Fireant.pl - Podsumowania Miesiąca
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Fireant.pl - Podsumowania Miesiąca
Witam pięknie w nieoficjalnym miesiącu MalifauX kolejnym tekstem o tym systemie. Tekstem, który może się was spodobać, szczególnie, jeżeli jesteście w trakcie ‘bycia oczarowanym’ przez zasady i modele i nie jesteście pewni, co chcielibyście dla siebie wybrać. Oczywiście jak to w dobrych grach można się spokojnie kierować zasadą Dobrego Wyglądu, i po prostu wybrać to, co wam się podoba wizualnie. Złego wyboru nie dokonacie, bo bandy są zbalansowane i dają dużo frajdy. Oczywiście, niektórzy z was poza ładnym wyglądem preferują pewien styl gry, prawda? Zapraszam więc do lektury, a nóż znajdziecie coś dla siebie?
Witam w niedzielę! Dziś wpis wpadł całkowicie losowo, ot, udało mi się w tak zwanym międzyczasie poskładać moich strzelców do MalifauX pod postacią Guild Riflemen i uznałem, że skoro już ich mam, to się podzielę wrażeniami. A przy okazji dodam trochę pikanterii recenzji i wrzucam mały opis tego, jak model się sprawuje na stole - jego mocne i słabe strony! Miłej lektury, Malifaksiarze!
Pora na wtorek! Wczoraj nie było wpisu... Gdyż padł mi internet! Ale dziś otwieramy kolejne pudełko dzięki uprzejmości Emeryta - Cóż więc za model bierzemy pod lupę? Nie mniej, nie więcej jak jeden z dwóch aktualnie dostępnych, ogromnych maszyn kroczących Dreamforge Games – Leviathan Mortis – bardziej brutalną i wizualnie groźniejsza odmianę Crusadera, kolejnego wielkiego mechanicznego potwora tejże firmy! Miłej lektury!
Sobota, dzień pierwszy Luty roku 2014, dziennik pokładowy Okrętu HMS Fireant… Po wzburzonych i trudnych czasach sztormów i bólu związanego z brakiem czasu wraz z mocą przerobową wiernych współautorów i tabletem u boku zechciałem udowodnić, że nawet konieczność spalania godzin na transporcie do miejsca pracy nie jest w stanie nawet nie tyle uśmiercić bloga, co nawet go spowolnić! I chociaż Grudzień odczuł nagły spadek formy, to zaparłem się, i są efekty – styczeń to największy miesiąc w historii bloga, z czego jestem całkiem dumny i z którego to powodu odczuwam osobistą acz dogłębną satysfakcję. Ruch jest wszędzie i wszędzie wyborny – 13 nowych polubieni na Facebook’u owocuje regularnie rosnącym wpływem odwiedzin z tej społecznościówki na blogu. Łączna liczba odsłon strony w styczniu? 15 158, czyli najlepiej w historii bloga i dając średnią 489~ kliknięć na dzień, a jeżeli liczyć tylko na liczbę wpisów – których w tym miesiącu było solidne 21 co daje piękne i zachęcające do dalszego pisania 721~ stuknięć na wpis! Cóż, ‘malifauxowy zryw’ do tego się przyczynił, gdyż każdy wpis traktujący o tej grze spokojnie dobijał do 700 wejść a sama recenzja zerwała ponad 1000… Cóż, jeżeli Lud Pracujący pragnie tego, to ja mu to dostarczę! Miejmy nadzieję, że krótki Luty będzie równie produktywny.
>>> Tekst Miesiąca: Malifaux 2.0 – Recenzja <<<
Nie da się ukryć, że tekst ten i w ogóle całościowo temat systemu MalifauX okazał się zapalnikiem dla pokaźnej eksplozji w akcji i promowaniu tego systemu. I to szczerze – w ciągu ostatniego tygodnia z hakiem zagrałem więcej partii w ten system niż łącznie wszystkich gier we wszystkie gry w roku 2013! Co o czymś świadczy… Zresztą, o tutaj, na forum dla Malifaksiarzy można poczytać, jak się wszystko rozkręca i w jakim tempie narastają ośrodki, w których można spokojnie zapoznać się z tą grą i w nią łupać. Recenzja gry podzielona na w sumie dwie duże części –pierwszą traktującą o Fluffie i Modelach, drugą zaś o Mechanice i Zasadach… Oraz z trzecią, będąca niejako przejętą przez wpis gościnny Vilowa i świetnym rozpoczęciem wyjątkowo nieregularnej serii traktującej o starterach do drugiej edycji gry! Na blogu znajdziecie więc praktycznie wszystkie informacje jakie mogą być potrzebne do rozpoczęcia zabawy w ten system, co w sumie cieszy mnie wielce i jak wynika z popularności tych wpisów – was także, mili czytelnicy.
