DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI 2014, Łomianki, wyniki str 53
-
- Kretozord
- Posty: 1758
Re: DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI 2014, 23-24.08, Łomianki
Masz sporo racji. Tęsknię trochę za battlem i ekipą, a póki co mam tylko forum. Musisz natomiast przyznać, że Pasiak wydaje się ostatnio lekko zgorzkniały. Niby się odszczekuje jak zawsze, ale coś więcej w tym jadu a mniej zabawy.
Co do wręczania nagród to najważniejsze jest darcie japy i uszczypliwości z podium i sali. Knajpa lepsza. Na sali i w sobotę i w niedzielę będzie łażenie, noszenie/pakowanie figsów, obiad/fajka, dogrywanie bitew/co by było gdyby itd.
Na imprezę będą chyba dowoziły ludzi podstawione autobusy, piwo ma być niedrogie, knajpa tylko dla graczy. Jest realna szansa na wspólną klawą imprezę.
Co do wręczania nagród to najważniejsze jest darcie japy i uszczypliwości z podium i sali. Knajpa lepsza. Na sali i w sobotę i w niedzielę będzie łażenie, noszenie/pakowanie figsów, obiad/fajka, dogrywanie bitew/co by było gdyby itd.
Na imprezę będą chyba dowoziły ludzi podstawione autobusy, piwo ma być niedrogie, knajpa tylko dla graczy. Jest realna szansa na wspólną klawą imprezę.
Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że robisz wszystko, by zniechęcić ludzi do siebie, swojego klubu i organizowanego przez Was eventu.Kalesoner pisze:Jaki dyplom odbierasz za tamten sezon?
Ja również nie odbieram w tym roku dyplomu. I nie jestem party animal. Też mam spie.....ć? Niegodzien jestem, by się ze mną liczyć? Nie będę mógł kolegom poklaskać?
-
- Kretozord
- Posty: 1758
Litości!Piotr pisze:Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że robisz wszystko, by zniechęcić ludzi do siebie, swojego klubu i organizowanego przez Was eventu.Kalesoner pisze:Jaki dyplom odbierasz za tamten sezon?
Ja również nie odbieram w tym roku dyplomu. I nie jestem party animal. Też mam spie.....ć? Niegodzien jestem, by się ze mną liczyć? Nie będę mógł kolegom poklaskać?
Jakie spie...ć?
Co to jest event? Jakie odstraszanie?
Przecież to Pasiak wmawia Kalesonowi, że to impreza dla zwycięzców ligi. Kaleson ani przez moment nic takiego nie pisał. Powariowaliście?
-
- Kretozord
- Posty: 1758
Kaleson, szczym ryj. Widzisz, że jest nieporozumienie. Tu nikt nie kuma Twojego poczucia humoru.Kalesoner pisze:Wychodzi na to, że nie będziesz mógł. Ewentualnie możesz na własną rękę.Piotr pisze: Nie będę mógł kolegom poklaskać?
Edit:
Tłumaczę: "Piotr, nikt z Twoich kolegów nie dostaje w tym roku nagrody. Na imprezie nie będzie okazji żeby im poklaskać. Pogratulujcie sobie wyników w swoim gronie"
Ewentualnie: "Sorry na razie decyzji nie zmieniam. Jak nie będzie Cię na imprezie to znajdź ich pogratuluj sam"
Ostatnio zmieniony 11 sie 2014, o 23:27 przez paulinka17, łącznie zmieniany 2 razy.
Kalesoner pisze:Wychodzi na to, że nie będziesz mógł. Ewentualnie możesz na własną rękę
Paulinka, wypowiedzi Kalesona (nie tylko w tej kwestii) nie mają nic wspólnego z humorem.paulinka17 pisze:Kaleson, szczym ryj. Widzisz, że jest nieporozumienie. Tu nikt nie kuma Twojego poczucia humoru.
Tłumaczenie buractwa, protekcjonalnych odzywek i braku szacunku specyficznym poczuciem humoru zupełnie do mnie nie trafia.
