Durantowe mazanie figsów
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Re: Durantowe mazanie figsów
Gratuluje drugiego miejsca. Bardzo mi się podoba podejście do tematu szamana, ciemny odcień skóry robi robotę. Dobre przejście na brzuchu, gładko, płynnie, w punkt z tonacją. Troszkę słabiej wypada twarz, zaznaczenie górnej wargi pojedyńczą kreską położyło lekko ten fragment. A i bym zapomniał, fajne mazajki szamańskie na ciele.
- Kacpi 1998
- Masakrator
- Posty: 2195
Nie mając dostępu do kompa piszę skrótowo co najważniejsze czylii następnym razem do poprawy podstawka i washowane elementy. Nie jestem jakiś złośliwy czy niemiły więc się nie obrażaj na ''mistrza pędzla''
@Druchii po co robisz spam jak nic nie wnosisz...
@Druchii po co robisz spam jak nic nie wnosisz...
Dziękuje za komentarz (wszystkie), co do poziomu to i tak i tak jestem na poziomie który wydawał mi się nie osiągalny.
Fakt czaszka wyszła słabo, ale też mało malowałem kości, na ostatnim rydwanie trochę to lepiej wyszło zdjęcia niebawem.
A teraz dalsze boje z orkami
Fakt czaszka wyszła słabo, ale też mało malowałem kości, na ostatnim rydwanie trochę to lepiej wyszło zdjęcia niebawem.
A teraz dalsze boje z orkami
- Kacpi 1998
- Masakrator
- Posty: 2195
na sztandarowym zwashuj oczodoły czaszek bo biały prześwituje i nie jestem nprzekonany co do zielonych rantów podstawek ze względu na ten sam kolor figurek
Całkiem przyjemne to malowanie, ale mam wrażenie, że stać Cię na więcej. Skóra wygląda dobrze, natomiast elementy czerwone, szare i niektóre brązowe są płaskie i można by było je powyciągać. Generalnie jest nieźle, ale koniecznie musisz zrobić podstawki
Druchii, sprowokowałeś mnie miałem ich nie wrzucać bo nie są skończone ale wieczorem WIP podstawek oraz skończone savege orki które stać na nich będą.
Wiem że podstawki to moja pięta achillesowa, po prostu nie lubiłem ich robić do momentu zakupu wiertełka teraz powoli zaczyna mnie to bawić.
Ale dziękuje za uwagi, biorę je do siebie.
Cały myk polega na tym że się dopiero uczę, a na tych orkach uczyłem się malować skórę co jak widzę mi się w jakimś stopniu udało. Po orkach czas będzie na HE,
wtedy nauczę się malować tkaniny. Więc powoli mamy czas, ale i tak i tak dziękuje i proszę o więcej uwag.
Wiem że podstawki to moja pięta achillesowa, po prostu nie lubiłem ich robić do momentu zakupu wiertełka teraz powoli zaczyna mnie to bawić.
Ale dziękuje za uwagi, biorę je do siebie.
Cały myk polega na tym że się dopiero uczę, a na tych orkach uczyłem się malować skórę co jak widzę mi się w jakimś stopniu udało. Po orkach czas będzie na HE,
wtedy nauczę się malować tkaniny. Więc powoli mamy czas, ale i tak i tak dziękuje i proszę o więcej uwag.
Orki nawet fajniusie (jak zrobiłeś złoto na sztandarze? P3, Army painter, metaliki Citadela? Świetne Sam chciałbym takie)
Kolejną sprawą są podstawki - Figsy reprezentowały by się lepiej gdyby miały lepszą ziemię na której by stały. Na dobry początek polecam klej wikolowy do postawek od Army Painter, jakikolwiek piasek, i tufty AP/Trawka elektrostatyczna, wygląda to nieźle moim zdaniem
Czekam na efekty Twoich prac z HE
Kolejną sprawą są podstawki - Figsy reprezentowały by się lepiej gdyby miały lepszą ziemię na której by stały. Na dobry początek polecam klej wikolowy do postawek od Army Painter, jakikolwiek piasek, i tufty AP/Trawka elektrostatyczna, wygląda to nieźle moim zdaniem
Czekam na efekty Twoich prac z HE
kubencjusz pisze:Że stronic zapisanych ilość, o jakości areny nie świadczy uświadomić sobie musisz, młody padawanie. Hmmmm.
Naviedzony pisze: A po co pomagać ludziom? Ludzie są niegodni elfiej pomocy.
Złoto to: P3 złota farba nie pamiętam nazwy (ale kiepska jest), potem wash sepia od GW potem layer od GW Gehenna's Gold i tyle.
Co do podstawek to wiem to moja wina, mam wikol mam posypki mam nawet tufty (zrobione packą na muchy), ale jak figs jest na podstawce
to tracę kompletnie wenę do podstawek. Tak samo jest z tarczami, nijak nie mogę się zmotywować żeby je pomalować...
Ale wieczorem to co potrafię z podstawkami robić...
Co do podstawek to wiem to moja wina, mam wikol mam posypki mam nawet tufty (zrobione packą na muchy), ale jak figs jest na podstawce
to tracę kompletnie wenę do podstawek. Tak samo jest z tarczami, nijak nie mogę się zmotywować żeby je pomalować...
Ale wieczorem to co potrafię z podstawkami robić...
- Kacpi 1998
- Masakrator
- Posty: 2195
strasznie nierówny poziom prezentujesz bo rydwan jest bardzo dobry co oznacza, że umiesz ale nie starasz się/przyspieszasz lub coś jeszcze innego, trzymaj tak dalej
nie podoba mi się czaszka na raminiu orka i ogólnie kości,kły na innych pracach, myślę, że warto było by poekperymentować z kolorami/technikami by uzyskać fajny efekt
nie podoba mi się czaszka na raminiu orka i ogólnie kości,kły na innych pracach, myślę, że warto było by poekperymentować z kolorami/technikami by uzyskać fajny efekt
- Kacpi 1998
- Masakrator
- Posty: 2195
słabo wygląda ogon, krosty i miejsce gdzie łańcuch wbija się w skórę i na metalu by się rdza przydała ale widać, że skill rośnie
- Cookie Monster
- Łysy oszukista
- Posty: 1710
Widać to pacanie bo zrobiłeś za ostre przejścia.
Komentuję to co widzę na zdjęciach. Jeśli chcesz żeby ludzie oceniali Twoje prace to licz się z krytyką.
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Bardzo fajny metal, bandaże na pysku i szmata między nogami. Skóra trochę do złagodzenia przejść i dopieszczenia.
- Brushlicker
- Falubaz
- Posty: 1037
- Lokalizacja: Gdynia
Bardyo udana praca, polecam troszkę bardziej rozwodnić farbkę. Jeśli boisz się, że pływa ona po modelu zamiast kryć, to po prostu otrzyj 40% farbki z włosia na czystą kartkę Na pewno poprawi Ci się płynność rozjaśnień i będą mniej widoczne ruchy pędzla.
Z odległości stołu- wypas. Czysta, estetyczna praca, fajna dbałość o szczegóły
Z odległości stołu- wypas. Czysta, estetyczna praca, fajna dbałość o szczegóły