MŚ w piłce nożnej - Brazylia 2014

[Azurix]

16 minuta i już 2:0 było, więc chyba tak

[smiejagreg]

To prawda, że Brazylia nic nie gra. Ale to nie znaczy, ze arbitrzy powinni fabrykować bramki dla ich przeciwników. Obydwu bramek nie powinno być. Silva zakończył nawet faul poza polem karnym, a drugi gol z ewidentnego spalonego. Jak się zaczęły te mistrzostwa, jesli chodzi o sędziowanie, tak się i kończą. Czy przypadkiem nie ci sami arbitrzy są w to zamieszani

[Scimitar]

Faul na Robbenie był. Wychodził na czystą pozycję z bramkarzem. Dla mnie albo czerwona dla Silvy i faul przed polem od razu, albo tak jak było żółtko i karny. Nie wiem co by było lepsze dla Brazylii.

Drugi gol prawidłowy jak najbardziej. Jeśli był minimalny spalony to tylko przy podaniu do skrzydłowego na samym początku. Potem akcja toczyła się już normalnie. Tam naprawdę były centymetry i mógł tego sędzia liniowy nie widzieć. Dopóki nie będzie powtórek, to będzie tak co jakiś czas się zdarzać.

Problem Brazylii jest taki, że znów gra gówno w obronie. Co kontra to śmierdzi golem na kilometr.

[DZIK]

Czerwona i wolny powinny być, w drugiej - delikatny spalony.
Trener Brazylii był uparty i nie mógł powołać Joao Mirandy i Filipe Luisa. Genialni obrońcy. Ich drużyna była rewelacją sezonu w Europie.
W ostatnim sezonie cuda obaj wyprawili. Ale po co powoływać?
Inna sprawa że linia obrony Brazylijczyków dalej jest tak ustawiona że prosi się o szybkie podanie w środek.
Trenujący zbyt długo Brazylię i Hiszpanię Starsi Uparci Panowie z Wąsem, o wyglądzie ciecia.
Fredy, Torresy i porażki.
Holendrzy kontrolują , mogliby grać w tej obronie spokojniej a nie co drugi faul to koszenie równo z trawą
tych biednych bezradnych i nieskutecznych Brazylijczyków.

[smiejagreg]

Obrońcy brazylijscy to nie są żadni chłopcy do bicia. To naprawdę solidni gracze. Problem jest z ustawieniem zespołu. Żadna drużyna tak ustawiona w obronie nie byłaby w stanie wygrać z Niemcami czy Holandią. Tutaj imho tylko głębia w obronie ma rację bytu. Linia 50 m od własnej bramki to porażka już na starcie...

[DZIK]

Mam nadzieję ze Brazylia coś strzeli, że nie będzie tak strasznie widoczny brak Kolumbii
albo Chile w tym i poprzednim meczu.
Na miejscu Brazylii lepiej byłoby już przegrać 2:4 niż do zera.
Pisałeś o ciągnięciu gospodarzy za uszy przez sędziów i o tym że zaniżyło to poziom jednej drużyny z ostatniej czwórki.

[smiejagreg]

Pisałeś o ciągnięciu gospodarzy za uszy przez sędziów i o tym że zaniżyło to poziom jednej drużyny z ostatniej czwórki.

Bo to jest widoczne gołym okiem. Brazylia wygląda w tym turnieju jak zbiór piłkarzy, którzy się widzą po raz pierwszy. Ogromne błędy w asekuracji, kiedy przeciwnik wychodzi z kontrą, brak jakiejkolwiek szybkiej, płynnej, kilkupodaniowej akcji, zakończonej strzałem. To wszystko są akcje przypadkowe, grane ad hoc, oparte na umiejętnościach indywidualnych + długie podania bez efektu. Nad wszystkim natomiast góruje "geniusz" trenerski pana z wąsem, który chyba ostatnie parę lat przespał w gawrze, bo to, jak poustawiał drużynę woła o pomstę do nieba...

[DZIK]

Dziękuję losowi że finał poprowadzi mądry i klasowy sędzia a nie ten idiota.
EDIT Brazylia była jedynym latynoskim teamem, któremu naprawdę ciężko było kibicować.
Wstyd mi za to co oni pokazali w ostatnich meczach. Federacja powinna rozwiązać umowę z trenerem w
wystrzałowy sposób, z przytupem, odpowiednim komentarzem żeby długo sobie to zapamiętał.

[Murmandamus]

No to koniec 3:0. Szkoda że choć trochę do wyniku Niemiec się nie zbliżyli. Bra chyba nigdy tylu bramek nie straciła w historii mistrzostw w jednym turnieju.

[Scimitar]

Tak jak pisałem wcześniej - z Holandią obrona musiała grać w ten sposób jak grała Kostaryka lub Argentyna, czyli cofnięta bliżej pola karnego. Tak jak Dzik napisał - jeśli grasz z nimi wysoką obroną tak jak Hiszpania czy Brazylia teraz, to kończy się jak widać.

[Jarlaxle]

Żaden z dzisiaj grających zespołów nie zasługiwał, aby w ogóle zagrać w półfinałach. Niemniej szkoda, że wygrała Holandia.

[Grolshek]

Jupiii !!! Brawo pomarańczowi

[Scimitar]

Żaden z dzisiaj grających zespołów nie zasługiwał, aby w ogóle zagrać w półfinałach. Niemniej szkoda, że wygrała Holandia.

A kto inny w takim razie zasługiwał?

[BOGINS]

Na pewno jest w Brazylii kilka nazwisk piłkazry którzy grali. Luiz, Naymar, Silva czy czasem Hulk, w drugiej połowie wyraźnie akcja poszła do przodu i ja miałem wrażenie, że to Holandia była bardziej pod mur stawiana. Sporo piłem niestety było takich jeb jeb jeb i zmiana jeb jeb jeb w pole. Czasami miałem wrażenie że w obu zespołach ładnie sobie driblinki robili, ale Holendrzy lepiej wałowali :d
Ogólnie byłem za europejskimi drużynami i mam nadzieję, że Niemcy wygrają.

[Sławol]

Nie oglądałem meczu, ale obejrzałem sobie skrót z bramkami. Beznadziejnie ta Brazylia zakończyła występ w MŚ, a dobili ją dokumentnie. Brawo dla Holandii

[QQrydza]

Żaden z dzisiaj grających zespołów nie zasługiwał, aby w ogóle zagrać w półfinałach. Niemniej szkoda, że wygrała Holandia.

A kto inny w takim razie zasługiwał?

Pewnie Meksyk albo Kostaryka

[Scimitar]

Meksyk, gdyby nie sędziowie (Bra z Chorwacją i ich mecz z Kamerunem) mógł zająć pierwsze miejsce nawet. A wtedy wiadomo - Brazylia mogłaby odpaść wcześniej również z Holandią. A Meksyk miałby teoretycznie prostszą drogę z Chile i Kolumbią Kostaryka to taka Holandia/Argentyna bis - cofnięta zgrana obrona i liczymy na jakąś akcję z przodu czy kontrę. Tylko Kostaryka po prostu miała takich a nie innych piłkarzy i inna ich gra to by było samobójstwo. W półfinale dużych zmian tak czy siak by nie było - tak się drabinka ułożyła, że fajniejsze drużyny jak: Chile, Meksyk, Francja, Kolumbia były w połówce Niemiecko - Brazylijskiej.

[Aro]

Za to Niemcy z Francja czy Algieria zagrali w tym Twoim ulubionym i porywającym stylu

Patrząc na cały turniej Argentyna zagrała qupę.
Owszem drużynie Niemiec wymienione przez Ciebie mecze nie wyszły. Reszta meczy spoko i na poziomie.
Gdyby taki styl jak Niemcy prezentowała nasza Kadra to IMO wychwalałbyś nasze orły pod niebiosa

[smiejagreg]

Jakby medale MŚ dawali tym drużynom, które graja najładniej na turnieju, to statystyki klasyfikacji medalowych byłyby zupełnie inne. Przypomnę MŚ w 82 r. Najpiękniej imho wtedy grali Francuzi i Brazylijczycy. Włosi w grupie byli cieńcy, jak dupa węża, Szwaby grali nieprzekonująco, jeszcze koszmarny faul Toniego Schumachera na Battistonie bodajże. I co z tego? Jak twierdzi gostek w beznadziejnej reklamie - "...złoto zdobędzie ten, kto wygra w finale...". I to jest kwintesencja wszystkich turniejów. Sztuką jest do tego finału się dostać. I styl nie jest tu istotny. Na takich turniejach są mecze świetne i słabe. I każda drużyna je ma. Cała sztuka polega na tym, żeby w playoffach grać najsolidniej i nie przegrywać meczów. I to jak na dłoni widać na obecnych MŚ. Radosny futbol grupowy skończył się, zostały playoffy. I mądrzy trenerzy tak przygotowują zespoły do tych meczów, żeby nie przegrywać. A durnie myślą, że radosny futbol grupowy można kontynuować. I stąd choćby "piękne" mecze pokroju Niemców z Brazylią. Dla mnie to był akurat jeden z mniej ciekawych meczów...
Naprawdę liczy się tylko wczorajsze i dzisiejsze spotkanie. Nic wiecej. Chwała obydwu finalistom, że dotarły tak daleko.

[Murmandamus]

Niemcy się bronią na razie. Mam nadzieję że Muller nie strzeli gola i królem strzelców zostanie Kolmubijczyk.