RZUT OKIEM CYKLOPA:
INFINITY:
BATMAN: Miniature Game:
INNE POPULARNE TEKSTY:
POZOSTAŁE TEKSTY:
Wrota do lepszego bloga: Recykling Treści - Kiedy mówimy o recyklingu treści nie chodzi nam wcale o to, by kopiować i bezecnie wklejać do nowych postów materiałów popełnionych gdzieś tam w przeszłości, bo choć może kusić zwyczajny repost czegoś stworzonego rok czy dwa lata temu, to nie dość, że ani to nie wygląda profesjonalnie, to na dodatek nie jest to tworzenie nowego kontentu, świeżej jakościowo treści, która w świecie dzisiejszych wyszukiwarek i systemów klasyfikowania materiałów w sieci w formie automatu (*urocze boty typu crawler!*) jest niejako złotem najczystszej próby! [...]
Szybki Tekst /// AoW - Lord of Torment - Prezentowany poniżej model Lord of Torment & familiar uzupełni szeregi oddanych Slaaneshowi bohaterów Zwierzoludzi do Warheim FS. Figurka została zapakowana firmowo w przeźroczysty blister, który prócz składającego się z sześciu części modelu Lorda i odlanego w jednym kawałku chowańca oraz kwadratowej podstawki 25 x 25 mm zawiera także grubą gąbkę, która chroni zawartość przed uszkodzeniem. Wewnątrz opakowania znajduje się także ulotka z logo firmy, zdjęciem pomalowanego modelu i innymi niezbędnymi informacjami. [...]
Szybki Wpis /// AoW - Dwarf Lord Berserker - Przedstawiony poniżej model Krasnoludzkiego Lorda Berserkera uzupełni szeregi bohaterów Kultu Pogromców z Karak Kadrin do Warheim FS. Figurka Krasnoluda została zapakowana firmowo w przeźroczysty blister, który oprócz modelu Berserkera i kwadratowej podstawki 25 x 25 mm zawiera także grubą gąbkę, która chroni zawartość przed uszkodzeniem. Wewnątrz opakowania znajduje się także ulotka z logo firmy, zdjęciem pomalowanego modelu oraz innymi niezbędnymi informacjami. Szanowne państwo-draństwo zechce przyjrzeć się podstawce, widzicie slot na magnes neodymowy? [...]
I oczywiście nie zapomnijmy o tekstach Quidamcorvusa o jego systemie - Wprowadzenie do Warheim, Część 2 oraz Część 3 !
>>> Tekst Miesiąca: Malifaux 2.0 – Recenzja <<<
Nie da się ukryć, że tekst ten i w ogóle całościowo temat systemu MalifauX okazał się zapalnikiem dla pokaźnej eksplozji w akcji i promowaniu tego systemu. I to szczerze – w ciągu ostatniego tygodnia z hakiem zagrałem więcej partii w ten system niż łącznie wszystkich gier we wszystkie gry w roku 2013! Co o czymś świadczy… Zresztą, o tutaj, na forum dla Malifaksiarzy można poczytać, jak się wszystko rozkręca i w jakim tempie narastają ośrodki, w których można spokojnie zapoznać się z tą grą i w nią łupać. Recenzja gry podzielona na w sumie dwie duże części –pierwszą traktującą o Fluffie i Modelach, drugą zaś o Mechanice i Zasadach… Oraz z trzecią, będąca niejako przejętą przez wpis gościnny Vilowa i świetnym rozpoczęciem wyjątkowo nieregularnej serii traktującej o starterach do drugiej edycji gry! Na blogu znajdziecie więc praktycznie wszystkie informacje jakie mogą być potrzebne do rozpoczęcia zabawy w ten system, co w sumie cieszy mnie wielce i jak wynika z popularności tych wpisów – was także, mili czytelnicy.
