Warszawa, 19.07.2014, 1750 pkt, Szturm #4 - Hobbystyczny

[Grolshek]

Groszku, jak Ty to robisz? Ja dzisiaj i wczoraj zaledwie 3/5 bitew skończyłem 2 3h

Gram O&G. Ustawiam armię. A potem klopa,klopa,dd,dd i stopa kilka razy i koniec gry

Groszek dobrze pisze pomalowane armie niech zostaną do spółki z SLOS i PKS to jest szansa na więcej graczy inaczej kolejny szturm znowu będzie miał 8 osób i będzie obok mini krucjata w 40K

[Bearded Unclean 'Un]

Cytuj:
jasne na tej samej zasadzie pół Army Booków mozna uznać, za jednostki zdatne do gry bo coś jest słabsze od czegoś, to pewnie dlatego Bloodcrushers i wiele innych z tych zasad (jako soft) występuje na stołach jako podstawa armii (sarkazm)
nie ma podstawy by porównywać Bloodki z Muchami to dwa rózne światy

Uwierz mi, ze BC nie sa az tak słabe, zeby dostawac -1, podczas gdy w puli soft nie ma np. Seeker Chariota.
To ze nie widujesz ich na stole jest wynikiem supremacji bestii nurgla w slocie special, oraz tego, ze jako jednostka do bicia lepsze sa muchy. Lepsze, ale nie na tyle, zeby miedzy tymi jednostkami były 2pkt compu.

Cytuj:
- oprócz Black Orc Warbossa, w puli power powinni byc potencjalnie wszyscy bohaterowie z zdolnoscia "quell animosity".

w ogóle proponuję animozję z bazy wpisac do puli Power chyba nie grałeś orkami, że takie rzeczy wypisujesz i nie rozumiesz, że animozja to coś co rozwala grę orkami wobec czego liczenie black orków jako power to nieporozumienie

Typowy "ból dupy" kogoś, kto nie chce zrozumieć, ze animozja jest ceną, jaką armia OG płaci za swoje silne aspekty (np. trole, które moim zdaniem nie powinny byc w puli power).
Być moze tych silnych aspektow nie jest tyle co w innych armiach, ale comp-score taki, jakim go widzę, oddawałby to i bilansował.
Animozja rozwala grę? Mimo wszystko z jakiegoś powodu ludzie grają OG, ale o tym oczywiście słowa nie piśniesz...
Jedynym nieporozumieniem jest to, ze niektórzy, w tym najwyraźniej Ty, uważają, ze usunięcie animozji byłoby krokiem dobrze bilansującym OG.
Z punktu widzenia comp-score'u Black Orc Warboss jest jednostką zasługującą na +1 (podobnie jak np. Standard of Discipline), i w swietle tego co znajduje się w pulach power innych armii, jestem w stanie to zrozumieć. Idąc dalej tym tokiem, pozostali herosi z "quell animosity" również powinni być penalizowani. Tutaj po raz wtóry zaznaczam, ze równoczenie jestem za usunięciem troli i manglerów z puli power, oraz poluzowaniem penalizacji maszyn z slota rare, w ten sposób otrzymujemy armię z długą listą soft, która nabija comp-score próbując ustabilizować morale (quell+dyscyplina), oraz wystawiając dzikusów, którzy wybijają sie na tle pozostałych jednostek core tej armii.

Na koniec dodam, ze zgadzam się z tym, ze open odpycha potencjalnych uczestników, a najbardziej TLOS.
PKS jest dobrym kompromisem, i "Kromlech Challange" z niezłą frekwencją, był chyba tego dowodem.

Na koniec-koniec dorzuce, ze ja na Szturmie będę grał niezaleznie od tego jaki bedzie format, jaki comp-score, i jakie punkty, bo brak balansu wcale mi tak bardzo nie przeszkadza na imprezie, gdzie spotykają sie fajni ludzie, z zajawką na posiadanie ładnych i klimatycznych armii.
jestem przekonany, że nasza grupa nawet bez compu potrafi sobie narzucic pewien rygor, który powoduje, ze nikt nie podchodzi do stołu z przekonaniem, ze gra będzie do jednaj bramki.
Tu Michał słusznie zauwazył, ze ta grupa ludzi byc moze nie jest najlepsza do testowania comp-score'u

[Grolshek]

Wybacz ale to co piszesz o O&G to totalna bzdura. Animozja zabija tę armię. Dlatego nikt z topu nią nie gra. Gram na zmianę WoCh, ChD, DoCh i O&G. To co potrafi schrzanić armia O&G bez udziału gracza jest straszne. Wasz compscore wasze podwórko. Ale na teraźniejszym większość turniejów będą wygrywały danonki. Dla mnie żaden problem. Będę chciał to przyjadę danonkami. Tyle że później może okazać się że gramy 6xdoch i 4xjakaś inna armia.

