End Of Times - czyli na bieżąco co tam w świecie Warhammera

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hypnotic
Kretozord
Posty: 1708
Lokalizacja: Kraków

Re: End Of Times - czyli na bieżąco co tam w świecie Warhamm

Post autor: hypnotic »

A co mają powiedzieć DE jak to była właściwie rasa piratów, całkowicie z morzem zwiazana? Co z coldami z jaskiń pod Naggaroth, harpiami, mantikorami, hydrami czy ostatnio dodaną morską Kharybdis, do akwarium? Napewno by się znalazło, to tak na szybko.

InkubPendragon
Oszukista
Posty: 825

Post autor: InkubPendragon »

Jaskinie ciągną się pod Lustrią też, tam też są cold ony. Harpie pojawiły się również w Ulthuanie, lubią krążyć wokół dworu Tyriona;)

No, oczywiście poza tym, że Ulthuanu już nie ma.
Najbardziej przejebane, to mają beastmeni... Co zresztą, niemal dosłownie, napisane jest w książce;)
http://www.miniwojna.blogspot.com - gry bitewne i malowanie figurek

http://polskiefigurki.blogspot.com/ - wiadomości o polskich grach bitewnych, figurkach i akcesoriach do nich

Awatar użytkownika
Marks
Falubaz
Posty: 1492

Post autor: Marks »

InkubPendragon pisze:Dodane trochę wydarzeń.
Gdzie to mozna znalezc?
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

str. 18 tego topica.
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Byqu
Masakrator
Posty: 2683
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Byqu »

InkubPendragon pisze:Jaskinie ciągną się pod Lustrią też, tam też są cold ony. Harpie pojawiły się również w Ulthuanie, lubią krążyć wokół dworu Tyriona;)

No, oczywiście poza tym, że Ulthuanu już nie ma.
Najbardziej przejebane, to mają beastmeni... Co zresztą, niemal dosłownie, napisane jest w książce;)
W Lustrii Coldy żyją w dżungli, nie w jaskiniach. Choć tak naprawdę nie mam pojęcia co się stanie z moimi jaszczurzymi wojownikami... :x
WELCOME TO ESTALIA GENTLEMEN

InkubPendragon
Oszukista
Posty: 825

Post autor: InkubPendragon »

Jaskinie ciągną się też pod Lustrią. W zasadzie cholera wie, gdzie się nie ciągną. Nawet w ostatniej księdze armii do DE było napisane, że poznano zaledwie nikłą część jaskiń i ich zawartości, a są one tak wielkie, że krążą pogłoski o jakiejś zaginionej, żyjącej tam cywilizacji...
Ale... pewnie nic z niej nie będzie w obecnej sytuacji.

I jeszcze o zwierzoludziach, bo dostałem kilka pytań na priwie.
Ogólnie sytuacja wygląda tak - nie te same słowa co w książce, nie cche mi się przepisywać, sens jest oddany:

(wszystkie stwory zaadaptowaly sie do nowych siedzib, lacznie z tymi mniej przyjemnymi)

I tak oto wszystkie trzy frakcje elfów połączyły się ponownie, choć nie pod berłem Króla-Feniksa, lecz Wiecznego Króla, zdjednoczonego z Wieczną Królową. Największym przegranym całej sytuacji byli zwierzoludzie, którzy stwierdzili, że Athel Loren jest bronione, jak nigdy wcześniej - elfy z radością zajęły się ich eksterminacją, spychając je w najgłębsze, najciemniejsze ostępy lasu. Wycinano je tysiącami, nie udało się jednak ich eksterminować. Moc Chaosu wciąż rośnie, a hordy zwierzoludzi się zwiększają.
http://www.miniwojna.blogspot.com - gry bitewne i malowanie figurek

http://polskiefigurki.blogspot.com/ - wiadomości o polskich grach bitewnych, figurkach i akcesoriach do nich

Awatar użytkownika
Jarlaxle
Kretozord
Posty: 1651
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jarlaxle »

hypnotic pisze:A co mają powiedzieć DE jak to była właściwie rasa piratów, całkowicie z morzem zwiazana? Co z coldami z jaskiń pod Naggaroth, harpiami, mantikorami, hydrami czy ostatnio dodaną morską Kharybdis, do akwarium? Napewno by się znalazło, to tak na szybko.
Ze stworkami zrobią to samo co w zeszłym booku. Nagle okaże się, że hydra wcale nie jest morskim stworem tylko od zawsze żyła w lesie :D A Kraken też ewoluuje w nowe stworzenie. Czego efektem będą nowe figurki :P A jak nie, to DE muszą wykroić sobie dostęp do morza. Ostatecznie mogą wrócić do siebie :P Czemu nie? Tutaj wszystko jest możliwe. Nagle się okaże, że jakaś wyspa za pomocą magii wraca do żywych :P bo ktoś tam sobie rzucił spella. Jakiś przydupas Teclisa żyjący w jego cieniu, ale także koks.

