Nietypowe pytanie do WFRP (z skaveńskim wyznawcą Tzeentcha)
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
Nietypowe pytanie do WFRP (z skaveńskim wyznawcą Tzeentcha)
W książce "Zabójca Smoków" (seria Gotreka i Felixa) była sytuacja, gdzie jeden z jeźdźców Tzeentcha na widok dwóch skavenów (Thanqula i Lurka) od razu zaszarżował, mimo, że szary prorok mówił, że przyszedł na negocjacje i ma wieści od Rady Trzynastu.
Potem wpadł na pomysł, by skavenów od razu zabić (mimo, że wiele razy są sojusze miedzy szczurami i chaosytami, assassyni klanu eshin mogą zabić każdego, kogo chcą i do tego niby niektórzy skaveni wyznają Tzeentcha), potem powiedział drugiemu chaosycie, że walczył kiedyś ze skavenami i że to zdradzieckie gnidy. Miał zamiar zawiesić ich szczurze głowy jako ostrzeżenie dla reszty ich rodzaju (mimo, tak jak gdzieś było napisane, niektórzy skaveni wyznają Tzeentcha), ale drugi jeździec go powstrzymał, mówiąc, że lepiej go najpierw wysłuchać proroka.
Teraz wyobraźmy sobie taką sytuacje:
Pewna banda z pod znaku Tzeentcha atakuje jakieś południowe państwo.
Czempion Tzeentcha chce, żeby zlikwidować jakiegoś wrogiego dowódcę.
Postanowił wynająć zabójcę z klanu Eshin (wyobraźmy sobie, że właśnie gram tą postacią) mówiąc, że jeśli wykonam zadanie to nagroda będzie wielka i tym podobne.
Powiedzmy, że do tego jestem wyznawcą Tzeentcha (niby skaven poza Rogatym Szczurem może jeszcze wyznawać Tzeentcha czy Nurgla).
Postanawiam zachować się bardzo nietypowo jak na skavena, ponieważ w takich sytuacjach dla każdego skavena najważniejszym priorytetem powinien być zysk.
Opowiadam czempionowi o tej sytuacji, którą wcześniej przedstawiłem, przy czym naciskam, że wyznaję "mago-ptaka" a ten wyznawca chciał zawiesić szczurze głowy, jako ostrzeżenie dla innym z mojego rodu.
Chciałbym zażyczyć sobie jakiejś kary dla tego wyznawcy (najlepiej najwyższej), lub potępienia go przez czempiona, jeśli go nie ma w tej armii (nieważne, czy żyje, czy nie).
Ewentualnie zaproponowałbym mu, że wykonam za to trzy dowolne zabójstwa i mu jeszcze za to zapłacę, jeśli on przystanie na moje życzenie.
Jak czempion mógłby zareagować? Co by mi mógł powiedzieć?
Jak ten wyznawca broniłby się? Co by mógł powiedzieć?
Co wojownicy czempiona mogliby sobie o mnie pomyśleć. Jak to by mogło być?
Potem wpadł na pomysł, by skavenów od razu zabić (mimo, że wiele razy są sojusze miedzy szczurami i chaosytami, assassyni klanu eshin mogą zabić każdego, kogo chcą i do tego niby niektórzy skaveni wyznają Tzeentcha), potem powiedział drugiemu chaosycie, że walczył kiedyś ze skavenami i że to zdradzieckie gnidy. Miał zamiar zawiesić ich szczurze głowy jako ostrzeżenie dla reszty ich rodzaju (mimo, tak jak gdzieś było napisane, niektórzy skaveni wyznają Tzeentcha), ale drugi jeździec go powstrzymał, mówiąc, że lepiej go najpierw wysłuchać proroka.
Teraz wyobraźmy sobie taką sytuacje:
Pewna banda z pod znaku Tzeentcha atakuje jakieś południowe państwo.
Czempion Tzeentcha chce, żeby zlikwidować jakiegoś wrogiego dowódcę.
Postanowił wynająć zabójcę z klanu Eshin (wyobraźmy sobie, że właśnie gram tą postacią) mówiąc, że jeśli wykonam zadanie to nagroda będzie wielka i tym podobne.
Powiedzmy, że do tego jestem wyznawcą Tzeentcha (niby skaven poza Rogatym Szczurem może jeszcze wyznawać Tzeentcha czy Nurgla).
Postanawiam zachować się bardzo nietypowo jak na skavena, ponieważ w takich sytuacjach dla każdego skavena najważniejszym priorytetem powinien być zysk.
Opowiadam czempionowi o tej sytuacji, którą wcześniej przedstawiłem, przy czym naciskam, że wyznaję "mago-ptaka" a ten wyznawca chciał zawiesić szczurze głowy, jako ostrzeżenie dla innym z mojego rodu.
Chciałbym zażyczyć sobie jakiejś kary dla tego wyznawcy (najlepiej najwyższej), lub potępienia go przez czempiona, jeśli go nie ma w tej armii (nieważne, czy żyje, czy nie).