Mogę sobie tłumaczyć w ten sposób różne debilne odzywki Pasiaka do mnie, bo znamy się jak łyse konie. Kalesona znam przelotnie, kilka słów z nim w życiu zamieniłem i daleki jestem od tolerowania tego typu zagrań.
Nazwij mnie tetrykiem, ale zwyczajnie za stary jestem i za poważny na to, by pozwolić mu na takie traktowanie.
Kalesoner, przeczytaj to uważnie i zrozum. Jak się chce organizować duże imprezy, to wypada trzymać pewien poziom.
Naprawdę uważasz, że nie mam kolegów poza Pasiakiem? Takich, którzy odbierają w tym roku nagrody? Moje życie musi być takie smutne...paulinka17 pisze:Tłumaczę: "Piotr, nikt z Twoich kolegów nie dostaje w tym roku nagrody. Na imprezie nie będzie okazji żeby im poklaskać. Pogratulujcie sobie wyników w swoim gronie"
Ja pierdziele ludzie co się z Wami dzieje? To że Paulinka troluje jest tak samo oczywiste jak to że ja marudzę...Ale to że z głupiej sprawy potraficie zrobić problem to już jest przesada. Nie chcesz - nie idź na imprezę i nie oglądaj jak inni odbierają dyplom . Nie ma nic złego w formie zaproponowanej w tym roku. Ja tam jestem wdzięczny że nie muszę 14 godzin jechać do Gorzowa...
Edit: ja wyjście do knajpy gdzie mnie zawiozą i odwiozą i będę mógł spędzić trochę czasu ze znajomymi nazywam luksusem na który normalnie mało kiedy mam czas.... A ja mam 40 lat - co za tym idzie Piotr - Ty też możesz to zrobić - usiąść i wypić piwo z ludźmi ,pośmiać się i pogadać. Wierzę że może być to przyjemne
Edit: ja wyjście do knajpy gdzie mnie zawiozą i odwiozą i będę mógł spędzić trochę czasu ze znajomymi nazywam luksusem na który normalnie mało kiedy mam czas.... A ja mam 40 lat - co za tym idzie Piotr - Ty też możesz to zrobić - usiąść i wypić piwo z ludźmi ,pośmiać się i pogadać. Wierzę że może być to przyjemne
Przecież do Paulinki nikt nie ma zastrzeżeń [ no poza standardowymi przygryzkami ] jednak odpowiedź księcia organizatora na proste pytanie o miejsce eventu była żałosna i co najmniej w jego podwórkowym stylu, nie jako organizatora a zwykłego chłopka.PiotrB pisze:To że Paulinka troluje jest tak samo oczywiste jak to że ja marudzę
Przecież ja nie twierdze, że ta impreza to zuo. Dobrze jest się spotkać przy browarze ze znajomymi i pogadać, ale tam ma być coś oficjalnego nie tylko dla kolegów, którzy odbierają dyplomy. Pomyśleliście iż jeśli jacyś [ jacykolwiek ] nieletni przyjadą to raczej na impreze nie wejdą? Wiem, że biznes to biznes jednak rozdanie dyplomów to coś prestiżowego jest a uhonorowanie [ chyba ] powinno być jakoś oficjalnie...?PiotrB pisze:Edit: ja wyjście do knajpy gdzie mnie zawiozą i odwiozą i będę mógł spędzić trochę czasu ze znajomymi nazywam luksusem na który normalnie mało kiedy mam czas
HAHAHAHAHAHAHAHApaulinka17 pisze:Tłumaczę: "Piotr, nikt z Twoich kolegów nie dostaje w tym roku nagrody. Na imprezie nie będzie okazji żeby im poklaskać. Pogratulujcie sobie wyników w swoim gronie"
Nie mieszkasz w stolnicy to nie masz innych kolegów?
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
No niestety, żaden z miłych, sympatycznych i dyplomatycznie przeszkolonych organizatorów jakos nie palił sie do organizowania DMP. W ogole juz malo kto pali sie do organizowania jakiejkolwiek imprezy battlowej.