[Bearded Unclean 'Un]

każesz mi sie powtarzac...

Animozja jest pewną ceną, jaką płacisz, owszem, wysoką, dlatego "quell animosity" wg. logiki comp-score'u powinno byc penalizowane (takie moje zdanie).
Analogiczne penalizowany jest Standard of Discipline.
Obecnosc BO Warbossa w puli power, podczas gdy np Bigbossa w niej nie ma, jest co najmniej niekonsekwentna.

To ze animozja potrafi zepsuć gre całkowicie rozumiem, i moja propozycja zmian w comp-score jest taka, zeby próby zaprowadzania dyscypliny w armii były w puli power, ale zeby poza tym pulę te znacząco ograniczyć, w ten sposób "typowe" złozenia będą miały niższy (korzystniejszy) comp score.

[Grolshek]

Kumam. Złóżcie. Ocenimy. Ostro

[Profi]

Specem od zasad nie jestem dlatego nie będę się wypowiadał na temat tego czy Ocena Kompozycji jest dobra na tą chwilę, czy nie (chociaż podobają mi się propozycje Bearded Unclean 'Un odnośnie OnG i w pełni się do nich przychylam), ale z chęcią przyznam, że turniej był naprawdę wyśmienity - jeden z lepszych na jakim miałem przyjemność być.
YoungOlo, znamy się nie od dziś i powiem ci, że naprawdę widać ile serducha wkładasz w organizację turnieju, a wkładasz naprawdę sporo. Można jechać 7,5h w jedną i wracać 6,5h w drugą po 3,5h snu. Takie turnieje to czysta przyjemność .

Wielkie gratulacje dla zwycięzców zarówno najlepszemu Generałowi jak i najlepszemu Hobbyście (z najlepszą Armią) (swoją drogą naprawdę fajne certyfikaty!) i podziękowania dla moich przeciwników .

Aha i zdecydowanie 3 bitwy. Przy czwartej mój gobliński mózg już przestał funkcjonować .

[thorash]

Było mega jak na każdym Szturmie. Wielkie dzięki wszystkim za bitwy... a przede wszystkim YoungOlo za gościnę.
... i ja sypnę kilka swoich wniosków:

- Długość bitew - wydaje mi się, że gdy każdy byłby rześki i wypoczęty gralibyśmy o wiele szybciej ale i tak przyjemniej jest zagrać na luzie do końca 3 bitwy niż 4 i słyszeć w 4 turze "zbieramy wyniki" - tak powolne granie udzieliło się chyba wszystkim ze względu na upał, który topił finecast w cieniu. Mózgi wypłynęły każdemu. Atmosfera była jak zwykle na tyle fajna, że każdy miał ochote podczas bitwy pogadać z przeciwnikiem i może to też wydłużało...

- Comp - zaczynam mieć mieszane uczucia, każdy ma swoje wnioski, które zaczynają być coraz różniejsze - nie będę się tutaj w tej kwestii wypowiadał bo staje się to tworzeniem 'kolejnego' nieosiągalnego wyprostowania szans, a mamy już kilka dostępnych gotowych na to środków... Coraz bardziej trafia do mnie albo totalnie otwarty OPEN, albo weźmy coś gotowego. Choć ten Comp mnie ani ziębi ani parzy... (nie wiem czy to po prostu nie wysiłek na próżno)

- SLOS - to chyba jedyny sensowny homerules jaki został wymyślony w 8ed i moim zdaniem strasznie ułatwia turnieje - na SLoS gram praktycznie zawsze, ale nie naciskam i jakoś mocno mi TloS na żadnym Szturmie nie przeszkadzał... (może też dzięki obszernej bazie fajnych makiet)

- Malowanie - jestem na równi modelarzem jak i graczem... wkładam tyle samo wysiłku w grę co w wygląd armii. Po prostu za jasną, ciemną, a nawet stonowaną cholerę nie przeszedłbym przez brak wymogu pomalowanej armii na turnieju. Co kto robi w domu jego sprawa - turniej to jest turniej.

