proponuje Ci do monków (tylko i wyłącznie metalowe modele man pamietaj - pocierpisz poplaczesz, posleczysz nad Ebayem ale bedziesz dziekował ) białe kaptury (biały trudno sie maluje) - moim zdaniem będą niezłym hitem jak już ich wystawisz.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Monków póki co nie kupiłem żadnych i może w metale warto iść
A tamta armia super - im więcej szczurzych armii widzę tym większym fanem starych modeli jestem
Z tym, że średnio podoba mi się mix edycji. Jak bym teraz zaczynał od zera składać tę armię to wszystko bym składał w starych modeli. Nawet te clanraty wyglądające jak małpy. Stare stormy, stare monki, stare latary, stare koła, herosi 100% metal. Ach, to jest klimat
No ale jest jak jest i trzeba rzeźbić w tym co mam
Edit: Btw mam taką czutkę, że w następnej edycji, która w przeciągu roku powinna nadejść, bardzo przydatne będą Jezzaile - chyba się zaopatrzę
Z nowych mam ogry (ale stare też mam) i clanraty i sztormy (imo jednak lepsze rzexby - chyba że mowimy o metalach z 4-5 edycji takich mam na razie 40tu )
Mozna mieszac czemu nie
A jezzkow złapałem z 4 edycji już 6ciu więc tez na to licze
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
A więc stało się... Kolejny tydzień mija, kolejne nędzne, szczurze kreatury gotowe by siać postrach na masterowych stołach...
Oto i oni... We własnej osobie...
Dzielni, nieustraszeni... Mężni, wytrzymali... Twardzi, uparci... Niezastąpieni i wszechmocni...
Niewolnicy
Jest ich już całkiem okrągła liczba, co mnie, nie ukrywam, cieszy. Mogliby być lepsi, ale model za 2pkt nie jest godzien by poświęcać mu więcej czasu
Zachęcam do podzielenia się swoją opinią tu, czy na łamach bloga
nice chlopie nice. Bardzo fajny unit i nie przesadziłeś z kryształkami - na plus. Pobaw sie w OSLe przy nich
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Jak bym ruszył z OSLem na trayach to musiałbym kosekwentnie polecieć też po fillerach, dzwonkach slave-muzyków, fillerach itd. Poza tym nie próbwałem nigdy tej techniki, więc wpier musiałbym na czymś potrenować trochę, co by efekt był później zadowalający
Btw co myślisz o dodaniu gdzieniegdzie kępek martwej zimowej trawki? Z jednej strony urozmaicenie, ale z drugiej może być już trocę za dużo różnych rzeczy naćkane, a i klimat mroźnego pustkowia zostałby nieco złamany. Słyszałem opinię, że byłby to niezły pomysł - ja osobiście nie jestem przekonany, ale może faktycznie coś w tym jest?
przysyp ja sniegiem i ma to jakis sens. Ale nie lubię
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Nie jest związane to bezpośrednio z tematyką bloga, ale chciałbym ogłosić, że postanowiłem włączyć się w inicjatywę jaką jest Figurkowy Karnawał Blogowy. O ile moja konsekwencja na to pozwoli, stosowny wpis będzie się pojawiał co miesiąc. Zapraszam zatem do rzucenia okiem na pierwszy odcinek z tejże serii w moim wykonaniu Figurkowy Karnawał Blogowy >klik<
Tym razem srogo z innej beczki. Wbrew zapowiedziom, wbrew oczekiwaniom, wbrew wszystkiemu - a co!
Ponadto relacja z moim pierwszych wojaży z NMM i OSL. See you >KLIK<
Temat mi umiera, więc wracam z kolejną dawką skaveńskich modeli! A w zasadzie modelu...
Hell Pit Abomination, tudzież przesławna Abomka. Wszelkie komentarze, sugestie, słowa pochwały, czy też krytyki są jak najbardziej na miejscu
Kolor moim zdaniem dobrany całkiem zgrabnie, bo nie ma wrażenia monotonności, a skóra w odcieniu szarości i błękitu dodaje poczucie przynależności do reszty armii. Malowanie też przyjemne dla oka, oczywiście sam model okropny, ale to tylko moje zdanie.
Co prawda znów WM&H, a nie WFB, ale jednak info zamieszczam - rzucić okiem zawsze można
Skomentować też można, ocenić, skrytykować, pochwalić - co tylko dusza zapragnie >KLIK<