat. No chyba, że 9ed. będzie rewolucyjna. Nie chcę być malkontentem, ale narazie widze to tak :Magiczka, bsb, dwóch snajperów, łuki. GR, Bambi, magiczne bambi, waye oreł. i za dwa lata będziemy grali na tym samym zakichanym schemacie do porzygu z małymi kosmetycznymi poprawkami, ścierając co i rusz rzygowiny innym zapachem Ajaxu by nie pamietać, że śmierdzi. Dostaliśmy podręcznik dokładnie taki sam jaki był tylko w innym układzie. Ostatnio nie grał nikt na EG, teraz nikt nie będzie grał na driadach i drwalach. Smutne to jak puste chorwackie autostrady poza sezonem.
Figurki na plus, treemany w zupełnie innym stylu niż dotychczas (opcja ze spearem wymiata). Jak komuś sie nie podoba demoniczny charakter, zawsze moze użyć starszych modeli. WR mocno spoko (klimat księżniczki Mononoke do mnie przemawia), magiczne bambi mocno słabsze, po ryjach można poznać, że jak bretońskie chamstwo sie zapuszczało do Loren to napewno, nie żeby gwałcić. Bardziej klimat HE niż WE moim skromnym zdaniem. Eternale przegrywają, ze starymi modelami, ale daje im 4+
Co do zasad, no cóż pożyjemy zobaczymy. Tutaj potną, tam zabronią. Muszę przyznać, że z zasad przez przypadek Wardowi wyszła mało liczna armia, z piekielnie mocnym strzelaniem i niezłą kontrą w postaci Wildów, szkoda, że nie wycisnął z tej armi więcej.
pozdrawiam
@Jankiel +100
Nowy book jest średni, mocno średni. I nie chodzi mi tu o moc armii, ale jej róźnorodność. Dostaliśmy fajne nowe patenty (kilka pewnie ludzie jeszcze wymyślą), ale za półtora roku będzie plewnie jak zawsze przez następne 7 lat. No chyba, że 9ed. będzie rewolucyjna. Nie chcę być malkontentem, ale narazie widze to tak :Magiczka, bsb, dwóch snajperów, łuki. GR, Bambi, magiczne bambi, waye oreł. i za dwa lata będziemy grali na tym samym zakichanym schemacie do porzygu z małymi kosmetycznymi poprawkami, ścierając co i rusz rzygowiny innym zapachem Ajaxu by nie pamietać, że śmierdzi. Dostaliśmy podręcznik dokładnie taki sam jaki był tylko w innym układzie. Ostatnio nie grał nikt na EG, teraz nikt nie będzie grał na driadach i drwalach. Smutne to jak puste chorwackie autostrady poza sezonem.
Figurki na plus, treemany w zupełnie innym stylu niż dotychczas (opcja ze spearem wymiata). Jak komuś sie nie podoba demoniczny charakter, zawsze moze użyć starszych modeli. WR mocno spoko (klimat księżniczki Mononoke do mnie przemawia), magiczne bambi mocno słabsze, po ryjach można poznać, że jak bretońskie chamstwo sie zapuszczało do Loren to napewno, nie żeby gwałcić. Bardziej klimat HE niż WE moim skromnym zdaniem. Eternale przegrywają, ze starymi modelami, ale daje im 4+
Co do zasad, no cóż pożyjemy zobaczymy. Tutaj potną, tam zabronią. Muszę przyznać, że z zasad przez przypadek Wardowi wyszła mało liczna armia, z piekielnie mocnym strzelaniem i niezłą kontrą w postaci Wildów, szkoda, że nie wycisnął z tej armi więcej.
pozdrawiam
Maluję dla Perfectly Painted Studio!