InkubPendragon
Oszukista
Posty: 825

Post autor: InkubPendragon »

Napisałem przecież, że wszystkie stwory się przystosowały:)
Mroczne Elfy uważają zresztą, że wygrały wojnę. W końcu Ulthuan zniknął, nie? Więc racja jest po ich stronie:)
Dodatkowo radzą sobie napadając leżącą pod bokiem Bretonię, więc tutaj się wiele nie zmieniło.
Szkoda mi jeszcze też tylko drugiego bohatera, Teclisa... Ech...
http://www.miniwojna.blogspot.com - gry bitewne i malowanie figurek

http://polskiefigurki.blogspot.com/ - wiadomości o polskich grach bitewnych, figurkach i akcesoriach do nich

Larandil
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 37

Post autor: Larandil »

Będzie ciąg dalszy opowieści? Książki mieć nie będe ale chciałbym wiedzieć co i jak się skończyło i czemu Teclis i jak też zginoł.

Szmyt
Chuck Norris
Posty: 545
Lokalizacja: Schwarze Pferd, S(a)tanica

Post autor: Szmyt »

Dzięki, Inkub - super opisane!


ogólnie i mniej szczegółowo (np. że Tyrion zabity strzałą Anala) o całym EoT można znaleźć tutaj:
http://1d4chan.org/wiki/The_End_Times#High_Elves

są tam fajne kwiatki :D

Eltharion the Grim is dead. Kicked ass, took names, did NOT save the girl.
Tyrion, pissed that Teclis and the Everqueen were both complicit in the death of Aliathra
a shitload of Dark Elves
he proceeds to Fuck up everyone, itp.

Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Post autor: Majestic »

Czytając stronę o End of Times na 1d4chan, trafiłem na te fragmenty:
It is revealed that Malekith is and always was meant to be the Phoenix King, and that if he had stood in the flames for just a second longer he would have ascended. Everything that has happened to him since then was just a big test of Asuryan to see if he is worthy yet.
Finubar the Seafarer has locked himself in a tower to figure shit out, and comes to the revelation that he and all the phoenix Kings are cursed by Asuryan for being impostors who cheated their way through the flames.
To tak głupie że nie wierzę w prawdziwość tych fragmentów. Czy ktoś kto to czytał może zdementować? Proszę

Jeśli to prawda, to Asuryan zyskuje tytuł największego dupka wśród bogów Starego Świata. A trzeba było wyznawać Khaine'a...

EDIT: Z tego samego artykułu
Clan Skryre have invented a portable communication device called the Farsqueaker. Six-nipple selfies and furry dickpics are the newest plagues to the world.
:lol2:
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

efendie
Wałkarz
Posty: 59

Post autor: efendie »

Czy ja dobrze widzę?
W WD43 jest napisane
"4D6 for the Winds of Magic"

InkubPendragon
Oszukista
Posty: 825

Post autor: InkubPendragon »

Dobrze, dobrze.
Wszystko się zgadza. Malekith nie przeszedł ognia za pierwszym razem, bo nie był jeszcze na to gotowy. Ale każdy z późniejszych królów HE był uzurpatorem, w "technicznym" sensie tego słowa. Też nie przeszli przez ogień, bo każdego z nich chroniły czary. Stąd też każdy z nich, potem, oszalał w ten lub inny sposób.
Ten fragment o Asuryanie, który testował Malekitha, to nie do końca tak... Po prostu, nie był to wtedy jeszcze czas Malka...
Generalnie naprawdę polecam przeczytać tę książkę. Wiążę mnóstwo wątków w epicki sposób.
http://www.miniwojna.blogspot.com - gry bitewne i malowanie figurek

http://polskiefigurki.blogspot.com/ - wiadomości o polskich grach bitewnych, figurkach i akcesoriach do nich

Awatar użytkownika
Galharen
Kretozord
Posty: 1618
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Galharen »

