1. Wamod. Wypraski trzymane poza słojem stwardniały (są tak twarde jak przed wrzuceniem do słoja), kolor też powrócił do odcienia takiego jak w wypraskach przed wrzuceniem do wamoda, pęknięcia jak były tak są
. Pozostał nalot na zewnętrznej części po podkładzie , tak jak to widać na powyższych zdjęciach. Zresztą podobny nalot pozostaje na plastikach zmywanych w DOT 4. Podtrzymuje że opinię że w wamodzie trzeba zmywać uważnie i nie zapominać o wrzuconej figurce.2. Malowanie. Pomalowałem wypraski podkład + 3 warstwy farb, na jeden odcinek nałożyłem farbę bez podkładu. Poczekam parę miesięcy i zacznę testy ze zmywaniem z farbą nałożoną "jakiś czas temu".
3. DOT-4. Założyłem że skoro usuwa farbę z plastiku, to też usunie z finecasta, więc wrzuciłem niepomalowaną wypraskę. Nie zamierzam opisywać tego co się dzieje z taką intensywnością jak przy wamodzie. Opiszę w jednym poście co się stało w taki sam sposób jak przy FC w wamodzie. Zamierzam to potrzymać tak samo długo, chyba że wcześniej popęka.