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
Zgadzam się z Wind_Sower i Jankielem. Bookowi WE zabrakło balansu wewnętrznego. Zbyt wiele oczywistych wyborów. Kminienie widzę raczej w ilości GG, wayów i wildów oraz wyboru strzałek. Oczywiście na start będzie fajnie - zanim zostanie wykreowany standard i schemat. GW nadal operuje polityką nerfienia sporej części armii - i Matt Ward musiał się tych wytycznych trzymać. O ile zrozumiałe jest, że w booku posiadającym np. 70 jednostek do wyboru ma prawo zdarzyć się kilka słabszych, ale w przypadku WFB, gdzie jednostek do wyboru jest kilkanaście (20) i to nawet z bohaterami - słabych jednostek nie powinno być ani jednej. Oczywiście rozumiem optymizm po około 10 lat grania na starym booku. Na pewno ten optymizm jeszcze długo się utrzyma jeśli tylko będzie można wystrzeliwać przeciwników zanim dojdą do WE ;P. Pierwszy cios pewnie przyjdzie od strony ograniczeń na ETC - jak będą duże - to dla części będzie to za bardzo wkurzające i dadzą sobie spokój z grą. ETC wykończyło w ten sposób moich najbardziej zatwardziałych znajomych w miłości do WFB i turniejów. Ogólnie jak po 10 latach oczekiwania ktoś chce super zajebisty podręcznik, bez wad, doskonały i idealny - to najlepiej zrobić skromną zrzutkę dla Barbarossy albo innego gracza, a ten napisze Wam właśnie taki podręcznik - zaś organizatorami tej zrzutki powinny być osoby organizujące turnieje, aby było wiadomo, że book będzie dopuszczany na turniejach ;P.
W moim przypadku będę musiał sprawdzić czy "prawdziwa partyzantka" ma szansę zaistnieć jako rozpiska, czyli zero GG w corach a sami Glade Riderzy, dużo scoutów w tym tacy ze strzałkami, warhawki, waye, wielkie orły i coś jeszcze ;P. To jest dla mnie idealna rozpa - nie wyobrażam sobie kloców łuczników w zwartym szyku. Armia ma genialne zalety, bo GR to ambush i lekka kawa, wszyscy łucznicy w skirmishu i jako scouci, warhawki kwintesencja walki z hit and run (nie pamiętam czy zostawili im w końcu tą zasadę) i możliwością strzelania, plus orły do odginania - tak właśnie wygląda dla mnie porządna armia WE - ubolewam tylko nad nerfem spirytów bo to oni mieli robić za coś do bicia. WR z frenzy studzą mój zapał, nawet jeśli są wykoksani w walce. Nie wyobrażam sobie w WE sytuacji, w której zaczynam tracić kontrolę nad jednostką. No w każdym bądź razie jeśli ten nowy book da mi możliwość grania na wymaksowanej partyzantce - to wracam do gry i jestem ucieszony z booka ;P.
W moim przypadku będę musiał sprawdzić czy "prawdziwa partyzantka" ma szansę zaistnieć jako rozpiska, czyli zero GG w corach a sami Glade Riderzy, dużo scoutów w tym tacy ze strzałkami, warhawki, waye, wielkie orły i coś jeszcze ;P. To jest dla mnie idealna rozpa - nie wyobrażam sobie kloców łuczników w zwartym szyku. Armia ma genialne zalety, bo GR to ambush i lekka kawa, wszyscy łucznicy w skirmishu i jako scouci, warhawki kwintesencja walki z hit and run (nie pamiętam czy zostawili im w końcu tą zasadę) i możliwością strzelania, plus orły do odginania - tak właśnie wygląda dla mnie porządna armia WE - ubolewam tylko nad nerfem spirytów bo to oni mieli robić za coś do bicia. WR z frenzy studzą mój zapał, nawet jeśli są wykoksani w walce. Nie wyobrażam sobie w WE sytuacji, w której zaczynam tracić kontrolę nad jednostką. No w każdym bądź razie jeśli ten nowy book da mi możliwość grania na wymaksowanej partyzantce - to wracam do gry i jestem ucieszony z booka ;P.
ad.1 A ja sie nie zgadzamKal_Torak pisze:1) Zgadzam się z Wind_Sower i Jankielem. 2)Bookowi WE zabrakło balansu wewnętrznego. 3)Zbyt wiele oczywistych wyborów. 4)Kminienie widzę raczej w ilości GG, wayów i wildów oraz wyboru strzałek.
ad.2 j/w - jest przynajmniej jeden czynnik, który mniej bądź bardziej sprawie, że większość możliwości jest ze sobą kompatybilna
ad.3 Poza posiadaniem maga, łuczników oraz wr, tak owych nie widzę, ale tak też już było w tamtej edycji.
ad.4 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Faktem jest, że opcja na smoku jest niestety trochą słabszym wyborem, przez co leśniaki nigdy nie bedą DE :>
xYz
Mi się na przykład nie dokońca podoba koncepcja GR w ambushu. To kolejna jednostka po WR nad którą częściowo nie mamy kontroli. Brak możliwości wystawinia ich z całą armią zabieram nam z automatu jedną turę strzelania i mocno zmniejsza możliwości blokowania vangardów przeciwnika.
Oczywiście ambusz też ma swoje duże plusy, ale przez wyżej wymienione nie widzę w armii miejsca na więcej niż 1, max2 małe oddziały GR.
Oczywiście ambusz też ma swoje duże plusy, ale przez wyżej wymienione nie widzę w armii miejsca na więcej niż 1, max2 małe oddziały GR.
I na tym co on powiedział się skupcie - jeśli jesteś graczem turniejowym się ciesz - bo dostałeś zajefajną i baaardzzzooo mocną armię - choć bardzo trudną w graniu i zanim ją poznasz dużo wody upłynie - jeśli jesteś flufowym graczem się ciesz że dostałeś przepiękne nowe figurki ... słowem nie ma co marudzić I to mówię wam ja - forumowy MARUDA - słowem coś jest nie tak ....Gremlin pisze:ad.1 A ja sie nie zgadzamKal_Torak pisze:1) Zgadzam się z Wind_Sower i Jankielem. 2)Bookowi WE zabrakło balansu wewnętrznego. 3)Zbyt wiele oczywistych wyborów. 4)Kminienie widzę raczej w ilości GG, wayów i wildów oraz wyboru strzałek.
ad.2 j/w - jest przynajmniej jeden czynnik, który mniej bądź bardziej sprawie, że większość możliwości jest ze sobą kompatybilna
ad.3 Poza posiadaniem maga, łuczników oraz wr, tak owych nie widzę, ale tak też już było w tamtej edycji.
ad.4 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Faktem jest, że opcja na smoku jest niestety trochą słabszym wyborem, przez co leśniaki nigdy nie bedą DE :>
No niestety prawda. Ale tak szczerze to GW nie do końca rozumiem. Stworzenie zbalansowanego booka spowodowałoby to, że gracze chcieliby mieć inne jednostki/modele niż te nowe (obecnie przez GW promowane silnymi zasadami). Większa róznorodność - więcej modeli sprzedanych w długim okresie. Takto teraz sprzeda się dużo nowych, zrobi się standardową rozpiskę i papa. Generalnie Ward dał ciała nawet z punktu widzenia GW - bez kitu, kupić teraz 3 BOXy archerów, dopchać resztą i mamy armię. 3 Boxy - 3x 16(dobrze pamiętam?) z modelem po 15-17 pkt. Z DE sobie poradził lepiej - bo wiczki mimo odporności papierowej mają dużego kopa i adekwatny koszt punktowy - wystawimy/kupimy więcej. Niestety Jankiel i Wind mają imho rację. Szkoda, bo modele wspaniałe - są od krasnali dwie ligi wyżej.Zbyt wiele oczywistych wyborów. Kminienie widzę raczej w ilości GG, wayów i wildów oraz wyboru strzałek. Oczywiście na start będzie fajnie - zanim zostanie wykreowany standard i schemat. GW nadal operuje polityką nerfienia sporej części armii - i Matt Ward musiał się tych wytycznych trzymać.
A apropos strzelania porównajcie 4 bolce z ekwiwalentem łuczników. Łucznicy są okrutnie drodzy - ze strzałek to pewnie będzie królował poison, flame i podwójny - tansze niż bodkiny. Od kawalerii będą waye.
Ta armia jest zbyt wrażliwa żeby być OP - zbyt czuła na wszystko.
O jakich oczywistych wyborach mówicie? porównajcie to do ilości "oczywistych wyborów" w innych armiach...
O jakich oczywistych wyborach mówicie? porównajcie to do ilości "oczywistych wyborów" w innych armiach...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.