RZUT OKIEM CYKLOPA:
INFINITY:
BATMAN: Miniature Game:
INNE POPULARNE TEKSTY:
POZOSTAŁE TEKSTY:
Wrota do lepszego bloga: Recykling Treści - Kiedy mówimy o recyklingu treści nie chodzi nam wcale o to, by kopiować i bezecnie wklejać do nowych postów materiałów popełnionych gdzieś tam w przeszłości, bo choć może kusić zwyczajny repost czegoś stworzonego rok czy dwa lata temu, to nie dość, że ani to nie wygląda profesjonalnie, to na dodatek nie jest to tworzenie nowego kontentu, świeżej jakościowo treści, która w świecie dzisiejszych wyszukiwarek i systemów klasyfikowania materiałów w sieci w formie automatu (*urocze boty typu crawler!*) jest niejako złotem najczystszej próby! [...]
Szybki Tekst /// AoW - Lord of Torment - Prezentowany poniżej model Lord of Torment & familiar uzupełni szeregi oddanych Slaaneshowi bohaterów Zwierzoludzi do Warheim FS. Figurka została zapakowana firmowo w przeźroczysty blister, który prócz składającego się z sześciu części modelu Lorda i odlanego w jednym kawałku chowańca oraz kwadratowej podstawki 25 x 25 mm zawiera także grubą gąbkę, która chroni zawartość przed uszkodzeniem. Wewnątrz opakowania znajduje się także ulotka z logo firmy, zdjęciem pomalowanego modelu i innymi niezbędnymi informacjami. [...]
Szybki Wpis /// AoW - Dwarf Lord Berserker - Przedstawiony poniżej model Krasnoludzkiego Lorda Berserkera uzupełni szeregi bohaterów Kultu Pogromców z Karak Kadrin do Warheim FS. Figurka Krasnoluda została zapakowana firmowo w przeźroczysty blister, który oprócz modelu Berserkera i kwadratowej podstawki 25 x 25 mm zawiera także grubą gąbkę, która chroni zawartość przed uszkodzeniem. Wewnątrz opakowania znajduje się także ulotka z logo firmy, zdjęciem pomalowanego modelu oraz innymi niezbędnymi informacjami. Szanowne państwo-draństwo zechce przyjrzeć się podstawce, widzicie slot na magnes neodymowy? [...]
I oczywiście nie zapomnijmy o tekstach Quidamcorvusa o jego systemie - Wprowadzenie do Warheim, Część 2 oraz Część 3 !
Tak oto przechodzimy do drugiego dnia lutego i tym razem, po solidnych oględzinach dwóch nowych, drukowanych materiałów firmy Games Workshop, postanowiłem przelać na cyfrowy zapis moją opinię i reakcję... Które, powiem szczerze, są raczej negatywne, bo ani chudziutki Biały Karzeł ani grubaśne Wizje nie spełniają moich oczekiwań i raczej będą kontynuować tradycję miałkości. No ale przekonajcie się sami.
Ogniowa Mrówko: artykuł dobry, choć sporo w nim "zjedzonych" liter itp. Podobała mi się puenta A co do dlaczego jest taki niski poziom tutoriali o malowaniu, to sprawa jest banalnie prosta. Chodzi o to, żeby narybek hobbystyczny, który musi być ciągle werbowany przez centra hobbystyczne (sklepy Genialnego Wydawcy), od razu mógł uzyskać efekty takie jak o Kurcze! na łamach publikowanego pisemka na cały świat! No i jest jeszcze argument primo, te tutki mają promować Citadel Paint System i to jest podstawa, bo sporo poszło w to forsy i teraz trzeba ją odzyskać i ba! jeszcze na tym zyskać dla udziałowców itd.
Artykuł mi się podobał
Pozdrawiam
P.S.Po namyślę usunąłem twoje imię z posta, bo w sumie może wolisz pozostać anonimowy (potęga internetu)
Artykuł mi się podobał
Pozdrawiam
P.S.Po namyślę usunąłem twoje imię z posta, bo w sumie może wolisz pozostać anonimowy (potęga internetu)
Witam gorąco we wtorek i kolejny wpis na temat MalifauX! Zgodnie z życzeniem czytelników ponownie otwieram pudełko z modelem, dzieląc się wrażeniami, na dodatek okraszając je krótkim rzutem oka na potencjał w grze. Dziś na blacie ląduje coś wyjątkowo nie pochodzącego z Gildii - przywitajcie się ze świnką Gracie z Gremlinów! Miłej lektury.
Schalazar pisze:Hmm..Zero komentarza?
Czyżby twój bot tutaj postował?
Szkoda...
XD Nie, nie napisałem sobie botełków do postowania, ale mam tak linki ustawione, że od razu wchodzę w nowy post - nie jestem przyzwyczajony, że ktoś aktualnie odpowiada w tych tematach!
Zjedzone litery, gramatyczne wpadki i ortograficzny horror niestety będą normą jeszcze przez jakiś czas - pisanie na kolanie w autobusie nie pomaga w utrzymaniu schludności językowej.
Co do pisemek zaś, cóż, White Dwarf Weekly mogę zrozumieć z czysto marketingowego punktu widzenia i po odwiedzinach w lokalnych sklepach wiem, że cieszy się to niejaką popularnością. Znaczy, w przeglądaniu, bo kupić chyba nikt na moich oczach nie kupił. Było nie było kosztuje te 32 strony materiałów dostępnych w sieci tyle, ile dwa-trzy piwa (dobre!) albo ramka fajek, więc taka broszurka musi przegrać z priorytetami
Czas pochwycić kalkulator w dłoń, dokonać porządnej analizy tematu i zabrać się za skrajanie poniższego tekstu - trzeciej części przeglądowej recenzji systemu, w której to chciałbym pokrótce wyjaśnić gamistyczny punkt widzenia na dostępne frakcje jak i przybliżyć w sposób dość dokładny koszt, jakie są konieczne zarówno przy wejściu w MalifauX jak i przy jego dalszym rozwijaniu. Cóż, zakasać rękawy i biorę się do roboty, życząc wam przyjemnej lektury.
Witam ciepło w piątkowy późny wieczór! Dziś rozmyślałem nad kilkoma różnymi tekstami, ale wszystkie zostały grzecznie wyparte przez autorski wpis Adriana "Liissu" Lesiczko, który to z entuzjazmem dorwał się do pudełka z ekipą Misaki - The Thunder! - rozpakował, posklejał, zrobił odpowiednie foteczki gdzie mógł i gdzie go nie poniosło za bardzo, i skroił eleganckie tekst, w którym dzieli się swoimi wrażeniami. Bez dalszych ceregieli, zapraszam do lektury!
Nie ma lepszego sposobu na zrewitalizowanie bloga niż ciepły wpis skierowany w kierunku Games Workshop, przepełniony jadem TrÓ Hejtera, który za pan brat jest ze wszystkimi, którzy z obrzydzeniem śledzą poczynania głównego dilera plastikowej kokainy dla naszego lokalnego młotkowego środowiska. No dobrze, żartuję. No dobrze, nie całkiem. Widzicie, jest tak dużo do napisania! Astra Miliatarum, Leśne Elfy, Siódma Edycja, Imperialni Rycerze… Sporo mięska GW wrzuca na ryneczek, znaczna moc z tego wszystkiego jest co najmniej dobra i na pewno a niej siądę w niedalekiej przyszłości (*jak chociażby forma wydania nowej edycji WH40k, która oczarowała mnie eleganckim składem i formą – nie mówię o zasadach, tylko a jakości wydania, by było jasne*). Dziś jednak pokręcimy gremialnie głową nad nową linią narzędzi dla modelarzy, które są…
Absurdalnie wręcz drogie. Dobrze, powiedzmy sobie wprost na sam początek. Pochwalam to, co robi Games Workshop w kwestii zmiany swojego wizerunku. Widać już od dłuższego czasu, że aktywnie walczą o doprowadzenie swoich produktów do poziomu luksusowego, gdzie wszystko – od opakowania, poprzez wykończenie, metodę sprzedaży na samym produkcie kończąc – pachniało towarem z wyższej półki. Zapominamy więc o plastikowych opakowaniach zaciskowych i przerzucamy się na eleganckie pudełka, brązowe wykończenie, błyszczącą stal i ładne wzornictwo, zarazem schludne, minimalistyczne i ewidentnie prowadzone przez profesjonalnego projektanta. Ba, kiedy piszę ten tekst na stronie GW (*również odświeżonej!*) pojawiły się śliczne zestawy farbek. Widać, że firma wie dokąd zmierza i egzekwuje swój plan z żelazną konsekwencją. I robi to dobrze, naprawdę.
Bardzo fajnie, że wróciłeś, wpis na poziomie oraz research genialny i przydatny. Jedno małe "ale" - kilka literówek się wkradło w tekst.
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
Dzięki za ciepłe słowa A, by nie było, że puste Postobicie...
Witam gorąco w ten niemalże zimowy czerwcowy wieczór. Czerwiec, a zimno, jak pierwszego dnia wiosny. I szaro. I smutno. I deszczowo. Prostą metodą na poprawienie samopoczucia, poza zimnym piwem po żmudnej dniówce za biurkiem, jest sprawienie sobie małego prezentu. Coś, nie wiem, może coś jakby przypominającego zestaw farbek Games Workshop. Może washy, przepraszam, shade’ów, by być nieco dokładniejszym. Ot, by dodać życiu odrobiny kolorytu (*żart godny Tadeusza Drozdy*). Choć czułem noskiem, jeszcze przed dokonaniem pewnych kalkukacji, że raczej na plus nie wyjdę na tym, to i tak potrzebowałem uzupełnić swoją półkę z wash’ami a przy okazji dostarczyć sobie dobrej inspiracji do dzisiejszego wpisu. Odpalamy więc po raz ponowny Złomowisko i rzucamy okiem na jeden z kilku nowych zestawów produktów modelarskich od Games Workshop spod brandu Citadel!
Witam gorąco w ten niemalże zimowy czerwcowy wieczór. Czerwiec, a zimno, jak pierwszego dnia wiosny. I szaro. I smutno. I deszczowo. Prostą metodą na poprawienie samopoczucia, poza zimnym piwem po żmudnej dniówce za biurkiem, jest sprawienie sobie małego prezentu. Coś, nie wiem, może coś jakby przypominającego zestaw farbek Games Workshop. Może washy, przepraszam, shade’ów, by być nieco dokładniejszym. Ot, by dodać życiu odrobiny kolorytu (*żart godny Tadeusza Drozdy*). Choć czułem noskiem, jeszcze przed dokonaniem pewnych kalkukacji, że raczej na plus nie wyjdę na tym, to i tak potrzebowałem uzupełnić swoją półkę z wash’ami a przy okazji dostarczyć sobie dobrej inspiracji do dzisiejszego wpisu. Odpalamy więc po raz ponowny Złomowisko i rzucamy okiem na jeden z kilku nowych zestawów produktów modelarskich od Games Workshop spod brandu Citadel!
GW generalnie lubi przepakowywać swoje produkty i z tej okazji podnosić ceny - patrz figurki, żeby daleko nie szukać Zakładam, że, tak jak wszystko w GW, jest to po prostu zabieg mający na celu skupić uwagę nowego/niedoświadczonego klienta, który nie jest w stanie zauważyć, że się go robi w balona.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
Poniższy tekst to poradnik oraz dość dokładny opis Morackiej armii sektorowej autorstwa Mulcibera - który dokonał tytanicznej pracy tworząc ten artykuł. TUTAJ znajdziecie link do oryginalnego materiału, jeżeli wolicie poznać treść w szlachetnej mowie Szekspira. Ponadto, jeżeli macie komentarze czy też własne spostrzeżenia, autor poprosił i przetłumaczenie i dodanie do wątku! Nie krępujcie się więc i poprawiajcie, dodawajcie i piszcie co tylko uważacie za słuszne! Tak więc bez zbędnego przedłużania... Zaczynamy!
A dzisiaj, na gorący prawie że letni dzień, wracamy do starego tematu - jednego, który zawsze warto drążyć. Czyli systemy niszowe i co my, gracze, którzy się w nich taplają, jesteśmy w stanie zrobić dla ich popularyzacji! Intro Gaming, kampanie, turnieje, współpraca z lokalnymi sklepami... A być może sami znajdziecie inne pomysły na to, jak sprawić, by ów gry przestały być takie niszowe?
Fajny tekst Zgadzam się, że jak się chce, to się da. W Bielsku zasadniczo WM&H rozkręciła 1 osoba, która do spółki z kuzynem chciała czegoś innego niż oferowała 8 edycja młotka. Grali w zaprzyjaźnionej knajpie, grali na pokazach i eventach, w końcu ludzie się zaczęli pytać i wkręcać. A teraz ta osoba organizuje drużynowe mistrzostwa świata w ten system w Szczyrku. Da się? Da się
Za mną Ice-T 2 lata łaził i smędził, żebym z nim zagrał. Zagrałem i nawet nie wiem kiedy kupiłem całą armię, a teraz drugą. Teraz sam mam zamiar organizować pokazy i wciągać nowych.
Z moich obserwacji, wszystko rozbija się o 1 osobę. Jeśli ona ma zapał i siłę, to rozkręci temat. Tylko nie można rzucać w otchłań : "Kto chce zagrać?", tylko trzeba do konkretnej osoby mówić, wtedy ciężej jej odmówić. Nawet młotki nie mają łatwo wciągać nowych graczy, a dlaczego tak jest, nie wiem, to inny temat. Do czego zmierzam, że najlepiej wciągać znajomych, bo osoby z przypadku/pokazów są raczej rzadkimi okazami. 90% rodzimego środowiska to znajomi znajomych, którzy się wciągnęli, bo zostali namówieni.
Dlatego najlepiej wykorzystywać znajomości z młotków żeby namawiać do nowych systemów. W Warszawie widzę, że to zadziałało, liczę, że w innych miastach również się uda.
Za mną Ice-T 2 lata łaził i smędził, żebym z nim zagrał. Zagrałem i nawet nie wiem kiedy kupiłem całą armię, a teraz drugą. Teraz sam mam zamiar organizować pokazy i wciągać nowych.
Z moich obserwacji, wszystko rozbija się o 1 osobę. Jeśli ona ma zapał i siłę, to rozkręci temat. Tylko nie można rzucać w otchłań : "Kto chce zagrać?", tylko trzeba do konkretnej osoby mówić, wtedy ciężej jej odmówić. Nawet młotki nie mają łatwo wciągać nowych graczy, a dlaczego tak jest, nie wiem, to inny temat. Do czego zmierzam, że najlepiej wciągać znajomych, bo osoby z przypadku/pokazów są raczej rzadkimi okazami. 90% rodzimego środowiska to znajomi znajomych, którzy się wciągnęli, bo zostali namówieni.
Dlatego najlepiej wykorzystywać znajomości z młotków żeby namawiać do nowych systemów. W Warszawie widzę, że to zadziałało, liczę, że w innych miastach również się uda.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
Ostatni wpis traktujący o systemach niszowych był swoistym nihil novi. Formą podsumowania myśli, które przewijały się przez tego bloga od dawna, wkradały się do licznych postów i sączyły swą cichą muzykę ku wam, czytelnikom. Jednak słowa to słowa, a pora na jakąś akcję. Tutaj padł pomysł ze strony bloga Brushlicker – portal dla wszystkich systemów niszowych w kraju! Pomysł, choć brzmi dumnie, rozbił się o mój zadziorny realizm. Są liczne powody dla którego ten pomysł, choć w zamyśle słuszny, jest nie do przyjęcia dla mnie w formie surowej – pierwszy z brzegu to fakt, że przecież w kraju funkcjonuje już, i to całkiem sprawnie, The Node – portal, który czy to z zamierzenia czy z przypadku skupia się głównie na produktach właśnie do systemów, które bynajmniej nie dominują na naszym poletku. A wypełnianie wiadra, w którym już pełno wody, nie jest dobrym pomysłem! Nie mówiąc już o tym, że portal tego typu wymagałby solidnej kadry redaktorskiej, ogromnego zapału i środków pod postacią czasu – a większość aktywnych bloggerów, cóż… Ma swoje blogi do pielęgnowania! A skoro nie rozdwoją się i nie zaczną pisać na dwa serwisy na raz, to oznaczałoby, że portal nie miałby własnej treści i nowego kontentu, co w sumie zabija całkowicie ideę portalu…
Dziś zaś przysiadłem troszkę w wygodnym narzędziu Google'a (*naszego pana i władcy*) i postanowiłem ułatwić wam, mili czytelnicy, i w pełni zautomatyzować proces, który może mi bardzo a bardzo pomóc! Poniższy formularz zawiera zaledwie kilka różnych pytań - a dzięki waszym odpowiedziom będę mógł lepiej ukształtować treść pojawiającą się na łamach tego bloga w nadchodzących miesiącach! Tak wiem, ostatnio was troszkę męczę brakiem konkretnej treści - napisanie tych 12 stron tłumaczenia o Moratach wyprało mi mózg! - ale wierzcie mi; To wszystko ma sens i się zdecydowanie dobrze przysłuży mi jak i wam, wiernym czytelnikom! Tym bardziej że już jutro, kolejna recenzja nowego pudełka... A dziś...
Pomóżcie i poświęćcie te kilka minut z waszej niedzieli! Będę wdzięczny za każdą odpowiedź