Liwan proponuje także, aby "otworzyć" trochę turniej

Open to chyba nie miało znaczyć takie otwarcie

Rygorystyczne zasady Szturmu czynia go wyjątkowym, a jednoczesnie dają uczestnikom dodatkową radochę.
Rozumiem dążenie do zwiększenia frekwencji, ale nie róbcie (róbmy) tego poprzez tanie chwyty, tylko cierpliwie budujmy prestiż i sławę tej imprezy.

Błagam - zachowajmy wymóg pomalowania armii. Obecny ludzie przynoszą w większości tak świetnie pomalowane figurki, że nawet przegrywanie z nimi mnie cieszy

Myślę tak samo.. Pakuje masę wysiłku w wygląd armii i marzy mi się oglądać armie oponentów z podbnym podejściem. Zarywam nocki, cisne freehandy gdzie się da, rzeźbie sam modele wiozę to 200km i dostaje oklep od wypakowanej szarej pacynki sorry - no way.

Groszek dobrze pisze pomalowane armie niech zostaną do spółki z SLOS i PKS

Może jestem zmęczony ale zaczyna to do mnie przemawiać bardziej niż pisanie nowego Comp'a... a na pewno jest to o wiele lepszy pomysł niż otwieranie drogi szarym pacynkom

YoungOlo - elitarność (w moim mniemaniu) twoich turniejów, polega na tym, że nie ma punktów za malowanie - pomalowana armia to wymóg i takie coś marzy mi się na każdy turnieju - wiadomo jak jest - (coraz lepiej ale wiadomo) ten wymóg ciągnął mnie 200km do Opola - teraz ciągnie 200km do W-wy

Fotki od FallenSun tylko na razie tak facebookowo, bo mordernizuje zupełnie stronę: https://www.facebook.com/pages/Fallensu ... 3585817328

[Bobson]

A jakie byly comp score'y w waszych rozpiskach?

Jestem Ciekawy czy gdybym gral tym co chcialem, to czy bym zagial srednia

[misha]

@Bobson
Olo chyba napisał
przedział (-2, 2) więc raczej byś zagiął przestrzeń mając DP nurgla z Death i parę innych bajerów
ja zresztą też jakbym grał dowolną armią

Orki turniejowe z bazy mają wg tego comp 7 czy 8
Shaman 4 lev, SO Big Unsy, 2 DD, 2 klopy 2 Manglery = 8 zdaje się

@Olo
a jak liczyliście ostatecznie wyniki? kara/bonus był na koniec turnieju czy w każdej bitwie wynik był modyfikowany o score?

[ladyariadne]

I ja napiszę kilka słów na temat turnieju.

Cieszę się, że mogłam w nim uczestniczyć i długo się wahałam czy w ogóle grać. Decyzję podjęłam właściwie 5 dni przed turniejem. Od razu narzuciłam sobie masakrycznie szybkie tempo przygotowań: malowanie modeli, poprawianie armii, która nie było ruszana od ponad roku jak nie więcej. Dało mi to takiego kopa i tyle radochy, że sama się sobie dziwię. Wiem teraz, że można naprawdę dać z siebie wszystko mimo małej ilości czasu, pracy, snu i zmęczenia. Tym bardziej, że turnieje przygotowywane przez Olka znam i wiem ile wysiłku on sam wkłada w ich organizację. Dlatego od razu wielkie dzięki dla Ciebie Olku za takie profesjonalne podejście do turnieju i za samą gościnę.

Po drugie dziękuje moim przeciwnikom i osobom, którym moja armia się spodobała na tyle by na nią zagłosować w Best Army To jeszcze bardziej sprawia, że warto było siedzieć nad nią przed turniejem.

Świetnie się grało z Andrzejem - przesympatyczna i wyluzowana bitwa. Dzięki Karolu za oklep od Skavenów, dużo się nauczyłam.

Co do wniosków z turnieju:
1. Popieram zmniejszenie ilości bitew - obecnie ledwo starczyło czasu na dogranie 4 tury.
2. Comp Score moim zdaniem się sprawdził ale faktycznie jest jeszcze konieczność zastosowania balansu
3. Wymóg pomalowania armii jak najbardziej bym zostawiła - ze względu na to, że miło się patrzy na modele, które po prostu są pomalowane. Dużo lepiej niż na szare. Zwłaszcza, iż tak jak Olek napisał było naprawdę kilka ładnych armii i też miałam problem z wyborem tej najładniejszej Można faktycznie wprowadzić 1,2,3 miejsce bo jeśli poziom się utrzyma to będzie problem z decyzją.