Zanim jednak wszyscy delikatni obrażą się za szorstkie słowa mojego klubowego kolegi zaznaczę, że drobne niedoskonałości Kalesona w zakresie komunikacji rekompensuje jego duzy skill organizacyjny. Podkrecone wymagania, szeroki regulamin - wszystko to sluzy temu, zebysmy mieli swietna impreze. Nie temu, żeby komus zrobic przykrość. Szorstkosć komunikacji na forum... proponuje na to przymknac oko. Ze swojej strony nie czepiać sie pierdół. Zdajecie sobie sprawę, że nie dogodzi sie wszystkim. Wreczenie dyplomów w knajpie - dlaczego nie? Nie bedzie wszystkich? No trudno, na rozdaniu nagród na koniec turnieju tez nigdy nie ma wszystkich. Bywałem swiadkiem sytuacji, gdzie zostawali sami organizatorzy i nagradzani.
To po prostu jakiś tam wybór - ani szczegolnie ważny, ani szczegolnie kontrowersyjny. Szkoda Waszych nerwów.
Dopieszczajcie armie, likwidujcie proksy, przygotujcie wlasciwe zgloszenie teamu i przyjeżdżajcie. Bedzie super.
Kaleson musi byc stanowczy, bo doswiadczenie pokazuje, ze lekkie odpuszczenie oznacza, ze wszyscy Cie oleją. Dajemy wyrazny sygnał, że tu odpuszczania nie bedzie. A to po to, żeby wszyscy potem byli zadowoleni.
Zanim jednak wszyscy delikatni obrażą się za szorstkie słowa mojego klubowego kolegi zaznaczę, że drobne niedoskonałości Kalesona w zakresie komunikacji rekompensuje jego duzy skill organizacyjny. Podkrecone wymagania, szeroki regulamin - wszystko to sluzy temu, zebysmy mieli swietna impreze. Nie temu, żeby komus zrobic przykrość. Szorstkosć komunikacji na forum... proponuje na to przymknac oko. Ze swojej strony nie czepiać sie pierdół. Zdajecie sobie sprawę, że nie dogodzi sie wszystkim. Wreczenie dyplomów w knajpie - dlaczego nie? Nie bedzie wszystkich? No trudno, na rozdaniu nagród na koniec turnieju tez nigdy nie ma wszystkich. Bywałem swiadkiem sytuacji, gdzie zostawali sami organizatorzy i nagradzani.
To po prostu jakiś tam wybór - ani szczegolnie ważny, ani szczegolnie kontrowersyjny. Szkoda Waszych nerwów.
Dopieszczajcie armie, likwidujcie proksy, przygotujcie wlasciwe zgloszenie teamu i przyjeżdżajcie. Bedzie super.
Kaleson musi byc stanowczy, bo doswiadczenie pokazuje, ze lekkie odpuszczenie oznacza, ze wszyscy Cie oleją. Dajemy wyrazny sygnał, że tu odpuszczania nie bedzie. A to po to, żeby wszyscy potem byli zadowoleni.
Jest to fajny pomysł, ale mocno trudny do wprowadzenia. Wydłuża czas rejestracji bardzo, plus przenoszenie figurek z meijsca na miejsce jest bardzo uciążliwe.. Z reszta mam nadzieję, ze wszyscy zepna poślady i nie będzie wielu takich sytuacji.
- lwieserce85
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3082
- Lokalizacja: Czarne Wrony Sochaczew
Dobra, zapytam poniewaz to moja pierwsza tak duza impreza polaczona z baletem wieczornym. Jak organizatorzy zapatruja sie na udzial osob towarzyszacych w barze? Nie mowie tu o przyprowadzeniu 40 harleyowcow ale o przyprowadzeniu kobitki....jesli nie to spoko,a jesli mozna to chetnie doplace jesli taka potrzeba zajdzie
6+4+1=15
Nowy wymiar matematyki