Ewentualnie zaproponowałbym mu, że wykonam za to trzy dowolne zabójstwa i mu jeszcze za to zapłacę, jeśli on przystanie na moje życzenie.
Jak czempion mógłby zareagować? Co by mi mógł powiedzieć?
Jak ten wyznawca broniłby się? Co by mógł powiedzieć?
Co wojownicy czempiona mogliby sobie o mnie pomyśleć. Jak to by mogło być?
Odblokowali Ci konto?
Zaśmiałby się rubasznym śmiechem i oderżnął ci łeb.Kasquit Skryre pisze:Jak czempion mógłby zareagować? Co by mi mógł powiedzieć?
Zaśmiałby się rubasznym śmiechem i oderżnął ci łeb.Kasquit Skryre pisze:Jak ten wyznawca broniłby się? Co by mógł powiedzieć?
Zaśmialiby się rubasznym śmiechem na widok twojego truchła i poszukali innego asasyna. Albo przestali by się chędożyć z szukaniem metod walki niegodnych czempionom Tzeentcha.Kasquit Skryre pisze:Co wojownicy czempiona mogliby sobie o mnie pomyśleć. Jak to by mogło być?
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
Kordelas pisze:Odblokowali Ci konto?
Zaśmiałby się rubasznym śmiechem i oderżnął ci łeb.Kasquit Skryre pisze:Jak czempion mógłby zareagować? Co by mi mógł powiedzieć?
Zaśmiałby się rubasznym śmiechem i oderżnął ci łeb.Kasquit Skryre pisze:Jak ten wyznawca broniłby się? Co by mógł powiedzieć?
Zaśmialiby się rubasznym śmiechem na widok twojego truchła i poszukali innego asasyna. Albo przestali by się chędożyć z szukaniem metod walki niegodnych czempionom Tzeentcha.Kasquit Skryre pisze:Co wojownicy czempiona mogliby sobie o mnie pomyśleć. Jak to by mogło być?
Dlaczego jesteś dla mnie taki niemiły?
Napisałem, że mam autyzm dziecięcy, obiecywałem poprawę i jako prezent na święta poprosiłem o szansę.
Pytałem się innych, to dawali milsze odpowiedzi? Czy ja coś bardzo złego zrobiłem tutaj, że tak mnie traktujesz?
Jestem chory po prostu. Możesz trochę milej? To, co napisałem w temacie, to nie sądzę, żeby to było trollingiem.
A z jakiego powodu mieliby mi oderżnąć ten łeb? Co niby nie tak zrobiłem?
Jak trafili na assassyna, który wyznaje Tzeentcha, to chyba lepiej ze mną mogliby się dogadać, przynajmniej ja tak myślę.
Jestem śmiertelnie poważny. A to jest świat Warhammera. Co ich obchodzi ,że wyznajesz tego samego boga. Jedyne co może to zmienić to fakt ,ze jako czempioni zgodzą się bys im służył. W innym przypadku szybka egzekucja. Co zrobiłeś? A czy to ważne dla czempiona Chaosu? On nie jest sprawiedliwym sędzią. No chyba ,że czempioni konkurują to wtedy mozesz być błahym pretekstem do ich pojedynku.
Możliwości jest mnóstwo. Wszystko zależy od Ciebie i Twojej wyobraźni. Możesz nawet uznać ,ze nagle szczur otrzymuje mutację od Tzeentcha ,który postanowił zabawić się kosztem czempionów i w manifestacji chaosu zabijasz czempionów przejmując władzę nad oddziałem. Twój wybór. Ale czy nadal będzie to mroczny i dramatyczny świat Warhammera? Wątpię.
I naprawdę zasłanianie się potencjalną chorobą jest co najmniej nie na miejscu.
Możliwości jest mnóstwo. Wszystko zależy od Ciebie i Twojej wyobraźni. Możesz nawet uznać ,ze nagle szczur otrzymuje mutację od Tzeentcha ,który postanowił zabawić się kosztem czempionów i w manifestacji chaosu zabijasz czempionów przejmując władzę nad oddziałem. Twój wybór. Ale czy nadal będzie to mroczny i dramatyczny świat Warhammera? Wątpię.
I naprawdę zasłanianie się potencjalną chorobą jest co najmniej nie na miejscu.
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
Powiedz, czy taka sytuacja w Warhammerze jest naprawdę możliwa?
http://www.cytadela.pl/modules.php?name ... c&start=15
Spójrz na post KRA, drugi post na tej stronie.
Czy Rhondaar może przejąć władzę nad jakimś stadem zwierzoludzi, mimo, że zwierzoludzie bardzo nie przepadają nad szczurami?
Jak tak, to jestem bardzo zadowolony.
http://www.cytadela.pl/modules.php?name ... c&start=15
Spójrz na post KRA, drugi post na tej stronie.
Czy Rhondaar może przejąć władzę nad jakimś stadem zwierzoludzi, mimo, że zwierzoludzie bardzo nie przepadają nad szczurami?