Tyle. Co do reszty - znawcą nie jestem ale fajnie było móc zagrać modelami, którymi raczej normalnie na turnieju się nie da. Dlatego mi osobiście OPEN się spodobał. Na pewno na 2k na następną odsłonę wpadnę - ale już nie bez przegięć z malowaniem tuż przed wyjazdem Wszystko na spokojnie.

Jeszcze raz dzięki

[liwan]

ktoś wie czy i kiedy ewentualnie we wrześniu jest jakiś master itp. WFB?
to wtedy nie będzie Szturmu

[Hoax]

We wrześniu będzie Silesian, ale dokładna data jeszcze nie znana. Kurcze kuszą te szturmy, tylko z pożyczoną armią obciach przyjechać, a swoją maluję wręcz chorobliwie powolnie...

[liwan]

We wrześniu będzie Silesian, ale dokładna data jeszcze nie znana. Kurcze kuszą te szturmy, tylko z pożyczoną armią obciach przyjechać, a swoją maluję wręcz chorobliwie powolnie...

myślę że pożyczona na luzie tylko nie dostaniesz w razie czego best painted

[Grolshek]

Jakby co to ja mam cztery armie na 3k pomalowane na poziom master. Lubię piwną rewolucję czyli IPA I mogę się dogadać...

[Bearded Unclean 'Un]

Zastanawiam się, o ile inne rozpiski mielibyśmy wszyscy, gdyby nie było compu, tylko czysty open..?

Moja byłaby praktycznie identyczna, ewentualnie zamieniłbym furie na pojedyncze bestie.
A u Was?
Pytam, bo wciąż mam wrażenie, ze na Szturmie spotyka się na tyle specyficzna grupa, że nie trzeba narzucać szczególnego rygoru.
W takim gronie zawsze będzie też pewien mechanizm piętnowania ludzi, którzy grają zbyt twardo, i w zasadzie ten mikro-metagame sam powinien się regulować.

Wspomnę jeszcze, ze podoba mi sie system punktacji, który jest ukłonem w stronę podręcznikowych zasad, i odejsciem od powszechnie przyjętego systemu 0-20.
Moim zdaniem system 0-20 powoduje szereg "wygięć", na które później pośrednio odpowiada się w róznych zestawach ograniczen (m.in ETC), i które powodują, ze np armie zachowawcze i defensywne mają spore trudnosci z punktowaniem.
Ten podręcznikowy system obliczania wyniku w połączeniu z scenariuszami jest już całkiem solidnym narzędziem bilansującym rozgrywkę, gdyby do tego dorzucić jeszcze SLOS, to chyba nie potrzebowalibyśmy nic wiecej, zeby się dobrze bawić

[Shino]

silesian jest masterem open. Mysle, ze jak bedziecie robic turniej, to robienie go w odleglosci tygodnia od silesiana jest troche strzalem w stope.

[Grolshek]

silesian jest masterem open. Mysle, ze jak bedziecie robic turniej, to robienie go w odleglosci tygodnia od silesiana jest troche strzalem w stope.

Jak dotąd chłopaki wyłącznie strzelają sobie w stopę i dziwią się że frekwencja słaba

[liwan]

Właśnie namawiam Olka na SLOS

[misha]

Jesli we wrzesniu to moze po prostu zrobic turniej ala pre silesian i tyle open ze slos 2600 czy tam 2800 z wymogiem pomalowanej armii zalezy co ekipa ze slaska ustali po DMP to i tak sezon ogorkowy na inne formaty niz euro

A jesli zostanie tlos to nie ma to znaczenia 8 osob znow bedzie i maly turniej tez da sie zrobic.
Tylko skad wziac piata stope zeby sobie w nia strzelic po raz kolejny.

[lwieserce85]

skad wziac stope?od groszka.. co bitwa rzuca ze trzy:-D
a na serio to pomyśleli byscie nad turniejem pks na 2600... raz byłem i tem format z ta ocena malowania baaardzo mi sie spodobał. na szturmy sie nie wybiera gdyz poziom malowania moich pacyn duzo do życzenia pozostawia a nie chce sie wstydzic za moje poczatkowe malowanie:-D