Twoja relacja przykonała mnie na tyle, ze jade wlasnie kupic swoj egzemplarz :)
Zapraszam do obejrzenia mojej galerii:

Galharen's painting blog

Szmyt
Chuck Norris
Posty: 545
Lokalizacja: Schwarze Pferd, S(a)tanica

Post autor: Szmyt »

dla mnie ta sprawiedliwość dziejowa dzięki której Malecipek dostał koronę jest absurdem - coś tak jakby palestyńczycy z Hamasu po kilku tysiącach lat terroryzmu dostali Jerozolimę, bo im się należy...

lepiej niech Tekiel ma dobrą wymówkę ;)

Nero
Pseudoklimaciarz
Posty: 28

Post autor: Nero »

Jest taki fragment na koniec książki podobno:

"After Malekith is recoronated as the Eternity King, Araloth learns from Lileath that the world is doomed and she has other plans for him; to travel through a portal to a world untouched by Chaos, where he and their daughter will eventually coax life into being again as part of the eternal cycle. Though initially outraged and seeing this as a betrayal, Araloth's familial loyalty wins out and he steps through, to be the Asuryan of that world."

A Teclis dalej kombinuje ze skopaniem tyłków Czwórce dzięki Inkarnacjom wiatrów magii

InkubPendragon
Oszukista
Posty: 825

Post autor: InkubPendragon »

W bardzo ogólny sposób.
Kończy się w ten sposób, że Wieczny Król i Wieczna Królowa, mimo otaczających ich szczęśliwych poddanych, wiedzą o przyszłości, w której widzą tylko popiół, mrok i zniszczenie. Chaos jest zbyt silny, wciąż rośnie w siłę i nie mogą go pokonać śmiertelnicy - to wg. Lileath, która praktycznie straciła całą boską moc. Teclis uważał, że jeszcze nie wszystko stracone.
Araloth rzeczywiście udaje się, jak to określono, do schronienia, strzeżonego przez duchy najdzielniejszych bretońskich rycerzy, do innego świata, w którym cały cykl zacznie się od nowa. On i córka dadzą początek nowej krainie, do której Chaos długo nie będzie miał dostępu, jeśli tylko uda się go osłabić w świecie WH. Co jest zadaniem Lileath i pozostałych śmiertelników.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2014, o 10:55 przez InkubPendragon, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.miniwojna.blogspot.com - gry bitewne i malowanie figurek

http://polskiefigurki.blogspot.com/ - wiadomości o polskich grach bitewnych, figurkach i akcesoriach do nich

Awatar użytkownika
Quaki
Falubaz
Posty: 1006
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Quaki »

Lechu pisze:Nie rozumiem narzekaczy. Ani literatura WFB (gotreki) ani W40k (horusy) nie grzeszyły polotem. Wg mnie end of times wpasowuje się w ten poziom idealnie. A biorąc pod uwagę, że wreszcie coś się zaczęło dziać... to tylko może cieszyć :) Czekam z niecierpliwością na finał rozpierduchy :)
Nie wiem czy to odnosi się do mojej wcześniejszej wypowiedzi, ale wcale nie narzekałem!
Miałem na myśli to, że świat młotka jaki poznałem, to właśnie Gotreki i pierwsza edycja WFRP - trochę mniej "epicki" niż battlowy a już na pewno ten z EoT.
Co do HH, to przeczytałem na razie 10 części a wczoraj kupiłem sobie "The Primarchs".
Nie jest to może literatura najwyższych lotów, ale i tak lepsza niż większość znanych mi do tej pory książek czy ze świata Fanstasy czy 40K. A to, że historie z EoT klimatem i sposobem w jaki burzą dotychczasowy porządek świata przypominają mi bardziej styl HH, to dla mnie akurat zaleta.
Jak na razie, to czekam na miękkie wydania i na to co będzie z krasnoludami.
A nowym fluffem jaram się jak pochodnia :mrgreen:

In_the_sea_of_blood
Chuck Norris
Posty: 441

Post autor: In_the_sea_of_blood »

(..)
A nowym fluffem jaram się jak pochodnia :mrgreen:[/quote]

Mówi się "jaram się jak kościoły w Norwegii" ;)
"Blood Bowl is like a war- no winners, just survivors"

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Jak byście uważni obejrzeli łowcę trolli, to byście wiedzieli dla czego w krajach skandynawskich jest mało chrześcijan ;)
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

ODPOWIEDZ