Jak tak, to jestem bardzo zadowolony.
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
Ty, jako MG uśmierciłbyś mnie, prawda?
Pytałem się o to różnych ludzi i najbardziej zadowoliła mnie jedna:
że czempion zgodziłby się na śmierć tego wyznawcy, oczywiście musiałbym się wywiązać ze swoich zobowiązań, ale to już inna sprawa.
To może zależeć od MG, prawda?
Pytałem się o to różnych ludzi i najbardziej zadowoliła mnie jedna:
że czempion zgodziłby się na śmierć tego wyznawcy, oczywiście musiałbym się wywiązać ze swoich zobowiązań, ale to już inna sprawa.
To może zależeć od MG, prawda?
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
Czyli zabiłbyś moją postać, tak?
Powiedz jeszcze, ci zwierzoludzie, którzy czują do skavenów szczególną nienawiść, byliby bardzo wrogo nastawieni do tego Rhondaara?
Powiedz jeszcze, ci zwierzoludzie, którzy czują do skavenów szczególną nienawiść, byliby bardzo wrogo nastawieni do tego Rhondaara?
Tak, zamordowali by go na miejscu. Do tego wyznawcy Tzeencha bez mrugnięcia okiem zdradzą każdego innego wyznawcę chaosu, żeby tylko osiągnąć swój cel. Więc w każdym możliwym wariancie twoja postać umiera. Przykro mi, ale skończył się dzień szczura.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
To co miałbym dzięki temu, że wyznaję Tzeentcha?
Mógłbym czempionowi zaoferować jedynie żołdową służbę? Nic więcej?
Mógłbym czempionowi zaoferować jedynie żołdową służbę? Nic więcej?
Weź 200 klan-braci ze 100 szturmo-szczurów i po prostu ich zabij...
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
Nie rozumiem, o co ci chodzi...
To że wyznaję danego boga nie znaczy że inni gdy się o tym dowiedzą będą klękać i mi lache opier.....
Wiedz że jeśli nie ubiją cię łowcy heretyków, wieśniacy czy inni bogobojni imperialiści, to zrobi to bez mrugnięcia okiem inny wyznawca dla pozbycia się konkurenta.
To nie wygląda tak.
Ja - Hej co tam
Inny Wyznawca - No cześć a jakoś.
J - Wyznaję Khorna
IW - Ja też
J - Super no to może spalimy jakąś wiochę a potem na piwo.
IW - Pewnie no i może jakieś ciasteczka do piwa po akcji.
Wiedz że jeśli nie ubiją cię łowcy heretyków, wieśniacy czy inni bogobojni imperialiści, to zrobi to bez mrugnięcia okiem inny wyznawca dla pozbycia się konkurenta.
To nie wygląda tak.
Ja - Hej co tam
Inny Wyznawca - No cześć a jakoś.
J - Wyznaję Khorna
IW - Ja też
J - Super no to może spalimy jakąś wiochę a potem na piwo.
IW - Pewnie no i może jakieś ciasteczka do piwa po akcji.
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
Kopyt pisze:To że wyznaję danego boga nie znaczy że inni gdy się o tym dowiedzą będą klękać i mi lache opier.....
Wiedz że jeśli nie ubiją cię łowcy heretyków, wieśniacy czy inni bogobojni imperialiści, to zrobi to bez mrugnięcia okiem inny wyznawca dla pozbycia się konkurenta.
To nie wygląda tak.
Ja - Hej co tam
Inny Wyznawca - No cześć a jakoś.
J - Wyznaję Khorna
IW - Ja też
J - Super no to może spalimy jakąś wiochę a potem na piwo.
IW - Pewnie no i może jakieś ciasteczka do piwa po akcji.
Nawet ten dialog mi się podoba.
Czyli lepiej być grzecznym szczurkiem i pokornie służyć wielkiemu panu, tak?
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2332
- Lokalizacja: Oleśnica
Przerzuc sie na inny system i nie bedziesz mial zadnych problemow.
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
No dobra już nie chcę się przecież kłócić.Slayer Zabójców pisze:Przerzuc sie na inny system i nie bedziesz mial zadnych problemow.
Chciałem się tylko czegoś dowiedzieć.
Blackswordsman z forum drachenfels zgodziłby się na moją propozycję, co mnie bardzo zadowoliło.
- Kasquit Skryre
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 123
- Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu
No dobrze.
Czekam na inne propozycje, poza oderżnięciem mi łba.
Wiem, że nie każdy czempion tak by zareagował.
Czekam na inne propozycje, poza oderżnięciem mi łba.
Wiem, że nie każdy czempion tak by zareagował.
Co najwyżej mógł byś paść mu do kolan i prosić go, żebyś mógł zostać jego sługą. Potem możesz go dalej wspierać lub po prostu zdradzić w wygodnym dla ciebie momencie i zabić. Chociaż ja jako MG kazał bym robić test na ogładę, wymagający. (Oczywiście oblanie go, jest równoznaczne ze śmiercią)
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów